Ustrój nirwany i partia totalizmu dla wiecznej szczęśliwości ludzi
"Ustrój nirwany" i partia totalizmu dla wiecznej szczęśliwości ludzi
(dwujęzycznie, po: angielsku For English version click on this flag i polsku Dla polskiej wersji kliknij na ta flage)
Zaktualizowano: 2020/11/7

Najnowsza aktualizacja: #A3.4



Menu 1:

(Wybór języka:)


(Organizujące:)

Strona główna

Skorowidz

Menu 2

Menu 4

FAQ

Tekst [11] w PDF


(Polskie tutaj:)

Partia totalizmu

Partia totalizmu w PDF

Statut partii totalizmu

Statut partii totalizmu w PDF

Źródłowa replika tej strony

Totalizm

Pasożytnictwo

Karma

Prawa moralne

Lepsza ludzkość

Wymieranie lat 2030-tych

Pitna woda deszczowa

Energia słoneczna

Darmowa energia i perpetuum mobile

Telekinetyczne ogniwo

Grzałka soniczna

Telekinetyka

Samochody bez spalin

Telekineza

Strefa wolna od telekinezy

Telepatia

Trzęsienia ziemi

Sejsmograf

Artyfakt

Koncept Dipolarnej Grawitacji

Naukowa Teoria Wszystkigo 1985 roku

Totalizm

Pasożytnictwo

Karma

Prawa moralne

Nirwana

Dowód na duszę

Wehikuły czasu

Nieśmiertelność

Napędy

Magnokraft

Komora oscylacyjna

Militarne użycie magnokraftu

Tapanui

Nowa Zelandia

Atrakcje Nowej Zelandii

Dowody działań UFO na Ziemi

Fotografie UFO

Chmury-UFO

Bandyci wśród nas

Tornado

Huragany

Katrina

Lawiny ziemne

Zburzenie hali w Katowicach

Ludobójcy

26ty dzień

Petone

Przepowiednie

Plaga

Podmieńcy

WTC

Columbia

Kosmici

UFOnauci

Formalny dowód na istnienie UFO

Zło

Antychryst

O Bogu naukowo

Dowód na istnienie Boga

Metody Boga

Biblia

Wolna wola

Prawda

Dr Pająk portfolio

Widea z moim udziałem

O mnie (dr inż. Jan Pająk)

Starsze "o mnie"

Poszukuję pracy

Aleksander Możajski

Świnka z chińskiego zodiaku

Zdjęcia ozdobnych świnek

Radości po 60-tce

Kuramina

Uzdrawianie

Owoce tropiku

Owoce w folklorze

Postępowanie z żywnością

Ewolucja ludzi

Wszystko-w-jednym

Grecka klawiatura

Rosyjska klawiatura

Rozwiązanie kostki Rubika 3x3=9

Rozwiązanie kostki Rubika 4x4=16

Playlisty piosenkowe dla TV i PC

Instrukcja piosenkowych playlist

Wrocław

Malbork

Milicz

Bitwa o Milicz

Św. Andrzej Bobola

Liceum Ogólnokształcące w Miliczu

Klasa Pani Hass z LO Milicz

Absolwenci PWr 1970

Nasz rok

Wykłady 1999

Wykłady 2001

Wykłady 2004

Wykłady 2007

Wieś Cielcza

Wieś Stawczyk

Wszewilki

Zwiedzaj Wszewilki i Milicz

Wszewilki jutra

Zlot "Wszewilki-2007"

Unieważniony Zjazd "2007"

Poprzedni Zlot "2006"

Raport Zlotu "2006"

Korea

Hosta

Lepsza ludzkość

Pająk do sejmu NZ 2014

Pajak na Prezydenta 2015

Pajak na Prezydenta 2020

Pajak dla prezydentury 2020

Partia totalizmu

Statut partii totalizmu

FAQ - częste pytania

Replikuj

Memoriał

Sabotaże

Skorowidz

Menu 2

Menu 4

Źródłowa replika strony menu

Źródła wpisów do blogów

Tekst [18] w PDF

Tekst [17] w PDF

Tekst [13] w PDF

Tekst [12] w PDF

Tekst [11] w PDF

Tekst [10] w PDF

Tekst [8p/2]

Tekst [8p]

Tekst [7]

Tekst [7/2]

Tekst [7b]

Tekst [6/2]

[5/4]: 1, 2, 3

Tekst [4c]: 1, 2, 3

Tekst [4b]

Tekst [3b]

Tekst [2]

[1/3]: 1, 2, 3

X tekst [1/4]

Monografia [1/4]:
P, 1, 2, 3, E, X

Monografia [1/5]



(English here:)

Party of totalizm

Party of totalizm in PDF

Party of totalizm statute

Party of totalizm statute in PDF

Source replica of this page

Totalizm

Parasitism

Karma

Moral laws

Better humanity

The Great Purification of 2030s

Drinking rainwater

Solar energy

Free energy

Telekinetic cell

Sonic boiler

Telekinetics

Zero pollution cars

Telekinesis

Telekinesis Free Zone

Telepathy

Earthquake

Seismograph

Artefact

Concept of Dipolar Gravity

Scientific Theory of Everything of 1985

Totalizm

Parasitism

Karma

Moral laws

Nirvana

Proof of soul

Time vehicles

Immortality

Propulsion

Magnocraft

Oscillatory Chamber

Military use of magnocraft

Tapanui

New Zealand

New Zealand attractions

Evidence of UFO activities

UFO photographs

Cloud-UFOs

Bandits amongst us

Tornado

Hurricanes

Katrina

Landslides

Demolition of hall in Katowice

Predators

26th day

Petone

Prophecies

Plague

Changelings

WTC

Columbia

Aliens

UFOnauts

Formal proof for the existence of UFOs

Evil

Antichrist

About God

Proof for the existence of God

God's methods

The Bible

Free will

Truth

Dr Pajak portfolio

Videos with me

About me (Dr Eng. Jan Pajak)

Old "about me"

My job search

Aleksander Możajski

Pigs from Chinese zodiac

Pigs Photos

Healing

Tropical fruit

Fruit folklore

Food handling

Evolution of humans

All-in-one

Greek keyboard

Russian keyboard

Solving Rubik's cube 3x3=9

Solving Rubik's cube 4x4=16

Song playlists for TV and PC

Instruction for song playlists

NZ Driving Licence advice

Wrocław

Malbork

Milicz

Battle of Milicz

St. Andrea Bobola

Village Cielcza

Village Stawczyk

Wszewilki

Wszewilki of tomorrow

Korea

Hosta

1964 class of Ms Hass in Milicz

TUWr graduates 1970

Lectures 1999

Lectures 2001

Lectures 2004

Lectures 2007

Better humanity

Pajak for parliament 2014

Pajak regarding 2017

Pajak for parliament 2017

Party of totalizm

Party of totalizm statute

FAQ - questions

Replicate

Memorial

Sabotages

Index of content with links

Menu 2

Menu 4

Source replica of page menu

Text [13] in PDF

Text [11] in PDF

Text [8e/2]

Text [8e]

Text [7]

Text [7/2]

Text [6/2]

Text [5/3]

Figs [5/3]

Text [2e]

Figures [2e]: 1, 2, 3

Text [1e]

Figures [1e]: 1, 2, 3

X text [1/4]

Monograph [1/4]:
E, 1, 2, 3, P, X

Monograph [1/5]


(По русски:)

Бог

Меню 2

Меню 4

Peпликa иcтoчникa этoй cтрaницы

Клавиатура


(Ελληνικά εδώ:)

Θεός

Επιλογές 2

Επιλογές 4

Αντίγραφο πηγής αυτής της σελίδας

Πληκτρολόγιο


(Hier auf Deutsch:)

Freie Energie

Telekinesis

Moralische Gesetze

Totalizm

Über mich

Menu 2

Menu 4

Quelreplica dieser Seite


(Aquí en espańol:)

Energía libre

Telekinesis

Leyes morales

Totalizm

Sobre mí

Menu 2

Menu 4

Reproducción de la fuente de esta página


(Ici en français:)

Énergie libre

Telekinesis

Lois morales

Totalizm

Au sujet de moi

Menu 2

Menu 4

Reproduction de source de cette page


(Qui in italiano:)

Energia libera

Telekinesis

Leggi morali

Totalizm

Circa me

Menu 2

Menu 4

Replica di fonte di questa pagina




Menu 2:

(Przesuwne)

Oto wykaz wszystkich stron które powinny być dostepne pod niniejszym adresem (tj. na tym serwerze), w zestawieniu językowym - w 8 językach. Jest on częściej aktualizowanym powtórzeniem stron zestawionych też w "Menu 1". Wybierz poniżej interesującą Cię stronę manipulując suwakami, potem kliknij na nią aby ją uruchomić:

Tu powinna być wyświetlona strona menu2.htm.

(Ten sam wykaz daje się też wyświetlić z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na "Menu 2".)



Menu 3:

(Alternatywne adresy internetowe tej strony, np.:)

(Na płatnych serwerach:)

pajak.org.nz

totalizm.pl

energia.sl.pl

(Na darmowym hostingu z FTP:)

drobina.rf.gd

gravity.ezyro.com

magnokraft.ihostfull.com

nirwana.hstn.me

geocities.ws/immortality

(Rzadziej aktualizowane:)

tornados2005.narod.ru




Menu 4:

(Przesuwne)

Oto wykaz adresów wszystkich totaliztycznych witryn działających w dniu aktualizacji tej strony. Pod każdym z owych adresów powinny być dostępne wszystkie totaliztyczne strony wyszczególnione w "Menu 1" i "Menu 2", włączajac w to również ich odmienne wersje językowe (tj. wersje w językach: polskim, angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim, włoskim, greckim i rosyjskim). Najpierw więc w poniższym okienku wybierz adres serwera z każdego masz zamiar skorzystać manipulując suwakami, potem kliknij na jego adres, kiedy zaś otworzy się strona reprezentująca ów serwer wówczas wybierz sobie z "Mednu 1" lub z "Menu 2" interesującą cię stronę i kliknij na nią aby ją uruchomić i przeglądnąć:

Tu powinna być wyświetlona strona menu.htm.

(Niniejszy wykaz daje się też wyświetlić z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na "Menu 4".)


WSTĘP:
Ci co uważnie przyglądają się swoim bliźnim, oraz śledzą zawartość publikatorów, odnotowali zapewne liczne paradoksy dzisiejszego życia na Ziemi. Przykładowo, że zwiększamy ilość dóbr materialnych które posiadamy, jednak poziom naszego szczęścia nieustannie się obniża. Albo że planujemy wyprawy na Marsa, jednak nikt z nas nie jest pewny jutra. Albo że mamy aż dwa ustroje polityczne na Ziemi (tj. kapitalizm i komunizm) oraz kilkadziesiąt odmiennych systemów rządzenia, jednak żaden z nich nie zdołał rozwiązać takich problemów obecnej ludzkości jak: "wymuszanie" produktywnej pracy pieniędzmi lub karami, wyzysk, bezrobocie, inflacja, nieustannie rosnące podatki i opłaty, korupcja, niesprawiedliwość społeczna, bezdomność, nałogi, nasilająca się bezbożność, przestępczość, pogłębianie się przepaści pomiędzy bogatymi i biednymi, wycofanie się "oficjalnej nauki ateistycznej" od poszukiwań prawdy, oficjalne kłamanie, wojny, bunty, terroryzm, dyskryminacja, kryzysy ekonomiczne i energetyczne, wyczerpywanie się surowców, braki wody pitnej i żywności, wzrost zachorowań i coraz większy brak lekarstw które naprawdę leczą zamiast tylko łagodzić symptomy i uzależniać od siebie na resztę życia, zanieczyszczanie naturalnego środowiska, wymieranie zwierząt, nagrzewanie klimatu, itd., itp.
       Niniejsza strona ujawnia propozycję wyeliminowania praktycznie wszystkich owych paradoksów i roblemów z naszego życia, poprzez pokojowe i demokratyczne wdrożenie na Ziemi idealnego "ustroju nirwany". Zasadę działania tego niezwykłego ustroju empirycznie odkryłem ja osobiście i po raz pierwszy opublikowałem jeszcze w 2006 roku. Stanowi ona wynik mojego eksperymentowania nad efektami wykonywania fizycznej tzw. "pracy moralnej", jakie to eksperymenty przeprowadzałem w latach 1997 i 1998 w czasie mojej profesury na bliskiej do natury tropikalnej wyspie Borneo. Wynikiem tych eksperymentów było podniesienie poziomu swej tzw. "energii moralnej" do wartości jaka spowodowała pojawienie się wprost niemożliwej do opisania szczęśliwości zapracowanej nirwany - u mnie trwającej nieprzerwanie przez około 9 miesięcy, tj. aż do czasu zakończenia tamtej profesury i powrotu do odmiennych warunków życia w Nowej Zelandii. Inspiracją jaka nakłoniła mnie do zainicjowania tamtych eksperymentów z "pracą moralną" były teoretyczne ustalenia wynikające z mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku (zwanej także Koncept Dipolarnej Grawitacji), jakie bezpośrednio sugerowały, że niezależnie od fizykalnych form energii, istnieje też życiodajna biologiczna forma inteligentnej energii jaką z upływem czasu nazwałem "energią moralną", a jaka definiuje sobą przebiegi wszelkich zjawisk które stopniowo odkrywałem w ramach badań i rozwoju mojej filozofii totalizmu. Późniejsze eksperymenty jakim poddawałem doświadczaną przez siebie nirwanę doznawaną wówczas przez owe około 9 miesięcy, dostarczyły mi dalszych danych empirycznych, które po dodatkowych ich przemyśleniach pozwoliły mi zrozumieć, sformułować i opublikować podstawowe idee opisywanego tu "ustroju nirwany". W punktach #A1 do #A4 niniejszej strony ustrój ten opisuję szczegółowo, natomiast w formie krótkiego podsumowania jego najważniejszych cech prezentuję go także w punkcie #C7 swej innej strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm.
       Z tego co zdołałem dotychczas ustalić na temat zjawiska "nirwany" i opisywanego tu "ustroju nirwany" klarownie i jednoznacznie wynika, że ich wprogramowanie w ludzkie ciała i dusze jest zbyt doskonałe i zbyt celowo zaprojektowane, aby mogło być wynikiem np. "przypadkowej ewolucji". Ponadto, ich zasady działania wymagają aby liczne prawa natury były pouzupełniane o sprzyjające ich działaniu dodatkowe możliwości - np. rozważ wymóg wypełniania 10 przykazań Boga (i innych praw Boga wyjaśnionych w Biblii) który został nałożony na "pracę moralną" jeśli ma ona generować inteligentną "energię moralną". Dlatego zjawisko nirwany wykazuje przeliczne cechy jakie dowodzą iż było ono mądrze i dalekowzrocznie zaprojektowane właśnie jako baza dla stworzenia "ustroju nirwany". Stąd musiało ono być celowo zaprojektowane i zrealizowane przez samego Boga. Co nawet ciekawsze, moje badania jakie opublikowałem w punkcie #A1 swej strony o nazwie evolution_pl.htm, dość jednoznacznie wskazują, iż zjawisko nirwany zostało wprogramowane w ludzkie ciała relatywnie niedawno, bo z całą pewnością już po bibilijnym potopie, a być może nawet już po czasach Jezusa. Gdyby ktoś obecnie mnie zapytał "dlaczego" Bóg wprogramował zjawisko "nirwany" w nasze ciała i dusze, wówczas powód ten wyjaśniałbym następująco. Zjawisko nirwany oraz ustrój nirwany nie tylko celowo został tak zaprojektowany przez Boga, aby rozwijać w ludziach samodoskonalenie oraz aby szybko budować coraz doskonalszą ludzkość, ale także stara się łączyć w sobie zalety najlepszych elementów uprzednich ustrojów politycznych (w tym kapitalizmu i komunizmu) jednak eliminować jednocześnie wszelkie wady tamtych systemów. Stąd zaletą "ustroju nirwany" jest, że ma on moc zastąpienia dotychczasowego "wymuszania" produktywnej pracy od ludzi za pomocą "pieniędzy" lub "kar" praktykowanego przez wszystkie uprzednie ustroje polityczne wdrożone na Ziemi (włącznie z kapitalizmem i komunizmem) przez "ochotnicze" wykonywanie produktywnej "pracy moralnej" w "ustroju nirwany" wynagradzanej już stworzoną przez Boga i już wprogramowaną w duszę i ciało każdego człowieka cudowną szczęśliwością zjawiska zapracowanej nirwany. Nirwana wynagradza bowiem wykonywanie tzw. "pracy moralnej" generującej dobra i usługi użyteczne dla innych ludzi, poprzez zesyłanie na wykonywującego uczuć nieopisanej wprost szczęśliwości, jakie uszlachetniają jego charakter i motywują do podejmowania każdej pracy jaka spełnia wymogi owej "pracy moralnej". Osoby, które zechcą poznać zasady działania mechanizmów za pomocą jakich owo wynagradzanie za "pracę moralną" się dokonuje, opisy tych mechanizmów znajdą w punktach #D3, #C6 i #C7 z mojej strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm oraz w punkcie #A1 innej mojej strony internetowej o nazwie evolution_pl.htm. Jeszcze zaś korzystniejszym od jedynie poczytania o owych mechanizmach, byłby eksperyment osobistego zapracowania sobie na totaliztyczną nirwanę i doświadczenie tego cudownego zjawiska - tak jak w punkcie #A3 swej innej strony o nazwie partia_totalizmu_statut.htm staram się to wyperswadować każdej osobie zainteresowanej w nadejściu epoki szczęścia, postępu i dobrobytu sprawiedliwie dostępnej dla każdego mieszkańca naszej planety.
       Jeśli przeprowadzić analizy porównawcze "ustroju nirwany" i wszelkich innych ustrojów dotychczas wypróbowywanych na Ziemi, wówczas wyniki są szokujące. "Ustrój nirwany" eliminuje bowiem NIE tylko wszelkie wady uprzednich ustrojów, ale także utrzymuje i poszerza ich zalety - co czytelnik najłatwiej zrozumie przeglądając jego podsumowanie z punktu #C7 strony nirvana_pl.htm. Faktycznie na Ziemi obecnie bardzo trudno znaleźć cokolwiek, co cechowałoby się podobną co "ustrój nirwany" liczbą zalet oraz zdolnością do rozwiązywania równie licznych problemów trapiących ludzi - aczkolwiek ja wiem, że Bóg stworzył owoce zwane "kokosy" które cechują się poziomem doskonałości i wszechstronności podobnym jak "ustrój nirwany". To dlatego "kokosy" należy uważać za godny symbol "ustroju nirwany" - tak jak wyjaśniłem to w podpisie pod "Fot. #C7a" ze swej strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm.
       Pokojowe zastąpienie obecnych wysoce niedoskonałych ustrojów i systemów rządzenia (zarówno ze sfery kapitalizmu jak i komunizmu) przez zalecany do wdrożenia niniejszą stroną nieopisanie doskonalszy, a przy jego NIE spartaczonym niekompetencją polityków wdrożeniu - prawdopodobnie wręcz doskonały "ustrój nirwany", otwarłoby dla ludzi cały szereg nowych i niesłychanie atrakcyjnych perspektyw. Przykładowo spowodowałoby, że zamiast dotychczasowego eksploatowania ludzi oraz obecnego "zmuszania" ich do pracy za pomocą "strachu" i "pieniędzy" (a w przeszłości także przysłowiowych tzw. "okruchów ze stołów biesiadnych" rządzących elit), w swej organizacji działania społeczeństwa ów nowy "ustrój nirwany" bazowałby na naturalnych narzędziach mądrze zaprojektowanych przez Boga i dalekowzrocznie wbudowanych w ludzkie dusze i ciała oraz w mechanizmy działania naszego świata fizycznego. Narzędzia te obejmują: (1) niezwykłe zjawisko wykryte dopiero dzięki wytycznym mojej filozofii totalizmu i dlatego nazywane totaliztyczną nirwaną, (2) zdolność ludzkiej duszy (z przeciw-ciała) do akumulowania "energii moralnej", oraz (3) opisywane w treści Biblii przykazania i wymogi Boga, które klarownie definiują działania ludzkie generujące ową "energię moralną", a stąd nadające się do realizowania jako tzw. "praca moralna", zaś jednocześnie które pozwalają odróżniać "pracę moralną" od działań moralnie bezowocnych lub nawet szkodliwych (np. od "grzeszenia"). Wszystkie powyższe narzędzia już od bardzo dawna istnieją w każdym z nas. Wszakże Bóg wbudował je w ludzkie ciała i dusze w czasach, które opisuję i wyjaśniam szczegółowiej w punkcie #A1 swej strony o nazwie evolution_pl.htm i we wpisie numer #316 do blogów totalizmu bazującym na tamtym punkcie #A1, zaś które krótko podsumowuję w punkcie #A3 niniejszej strony.
       Najważniejszymi celami zalecanego tu "ustroju nirwany" byłyby: (a) podnoszenie poziomu codziennego szczęścia u wszystkich ludzi, poprzez politycznie wdrażanie w życie zaleceń najmoralniejszej obecnie nowoczesnej filozofii świata zwanej Totalizm (tj. tego totalizmu jaki jest pisany przez literę "z", zaś wyjaśniony szerzej w punkcie #A5 mojej strony o nazwie totalizm_pl.htm); (b) wdrażanie przełomowych odkryć naukowych dokonanych dzięki pierwszej i nadal jedynej na Ziemi faktycznej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku (tj. Teorii Wszystkiego z 1985 roku szerzej opisanej na mojej stronie o nazwie dipolar_gravity_pl.htm); oraz (c) budowanie szybko podnoszących poziom ucywilizowania ludzkości potężnych urządzeń napędowych naszej przyszłości opisywanych w punktach #J4.1 do #J4.6 mojej strony internetowej propulsion_pl.htm, oraz opisywanych też we wpisach #319 do #309 do blogów totalizmu, zaś doskonale ilustrowanych na 34-minutowym darmowym wideo z youtube.com o tytule Napędy Przyszłości - w tym budowanie moich Magnokraftów i Wehikułów Czasu pozwalających na nieskończone przedłużanie życia ludzi poprzez wykorzystanie opisywanej w Biblii zdolności nawracalnego czasu softwarowego w jakim starzeją się wszelkie organizmy żywe, do powtarzalnego cofania tych organizmów do lat młodości po każdym ich dożyciu do wieku starczego. Wszakże wysoce doskonały "ustrój nirwany" stwarzałby warunki na Ziemi, w których każdy mieszkaniec naszej planety otrzymałby szansę aby wypracować dla siebie stan nieopisanej szczęśliwości, którą jako pierwszy zawodowy naukowiec na świecie ja miałem honor i przyjemność osobiście doświadczać przez okres około 9 miesięcy i jednocześnie naukowo wówczas ją badać podczas swej profesury na bliskim do natury Borneo, zaś jaki to stan nazwałem właśnie "totaliztyczna nirwana" - ponieważ odczuwa się ją w sposób równie niebiański na jaki religia hinduizmu opisuje ich "hinduistyczną nirwanę". Niestety, hinduistyczną nirwanę jakoby mogą doświadczyć jedynie wybrańcy, którym ma ona być udzielona jako nagroda za bogobojne życie dopiero po ich śmierci i po połączeniu się z Bogiem. Natomiast totaliztyczną nirwanę mógłby (a po stworzeniu na Ziemi wymaganych warunków i wiedzy - powinien) być w stanie wypracować dla siebie niemal każdy zdrowy mieszkaniec danego kraju, lub nawet całej Ziemi, jeśli opisywana projektem z niniejszej strony partia totalizmu stworzy warunki aby każda osoba usiłująca nirwanę tę wypracować dla siebie była w stanie poznać, zrozumieć, adoptować do swego życia, oraz sumiennie wypełniać wymogi w/w "pracy moralnej", jakie to wymogi wyjaśniają opisy z (1) do (7) punktu #C6 mojej strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm, dodatkowo uzupełnione tam opisami z punktów #D3 i #D2. Niestety, moje badania ujawniły już, że w systemach politycznych istniejących dotychczas na Ziemi, jakie są nastawione na eksploatowanie ludzi i zmuszanie ich do pracy strachem (karami) oraz pieniędzmi, dla większości osób wymogi "pracy moralnej" narazie są niemal niemożliwe do spełnienia. (Np. ja byłem w stanie wymogi te spełnić jedynie na bliskim do natury Borneo, jednak NIE byłem i NIE jestem w stanie ich spełnić w Nowej Zelandii, gro ludności jakiej bezkrytycznie akceptuje kłamstwa oficjalnej nauki ateistycznej i jej popleczników, co już obniżyło krajowy poziom jej energii moralnej do wartości niższej od "µ=0.2" czyli niższej niż średnio około "E=400 [gfh/osobę]", znaczy do poziomu tzw. "marazmu".) Stąd koniecznym i paląco pilnym zaczyna stawać się pokojowe wdrożenie na Ziemi znacznie doskonalszego "ustroju nirwany", jednym z głównych celów którego byłoby właśnie stworzenie takich warunków, aby każdy mieszkaniec otrzymał szansę spełnienia wymogów owej "pracy moralnej" jaka pozwałałaby mu utrzymywać się w stanie nieustającej totaliztycznej nirwany i cieszyć się niesłychaną szczęśliwością, poczuciem spełnienia, oraz zadowoleniem z życia - którymi zjawisko nirwany nagradza tych co ją dla siebie wypracowali. Miejmy nadzieję, że czytających niniejsze opisy przekona wskazywany tu materiał dowodowy, oraz że ich zainspiruje do energicznego i natychmiastowego dopomagania w stworzeniu opisywanej tu politycznej "Partii Totalizmu" i do wyperswadowania swym władzom aby udzieliły tej partii demokratyczne prawo do zorganizowania wymaganych dla totaliztycznej nirwany warunków społecznych, tak iż nowy "ustrój nirwany" zacząłby efektywnie działać tak szybko jak tylko to możliwe.
       Z ubolewaniem muszę tu jednak wyjaśnić, że zalecającą wdrożenie "ustroju nirwany" niniejszą stronę internetową po raz pierwszy opublikowałem w dniu 11 stycznia 2006 roku - czyli do 2020 roku dostępna ona była dla każdego przez 14 lat. Niestety, nawet przysłowiowy "pies z kulawą nogą" NIE zainteresował się tym idealnym ustrojem politycznym. Z braku w nim zainteresowania zaprzestałem więc narzucać ludziom jego promowanie (wszakże "ludzi NIE wolno uszczęśliwiać na siłę"). Niemniej kiedy proponowałem swoją kandydaturę dla wyborów rządowych w latach 2014, 2015, 2017 i 2020, miałem cichą nadzieję, iż gdyby stał się cud i zostałbym wybranym, wówczas powtórzyłbym swe wysiłki doprowadzenia do wdrożenia tego cudownego "ustroju nirwany". W międzyczasie w dniu 2017/11/25 opublikowałem swą stronę internetową o nazwie 2030.htm, zaś w dniu 2018/5/6 opublikowany był w YouTube gratisowy film o tytule Zagłada Ludzkości 2030 - jaki przygotowaliśmy wspólnie z wysoce utalentowanym Panem Dominikiem Myrcik. Oba te opracowania upowszechniają wynikające z moich badań naukowe prognozy, że w latach 2030-tych niemal cała Polska, Polacy, oraz obecna ludzkość przestanie istnieć (tj. wyginie). Oczywiście, NIE będę tutaj ukrywał, że jako Polakowi bardzo mi leży na sercu fakt, że jeśli Polska i Polacy w krótkim czasie jaki jeszcze pozostał NIE podejmą jakichś działań zaradczych, wówczas po przejściu omawianej tu zagłady po prostu przestaną istnieć. Wszakże iż zagłada ta nieodwołalnie nadchodzi coraz intensywaniej nam przypominają niezliczone fakty i zdarzenia, np. pandemia koronawirusa jaka wybuchła w Chinach w dniu 2019/12/8 i już w dwa miesiące później roprzestrzeniła się na cały świat (a przecież po niej przyjdą następne, nawet jeszcze groźniejsze zarazy). Od czasu więc napisania strony "2030.htm" bez przerwy przymyśliwałem czy istnieje jakiś sposób na niemal gwaratowaną obronę przed ową zagładą lat 2030-tych. Przemyślenia te ponownie przywróciły moją uwagę do dwóch stron internetowych jakie napisałem wiele lat temu, tj. do strony nirvana_pl.htm istniejącej już od 2002/5/8, oraz do niniejszej strony partia_totalizmu.htm istniejącej już od 2006/1/11. Obie te strony opisują bowiem jak działa wprogramowane przez Boga w dusze i ciała ludzi cudowne zjawisko "nirwany". Wypracowanie bowiem dla siebie tego zjawiska zostało przez Boga obwarowane takimi wymogami i warunkami, że moja znajomość Biblii, metod działania Boga, oraz filozofii totalizmu mi podpowiada iż każda indywidualna, młoda i zdrowa osoba, która zdoła wypracować dla siebie tę cudowną nirwanę, postępuje w aż tak zgodny z przykazaniami i wymaganiami Boga sposób, iż ma gwarantowaną pomoc Boga w przeżyciu nadchodzącej zagłady (chyba że po osiągnięciu nirwany popełniłaby jakiś śmiertelny grzech)! Podobnie jeśli całe państwo, np. Polska, zdobędzie się na wdrożenie "ustroju nirwany" opisywanego w punktach #A1 do #A4 niniejszej strony partia_totalizmu.htm, wówczas moim zdaniem mogę mu niemal zagwarantować, że dzięki pomocy Boga jaką uzyska za to wdrożenie wyjdzie z owej zagłady niemal bez uszczerbku! Innymi słowy, moje przemyślenia nad sposobem obrony przed nadchodzącą zagładą podpowiadają mi iż w dzisiejszej sytuacji ludzkości cudowne zjawisko "nirwany" jest niemal gwarantowanym kluczem zarówno do indywidualnej, jak i do zbiorowej, obrony przed jej skutkami. Oczywiście, najlepiej by było, gdyby czytający te słowa połączył obie te obrony razem, tj. najpierw spędził kilka miesięcy na wypracowaniu nirwany u siebie, potem zaś używając swą nirwanę jako dobrze widoczny dla każdego przykład dla innych, poprowadził chętnych do obrony Polski przed skutami zagłady do grupowego ustanowienia "ustroju nirwany" jaki stworzyłby istotne powody aby Bóg dopomagał całej Polsce i większości Polaków w przetrwaniu "Wielkiego Oczyszczania Ziemi z lat 2030-tych".



Treść tej strony autoryzuje Jan Pajak, czyli badacz Nowej Zelandii i Polski oraz WorldCat Identity (tj. "Tożsamość Światowej Kategorii": patrz strona http://worldcat.org/identities/ ), który w początkowej części 21 wieku tym wyróżnił się z grona nadal żyjących odkrywców i wynalazców owych dwóch krajów, iż stał się najszerzej z nich znanym wówczas w świecie, najróżnorodniej interpretowanym i najbardziej produktywnym - na przekór prowadzenia badań bez finansowania i na zasadach rzekomego naukowego "hobby" wymuszanego oficjalną dezaprobatą podjętej tematyki badań, ale niestety o którego istnieniu i wynikach badań w Nowej Zelandii niemal nikt NIE chce wiedzieć, zaś dla unieważnienia, zaprzeczenia i wyciszenia odkryć i wynalazków którego sporo Polaków konspiruje się w gangi postępujące jak monopole wypaczające prawdę i przyszłym pokoleniom usiłujące pozostawić tylko kłamstwa, śmieci, pozatruwaną wodę, powietrze i glebę, oraz wyniszczoną naturę.


Część #A: Porzućmy upieranie się przy utrzymywaniu rujnujących ludzkość ustrojów zaprojektowanych i realizowanych przez niedoskonałych ludzi, w tym przy dzisiejszym kapitaliźmie i komuniźmie jakie do pracy motywują strachem i pieniędzmi, a włóżmy całą energię w pokojowe i demokratyczne wdrożenie w życie na początek eksperymentalnie w choćby tylko jednym kraju (np. w Polsce) ustroju jaki do motywowania użyje zaprojektowanego przez Boga sprawiedliwego wynagradzania wykonanej "pracy moralnej" szczęściem doznań nirwany - jaka to nirwana już zdołała się sprawdzić, m.in. na mojej osobie, iż udoskonala ono charakter, potęguje możliwości, otwiera lepszą przyszłość, oraz buduje doskonalszą ludzkość:

Motto: "To co zaplanował i stworzył Bóg zawsze jest niedoścignienie doskonalsze od tego co są w stanie zaprojektować i wytworzyć ludzie."

       Wszystkie dotychczasowe ustroje powymyślane i powdrażane przez ludzi, włącznie z dawnym niewolnictwem i feudalizmem oraz dzisiejszym kapitalizmem i komunizmem, zawierają w sobie niezliczone wady, przykładowo zmuszają do pracy strachem lub pieniędzmi, odwodzą od Boga, popychają do krwawych wojen i rewolucji, zaniedbują miłość i dobro bliźniego, wynagradzają niesprawiedliwość, bogactwo i wywyższanie się jednych ludzi nad innymi, wyniszczają naturę, wypaczają charaktery indywidualnych ludzi i rujnują całą ludzkość, uparcie wiodą do zagłady, itp. - poczytaj więc w punktach #A1 do #A4 niniejszej strony (i we wpisie #320 do blogów totalizmu jaki na punktach tych bazuje) jak niedoścignienie doskonalszy od nich jest "ustrój nirwany" zaprojektowany i już wprogramowany w dusze i ciała ludzi przez samego Boga.

#A1. W jaki sposób i dlaczego wszystkie prymitywne ludzkie ustroje bazujące na strachu i pieniądzach, w tym dzisiejszy kapitalizm i komunizm, rujnują naszą cywilizację i wypaczają charaktery ludzi:

Motto: "Zło wolno okceptować tylko przez tak długo, aż się odkryje iż istnieje lepsza od niego alternatywa - którą Bóg zawsze stwarza dla każdej sytuacji aby zbalansować panujące w niej zło. Po zaś odkryciu tej lepszej niż zło alternatywy ma się już nałożony na nas przez Boga obowiązek jej wdrażania."

       Dawno, dawno temu, bo w dniu 11 stycznia 2006 roku opublikowałem niniejszą stronę internetową o nazwie partia_totalizmu.htm. Na przekór tuzinkowej nazwy, zawierała ona wysoce "światoburczą" ideę polityczną. Mianowicie proponowała ona aby powszechnie znane źródło wszelkiego zła na Ziemi, czyli "pieniądze" - które na dodatek dla ludzi są też równie mocno jak narkotyki uzależniającym od siebie nałogiem, zastąpić tym co dla ludzi jest jeszcze atrakcyjniejsze od pieniędzy, mianowicie zastąpić doznaniami nieopisanej szczęśliwości cudownego zjawiska nirwany. Ja bowiem zaledwie 8 lat wcześniej podczas swej profesury na Borneo osobiście przeżywałem szczęśliwość około 9-miesięcznej nirwany. Zarówno więc z własnego doświadczania doznań nirwany, a także ze swych obserwacji jak atrakcyjne dla innych ludzi są efekty indukowanej chemikaliami mizernej "symulacji nirwany" (czyli jak atrakcyjne są efekty działania narkotyków), wiedziałem doskonale, że szczęśliwość nirwany nosi wszelkie cechy w działaniu pozwalają jej zastąpić pieniądze - jednak bez powodowania owego oceanu zła jakie powodują u ludzi pieniądze. Niestety, zastąpienie pieniędzy przez nirwanę wymagałoby drastycznej zmiany politycznego ustroju pod jakim żyłaby ludność wynagradzana nirwaną za wykonywaną przez siebie "pracę moralną". Dlatego aby "udyplomatycznić" tamtą pierwszą wersję niniejszej strony i złagodzić możliwość jej błędnego ("światoburczego") odebrania przez ludzi, zdecydowałem aby zbyt drastycznie NIE nazywać w niej sprawy po imieniu. Niestety, pomimo unikania bycia "światoburczym", ciągle zmiana ustroju wynagradzającego pieniędzmi, na ustrój wynagradzający szczęśliwością nirwany, do różnorodnych i ogromnych korzyści jakiej to zmiany na stronie tej staram się materiałem dowodowym przekonywać racjonalnie myślących czytelników, NIE zainteresowała nawet przysłowiowego "psa z kulawą nogą".
       Od tamtego opublikowania w 2006 roku niniejszej strony, aż do jej udoskonalenia w 2020 roku na obecną "bezogródkową" jej formę, minęło ponad 14 lat. W międzyczasie "pieniądze" zdołały wyrządzić naszej cywilizacji ogromne zniszczenia. Przykładowo, w 2008 roku zaczął się ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny. Wbrew też temu co twierdzi oficjalna "propaganda sukcesu", kryzys ten NIE zdołał się zakończyć aż do dzisiaj. Ponadto coraz więcej instytucji i rządów na świecie osiągnęło poziom "100% korupcji" - sporo z niszczycielskich następstw jakiej opisuję w punkcie #E3 swej strony o nazwie pajak_dla_prezydentury_2020.htm oraz we wpisie numer #269 do blogów totalizmu. Tanie wywożenie śmieci barkami i wrzucanie ich do morza w międzyczasie spowodowało, że w morzu obecnie jest już więcej morderczego plastyku niż ryb, zaś na Atlantyku formowany jest cały nowy "plastykowy kontynent". Zatruwanie wody, gleby i powietrza chemikaliami i radioaktywnymi izotopami osiągnęło już taki poziom, że niemal wszyscy mieszkańcy Ziemi są z jego powodu na coś już chorzy. Ataki zaś oficjalnej nauki na Boga i na Biblię spowodowały, że niemal wszyscy ludzie stali się pełnymi lub częściowymi ateistami. Co jednak dla nas najgroźniejsze, cierpliwość wszechmogącego Boga zaczęła się wyczerpywać. W rezultacie zaś jej wyczerpywania zaczęły się wypełniać prognozy jakie sporo już lat temu opisałem na swych stronach internetowych o nazwach 2030.htm i woda.htm, oraz jakie zilustrowane są darmowym filmem z youtube.com o tytule Zagłada ludzkości 2030. W dniu 2019/12/8 w Chinach rozpoczęła się też światowa pandemia koronawirusa jaka dała nam pierwszy przedsmak nadchodzących następstw gniewu Boga. Chociaż tę pandemię ludzkość być może zdoła "wyciszyć", po niej przyjdą następne, jeszcze od niej gorsze, a także przyjdą susze, pożary, wybuchy wulkanów, trzesienia ziemi, fale tsunami, szarańcza, fale głodu, rabunki, bezprawie, chaos, itp. - przed jakimi ludzkość już NIE będzie w stanie się wybronić. W obliczu więc owych drastycznych zmian jakie szybko następują już niemal nieprzerwanie od czasu opublikowania niniejszej strony w 2006 roku, zdecydowałem iż strona ta wymaga przeredagowania aby dobitnie, klarownie i bezogródkowo wyjaśniła czytającym, że ich ratunek zarówno grupowy jak i indywidulany leży w zamianie dotychczas rujnujących naszą cywilizację ustrojów politycznych wynagradzających pracę "pieniędzmi" lub zmuszających do pracy "strachem", na drastycznie od nich lepszy "ustrój nirwany" jaki pozytywnie budowałby lepszą przyszłość ludzkości wynagradzaniem "pracy moralnej" cudowną szczęśliwością nirwany. Obok bowiem pokuty, modłów i zmiany postępowań, w Biblii opisywanych na przykładzie miasta Niniwa, taka zmiana politycznego ustroju jest niemal jedynym trwałym i pewnym sposobem na jaki ludzkość być może zdąży jeszcze uchronić się przed szybko nadchodzącą zagładą. Punkty #A1 do #A4 z początka tej strony prezentują te tym razem dobitnie już i bezogródkowo zaprezentowane wyjaśnienia.
       We "wstępie" do niniejszej strony wyjaśniłem, że wszelkie ustroje polityczne jakie dotychczas panowały na Ziemi, w tym utrzymywane nadal w obecnych czasach ustroje kapitalizmu i komunizmu, zawsze bazowały na "strachu" oraz na "pieniądzach" (bogactwie) aby motywować ludzi do pracy. Niestety, zarówno "strach" jak i "pieniądze" są ogromnie niszczycielskie dla całej naszej cywilizacji. Wypaczają one bowiem charaktery indywidualnych ludzi, rujnują całą ludzkość, oraz spychają naszą cywilizację ku zagładzie. Na dodatek zniechęcają one decydentów i bogatych ludzi do udoskonalenia ustrojów w jakich żyją. To zaś powoduje iż ludzkość jako całość już dawno zaniechała wszelkich prób udoskonalania swych ustrojów. Ustroje te jedynie więc staczają się w coraz silniej obezwładniające je stagnację, korupcję i wypaczenia. Spróbujmy więc w niniejszym punkcie #A1 krótko podsumować w kilku ponumerowanych paragrafach, co i w jaki sposób "strach" i "pieniądze" powodują, iż już zdołały one zrujnować całą naszą cywilizację aż do poziomu jaki wokoło widzimy obecnie, czyli do poziomu kiedy jesteśmy już tylko o niewielki krok oddaleni od globalnej zagłady zilustrowanej polskojęzycznym filmem dostępnym gratisowo w YouTube pod tytułem Zagłada ludzkości 2030. I tak:
(I) Ustroje te coraz szybciej oddalają nas od Boga. Wszakże Bóg od samego początku ludzkości nakazuje wszystkim to co obecnie każdy może wyczytać sobie z Biblii. Przykładowo, że NIE wolno zaniedbywać miłości bliźniego aby rozwijać własną chciwość, bogactwo, żądzę władzy, wywyższanie się nad innymi, osądzanie bliźnich, niesprawiedliwość, itp. - jako przykład rozważ treść wersetu 19:24 z bibilijnej "Ew. wg. św. Mateusza" - cytuję z "Biblii Tysiąclecia": "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego". Ponieważ owe nakazy Boga były powtarzane przez praktycznie wszystkie religie, zachłanne elity rządzące ludzkością i gromadzące tym rządzeniem własne bogactwo zareagowały eliminowaniem Boga z codziennego życia. W eliminowaniu tym doszły do dzisiejszej sytucji, iż gro ludzi ślepo zaczyna wierzyć kłamstwu oficjalnej nauki ateistycznej iż Bóg rzekomo NIE istnieje (na przekór, że od wielu już lat jest publikowany formalny dowód naukowy, że Bóg istnieje - po jego szczegóły patrz punkty #G2 i #G3 mojej strony god_proof_pl.htm). Oficjalnie zaprzestano też rzeczowych badań Boga - w rodzaju tych jakie prowadzi autor niniejszej strony. Wszakże jeśli np. jakiś naukowiec oficjalnie bada Boga, wówczas aby się "NIE wychylić" od ateistycznych stwierdzeń instytucji jaka wypłaca mu wynagrodzenie i aby za to "wychylenie się" NIE zacząć być szykanowanym tak jak autor tego wpisu, swymi wynikami stara się tylko dodać swoje kłamstwa do chóru wmawiającego ludzkości iż Boga jakoby NIE ma. Jeśli zaś jakiś dzisiejszy kapłan zabawia się badaniami Boga, wówczas zwykle ogranicza swe działania głównie do analizy znaczeń pojedyńczych słów Biblii aby znaleźć w nich albo cokolwiek co uzasadniałoby iż jego odłam wiary jest tym "jedynym poprawnym", albo też aby móc stworzyć swój własny odłam religii.
(II) Ustroje te coraz bardziej odgradzają nas od bliźnich. Najłatwiej to odnotować wszędzie tam, gdzie pieniądze lub strach dominują nasze życie. Przykładowo rozważ powodowany pieniędzmi i bogaceniem się elit szybki wzrost różnic pomiędzy bogatymi i biednymi. Rozważ nieustający wzrost podatków i opłat powodowany korupcją elit rządzących jakie owymi podatkami i opłatami kompensują swój rosnący apetyt na pieniądze i na bogactwo jakie one im przynoszą. Rozważ politykę zatrudnieniową, w jakiej gro dobrze płatnych posad już obecnie jest przyznawane jedynie członkom własnej rodziny oraz znajomkom. Rozważ co ludzie zdesperowani strachem przed utratą tego co im do życia niezbędne już obecnie wyczyniają w coraz większej liczbie krajów świata. Itd., itp.
(III) Ustroje te powodują coraz potężniejsze wyniszczanie natury. Nie trzeba mieć oczu orła aby odnotować, że pieniądze oraz indukowana przez nie chciwość i bezwzględność elit rządzących przyspieszają wyniszczanie natury. Zachłanność przemysłu już obecnie zamieniła w przemysłowe, po-kopalnianie oraz wysypiskowe pustynie ogromne ilości uprawnej ziemi. W morzach i oceanach już obecnie jest więcej plastyku niż ryb. Bez przerwy tracimy coraz to nowe gatunki istot żyjących. Zanieczyszczenie powietrza jest już aż tak ogormne iż niemal nie daje się oddychać. Nagrzewaniem klimatu zamieniamy lądy w wysuszone pustynie, zaś brzegi oceanów i mórz w obszary zalewane przypływami. Itd. itp. Ludzka chciwość NIE zna umiaru w zniszczeniach jakie powoduje.
       W rezultacie wyżej opisanego działania wszystkich dotychczasowych ustrojów politycznych na Ziemi, włącznie z dzisiejszym kapitalizmem i komunizmem, jak dotychczas NIE podjęta została jakakolwiek publiczna i obiektywna dyskusja, nad możliwością zastąpienia "pieniędzy" przez poczucie "szczęśliwosci" proponowane opisywanym tu moim "ustrojem nirwany". Na przekór tego ignorowania (a posądzam nawet celowego wyciszania) prawdy na ten temat, już w niemal wszystkich krajach świata pogoń ludzi za doznaniem choćby owej mizernej namiastki szczęśliwości jaką indukuje zażywanie narkotyków kosztem pieniędzy, zdrowia, a czasami nawet życia, osiągnęła już poziom narodowych klęsk i kataklizmów. (Np. patrz opisany w punktcie #F2 strony karma_pl.htm oraz w (#B5) z punktu #C4.1 strony o nazwie immortality_pl.htm przypadek rozpoczętego około 2000 roku zwrotu narkotykiem "methamphetamine" ("meth") zbiorowej karmy byłego Imperium Brytyjskiego jakie począwszy od około 1800 roku spowodowało celową degenerację nałogową całego byłego mocarstwa chińskiego poprzez eksportowanie do Chin narkotyku "opium" - którego skutkiem były tzw. "wojny opiumowe" oraz następny upadek Chin jako światowego mocarstwa.) Pomimo zaistnienia tych "narkotycznych klęsk narodowych", jak dotychczas na całej naszej planecie, zaledwie jedno państwo - tj. królewstwo Bhutan, zaczęło oficjalnie przedkładać "szczęśliwość" swych obywateli ponad "pieniędzmi". Najwyższy więc czas, abyśmy wszyscy opamiętali się z dotychczasowego "pieniężnego obłędu" oraz podjęli racjonalną i konstruktywną dyskusję nad celami i sposobami wdrażania w życie opisywanego tu "ustroju nirwany" jakiego nieuchronną potrzebę wprowadzenia staram się uświadamiać niniejszą stroną począwszy od 2006 roku.
       W niniejszym początkowym punkcie #A1 tej strony staram się jedynie zasygnalizować podstawowy fakt, a ściślej problem dotychczasowych ustrojów politycznych, mianowicie iż wypaczają one charaktery indywidualnych ludzi oraz rujnują naszą cywlizację jako całość. Uświadomienie sobie bowiem tego faktu pozwoli czytelnikowi bardziej racjonalnie podchodzić do tego co wyjaśniam w następnych punktach niniejszej "części #A" i reszty tej strony, mianowicie że trzeba, warto i powinno się pilnie podejmować wysiłki zastąpienia obecnych wysoce niszczycielskich ustrojów politycznych przez opisywany tu nowy i nieporównanie od nich doskonalszy "ustrój nirwany" jakiego wdrożenie stworzyłoby możliwość aby zupełnie wyeliminować dotychczasowe niszczycielstwo i zastąpić je wzrostem, szczęśliwością, zamożnością dla wszystkich, nieustającym doskonaleniem, sprawiedliwością, oraz innymi zaletami. Aby zaś niepotrzebnie NIE odrywać czytelnika od głównego przeznaczenia tej strony, oraz aby NIE zaprzestawać uświadmiania czytelnikowi "w jaki sposób" i "dlaczego" dotychczas używane przez ludzi ustroje polityczne bazujące na strachu i na pieniądzach, w tym dzisiejszy kapitalizm i komunizm, rujnują naszą cywilizację i wypaczają charaktery ludzi, dalsze wyjaśnienia tej prawdy (i problemu) będę kontynuował w końcowej "części #X" niniejszej strony - do której czytelnik może zaglądnąć później w miarę jak znajdzie wymagany na to czas. Teraz zaś rekomenduję kontynuowanie czytania niniejszej wstępnej "części #A" tej strony.


#A2. Dlaczego atakowanie, obrzydzanie i sabotażowanie mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku i wywodzącej się z niej mojej filozofii totalizmu, poszerzane atakowaniem i wyszydzaniem mojej osoby, a także blokowanie i utrudnianie upowszechniania po świecie mojego dorobku naukowego, stanowią najlepsze potwierdzenie faktycznej wartości i rewolucyjnej mocy wyników moich rzekomo "hobbystycznych" badań odartych z oficjalnego poparcia i finansowania jednak mimo tego ciągle zdolnych do wypracowania opisywanego tu "ustroju nirwany" jaki ma potencjał aby uratować ludzkość i wynieść ją na wyższy poziom cywilizacyjny:

Motto: "Wagę każdej nowej idei najłatwiej ocenić po strachu jaki idea ta budzi wśród jej wrogów i po zaciekłości z jaką wrogowie ci usiłują ją zniszczyć."

       Jeśli wyizolować esencję wszystkich dotychczasowych systemów politycznych na Ziemi, wówczas się okazuje, że wszystkie one mają tę samą strukturę. Mianowicie, na każdy z nich składa się bardzo nieliczna grupa tzw. "elit rządzących", oraz "reszta ludzkości". Elity rządzące zawsze używają dwóch przeciwstawnych "narzędzi", tj. (a) "strachu" (czyli karania), oraz (b) nagradzania przysłowiowymi "okruchami z własnych stołów biesiadnych". Użyciem tych dwóch narzędzi owe elity zmuszają do pracy "resztę ludzi" aby móc zagarniać dla siebie i korzystać z wyników ich wymuszanej pracy. Jedyne zaś co różni się w poszczególnych systemach politycznych, to (a) "czym" wywoływany jest ów "strach" oraz (b) "co" jest używane dla nagradzania przysłowiowymi "okruchami ze stołów biesiadnych danej elity". Przykładowo, w starożytności dla wywoływania "strachu" używano zamienianie nieposłusznych w niewolników, lub ich uśmiercanie. Zaś jako nagrodę używano stanie się obywatelem i samemu posiadanie niewolników, zamiast bycia niewolnikiem. Natomiast w obecnych czasach w celu wywołania "strachu" używane jest bezrobocie, brak pieniędzy na życie, bezdomność, choroby, oraz kilka jeszcze innych "dorobków" nowoczesnego życia. Natomiast jako przysłowiowe "okruchy ze stołów biesiadnych rządzącej elity" używane są pieniądze, pozycje na wysokich stanowiskach, dobra materialne, sława, pokazywanie w telewizji, tytuły, oraz kilka jeszcze innych - wszystkie z których wiążą się z "pieniędzmi".
       W sytuacji kiedy wszystko w naszej cywilizacji działa dzięki użyciu powyższych dwóch narzędzi (a) i (b), w 1985 roku polski emigrant mieszkajacy w dalekiej Nowej Zelandii, czyli ja (dr inż. Jan Pająk) niespodziewanie wyszedł ze swoją naukową Teorią Wszystkiego z 1985 roku i filozofią zwaną Totalizm. Obie one nagle zaczęły ujawniać ludziom, że istnieje zupełnie odmienna możliwość zorganizowania życia na Ziemi poprzez stworzenie "ustroju nirwany". Mianowicie, zamiast strachu i np. pieniędzy, do zainspirowania ludzi do intensywnego wykonywania wymaganych prac produkcyjnych, usługowych i twórczych, ustrój ten używałby rodzaju nagrody w formie tzw. "totaliztycznej nirwany". Nirwana ta bowiem zapełnia ludzi nieopisanym poczuciem szczęśliwości dla przedłużenia jakiego osoby już ją znające są gotowe uczynić wszystko co leży w ich mocy. W ludzkie dusze i ciała już dawno temu Bóg mądrze i dalekowzrocznie powprowadzał bowiem narzędzia, jakie czynią ową "nirwanę" znacznie przyjemniejszym i efektywniejszym niż strach i np. pieniądze motywatorem do podejmowania dowolnej intensywnej pracy. Wszakże aby na nirwanę ową sobie zapracować, trzeba spełnić liczne wymogi tzw. "pracy moralnej". Owe zaś wymogi Bóg tak mądrze zaprojektował, aby powodowały one, że np. każdy człowiek staje się wobec nich równy, zaś w swych działaniach będzie spełniał przykazania, zalecenia i wytyczne Boga opisywane w Biblii. Stąd np. zarówno prezydent, jak i najzwyklejszy obywatel, oboje w taki sam sposób na "totaliztyczną nirwanę" będą musieli sobie zapracować ciężką i rzeczywiście oraz sprawiedliwie wykonywaną pracą fizyczną. Z kolei w "ustroju nirwany" zapracowanie na tę nirwanę będzie miało ogromne znaczenie w wielu sprawach życiowych. Przykładowo, zależało od niego będzie czy dana osoba jest pełnoprawnym obywatelem, czy też rodzajem społecznie "chorego", życie którego trzeba monitorować i nadzorować. Także np. od wymogu wejścia w stan totaliztycznej nirwany zależało będzie uzyskanie pozwolenia aby dany ktoś po osiągnięciu wieku starczego zamiast umierać mógł być cofnięty "wehikułem czasu" z powrotem do lat swej młodości, zaś komitet udostępniający bilety do wehikułów czasu będzie posiadał też mierniki jakie będą mu pozwalały na sprawdzenie, czy dana osoba faktycznie jest w stanie nirwany - po szczegóły patrz punkty #H2 i #I1 na mojej stronie o nazwie immortality_pl.htm. Ponadto wymogi "pracy moralnej" powodują także, iż każdy na nirwanę będzie musiał zapracować pracą fizyczną, bowiem praca umysłowa generuje zbyt mało "energii moralnej" aby doprowadzić do nirwany - po szczegóły patrz punkt #X3 pod koniec niniejszej strony. Na dodatek, aby zapracować na nirwanę wcale NIE jest potrzebne "zatrudnienie" ani "miejsce pracy" i "pieniądze" (fundusze) - bowiem "energię moralną" generuje dowolna "praca moralna" nastawiona na dobro bliźnich, zaś im bardziej jest ona anonimowa tym lepiej (stąd użycie totaliztycznej nirwany np. całkowicie wyeliminuje bezrobocie). Itd., itp. - po przykłady jak dalsze wymogi osiągania totaliztycznej nirwany będą prowadziły ludzkość do coraz wyższych: sprawiedliwości, wolności, dobrobytu, poziomu nauki i techniki, poznania Boga i Biblii, itp., patrz punkt #A3 poniżej na niniejszej stronie.
       Jest oczywistym, że członkowie obecnych elit rządzących, którzy nigdy osobiście nirwany NIE doświadczyli, a stąd i NIE są w stanie docenić potęgi szczęścia totaliztycznej nirwany jakie nieporównywalnie góruje nad przyjemnościami wszelkiego bogactwa i luksusu, zapewne wpadli w panikę kiedy ich "doradcy" odkryli, że owa naukowa Teoria Wszystkiego z 1985 roku i filozofia zwana Totalizm oferują ludzkości "ideologię totalizmu" prowadzącą do "ustroju nirwany" jaki pod każdym względem będzie znacznie lepszy i niewypowiedzianie bardziej pożądany przez poznających go ludzi, niż wszystkie ustroje polityczne jakie kiedykolwiek istniały na Ziemi. Naturalną ich reakcją było więc podjęcie intensywnej, aczkolwiek skrytej, kampanii obrzydzania, blokowania i sabotażowania zarówno mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, jak i mojej filozofii zwanej Totalizm z tego samego 1985 roku. Każdy też kto usiłuje śledzić mój dorobek naukowy zapewne natknął się już na dowody i efekty działania owej kampanii. Ci zaś, co chcieliby więcej o niej poczytać, jej szersze opisy znajdą w moich publikacjach linkowanych np. hasłem "dowody, że upowszechnianie wyników moich badań jest skrycie i zmyślnie obrzydzane, blokowane, ukrywane, sabotażowane, itp.", albo np. hasłem "jeśli chcesz ukryć drzewo, posadź wokół niego cały las" - oba które to hasła są linkowane z mojej strony internetowej o nazwie skorowidz.htm.
       Oczywiście, wszystkie owe bogate i wpływowe instytucje, które sekretnie i zmyślnie obrzydzają, blokują, ukrywają, sabotażują, itp., moją naukową Teorię Wszystkiego z 1985 roku i moją filozofię zwaną Totalizm, czynią to w sposób bardzo inteligentny, bo wyglądający na szeregi tzw. "zbiegów okoliczności" i "przypadków". Ponieważ od lat spodziewają się także, iż pewnego dnia zaprzestanę dotychczasowego "nastawiania drugiego policzka" i zacznę o tej skrytej działalności blokowania informować swych czytelników, od dawna też ostrzegają wszystkich, że ja jakoby jestem zwolennikiem "teorii spiskowych".
       Całe owo zmyślne i skryte obrzydzanie i blokowanie dokonywane jest metodą opisywaną przysłowiem "jeśli chcesz ukryć drzewo, posadź wokół niego cały las". Stąd aby aż do dzisiaj np. blokować upowszechnienie się mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku pod powszechnie znaną nazwą "Teoria Wszystkiego", w 2014 roku (czyli około 29 lat po opublikowaniu mojej Teorii Wszystkiego) wyprodukowany został drogi film opłacony przez angielskich podatników, noszący właśnie tytuł Teoria Wszystkiego. Kiedykolwiek ktoś więc szuka w internecie informacji o teorii wszystkiego, zamiast otrzymać linki do mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, otrzymuje jedynie liki do owego filmu z 2014 roku - zaś żadna informacja NIE jest udostępniana w internecie o pierwszej, faktycznej i nadal jedynej w świecie mojej naukowej Teorii Wszystkiego jaka istnieje na Ziemi już od 1985 roku (czyli w czasach kiedy w 2020 roku aktualizowałem treść niniejszej strony - teoria ta istniała już przez 35 lat). Tą samą metodą aż do 2019 roku była też obrzydzana i blokowana moja filozofia zwana Totalizm" - (ta pisana przez literę "z") - po szczegóły patrz punkt #A5 strony totalizm_pl.htm. Aby zamiast niej ludzie znajdowali opisy innej filozofii, wkrótce po pierwszym opublikowaniu mojego totalizmu nagle pojawił się "owczy pęd" nazywania słowem Totalism" (na szczęście typowo pisanym przez literę "s") wsteczniczej filozofii poprawnie zwanej "Totalitarianism". Także aż do 2019 roku w identyczny sposób były blokowane w internecie opisy mojego gwiazdolotu "Magnokraft", zasadę działania i budowę którego wynalazłem i opublikowałem jeszcze w Polsce w 1980 roku - czyli 40 lat temu. Dla zakrywania istnienia owego gwiazdolotu używana była "zasłona dymna" w formie tajemniczej "orkiestry", członków jakiej nikt mi znany nigdy NIE widział, za to jaka z rozmachem szkalowała mnie w internecie też nazywając siebie Magnokraft. Itd., itp. Oczywiście, użycie tak zmyślnych metod obrzydzania i blokowania kosztuje ogromną masę pieniędzy. Przykładowo jedynie film Teoria Wszystkiego kosztował wiele milionów. A oprócz niego masę pieniędzy trzeba było wydać na inne formy obrzydzania i blokowania - jakie opisuję w punkcie #A1 swej strony o nazwie partia_totalizmu_statut.htm.
       Istnieje ogromnie istotna prawda wyrażana przez fakt, że jakaś wpływowa instytucja jest gotowa ponieść tak ogromne koszta jedynie po to aby przez 35 lat obrzydzać i blokować przed upowszechnieniem czyjąś tam: (1) naukową "Teorię Wszystkiego z 1985 roku", (2) wynikającą z owej teorii "filozofię totalizmu z 1985 roku", (3) postulowany zarówno przez tę Teorię Wszystkiego jak i przez filozofię totalizmu "formalny dowód naukowy potwierdzający iż Bóg z całą pewnością istnieje", oraz (4) opisywany na niniejszej stronie przebudowujący i transformujący ludzkość polityczny "ustrój nirwany". Ta istotna prawda stwierdza po prostu, że według jakiejś nieujawnianej normalnym ludziom tajnej opinii ekspertów zatrudnionych przez ową wpływową instytucję, teoria ta, filozofia, dowód, oraz ustrój nirwany faktycznie posiadają moc aby zmienić na lepszą całość naszej cywilizacji. Poczytajmy więc dalsze części niniejszej strony, aby się dowiedzieć w jaki sposób stworzenie nowej "partii totalizmu" jaka będzie wdrażała "ideologię totalizmu" wywodzącą się z owej teorii, filozofii, oraz z dowodu na istnienie Boga, będzie w stanie polepszyć i zmienić na szczęśliwsze życie wszystkich mieszkańców Ziemi, włącznie z obecnymi jej prześladowcami. Wszakże owi prześladowcy nadal jeszcze NIE rozumieją, że wszystko co Bóg stworzył, a więc także szczęśliwość doświadczania nirwany, wymogi tzw. "pracy moralnej", zasady i metody generowania "energii moralnej", itp., zawsze jest i będzie niewypowiedzianie doskonalsze i mądrzej zaprojektowane niż to co potrafią wymyślić, wytworzyć i zaoferować bliźnim sami ludzie, a więc lepsze niż "strach", "kary", "pieniądze", "zaszczyty", "pokazanie w telewizji", "uczynienie bohaterem drogiego filmu propagandowego", itp. (Doskonałym przykładem na prawdę, że "to co stworzone przez Boga zawsze jest lepsze", może być plastyk - jakim niektórzy ludzie aż do niedawna tak się przechwalali, że jakoby jest on lepszy od materiałów stworzonych przez Boga, tymczasem już wkrótce produkowanie i używanie plastyku ludzkość zapewne będzie musiała zakazywać.)


#A3. Jakie cechy i zdolności "ustroju nirwany" powodują, że zawarte w nim przyszłościowe idee wynikające z treści Biblii, z mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, oraz z filozofii totalizmu, budzą aż takie przerażenie, że idee te są skrycie blokowane przez jakieś potężne instytucje obecnie istniejących systemów politycznych jakie do zarządzania życiem na Ziemi wykorzystują strach oraz pieniądze:

Motto: 'W teorii osiągnięcie "totaliztycznej nirwany" poprzez generowanie "energii moralnej" (zwow) wykonywaniem "pracy moralnej" jest bardzo proste - wystarczy aby postępować dokładnie tak jak Bóg nam nakazuje Biblią czyniąc wszystko dokładnie na sposoby opisywane w Biblii i niczym w swych działaniach NIE łamiąc boskich przykazań oraz wymagań; jednak w praktyce wymogi osiągania nirwany są bardziej złożone od wymogów wykonywania skomplikowanego dzisiejszego zawodu i wszyscy musimy wiele się nauczyć aby móc efektywnie nirwanę generować i utrzymywać przez całe swe życie.' (Jednozdaniowe streszczenie "części #D" i punktu #C6 z mojej strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm wyjaśniające dlaczego przed autorem tej strony żaden naukowiec na świecie NIE doświadczył ani zbadał nirwany.)

       W punkcie #F1 (a także częściowo w (11) z punktu #G1 oraz w punkcie #D3) swej innej strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm, wyjaśniłem szczegółowo jak polityczna Partia Totalizmu mogłaby stopniowo wdrożyć wysoce doskonały "ustrój nirwany" w rzeczywiste życie. Aby więc NIE powtarzać tamtych wyjaśnień, w niniejszym punkcie #A3 postaram się tylko porównać narzędzia (tj. "strach" i "pieniądze"), jakie dotychczas istniejące na Ziemi ideologie i systemy polityczne używają aby zmuszać ludzi do pracy wytwarzającej niezbędne ludziom dobra konsumpcyjne, z jedynym narzędziem (tj. z wynagradzaniem "pracy moralnej" szczęśliwością totaliztycznej nirwany) jakie w tym samym celu inspirowania ludzi do wykonywania produktywnej "pracy moralnej" zaleca używać proponowany tutaj do wdrożenia "ustrój nirwany". Dla łatwości porównywania, narzędzia te wyszczególnimy w literowo ponumerowanych punktach.
(A) Wytwarzanie i podział wypracowanych dóbr konsumpcyjnych. We wszystkich obecnych systemach politycznych (A1) elity rządzące zmuszają do pracy wytwarzającej dobra konsumpcyjne za pomocą pieniędzy i strachu. Do podziału zaś wyprodukowanych dóbr elity posługują się obdzielaniem "pieniędzmi" jakie każdemu są potrzebne dla zakupu wymaganych lub chcianych dóbr konsumpcyjnych. Oczywiście, ci co je rozdzielają typowo zatrzymują dla siebie "lwią część" owych pieniędzy. Stąd dobra te może sobie zakupić tylko ten, kto się przysługuje owym elitom. Tymczasem w nowym i znacznie lepszym "ustroju nirwany", (A2) wszelkie dobra konsumpcyjne będą produkowane w wyniku "pracy moralnej" jaką każdy zdrowy obywatel będzie ochotniczo starał się wykonywać w wybranych przez siebie: specjalizacji, działaniu, miejscu, czasie, ilości, itp.; aby utrzymywać się w stanie ogromnej szczęśliwości totaliztycznej nirwany. Po zaś wyprodukowaniu owych dóbr, każdy będzie mógł je pobrać (otrzymać) za darmo jeśli potrzebował je będzie dla zaspokajania swych funkcji życiowych lub pracy. Wszakże ich marnotrawienie, lub niemoralne użycie, będzie wówczas powodowało automatyczne rozpraszanie posiadanej "energii moralnej" przez mechanizmy moralne wprogramowane przez Boga w duszę i ciało każdej osoby, a stąd w przypadku gdy ktoś będzie niemoralnie nadużywał ów darmowy dostęp do wszelkich potrzebnych mu dóbr konsumpcyjnych, wówczas utraci swą totaliztyczną nirwanę.
(B) Absolutna równość wszystkich ludzi. Wszystkie stare ideologie wdrażały (B1) rzymską zasadę "dziel i rządź". W myśl tej zasady, wszyscy ludzie zawsze byli podzieleni co najmniej na bogate "elity rządzące" oraz na ubogą "siłę roboczą" (tj. na dzisiejszych "pracowników"). Elity rządzące zmuszały do pracy swych "pracowników" wszelkimi dostępnymi im narzędziami, używając w tym celu "strachu" albo skąpionych "nagród" (tj. "pieniędzy"). Z kolei (B2) "ustrój nirwany" będzie wdażał zasadę "wszyscy są równi". Wszakże otrzymywanie za darmo i darmowe używanie wszystkiego co do życia i do "pracy moralnej" się potrzebuje całkowicie wyeliminuje międzyludzkie różnice w poziomie bogactwa poszczególnych ludzi. W celu zaś inspirowania ludzi do podejmowania użytecznej pracy będzie używana jedynie "nagroda" jaką będzie szansa wypracowania dla siebie zjawiska totaliztycznej nirwany.
(C) Sposób nakłaniania do wykonywania produktywnej pracy. We wszystkich starych systemach, (C1) ludzie do pracy byli zmuszani pieniędzmi (bogaceniem się) lub strachem. Ponadto metody ich wynagradzania zawsze były wysoce niesprawiedliwe - tak że ci co wykonywali najważniejsze i najbardziej trudne prace z reguły otrzymywali najniższe wynagrodzenie. Jednak po wdrożeniu powszechnego wynagradzania owocami "pracy moralnej" (tj. osiąganiem "totaliztycznej nirwany"), (C2) wszelkie prace będą wykonywane ochotniczo. Nikogo też NIE będzie trzeba zmuszać nawet do owych najbardziej pogardzanych w dzisiejszych czasach prac. Wszakże im gorsza i trudniejsza praca, tym więcej "energii moralnej" ona generuje - jaka to energia jest niezbędna dla utrzymywania się w pożądanej przez wszystkich "totaliztycznej nirwanie". Prawa zaś i mechanizmy rządzące generowaniem energii moralnej zostały sprawiedliwie zaprojektowane z ogromną wiedzą i dalekowzrocznością naszego Boga. Stąd wynagrodzenie totaliztyczną nirwaną będzie ogromnie sprawiedliwe. W przeciwieństwie więc do dzisiejszych metod wynagradzania, nikt w przyszłości NIE będzie miał jakichkolwiek zastrzeżeń w sprawach swego wynagrodzenia. Ponadto, nie będzie też wówczas żadnych podatków, potrąceń, rachunków do zapłaty, inflacji, wzrostów kosztów utrzymania, itp.; które powodowałyby dewaluację nagrody (nirwany) za wykonaną "pracę moralną" oraz frustrację ludzi jakich losy pogorszyła owa dewaluacja.
(D) Otrzymywanie tylko tych dóbr materialnych, jakie danej osobie są potrzebne do życia i do "pracy moralnej" wykonywanej w danym czasie. Wszakże Bóg nakazuje aby mieć to co nam potrzebne, a NIE to co byśmy chcieli posiąść. To zaś wyeliminuje dzisiejszą nadprodukcję, marnotrawstwo, szybkie wyczerpywanie naturalnych zasobów, formowanie niepotrzebnych zapasów, generowanie śmieci, itd., itp. - po więcej informacji patrz (a) z punktu #X2 poniżej na niniejszej stronie.
(E) Brak użycia kosztowności. Dzisiejsze (E1) pieniądze, a także różnice w poziomie zamożności poszczególnych ludzi powodują, iż bogaci gromadzą "kosztowności" (tj. złoto, biżuterię, drogie kamienie, dzieła sztuki, drogie wille i samochody, itp.) jakie potem jedynie sami używają w celu podtrzymywania swego prestiżu i do wywyższania swej pozycji w porównaniu do innych bliźnich. Kiedy jednak (E2) każdy będzie otrzymywał za darmo wszystko co potrzebuje do życia i do wykonywania swej "pracy moralnej", a jednocześnie każdy będzie równy i nikt NIE będzie sztucznie podtrzymywał swojego prestiżu ani się wywyższał, gromadzenie kosztowności i wysoce wartościowych obiektów NIE będzie już potrzebne ani uzasadnione. Wszakże skoro wszystkie surowce wykonujący daną pracę moralną będą otrzymywali za darmo, wszystko będzie produkowane w najwyższej możliwej jakości i trwałości, oraz wszystko to będzie dostępne (dawane) za darmo dla każdego. Stąd to co dzisiaj stanowi pozamykane w ciemnych sejfach i trzymane z dala od ludzi kosztowności, oznaki prestiżu i przedmioty wywyższania się, oraz co obecnie jest bardzo rzadko używane nawet przez swych wyjątkowo bogatych właścicieli, w przyszłości trafi do muzeów, tak że każdy będzie mógł to oglądać, badać, a nawet w razie potrzeby przez jakiś okres czasu osobiście używać - jeśli jego "praca moralna" będzie z tym związana.
(F) Zdrowie. Z czasów kiedy ja przeżywałem swoją około 9-miesięczną nirwanę NIE przypominam sobie abym wówczas chorował - chociaż jestem raczej podatny na zachorowania i w innych czasach często choruję. Niestety, narazie NIE posiadam danych aby ustalić czy to nirwana powoduje brak chorób, czy też po prostu byłem wówczas zdrowy z innych powodów. Wiem jednak, że nawet jeśli w opisywanych tu czasach wynagradzania nirwaną będą jakieś przypadki zachorowań, wówczas chore osoby będą przez innych szybko i nieodpłatnie doprowadzane do zdrowia. Wszakże już wiadomo, że obecne wykonywanie pielęgniarstwa (czyli zapewne także funkcji lekarza) należy do prac generujących jedną z największych ilości energii moralnej.
(G) Przestępczość. W dzisiejszych ustrojach (G1) przestępczość istnieje, ponieważ NIE mogąc swą legalną pracą i zarobkami zaspokoić tego na posiadanie czego moda i porównywanie siebie do innych stwarza ochotę, niektóre co bardziej zachłanne jednostki uciekają się do przestępczości. Kiedy jednak wszyscy będą równi, klejnoty ani bogactwo NIE będą używane, zaś (G2) każdy będzie otrzymywał za darmo wszystko co potrzebuje do zasobnego i pozbawionego trosk życia oraz do wykonywania rodzaju "pracy moralnej" jaką w danym okresie swego życia zdecyduje się podtrzymywać swoją nirwanę, przestępczość po prostu zaniknie z powodu braku chęci na posiadanie dóbr jakie obecnie są zdobywane poprzez łamanie przykazań i wymagań Boga. W jej wyeliminowaniu wysoce pomocna będzie też panująca w owych czasach wiedza iż Bóg z całą pewnością istnieje, jaka zastąpi dzisiejszą pełną wątpliwości chwiejną wiarę w Boga.
(H) Śmieci, odpadki i marnotrawstwo. W dzisiejszych ustrojach (H1) wiele dóbr nabywa się albo "na wszelki wypadek", albo też "dla prestiżu, zaimponowania innym, lub zaspokojenia własnego ego". Stąd np. sporo bogatszych ludzi posiada po kilka samochodów, chociaż np. do życia i pracy potrzebuje tylko jeden. W rezultacie obecnie panuje ogromne marnotrwstwo, zaś praktycznie większość tego co się produkuje ląduje jako śmieci czasami zupełnie nieużywane. Tymczasem kiedy (H2) każdy będzie otrzymywał za darmo to co potrzebuje dla życia i do "pracy moralnej", zaniknie potrzeba tworzenia zapasów. Produkowane więc będzie jedynie to co wymagane dla prowadzenia dostatniego i pozbawionego trosk życia oraz dla wykonywania wybranych sobie przez ludzi rodzajów "pracy moralnej". A ludzie będą wówczas wybierać sobie do wykonywania ten rodzaj "pracy moralnej" jaka najbardziej będzie zgodna z ich zainteresowaniami, oraz zmieniać go na inny rodzaj pracy moralnej kiedykolwiek tylko ich zainteresowania i wiedza się zmienią. Nic więc NIE będzie się marnowało, nawet ludzkie chęci. Wszakże NIE będzie wówczas trzeba robić zapasów, wszystko będzie zawsze dostępne dla każdego, oraz zawsze będzie miejsce na więcej osób wykonujących podobne "prace moralne" - bowiem "wszystko daje się udoskonalać jeszcze bardziej". Wiele też niepotrzebnych już komuś dóbr będzie po renowacji, naprawach i recyklingu ponownie udostępniane następnym użytkownikom. W rezultacie 100% wytwarzanych dóbr będzie poddane "recyklingowi", zaś śmieci wogóle NIE będą wówczas generowane. To zaś pozwoli chronić naturalne zasoby matki Ziemi, oraz coraz lepiej dbać zarówno o ludzi jak i o naturę.
(I) Bezrobocie. W dotychczasowych systemach rządzenia, (I1) bezrobocie było używane jako jedna z metod "straszenia" w celu zmuszania ludzi do pracy. Takie zaś jego użycie powodowało całą gamę problemów społecznych, np. psychozy, "choroby duszy" (obecnie nazywane "chorobami umysłowymi" - po szczegóły patrz punkt #F11 strony o nazwie soul_proof_pl.htm), zmuszanie ludzi do wykonywania pracy jaka zupełnie ich nie interesowała ani NIE pokrywała się z ich wiedzą czy doświadczeniem, a jedynie była właśnie oferowana przez pracodawców, itd., itp. Natomiast przy wynagradzaniu totaliztyczną nirwaną, (I2) pracodawcy NIE są potrzebni. Każdy może więc wyszukać dla siebie i na ochotnika wykonywać dowolną pracę spełniającą wymogi "pracy moralnej" i zgodną z jego zainteresowaniami oraz wiedzą i doświadczeniem. Ponieważ zaś istnieje niemal nieskończona liczba prac jakie ludzie mogą na ochotnika wykonywać, dla każdego będzie istniało wówczas jakieś zatrudnienie i NIE będzie ludzi "bezrobotnych". Zanikną także wszelkie problemy i niepożądane następstwa jakie bezrobocie wywołuje u ludzi.
(J) Zanik użycia dzisiejszych pieniędzy. W "ustroju nirwany" planowane jest całkowite wyeliminowanie pieniędzy. Wszakże służą one wymuszaniu pracy, zaś wymuszona praca NIE przysparza "energii moralnej" absolutnie niezbędnej dla utrzymania nirwany. Jedynie w czasach przejściowych opisywanych w punkcie #F1 strony nirvana_pl.htm, kiedy to społeczeństwo nienawykłe jeszcze do pracy bez otrzymywania finansowego wynagrodzenia (a jedynie pracowania w celu podtrzymywania kontynuacji swej nirwany) ani do darmowego otrzymywania wszelkich potrzebnych mu do życia dóbr, ciągle będzie spodziewało się używać pieniądze.
(K) Kto i dla jakich motywacji wykonywałby obecnie pogardzane prace. Obecnie (K1) najbardziej pogardzane prace (a stąd i najmniej płatne) wykonują najmniej uprzywilejowani członkowie "siły roboczej". Dzisiaj bowiem wszelkie prace wykonuje się jawnie i ludzie NIE kryją się ze swymi niemoralnymi opiniami (jakich wygłaszenie powoduje szybsze upuszczanie ich "energii moralnej"), wskazującymi np. które z tych prac w ich opinii należą do najbardziej "pogardzanych kategorii". Kiedy jednak ludzie będą potrafili i mogli osiągać totaliztyczną nirwanę, (K2) owe dzisiaj "pogardzane prace" będą najbardziej poszukiwane. Wszakże generują one najwięcej energii moralnej w najkrótszym okresie czasu. Stąd prowadzą do najbardziej intensywnej formy totaliztycznej nirwany, do tworzenia w swej duszy zapasu "energii moralnej" jaki pozwala na okresowe zajęcie się sprawami NIE generującymi tej energii (np. projektowaniem, nauczaniem, wypoczynkiem, czy twórczą pracą umysłową), oraz do możliwie najszybszego odzyskiwania nirwany chwilowo utraconej z jakiegoś powodu. Ponadto wykonywanie takich pogardzanych prac już obecnie mogłoby, zaś w przyszłości z pewnością zawsze będzie, wpomagane automatyzacją i użyciem dobrze zaprogramowanych robotów.
(L) Zamiana wiary w Boga we wiedzę o Bogu. Zjawisko totaliztycznej nirwany NIE mogło powstać w wyniku "przypadkowej ewolucji" jaką kłamliwie wmawia nam dzisiejsza oficjalna nauka ateistyczna. Przypadkowa ewolucja jest bowiem w stanie urzeczywistnić tylko umiejętności i cechy jakich rozwój wymusiło uprzednie ich praktykowanie. Tymczasem osiągania totaliztycznej nirwany nikt z ludzi uprzednio NIE praktykował. Ponadto niezwykła zgodność wymogów wykonywania prowadzącej do nirwany "pracy moralnej" ze stwierdzeniami Biblii jednoznacznie informuje, że zjawisko nirwany oraz treść Biblii zaprojektował ten sam wszechwiedzący stwórca. Z tych powodów doświadczenie nirwany przez praktycznie niemal każdą osobę dostarczy wszystkim osobistych dowodów iż Bóg z całą pewnością istnieje. Mając zaś taki dowód, każdy zacznie zważać na to co w życiu czyni. W ten sposób dzisiejsza chwiejna wiara pełna typowych dla niedoskonałych ludzi wątpliwości, "ustrój nirwany" zamieni we wiedzę i w pewność istnienia Boga. Te zaś spowodują, że każdy zacznie studiować Boga, zaś dzisiejsze religie będą zastąpione rzetelnymi badaniami Boga podobnymi do tych jakie prowadzi autor niniejszej strony.
(M) Inspirowanie przez Boga szybszego rozwoju nauki i techniki. W dzisiejszych czasach (M1) oficjalna nauka ateistyczna blokuje te idee i prawdy jakie uważa za szkodliwe dla swych monopolistycznych interesów - to dlatego, między innymi, już przez około 35 lat nauka ta systematycznie odrzuca, krytykuje i blokuje moją naukową Teorię Wszystkiego z 1985 roku. Ponadto wiele wynalazków i osiągnięć techniki też NIE daje się urzeczywistnić, ponieważ poziom potęgi technicznej ludzi NIE może przekraczać poziomu ich moralności. Tymczasem nabycie wiedzy o Bogu i pewności istnienia Boga wywoła głębokie zmiany moralne ludzkości. To zaś spowoduje iż (M2) ludzie będą przykładali dużo wagi do twórczego myślenia i myślowego poszukiwania prawdy, ponieważ sprawiające przyjemność pozytywne myślenie zwiększa efektywność generowania energii w "pracy moralnej" oraz zmniejsza jej rozpraszanie - tak jak wyjaśniłem to w punkcie #D5 swej strony o nazwie nirvana_pl.htm. Ponadto, w sytuacji powszechnie praktykowanego wysoce moralnego postępowania jakie wówczas zapanuje na Ziemi, Bóg zacznie inspirować ludzi do szybkiego rozwoju ich faktycznej wiedzy i potęgi ich techniki. Przykładowo, wówczas będą mogły być budowane urządzenia napędowe ze wszystkich sześciu er technicznych ludzkości szeroko opisywanych w punktach od #J4.1 do #J4.6 mojej strony internetowej o nazwie propulsion_pl.htm (a także opisywanych we wpisach o numerach #319 do #309 do blogów totalizmu) zaś doskonale ilustrowanych na linkowanym poniżej z "Film #A3b" 34-minutowym darmowym wideo z youtube.com o tytule Napędy Przyszłości - włącznie z budowanem "wehikułów czasu" mojego wynalazku jakie umożliwią ludziom prowadzenie nieskończenie długiego życia poprzez powtarzalne cofanie się w czasie do lat swej młodości po każdym osiągnięciu wieku starczego, a także włącznie z telepatycznymi urządzeniami do natychmiastowej łączności międzygwiezdnej jakie umożliwią ludzkości komunikowanie się, między innymi, z owymi przyjaznymi nam istotami, które przekazały Miss Danieli Giordano dar "piramidy telepatycznej" opisanej i zilustrowanej np. w punkcie #E1 mojej strony internetowej o nazwie telepathy_pl.htm.
(N) Wdrażane ochotniczym wysiłkiem wszystkich obywateli szybkie podnoszenie poszukiwanych jakości życia ludności. W dzisiejszych systemach politycznych, aby cokolwiek zostało zrealizowane, (N1) najpierw muszą być zgromadzone "pieniądze" na tę realizację, potem musi zostać wykonana biurokracja najróżniejszych nadrzędnych instytucji i "pracowników umysłowych" którzy typowo NIE mają nic wspólnego z realizacją danego zadania, a dopiero na samym końcu przychodzą na miejsce wykonania zwykle skąpo wynagradzani pracownicy fizyczni aby to urzeczywistnić. W rezultacie większosć tego co podnosiłoby jakość i zasobność życia ludzi albo wogóle NIE jest realizowana, ponieważ któreś z ogniw tego długiego łańcucha wykonawczego z jakichś powodów "nie wypala", albo wykonywane jest niedbale, zawodnie i z wielkim opóźnieniem czasowym. Tymczasem w sytuacji na stworzenie jakiej nastawione są cele "ustroju nirwany", (N2) każdy obywatel widząc coś oczekujące zrealizowana, co spełnia wymogi "pracy moralnej" i wchodzi z zakres jego osobistych umiejętności, natychmiast ochotniczo by to urzeczywistniał. Ponieważ zaś NIE byłoby wówczas bezrobotnych ludzi, zaś każdy nieustająco wykonywałby "prace moralne" potrzebę zrealizowania jakich by odnotował, poprawa i udoskonalanie wszystkiego co w życiu ludziom potrzebne i przydatne następowałoby niewypowiedzianie szybko i efektywnie. W rezultacie wszystko co w jakikolwiek sposób podnosiłoby jakość i zasobność życia ludzi i natury, szybko i z rosnąca doskonałością byłoby wprowadzane w życie. Już więc zapewne po paru generacjach tak pracującego narodu, jakość, wygoda, zasobność i przyjemność życia danej ludności osiągnęłaby wprost niebiański poziom, jakiego obecnie nikt nawet NIE potrafi sobie wyobrazić, ani jakiego ludzie nigdy NIE zaznali w całej dotychczasowej historii naszej planety.
* * *
       Uwaga: Powyżej pozestawiałem jedynie najważniejsze z omawianych tu różnic. Jest ich bowiem znacznie więcej. Jednak mój chroniczny brak czasu, a także konieczność minimalizowania objętości tekstów jakie piszę aby NIE dostarczać ich obszernością amunicji do krytykanckiego wymądrzania się przez nadal licznych wrogów wyników moich badań, zmusza mnie abym obecnie pominął opisywanie dalszych z nich. Jeśli jednak kiedyś znajdę nieco wolnego czasu zaś w międzyczasie czytelnicy zaczną o coś się dopytywać, wówczas dodam powyżej opisy kilku jeszcze innych interesujących kogoś z takich różnic.

Film #A3a: Oto starter trwającego tylko 17 sekund filmu niemego ilustrującego jak regularności zawarte w mojej Tablicy Cykliczności dla Napędów prognozują działanie urządzeń napędowych z szóstej ery technicznej ludzkości - w tym przypadku budujących fragment tzw. "Muru Inkaskiego". W owej bowiem szóstej erze technicznej, opanowanie przez ludzi umiejętności programowania przeciw-materii pozwoli aby niewidzialna dla ludzi przeciw-materia z przeciw-świata była albo transformowana w materiał dowolnej substancji, muru, budowli, obiektu, itp., z naszego świata fizycznego, albo też odwrotnym procesem programowym dowolny obiekt z naszego świata fizycznego był anihilowany poprzez ulotnienie formującej go przeciw-materii. Owe procesy transformowania i anihilowania opisałem szczegółowiej w punkcie J4.6 ze swej strony o nazwie propulsion_pl.htm. Mogą one być realizowane telepatycznie na każdą odległość - tak że ludzie którzy je opanują będą mogli tworzyć lub anihilować obiekty na innych planetach a nawet na innych systemach gwiazdnych, używając w tym celu tzw. rzutników i teleskopów telepatycznych. Ich opanowanie przez ludzi pozwoli na wytwarzanie lub anihilowanie w dowolnych miejscach dowolnych ilości dowolnych substancji ukształtowanych w dowolne obiekty i w chwili zainicjowania cechujących się dowolnymi parametrami. Wszakże fizykalne struktury i cechy tych obiektów, zapisane softwarowo w pamięci formującej je hardwarowo przeciw-materii, zawierają w sobie opisy wszystkich ich cech i parametrów - podobnie jak sterujące software z dzisiejszych "drukarek 3D" (3D printers) lub z dzisiejszych obrabiarek sterowanych komputerowo, też zawiera w sobie wszystkie cechy i parametry obiektów jakie owe drukarki czy obrabiarki potem fizykalnie formują. Kiedy więc w szóstej erze technicznej ludzie nauczą się programowania przeciw-materii, wówczas będą mogli tworzyć (lub anihilować) z niej dowolne obiekty fizykalne w sposób podobny jak dzisiaj czyni się to za pomocą "drukarek 3D" lub obrabiarek sterowanych komputerowo. Ciekawe, że prastare legendy narodów z terenów na jakich do dzisiaj istnieją megalityczne mury lub budowle o cechach niemożliwych do powtórzenia przez dzisiejszą fizykalną technikę ludzką, potwierdzają iż takim właśnie programowym transformowaniem tworzone były np. Mury Inkaskie, Wielkie Piramidy, oraz szeregi jeszcze innych architektonicznych cudów starożytnego świata. (Odnotuj, że także Biblia potwierdza iż w ten właśnie sposób było stworzone wszystko co widzialne - patrz werset 11:3 z bibilijnego "Listu do Hebrajczyków", lub patrz (5) z punktu #C12 mojej strony biblia.htm.) Powyższy film pokazuję tutaj aby uświadomić czytelnikowi jak potężną bronią byłoby dla moralnie niedojrzałych rządzących o wojowniczych skłonnościach nabycie umiejętności podobnego wznoszenia, wytwarzania, lub anihilowania substancji czy struktur jakie zamierzaliby użyć dla wyniszczania narodów lub krajów, które uznaliby za swych wrogów. Wszakże taką bronią w przeciągu zaledwie sekund byliby oni w stanie np. zamurować skorupą lub lawą, zatopić w jakimś trującym płynie, albo anihilować całe przeciwne im narody lub kraje. Aby więc moralnie niedojrzałe osoby NIE dostały w swe ręce podobnej broni - moc jakiej przerastałaby poziom ich moralności, aż do czasu kiedy ludzkość zarzuci używanie wypaczających jej moralność "pieniędzy", dostęp wszystkich narodów do tych potężnych urządzeń i umiejętności narazie będzie blokowany przez mechanizmy moralne jakie opisałem pod hasłami "przekleństwo wynalazców" oraz "wynalazcza impotencja" - po linki do tych haseł patrz moja strona skorowidz.htm. Powyższy krótki film niemy, dostępny gratisowo pod tytułem Wall 4K z adresu youtube.com/watch?v=ZFr3YrVcM3E, originalnie został zaprojektowany jako fragment składowy półgodzinnego polskojęzycznego filmu edukacyjnego o tytule Napędy Przyszłości udostępnianego poniżej w "Film #A3b". (Kliknij na powyższy starter aby oglądnąć ten 17-sekundowy film.)

Film #A3b: Oto starter półgodzinnego gratisowego filmu edukacyjnego z YouTube o tytule Napędy Przyszłości - dostępnego dla każdego z adresu youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI. Ilustruje on najważniejsze rodzaje potężnych urządzeń napędowych, przyszłe zbudowanie których już zapowiada moja Tablica Cykliczności dla Napędów, zaś opisy których przytoczyłem w punktach #J4.1 do #J4.6 ze strony internetowej o nazwie propulsion_pl.htm oraz we wpisach #319 do #309 do blogów totalizmu. Narazie jednak zbudowanie tych urządzeń jest uniemożliwiane działaniem mechanizmów moralnych jakie opisałem w publikacjach linkowanych ze strony skorowidz.htm hasłami "przekleństwo wynalazców" oraz "wynalazcza impotencja". Uniemożliwianie to nadal jest koniecznością ponieważ upieranie się ziemskich elit rządzących przy dalszym używaniu "pieniędzy" psujących moralność praktycznie każdej osoby i rujnujących wzrost cywilizacyjny całej ludzkości, powstrzymuje nas wszystkich przed osiągnięciem pozomu moralnego na jakim posiadanie tych napędów stałoby się bezpieczne i NIE zagrażałoby iż któryś z moralnie niedojrzałych polityków o wojowniczych zapędach spowoduje nimi zagładę wszystkich mieszkańców Ziemi. Na szczęście, postulowane np. stronami niniejszą oraz partia_totalizmu_statut.htm wdrożenie "ustroju nirwany" całkowicie eliminującego pieniądze z użycia wnosi potencjał aby odwrócić dotychczasowy trend moralnego upadku ludzkości i w ten sposób stworzyć jednak dostęp ludzi do owych potężnych napędów przyszłości. Istnieje bowiem szansa, że "tak czy inaczej" ludzkość wypracuje dla siebie "ustrój nirwany". Przykładowo, nawet jeśli wszyscy zignorują postulowane tu już obecne pokojowe wdrożenie "ustroju nirwany" aby zacząć nim naprostowywać powypaczaną pieniędzmi moralność ludzi - jednocześnie powstrzymując lub zmniejszając dalsze kary Boga, ciągle kontynuacja dotychczasowego upadku moralnego stwarza warunki aby już wkrótce to właśnie ów upadek doprowadził do samoczynnego "wdrożenia się" ustroju nirwany w efekcie nadejścia ilustrowanej w "Film #A3c" zagłady ludzkości z lat 2030tych - która spowoduje usunięcie z Ziemi zarówno "pieniędzy" jak i niemal wszystkich ludzi nawykłych do życia za pieniądze (po szczegóły "jak" i "dlaczego" patrz podpis pod następnym starterem "Film #A3c"). Kliknij na starter powyższego półgodzinnego filmu #A3b aby sobie go przeglądnąć.

Film #A3c: Oto starter darmowego półgodzinnego filmu z YouTube o tytule Zagłada Ludzkości 2030. Aczkolwiek ludzkie nawyki myślowe każdą zagładę traktują jako zdarzenie o wyłącznie negatywnych następstwach, nasz świat fizyczny jest tak mądrze i dalekowzrocznie zaprojektowany, że "absolutnie wszystko ma zarówno wady jak i zalety", oraz że obowiązują w nim zasady najlepiej wyrażone znanym przysłowiem "NIE ma takiego złego co by na dobre nie wyszło" oraz jego odwrotnością stwierdzającą "NIE ma takiego dobra, które by nie zrodziło sobą jakiejś formy zła" - tj. zasady opisane np. w punkcie #F3 ze strony internetowej o nazwie wszewilki.htm. Przykładowo, jednym z pozytywnych następstw zagłady z lat 2030-tych ilustrowanej powyższym filmem, może być iż samorzutnie przerwie ona tysiącletnie cykle używania "pieniędzy" sprowadzających na ludzi wszelkie rodzaje zła, oraz samorzutnie zastąpi ona pieniądze "szczęśliwością nirwany" jaka działając zgodnie z zasadą, że "każdy problem ma wpisane w siebie swoje własne rozwiązanie", w efekcie końcowym może doprowadzić do zastąpienia dotychczasowych ustrojów opisywanym tu nowym "ustrojem nirwany". Wszakże te ogromnie nieliczne osoby jakie zdołają przetrwać zagładę z lat 2030-tych NIE będą miały innego wyjścia niż zaniechanie używania pieniędzy aby w warunkach braku wszystkiego zamiast dzisiejszego robienia fortun koncentrować się na podnoszeniu szans przeżycia przez siebie i przez swych bliźnich, osobistym wykonywaniem faktycznej, ciężkiej, fizycznej "pracy moralnej" jaką wytwarzały będą dla siebie i dla ocalałych także innych bliźnich nieco żywności i dóbr najpotrzebniejszych im do życia i do pracy. Owa zaś ciężka fizyczna "praca moralna", wykonywana wówczas dla wspólnego dobra wszystkich przeżyłych, zacznie generować w pracujących sporo "energii moralnej" - tak jak opisałem to w punkcie #D2 swej strony nirvana_pl.htm. Z kolei "energia moralna" generowana tą "pracą moralną" zacznie sprowadzać na nich szczęśliwość nirwany - nawyknięcie do przeżywania której spowoduje później celowe kontynuowanie fizycznej "pracy moralnej" choćby tylko w celu wydłużenia czasokresu trwania owej szczęśliwości nirwany. Takie zaś kontynuowanie "pracy moralnej" spowoduje niemal samorzutne wdrożenie się wśród nich początkowo nieuświadamianej formy "ustroju nirwany". Po jego zaś zapanowaniu, ktoś w końcu albo sam się domyśli zalet i potencjału swego uczucia nieopisanej szczęśliwości, albo też przypomni sobie moje publikacje - które tą szczęśliwość nirwany dokładnie wyjaśniają. Znaczy, przypomni sobie moje opisy "ustroju nirwany", działanie jakiego podtrzymuje następujący nieprzerwany mechanizm: (1) zgodność ludzkich wysiłków fizycznych z wymogami moralnymi podanymi w treści Biblii powoduje spełnienie wymogów "pracy moralnej" i wygenerowanie "energii moralnej"; (2) wprowadzone przez Boga udoskonalenie ciał i dusz ludzkich, jakie opisałem w punkcie #A1 strony evolution_pl.htm powoduje iż zgromadzenie w duszy ilości "energii moralnej" jaka przekroczy progową wartość "µnirwany" wywoła pojawienie się "zapracowanej nirwany"; (3) zjawisko "zapracowanej nirwany" (zwanej też totaliztyczną nirwaną) stworzy uczucie przepotężnej szczęśliwości jakie każdy kto je raz pozna będzie starał się utrzymywać przez całe swe życie; (4) długotrwałe utrzymywanie się "pracą moralną" w stanie "szczęśliwości nirwany" w sytuacji braku dostępu do pieniędzy oraz braku możliwości drukowania pieniędzy spowoduje iż ludzie będą pracowali już wyłącznie dla podtrzymywania swej szczęśliwości nirwany (podczas gdy pieniądze całkowicie ludziom przestaną być potrzebne) - czyli że faktycznie przetrwałe przez zagładę osoby stworzą wśród siebie i swych bliźnich nieuświadamiany jeszcze "ustrój nirwany"; (5) ktoś z przetrwałych przez zagładę przypomni sobie opisywaną w punktach #A1 do #A4 z niniejszej strony partia_totalizmu.htm oraz w punkcie #A3 z pokrewnej strony o nazwie partia_totalizmu_statut.htm, wiedzę o działaniu "ustroju nirwany" - stąd ogłosi wśród swych bliźnich fakt, że formalnie ustanawiają oni u siebie "ustrój nirwany" i że nigdy w przyszłości NIE zamierzają już powrócić do używania pieniędzy wypaczających charaktery ludzi i rujnujących całą ludzkość. Tak więc, nawet jeśli niniejsze moje nawoływanie do pokojowego wdrożenia ustroju nirwany zostanie zignorowane, ustrój ten ciągle może somoczynnie się wdrożyć - szkoda jedynie iż będzie to musiało nastąpić kosztem utraty życia przez niemal wszystkich ludzi zbyt nawykłych do życia z pieniędzy, do wyniszczania natury z powodu pieniędzy, do szerzenia niemoralności z powodu pieniędzy, do odwarcania się tyłem do Boga i do bliźnich właśnie z powodu pieniędzy, itp., aby móc zmienić swe niszczycielskie postępowania. (Kliknij na starter tego półgodzinnego filmu aby go przeglądnąć.)


#A3.1. Jak zapewne będzie zorganizowane życie społeczne ludzi po osiągnięciu przez ludzkość dostępu do nieśmiertelności:

Motto: "Jeśli wódz wskaże dalekosiężne szczytne cele do osiągnięcia, wyjaśni drogę do nich wiodąca, ujawni nagrody godne owych celów jakie czekają po ich osiągnięciu, oraz osobistym stawaniem w pierwszej szeregu wykonawców powtarzalnie utwierdza swych ludzi w determinacji osiągania tych celów, wówczas NIE ma takich przeszkód jakich jego ludzie by NIE podjęli się pokonać, takich wymogów jakich by NIE zgodzili się ochotniczo wypełniać, ani takich trudów i poświęceń jakie w pełnej świadomości i nieprzymuszenie by na siebie przyjmowali." (Powtarzalna historyczna prawda na temat źródeł sukcesów wielkich wodzów ludzkości - szczgólnie w kampaniach militarnych, np. Aleksandra Wielkiego czy Jana Sobieskiego.)

       Czy czytelniku kiedykolwiek się zastanawiałeś, jak będzie zorganizowane życie społeczne przyszłej wersji ludzkości z nieśmiertelnymi już ciałami? (Tj. życie tej grupy ludzi, którzy w szóstej erze historycznej, jaką ilustruje i opisuje "Tabela #A1" z mojej strony internetowej humanity_pl.htm, zgodnie z opisami w Biblii po obecnej śmierci fizycznej dostąpią drugiego życia fizycznego w nieśmiertelnych już ciałach i na innej, nowej już Ziemi.) Wszakże dzisiejsi kapłani, którzy "odrzucają wiedzę" (patrz wersety 4:4-9 z bibilijnej "Księgi Ozeasza"), dużo obwieszczają i piszą na temat czasów naszego drugiego życia, jednak nigdy NIE wyjaśniają nic na ten temat. Tymczasem podobnie jak to jest z możliwościami i twórczymi mocami Boga jakie opisałem w punkcie #A0 swej strony internetowej god_proof_pl.htm, także owo drugie życie ludzi NIE będzie następowało w próżni i polegało jedynie na wiecznym śpiewaniu religijnych hymnów. Wszakże musi ono być zorganizowane w sposób NIE podważający autorytetu Boga ani zniechęcający ludzi do wiernego służenia Bogu przez nieskończoną liczbę lat, musi generować nową wiedzę - którą to wiedzą zgodnie z "teorią nadistot" opisywaną w "Tab. #J1b" z mojej strony internetowej o nazwie propulsion_pl.htm i w punkcie #I6 mojej strony internetowej o nazwie mozajski.htm nasz Bóg przecież się żywi. Ponadto owo drugie życie musi także dostarczać ludziom ich planety-domu, zakwaterowania, żywności, transportu oraz ciekawych rodzajów prac, obowiązków i zajęć codziennych dla wszystkich ludzi jacy będą powołani do tego drugiego życia. Tymczasem największą trudność w organizowaniu tego nowego życia stanowi podstawowa zasada praktykowana przez Boga, że w przeciwieństwie do ludzkich rządzących, jacy swych poddanych i podwładnych do wszystkiego zmuszają strachem i karami lub pieniędzmi, Bóg wie doskonale iż aby ludzie wiernie mu służyli przez tysiąclecia i nigdy NIE kwestionowali Jego rządów, wówczas wszystko co Bóg chce aby dla Niego czynili powinno następować z własnej "wolnej woli" rządzonych przez niego ludzi oraz na ochotnika. Otóż porównania zestawione w powyższym punkcie #A3 dają nam wstępne i dosyć dobre rozeznanie zasad tej organizacji. Porównania te bowiem ujawniają to co skrótowo starłem się podsumować "mottem" do poprzedniego punktu #A3, mianowicie że aby ludzie z własnej i nieprzymuszonej woli oraz na ochotnika w swym drugim życiu wykonywali nawet najtrudniejsze i najbrudniejsze prace wyłącznie na sposoby jakie są zgodne z wolą Boga, Bóg zaprogramował i wprowadził do ludzkiej duszy i ciała mechanizmy zjawiska nirwany jakie tak mądrze i dalekowzrocznie zostały zaprogramowane, iż ludzie są wynagradzani nirwaną tylko wówczas, kiedy w każdej pracy jaką wykonują pedantycznie wypełniają intencje Boga w całkowitej zgodności z przykazaniami i wymaganiami wyszczególnionymi w Biblii. Oczywiście tamte moje skrócone porównania z punktu #A3 ograniczają się jedynie do spraw życia społecznego. Tymczasem w przyszłej wersji nieśmiertelnej ludzkości praktycznie wszystko będzie inne w porównaniu do tego co widzimy dzisiaj. Przykładowo, ludzkie ciała będą wówczas nieśmiertelne, z którego to powodu dzisiejsza zdolność ludzi do rozmnażania się będzie wówczas zablokowana - tak jak Biblia stwierdza to w wersetach 22:23-30 z bibilijnej "Ewangelii wg sw. Mateusza" oraz w wersecie 12:25 z bibilijnej "Ewangelii wg św Marka", oraz jak ja opisuję to w punkcie #A3 strony humanity_pl.htm. Owych 144 tysięcy wybranych "żołnierzy Boga" będzie mieszkało w latającym mieście zwanym "Nowe Jeruzalem" i wraz z całym tym miastem dla badań i powiększania wiedzy bez przerwy będzie podróżowało przez wszechświat i przez czas - patrz opisy z punktu #J3 na mojej stronie o nazwie malbork.htm. Ludzkie zainteresowania badawcze obejmą wówczas wszystko co ich otacza i zmienią się na bardziej empiryczne niż obecnie. Ludzka dieta będzie też wówczas zupełnie inna - bazująca na owocach i pozbawiona mięsa. Planeta Ziemia będzie wtedy nowa - bez obecnych oceanów oraz pustyń. Zwierzęta drapieżne zmienią swe diety na roślinność. Itd., itp. - patrz opisy w Biblii.
* * *
       Moja znajomość metod postępowania Boga podpowiada, że na swój dyskretny sposób Bóg mi potwierdził, iż wszystko co logicznie wydedukowałem na temat zaprojektowanego i już zaprogramowanego przez Boga "ustroju nirwany", "pracy moralnej", "totaliztycznej nirwany", oraz "energii moralnej (zwow)", jest ogromnie istotne. (Jeśli zaś w oczach Boga jest to istotne, wówczas, oczywiście, tym bardziej jest to istotne i z naszego ludzkiego punktu widzenia.) Ową istotność wyników moich badań Bóg podkreślił poprzez wypalenie "serca", czyli symbolu "miłości", w trawie przy moim mieszkaniu z Kuching na Borneo, czyli przy mieszkaniu w którym jako pierwszy zawodowy naukowiec na świecie doznałem i przebadałem zjawisko nirwany, na bazie którego później wydedukowałem i opisałem w punktach #A1 do #A4 niniejszej strony internetowej idealny "ustrój nirwany", w jakim "praca moralna" będzie wynagradzana szczęśliwością cudownej nirwany, a stąd jaki Bóg zapewne starannie zaprojektował w celu wdrożenia go w przyszłym społeczeństwie ludzi o nieśmiertelnych ciałach - jednocześnie zaś jakim, bazując na moich dedukcyjnych opisach, już obecnie ludzie mogliby spróbować zastąpić wysoce szkodliwe dla ludzkości ustroje kapitalizmu i komunizmu, w których pracę wymusza się strachem lub pieniędzmi. Zdjęcia owego "serca" wypalonego w trawie przy moim mieszkaniu na Borneo pokazałem na "Fot. #J4a" i "Fot. #J4c" z mojej strony internetowej o nazwie petone_pl.htm. Natomiast jego szersze opisy przytoczyłem w podpisie pod "Fot. #J3c", w punkcie #J4, oraz w podpisach pod owymi "Fot. #J4a" i "Fot. #J4c" tamtej strony "petone_pl.htm". Powody dla których uznałem, że owo "serce" przy moim mieszkaniu w Kuching na Borneo reprezentuje sobą NIE odbierające nikomu "wolnej woli" podkreślenie istotności badań jakie tam prowadziłem, a także odkryć i doznań nirwany jakich uzyskaniem zostałem wyróżniony w czasach używania tamtego mieszkania z Borneo, uświadomiłem sobie dopiero po przemyśleniu manifestacji krzewu gorejącego - jaki to płonący krzew widziałem na plaży w Petone, Nowa Zelandia, w dniu 25 kwietnia 2018 roku. (Swą obserwację tego "płonącego krzewu" z Petone opisałem w punkcie #J3 w/w strony petone_pl.htm.) Mianowicie, okazało się wówczas, że zarówno ów "krzew gorejący", jak i wszystkie trzy z odkrytych w moim życiu wypalonych w trawie "serc", zostały zamanifestowane w obszarach na świecie, w których nastąpiły jakieś zdarzenia historycznie przełomowe dla postępu ludzkiej wiedzy o Bogu, a stąd które z religijnego punktu widzenia faktycznie reprezentowały jakąś formę "świętego obszaru". Przykładowo, "serce" pokazane na "Fot. #J3c" strony "petone_pl.htm", jakie zamanifestowane zostało przy miejscu mojego ujrzenia "płonącego krzewu" z plaży w Petone, oznaczało miejsce w którym w dniu 23 lutego 1840 roku odbyła się pierwsza w Nowej Zelandii publiczna msza święta. Jednocześnie z wersetów 3:1-5 z bibilijnej "Księgi Wyjścia", opisujących zamanifestowanie się Mojżeszowi "płonącego krzewu", wynika że miejsce takiej manifestacji jest obszarem świętym. Ponieważ do obszaru tego przypięte także zostało owo wypalone "serce", jego symbol też trzeba uznawać jako oznaczenie świętego obszaru. Z kolei inne wypalone w trawie "serce", zdjęcie którego można sobie wywołać kliknięciem myszy z podpisu pod "Fot. #J3c" lub z punktu #J4 mojej strony internetowej o nazwie petone_pl.htm, ujrzałem w dniu 2008/9/11 (i też sfotografowałem) w miejscowości Melaka (pisanej też jako Malacca), Malezja, w pobliżu miejsca gdzie zbudowany był przez Portugalczyków pierwszy w Azji kościół katolicki i pierwsza twierdza zarządzana przez chrześcijańskich Europejczyków. Z owym kościołem z Melaka wiążą się też losy katolickiego świętego o imieniu Francis Xavier. Niestety, zdjęcie tamtego "serca" z Melaka jakie wówczas pstryknąłem NIE bardzo mi wyszło. Ująłem je bowiem pod niewłaściwym względem słońca kątem jaki spowodował niemal niewidoczność odbarwionego polem magnetycznym UFO wypalenia górnej (wklęsłej) części tamtego serca. Ja w całym swoim życiu widziałem (i udokumentowałem fotograficznie) setki "lądowisk UFO". Jednak tylko omówione powyżej trzy z tych setek lądowisk UFO miały kształt "serca". Ponieważ dwa z tych "serc" pojawiły się w miejscach o których obecnie już jest mi wiadomo, że stanowią one "obszary święte", owo pozostałe "serce" pokazane na "Fot. #J4a" i "Fot. #J4c" ze strony "petone_pl.htm", jakie dyskretnie było zamanifestowane przy moim mieszkaniu z Borneo w którym doznałem nirwany i dokonałem badań efektów "pracy moralnej", dla mnie stanowią więcej niż tylko "przypadek". Wyniki moich naukowych badań metod działania Boga upoważniają mnie bowiem abym je uważał za NIE odbierające nikomu "wolnej woli" potwierdzenie przyszłego znaczenia "ustroju nirwany" jakie wyrosło z zaszłych na Borneo zdarzeń i wykonanych tam badań.
* * *
       Niezależnie od udzielonego mi osobiście powyższego subiektywnego potwierdzenia, w swoich wieloletnich badaniach natknąłem się też na przykłady empirycznego materiału dowodowego, jaki upewnia, że "ustrój nirwany" jest już wdrożony przez najróżniejsze totaliztycznie żyjące cywilizacje. Oto najlepiej udokumentowane i najbardziej przekonywujące przykłady tego materiału dowodowego:
(1) Istota jakiej bijąca w oczy emanacja szczęśliwości właśnie przeżywanej nirwany wyraźnie odnotowała Miss Daniela Giordano i nawet w utalentowany sposób zdołała to zilustrować na namalowanym przez siebie obrazie owej istoty. Obraz owej istoty w nirwanie, namalowany przez Miss Danielę Giordano, zreprodukowałem na "Fot. #3" z mojej strony internetowej o nazwie telepathy_pl.htm, zaś opisy tej istoty w nirwanie przytoczone są w punkcie #E1 tejże samej strony "telepathy_pl.htm".
(2) Inna istota z UFO z jaką rozmawiał uczestnik "spotkania w Dolomitach". Opisy owego spotkania są linkowane hasłem "bliskie spotkanie w Dolomitach" z mojej strony internetowej o nazwie skorowidz.htm. W spotkaniu tym obywatel Włoch rozmawiał z "bezpłciowym" UFOnautą, który swą emanacją szczęśliwości wyraźnie dowodził iż właśnie przeżywa stan nirwany. Jeden z opisów owego spotkania zawarłem w (2) z punktu #A3 strony humanity_pl.htm.
(3) Moja wizyta we Wszewilkach-Stawczyku z dalekiej przyszłości, gdzie wszyscy napotkani ludzie wyglądali na właśnie doświadczających stan nirwany. W swoim życiu doświadczyłem wielu zdarzeń, jakich NIE daje się wytłumaczyć na bazie dzisiejszego poziomu oficjalnej nauki ateistycznej. Wykaz kilkudziesięciu z takich osobiście doświadczonych cudów i niezwykłych zdarzeń przytoczyłem w punkcie #F3 ze swej strony internetowej o nazwie wszewilki.htm. Jednym z takich zdarzeń było wizytowanie w dalekiej przyszłości mojej rodzinnej wsi-sioła o nazwie Stawczyk. Tamtą swoją podróż do Stawczyka z dalekiej przyszłości opisałem dokładniej w punktach #J1 do #J3 z odrębnej strony wszewilki_jutra.htm, zaś wzmiankowałem też krótko w punkcie #C4 ze strony stawczyk.htm. Kiedy teraz przypominam sobie szczegóły tamtego wizytowania, wówczas sobie uświadamiam, że wszyscy ludzie których wówczas widziałem w siole Stawczyk wyraźnie zachowywali się jak osoby będące w stanie totaliztycznej nirwany. Wszyscy wyglądali na bardzo szczęśliwych, uśmiechniętych, radośnie do siebie "szczebioczących", wykrzykujących miłe słowa, wymachujących rękami, itp. - jednym słowem zachowujących się w sposób dokumentujący ich szczęśliwość na poziomie nirwany. Ponadto kiedy obserwowałem tam grupę młodzieży wsiadających do piętrowego autobusu, moją uwagę zwróciło, że żaden z nich NIE płacił za bilet. To zaś można też interpretować m.in. jako oznakę wyeliminowania pieniędzy przez już wdrożony w owych czasach w Polsce polityczny "ustrój nirwany".
(4) Zwodnicze symulowanie czy kopiowanie "ustroju nirwany" przez ustrój polityczny podziemnego "państwa Agharty". Państwo to jest opisywane w książce [#A3.1.4] Polaka, Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego o tytule "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów (konno przez Azję Centralną)", wydawnictwo LTW 2008, 272 strony, ISBN 978-83-7565-036-5. (Ta sama książka cytowana jest też jako [#J4C1] w punkcie #J4 mojej innej strony internetowej o nazwie hurricane_pl.htm.) W drugiej jej części "Przez kraj szatana", w podrozdziale "Władca Świata", strony 255-257, Ossendowski opisuje ustrój Agharty między innymi następującymi słowami - cytuję:
"Przyboczny lama – gelong księcia Czułtun-Bejle, uczony i oczytany mnich, prosząc o tajemnicę, opowiedział mi o podziemnym państwie.
Na ziemi wszystko jest zmienne – mówił – ludy, nauka, wiara i moralność. Ileż to znikło wielkich państw wspaniałych kultur? Bez zmiany pozostaje tylko zło – broń złych duchów. 60 000 lat temu jeden święty człowiek z całym swym plemieniem ukrył się w podziemiach, w nieznanych, olbrzymich jaskiniach i nigdy już nie zjawił się na powierzchni ziemi. Wielu ludzi bogobojnych zwiedzało te podziemia. Byli tam Sakkia-Muni (Budda), Paspa, był sułtan Baber. Gdzie jest to miejsce – tego nikt ściśle nie wie. Jedni powiadają, że w Indiach, drudzy – że w Afganistanie. Mieszkańcy podziemi rządzą się takimi prawami, przy których zbrodnie i grzech są niemożliwe. Wszyscy ludzie są zabezpieczeni od złego. Nauki kwitną i nie grozi im zanik, jak to się zdarza na ziemi. Dlatego ludność podziemi doszła do wysokiej wiedzy. Teraz jest to już całe olbrzymie państwo… miliony ludności… Na ich czele stoi Władca Świata, który panuje nad wszystkimi siłami wszechświata, czyta w duszach ludzi i zna ich losy. Kieruje on niewidzialnie życiem i polityką milionów ludzi, którzy na pierwsze jego wezwanie uczynią wszystko, czego on zażąda…
W tym miejscu książę Czułtun-Bajle dodał: - Jest to państwo Agharty. Rozciąga się ono przez wszystkie podziemia świata. Słyszałem jednego uczonego kanpo z Chin, opowiadającego, że podziemia Ameryki są zamieszkałe przez starożytny lud, który skrył się pod powierzchnią ziemi. Te podziemne ludy rządzone są przez obranych przez siebie królów, którzy najwyższą władzę i kierownictwo przyznają Władcy Świata. Czyż jest w tym coś dziwnego? Czyż wy Europejczycy, nie wiecie, że w oceanie Zachodu była olbrzymia ziemia, która znikła w otchłani wraz z miastami i ludźmi? Znikała jednak stopniowo. Ludzie więc potrafili uratować się, przechodząc do podziemi. W głębi jaskiń pała osobliwy ogień, przy świetle którego proso i jarzyny wydają obfite urodzaje, a życie staje się długim i bezbolesnym."

Jeśli uważnie przeanalizować powyższe opisy, wówczas się okazuje, że zgodnie z przytoczonym poniżej w punkcie #A3.4 cytatem z wersetu 11:14 z "2 Koryntian", niektóre cechy ustroju owego podziemnego "państwa Agharty" usiłują pokrywać się z, czy też imitować, cechy jakie będą charakteryzowały kraje które adoptują opisywany tutaj "ustrój nirwany". Wygląda więc na to, że "Władca Świata" (Lucyfer), który rządzi owym podziemnym państwem Agharty wypracował i wdrożył u siebie "konkurencyjną przeciwstawność" dla boskiego ustroju nirwany, tyle że zamiast używać fizyczne wykonywanie ciężkiej "pracy moralnej" aby generować nią dla siebie "energię moralną" wymaganą dla utrzymywania się w nirwanie jaka przynosi zdrowie, długowieczność i relatywnie zadowolenie z życia, w tym podziemnym państwie Agharty niezbędną "energię moralną" pozyskuje się poprzez techniczne jej plądrowanie u ludzkich mieszkańców Ziemi - tak jak źródłowo raportuje to odrębny polskojęzyczny "traktat [3b]", zaś naukowo wyjaśnia to poniższy punkt #A3.4 tej strony. Jeśli więc sam "Władca Świata" (Lucyfer) uznał, że warto było włożyć trud w stworzenie i wdrożenie dla jego poddanych zaprzeczającej nakazom Biblii "konkurencyjnej przeciwstawności" boskiego "ustroju nirwany", tym bardziej my, mieszkańcy Ziemi, powinniśmy uczynić wszystko co w naszej mocy, aby też u nas jak najszybciej wdrożyć oryginał boskiego "ustroju nirwany", przeciwstawność jakiego ów Władca Świata z taką skwapliwością konkurencyjnie skopiował.
Warto także tutaj uświadomić, że zgodnie z tym co wyjaśniam szczegółowo w (C") z owego punktu #J4 strony hurricane_pl.htm, podziemne "państwo Agharty" wcale NIE musi znajdować się na Ziemi, chociaż w ziemskich podziemiach mogą istnieć do niego wejścia (tzw. "portale"). Agharta może bowiem znajdować się w dowolnym obszarze naszego świata fizycznego. Dysponując bowiem zaawansowanymi wehikułami latającymi typu mojego Magnokraftu i identycznie jak mój Magnokraft działających gwiazdolotów UFO, mieszkańcy Agharty mogą nieustająco "przylatywać" na Ziemię - nic dziwnego że w wersecie 2:2 z "Listu do Efezjan" Biblia ich sposoby podróżowania opisuje słowami "... według sposobu Władcy mocarstwa powietrza". Jest więc wysoce prawdopodobne, że Agharta to jeszcze jedna nazwa dla "podziemnej cywilizacji ze sztucznego księżyca planety Nea" do jakiej "wzięty" był Polak, Ś.P. Andrzej Domała (później uśmiercony przez swych "przyjaciół z Nea" poprzez zaindukowanie w nim raka), uprowadzenia którego przez UFOnautów do podziemi owego sztucznego księżyca Nea opisuje traktat [3b] upowszechniany gratisowo za pośrednictwem strony internetowej o nazwie tekst_3b.htm - np. patrz paragrafy {5260} do {5320} z podrozdziału B3 traktatu [3b]. Wszkże poziom technicznego zaawansowania mieszkańców Agharty pozwala im programować przeciw-materię, tak jak opisuje to punkt #K1 ze strony o nazwie god_istnieje.htm - tworząc w niej poukrywane w ziemskich podziemiach niewidzialne dla ludzi tzw. "portale" (wrota) do innych światów. Przekraczając więc którykolwiek z takich "portali", dana osoba w sposób podobny jak w 1995 roku stało się to ze mną w bramie kościoła NMP przy Pałacu Prezydenta w Warszawie (co opisalem w punkcie #D6.1 strony timevehicle_pl.htm) natychmiastowo przeniesiona zostaje do dowolnego innego obszaru naszego świata fizycznego, w którym to obszarze (a NIE tu na Ziemi) faktycznie może być zlokalizowane owo unikające naukowego odkrycia i potwierdzenia podziemne państwo Agharty.


#A3.2. Czego o "ustroju nirwany" mogą nas nauczyć mieszkańcy Vanuatu oraz innych bliskich do natury narodów - czyli dostępny na Ziemi materiał dowodowy, dokumentujący iż droga do "szczęśliwości" wiedzie NIE poprzez "pieniądze", a poprzez wykonywaną fizycznie ciężką tzw. "pracę moralną" motywowaną dobrem innych ludzi:

Motto: "Receptura na szczęście znajduje się tam gdzie nikt jej NIE poszukuje."

       Punkty #A1 do #A4 niniejszej strony wyjaśniają jak "ustrój nirwany" zamierza wyzwalać ochotniczą fizycznie ciężką "pracę moralną" wykonywaną z motywacją iż ma ona zwiększać dobro i jakość życia bliźnich. To taka bowiem ciężka "praca moralna" z jednej strony pozwala wykonywującej ją osobie zapracować sobie na najwspanialszą, choć dzisiaj nadal niedocenianą nagrodę jaka jest dostępna dla wszystkich żyjących ludzi, czyli na przeżywanie rozkoszy nieustającej nirwany. Z drugiej zaś strony mądre zorganizowanie i pokierowanie społeczeństwem wykonującym taką "pracę moralną" pozwala aby w znacznie lepszy i efektywniejszy niż dotychczas sposób wykonywać całą produkcję i zaspokajać wszystkie potrzeby danego kraju i narodu jaki wdrożył u siebie ów "ustrój nirwany" - czyli pozwala aby taka ochotnicza "praca moralna" dla osiągania szczęśliwości nirwany zastąpiła wymuszanie pracy "pieniędzmi" przez obecnie panujące ustroje polityczne.
       Dlaczego owa generująca nirwanę "praca moralna" musi być ciężką "pracą fizyczną", a także jakie korzyści wynikają z faktu iż jest ona właśnie unikaną obecnie pracą fizyczną a nie preferowaną przez wszystkich leniuchów "pracą umysłową", wyjaśniam to poniżej w punkcie #A3.3.
       W jakiś jednak czas po napisaniu i opublikowaniu owych punktów #A1 do #A4, w YouTube natknąłem się na szereg angielskojęzycznych filmów o jednym z najszczęśliwszch narodów na świecie, tj. o mieszkańcach tropikalnych wysp Vanuatu. Jeden z owych filmów, ciągle będący dostępnym w maju 2020 roku, przytaczam poniżej w "Film #A3.2a". Nosi on angielskojęzyczny tytuł "Why is this country one of the happiest places on Earth?" - który to tytuł po polsku znaczy "Dlaczego ten kraj jest jednym z najszczęśliwszych miejsc na Ziemi? Analizując owe filmy odkryłem ku swej radości, że powodem dla jakiego mieszkańcy Vanuatu są jednym z najszczęśliwszych narodów na świecie jest iż wcale NIE zdając sobie z tego sprawy praktycznie wdrażają oni na swych wyspach podstawowe zasady działania "ustroju nirwany". Przykładowo, (I) niemal NIE używają oni "pieniędzy" - są więc pozbawieni zadań do wykonania, terminów do dotrzymania, pośpiechu, stresu, psujących humor i odbierających uśmiech pracodawców, bosów, oraz grymaśnych klientów, braku środków na życie, oraz najróżniejszych innych problemów jakie życie za zarobione pieniądze zawsze sobą przynosi. Niemal każdy z nich (II) ma dostęp do własnej działki ziemi, brak więc w ich społeczeństwie bogatych oraz biednych, a stąd też brak nierówności społecznych i zazdrości, napięć, niesprawiedliwości i niegodziwości jakie nierówność społeczna sobą wprowadza, itp. Niemal każdy też (III) uprawia swoją własną działkę ziemi, a stąd pracuje fizycznie, zaś od czasu do czasu produkcja żywności zmusza go nawet aby pracował relatywnie ciężko - co generuje mu sporo "energii moralnej". Żyjąc z natury, tradycyjnie zmuszeni są (IV) dbać o otaczającą ich naturę, respektować prawa natury i wspólnym wysiłkiem walczyć z wybrykami natury - co wzmacnia ich miłość do natury i do swych bliźnich, a ponadto takie nastawienia do natury działając w obu kierunkach udostępniają im też wolną od chemikalii, a stąd zdrową żywność i długowieczność. Produktami swej pracy zawsze (V) dzielą się ze swymi współplemieńcami, a stąd ich motywacje pokrywają się z przysparzającymi najwięcej tzw. "energii moralnej" motywacjami "pracy moralnej" (mianowicie z motywacjami które potwierdzają, że "właśnie wykonywana ciężka praca fizyczna ma służyć głównie bliźnim, a NIE zagarnianiu tylko dla siebie wszelkich wynikających z niej korzyści"). Ponadto (VI) żyją ze swymi starszymi członkami całej rozległej rodziny, których cenią i respektują za wiedzę i rady jakich starsi i bardziej doświadczeni życiowo im udzielają, stąd szybko rozwiązują trapiące ich problemy i wiodą odprężone oraz pozbawione kłopotów życie. NIE znają "praw prywatności" z dzisiejszych tzw. "ucywilizowanych krajów", stąd jeśli któryś z nich popełni innym jakieś świństwo, wszyscy o tym się dowiadują, co powoduje że (VII) nawzajem utrzymują swe życie na wysokim poziomie moralnym. Itd., itp. W mojej więc opinii warto zainteresować się owym maleńkim krajem wyspiarskim, bowiem mieszkańców innych dzisiejszych krajów może on nauczyć wielu cennych prawd życiowych.
       Faktu, że światowe badania zaliczyły ludność relatywnie biednego i nierozwiniętego kraju Vanuatu do grupy najszczęśliwszych krajów świata, publikatory niemal "wstydzą" się ogłaszać i w praktyce trudno jest o tym skądkolwiek się dowiedzieć. Ja dowiedziałem się o tym zupełnie przypadkowo i aż z kilkuletnim opóźnieniem. Oczywiście natychmiast wówczas podjąłem własne badania sprawdzające, aby na bazie "skali szczęśliwości" jaką opisałem w punkcie #D3 swej strony nirvana_pl.htm precyzyjnie określić jaki poziom "µ" ludność tego kraju średnio osiągnęła. Dostępne są mi wszakże aż dwa sposoby tego określenia. Pierwszy z nich polega na sprawdzeniu "czy" i ewentualnie statystycznie "ile" mieszkańców tego kraju na bazie wyglądów ich twarzy potrafię rozpoznać jako właśnie przeżywających nirwanę. Wszakże przeżywanie nirwany nadaje rysom twarzy przeżywającego unikalnego wyrazu szczęśliwości - jaki ja doskonale znam i jaki nawet zdalnie potrafię obecnie natychmiast rozpoznać. Niestety, po rozległych analizach filmów pokazujących twarze obywateli Vanuatu stwierdziłem, że NIE znalazłem na nich żadnej osoby, twarz której dokumentowałaby właśnie przeżywają nirwanę. Drugi sposób zdalnego określenia poziomu "µ" polega na oszacowaniu ilości godzin [gfh] jakie dana osoba spędza na "fizycznej harówce". Wszakże w czasach przeżywania własnej nirwany na Borneo ustaliłem, że moje dzienne rozpraszanie energii moralnej wynosiło wówczas co najmniej 3 [gwh], zaś w dniach wykładania plus dodatkowe do 6 [gfh] absorobowane przez niezbyt życzliwych studentow - patrz wzór (4JE8) z podrozdziału JE8 w tomie 8 mojej monografii [1/5]. Powodem więc, że na Borneo utrzymywałem się w nieustającej nirwanie, było iż w każdym tygodniu dodatkowo harowałem tam fizycznie przez co najmniej 21 [gfh], a często nawet ponad 35 [gfh]. Wszakże miało to miejsce w sytuacji równoczesnego prowadzenia wykładów dla niezbyt mi życzliwych studentów - których mocno wówczas "cisnąłem" do pracy wiedząc iż tylko solidną pracą nabędą bardzo potrzebną im potem w życiu wiedzę. Stąd pracując tam w rodzaju społecznych "naczyń połączonych" byłem wystawiony na szczególnie wysoki poziom absorbcji mojej energii moralnej przez otoczenie (głównie studentów). Jednak w życzliwej sytuacji rodzinnej mieszkańców Vanuatu aż tak duża absorbcja z pewnością NIE występuje. Niemniej analizując pokazany na filmach typowy tryb życia jaki prowadzą mieszkańcy Vanuatu doszedłem do wniosku, iż są oni raczej dalecy od codziennego spędzenia wymaganej liczby godzin fizycznej harówki. W sumie więc analizy sytuacji wykazały, że mieszkańcy Vanuatu średnio osiągają "tuż przednirwanowy" poziom szczęśliwości, zwany "adoracja", jaki panuje przy wartości około "µ=0.5", czyli że są już bardzo blisko osiągnięcia stanu "nirwany", jednak dla jej osiągnięcia nadal brakuje im owe co najmniej 3 [gfh] codziennie wykonywanej harówki fizycznej dla systematycznego pokrywania swego codziennego rozpraszania "energii moralnej", plus dodatkowego wykonywania codziennie co najmniej 3 [gfh] dla trwającego NIE dłużej niż 3 miesięce przekroczenia swoim "µ" poziomu "µnirwany".
       Oczywiście, jest też możliwym, że w czasach szczególnie nasilonych prac rolnych (np. w czasach sadzenia lub zbiorów) niektórzy z mieszkańców Vanuatu tymczasowo osiągają stan nirwany - tyle że wyglądu ich twarzy NIE uchwycono na żadnym filmie jaki ja oglądałem. Szkoda więc, że wyniki moich badań nad nirwaną są nadal blokowane przed upowszechnianiem po świecie, bowiem jestem pewien, że gdyby mieszkańcy Vanuatu o nich się dowiedzieli, wówczas zapewne wielu z nich z chęcią dołożyłoby do swych prac te brakujące im każdego dnia około 6 [gfh] aby móc nieustająco przeżywać ową niemożliwą do opisania rozkosz stanu nirwany.
       Do powyższego powinienem dodać, że szeroki materiał dowodowy podpowiada nam iż "ustrój nirwany" będzie także doskonale działał nie tylko w naszej obecnej cywilizacji, ale i w cywilizacjach nawet technicznie wyżej od nas zaawansowanych. Potwierdza to zarówno materiał dowodowy z punktu #A3.1 powyżej, jak i fakt mojego osobistego wypracowania i utrzymywania nirwany w czasie kiedy jednocześnie prowadziłem wykłady i wykonywałem obowiązki Profesora na Universystecie z Borneo, a nawet potwierdza zwykła logika oraz zdrowy rozsądek. Ustrój ten będzie więc doskonale działał także w obrębie ludności, którą cechuje dużo wyższa od naszej wiedza i poczucie odpowiedzialności - włączając w to cywilizacje które są w stanie budować gigantyczne gwiazdoloty "planetory" wykonujące prace o skali planetarnej zdolne formować ślady w rodzaju słynnego "Oka Sahary" opisywanego i ilustrowanego w "części #J" (szczególnie w punktach #J3 i #J4) mojej strony internetowej o nazwie hurricane_pl.htm, zaś pokazanego na filmach wyszukiwanych np. rozkazem: https://www.youtube.com/results?search_query=Eye+of+Sahara. Wszakże zjawisko stojące u podstaw "ustroju nirwany" stworzył wszechmogący i wszechwiedzący Bóg. Tyle, że aby wdrożyć "ustrój nirwany" już na obecnym poziomie naszej wiedzy i techniki, najpierw trzeba zacząć udostępniać całą prawdę na jej temat - jaka obecnie jest niefortunnie usilnie blokowana przez elity i bogaczy ponieważ oni wierzą iż jest ona jakoby sprzeczna w ich interesami (co wcale NIE jest prawdą, ponieważ uczestnicy dzisiejszych elit i klasy bogaczy też wysoce skorzystaliby na wdrożeniu ustroju nirwany - tak jak opisałem to szerzej w punkcie #X4 niniejszej strony internetowej). Po zaś udostępnieniu wszystkim prawdy o nirwanie trzeba też podjąć nieodwołalną decyzję zdecydowanego pozbycia się szatańsko narkotyzujących ludzi "pieniędzy", ponadto trzeba też spowodować aby w rozważnym i demokratycznym budowaniu zrębów "ustroju nirwany" uczestniczyli także ludzie z dużą wiedzą i praktycznym doświadczeniem życiowym - a NIE jedynie ignorancko nastawieni na swą karierę politycy i wspierający tylko własne interesy bogacze.
       Vanuatu jest także przykładem jak niszczcielskie są "pieniądze". Od czasu bowiem kiedy publikatory i filmy rozniosły po świecie wiadomość, że jest to jeden z najszczęśliwszych krajów świata, wiadomość ta spowodowała "najazd turystów". Najazd ten zaś i w owym szczęśliwym kraju rozpętał niszczycielskie działanie "pieniędzy". Z upływem czasu zaczęło się więc o nim mówić, że jest on także krajem w którym panuje jedna z najbardziej galopujących "korupcji". Na szczęście, działanie wszystkiego w naszym świecie fizycznym Bóg opiera na "samoregulującej się" zasadzie jaką można wyrazić twierdzeniem iż "każdy problem ma wpisane w siebie swoje własne rozwiązanie", zaś przykłady jakiej to zasady opisałem m.in. w "motto" punktu #S3 strony o nazwie plague_pl.htm oraz w końcowych opisach z "Film #A3c" niniejszej strony internetowej. Zgodnie z tą zasadą, każda korupcja też sama siebie rozwiąże. Przykładowo, w Vanuatu korupcja powoduje (1) biednięcie narodu, z powodu zaś tego biednięcia jej mieszkańcy (2) zaczną powracać do tradycyjnych sposobów życia, jakie z kolei (3) przywrócą im zaburzone przez "pieniądze" poczucie szczęśliwości stanu "2. Adoracja", kiedy więc (4) informacje o metodach wypracowywania boskiego zjawiska nirwany oraz o działaniu "ustroju nirwany" w końcu dotrą do ich wiedzy i spowodują iż wszyscy nauczą się tam osiągać pełną szczęśliwość stanu "1. Nirwana", ludność Vanuatu może tak mieć już dosyć korupcji, że (5) zupełnie zarzuci użycie u siebie "pieniędzy" i (6) formalnie wprowadzi opisywany tu "ustrój nirwany", stając się (7) jednym z pierwszych krajów na świecie jakie w odpowiedzi na niemożliwą już do wytrzymania "korupcję" formalnie wdrożą u siebie bezpieniężny "ustrój nirwany".
       Największy problem z "ustrojem nirwany" polega na tym, że u bliskich do natury narodów i krajów brak jest wiedzy o jego istnieniu i o jego potencjale do generowania szczęścia w całym narodzie jaki u siebie go wdrożył. Chociaż będąc nawykłymi do ciężkiej fizycznej "pracy moralnej" z nastawionymi na dobro bliźnich motywacjami, narody te i kraje łatwo mogłyby wprowadzić "ustrój nirwany" i chociaż przez obecnie trapiące ich ustroje są one eksploatowane i krzywdzone, narazie NIE mają jak się dowiedzieć co to "nirwana" i "jak ją sobie wypracować", ani co to "ustrój nirwany". Dlatego istnieje potrzeba powołania "misjonarzy nirwany" i "nauczających nirwany". Gdybyś więc np. ty czytelniku, wiedzący już o tym co wyjaśnione w niniejszych punktach #A1 do #A4 oraz na odmiennej stronie o nazwie nirwana_pl.htm, przypadkowo lub zamierzenie znalazł się w jakimś miejscu gdzie ludzie nadal pracują ciężko fizycznie z moralnie poprawnymi motywacjami, wówczas podejmij szlachetny i ogromnie ludzkości potrzebny wysiłek nauczania jak osiągać nirwanę - przy okazji wypracowując ją tam i dla siebie. W dzisiejszych bowiem tzw. "wysoko ucywilizowanych" krajach, gdzie większość ludzi zamiast generować "energię moralną" swą "pracą moralną", niemal całe życie spędza teraz przeżuwając kanapki na fotelach przed ekranami telewizorów, z pilotem do przełączania kanałów w jednej ręce i butelką piwa w drugiej ręce, wypracowanie dla siebie nirwany jest już ogromnie trudne. Średni bowiem poziom energii moralnej w takich krajach typowo spadł już do bliskości "µ=0.3" - co NIE tylko oznacza, że po natknięciu się na najmniejszy problem życiowy mieszkańcy owych krajów wpadają w depresję i popełniają samobójstwa, ale także oznacza, że osoba która nawet bardzo by się tam starała niemal NIE będzie w stanie wypracować dla siebie nirwany, bowiem jej otoczenie działając na zasadzie "naczyń połączonych" wyssie z niej całą energię moralną jaką zdoła ona wygenerować swą "pracą moralną". Dlatego ci którzy faktycznie zechcą przeżyć nirwanę, powinni wyjechać na co najmniej trzymiesięczną "misję nirwany" do któregokolwiek z nadal bliskich do natury krajów (tak jak ja wyjechałem na Borneo), poczym na własnym przykładzie będą nauczać tam miejscowych "co to takiego nirwana" i "jakie są zasady zapracowania sobie na nirwanę ciężką pracą fizyczną umotywowaną dobrem bliźnich" - przy okazji wypracowując nirwanę i dla siebie samych. Oczywiście, miejscem tym wcale NIE musi (chociaż może) być Vanuatu czy Sarawak w Borneo, a może być dowolne miejsce bliskie do natury zaś odległe od głównie upuszczającego "energię moralną" stylu życia dzisiejszych wysoce "zasobnych krajów i narodów". Miejsce to NIE powinno być też słynne w świecie z jakiegokolwiek powodu ani popularne wśród turystów.

Film #A3.2a: Oto starter darmowego (około 3 minuty długiego) filmu angielskojęzycznego o Vanuatu - noszącego tytuł Why is this country one of the happiest places on Earth? - tłumaczenie na polski tytułu którego brzmi "Dlaczego ten kraj jest jednym z najszczęśliwszych miejsc na Ziemi?" Nawet więc jeśli czytelnik NIE zna języka angielskiego, ciągle warto ów króciutki film przeglądnąć - ilustruje on bowiem sobą opisywane powyżej w punkcie #A3.2 naważniejsze zasady "ustroju nirwany" jakie mieszkańcy wysp Vanuatu tradycyjnie realizują u siebie wcale NIE zdając sobie z tego sprawy. Chociaż więc NIE wiedząc o istnieniu zjawiska szczęśliwości zapracowanej nirwany jaką naukowo dopiero ja odkryłem, ani nic NIE wiedząc o "progowej ilości energii moralnej" jaka jest wymagana aby na zjawisko to sobie zapracować, wielu z nich zapewne NIE zmusza siebie do pracowania dla dobra swych bliźnich przez wymaganą dla nirwany liczbę "godzin fizycznej harówki [gfh]". Niemniej ciągle prawdopodobnie osiągają oni poziom swojej "energii moralnej", jaki w punkcie #D3 strony nirvana_pl.htm opisywany jest pod nazwą stanu "2. Adoracja" (tj. o "µ" wynoszącym około µ=0.5). Przy takim zaś poziomie swej energii moralnej wszyscy oni są już na progu nirwany i stąd nieustannie doświadczają podwyższony poziom dobrego chumoru, zadowolenia z życia, oraz zwiększonej niż u innych narodów szczęśliwości. Ponadto, być może niektórzy z nich okresowo, np. w czasach zwiększonej intensywności pracy na roli, przez czysty przypadek zapracowują sobie na doświadczenie krótkotrwałej nirwany. (Tyle, że NIE mając jak zapoznać się z moimi publikacjami na temat nirwany i "ustroju nirwany" wiedzą jedynie iż są szczęśliwi, jednak NIE bardzo wiedzą "dlaczego", ani NIE widzą że zaledwie po niewiele większym wkładzie intensywnej pracy fizycznej czeka na nich nieopisana szczęśliwość nirwany.) Ciekawe, że podczas swej profesury na tropikalnym Borneo, odnotowałem podobną sytuację tamtejszej ludności. Tym więc z czytelników, którzy znają język angielski i interesują się opisywanym tutaj "ustrojem nirwany", rekomenduję oglądnięcie większej liczby filmów o Vanuatu dostępnych w YouTube. Wszakże coraz bardziej nieszczęśliwi i sfrustrowani mieszkańcy wielu dzisiejszych "ucywilizowanych" krajów mogą od "Vanuatuanów" (Vanuatuwian) sporo się nauczyć!
       Na dodatek do powyższego filmu #A3.2a, rekomenduję też oglądanie innych filmów uświadamiających prawdę o niedoskonałościach dzisiejszych ustrojów politycznych naszej obecnej cywilizacji, o wadach i zaletach trybu naszego życia, itp. - np. oglądnięcie także ok. 6-minutowego filmu What was this humanity's biggest mistake? - tj. "Co było największym błędem tej cywilizacji?" Wszakże aby móc się udoskonalać trzeba poznać prawdę na temat niedoskonałości jakim hołubimy. Tak bowiem jak wyjaśnilem to m.in. w (xviii) z punktu #B1 oraz w punkcie #S5 ze swej strony plague_pl.htm, nasza cywilizacja we wszystkim co czyni zawsze kroczy "po drodze największego błędu".


#A3.3. Dlaczego wszystkowiedzący Bóg nadał "pracy umysłowej" bardzo niską zdolność do generowania energii moralnej - ilość jakiej z trudnością wystarcza do pokrycia codzinnego jej rozpraszania, za to nadał ciężkiej "pracy fizycznej" wielokrotnie wyższą zdolność do generowania tej energii - tylko która jest w stanie wytworzyć i nieustająco podtrzymywać zjawisko nirwany:

       W swej nieskończonej mądrości i dalekowzroczności, mechanizmy zarządzające zasadami wypracowania "szczęśliwości nirwany" Bóg zaprojektował w taki sposób, iż "pracy umysłowej" nadał bardzo niską zdolność do generowania "energii moralnej". Generowanie tej energii "pracą umysłową" z trudnością wystarcza więc jedynie do pokrycia jej codziennego rozpraszania i jest zbyt niskie aby umożliwić osiąganie lub potrzymywanie nirwany. Podobnie niską ilość energii moralnej generuje też snobkowate budowanie swych mięśni w salach gimnastycznych oraz uprawianie dowolnego rodzaju sportów czy gier i zabaw fizycznych. Za to ciężkiej "pracy fizycznej" Bóg nadał wielokrotnie wyższą zdolność do generowania energii moralnej - tak aby była ona w stanie szybko wytworzyć i nieustająco podtrzymywać zjawisko nirwany. W dzisiejszych więc czasach wielu zapyta: "dlaczego" Bóg tak uczynił? Wszakże obecnie większość ludzi z rozwiniętych krajów zarabia na życie wykonywaniem właśnie pracy umysłowej i gro z nich już się chlubi, że "nie splamiło swych rąk wykonywaniem jakiejkolwiek pracy fizycznej". Z kolei ukrywająca faktyczne niesprawiedliwości dzisiejszego świata idea tzw. "politycznej poprawności" (po angielsku political correctness) powoduje, że z niemal jedynym wyjątkiem "wysokości zarobków", wszystkie inne różnice ludzie okrzykują nazwą "dyskryminacja". Tymczasem odpowiedź "dlaczego istnieje ta różnica pomiędzy pracą umysłową i pracą fizyczną" jest prosta i już wyjaśniona w publikacjach autora tej strony - np. patrz punkt #J5 ze strony hurricane_pl.htm. Mianowicie, aby umożliwić ludziom sięganie swymi umysłami i wyobraźnią "tam gdzie wzrok NIE sięga", nasze myślenie i wyobraźnię Bóg zaprojektował w taki sposób, że NIE są one krępowane niemal żadnymi "ograniczeniami" ani "przeszkodami" - poza jedynym wyjątkiem prób myślenia o czymś dla czego Bóg NIE stworzył jeszcze wymaganych słów i pojęć myślowych w języku ULT, czyli w "Uniwersalnym Języku Myśli" (po angielsku zwanym "Universal Language of Thoughts" - zaś opisanym np. w punkcie #E4 mojej strony o nazwie przepowiednie.htm) w jakim odbywa się proces naszego myślenia. Jednocześnie w naszym świecie fizycznym wszystko co się czyni napotyka liczne ograniczenia, przeszkody, kompleksowe powiązania, wielo-dyscyplinarne połączenia, itp. Ponieważ zaś w rzeczywistym życiu każdy na najróżniejsze sposoby uczestniczy w tworzeniu nowych jakości, aby móc je wytworzyć musi nauczyć się aby jego nieskrępowane myśli nauczyły się uwzględniania w procesach tworzenia owe charakterystyczne dla otaczającej nas rzeczywistości ograniczenia, przeszkody, kompleksowości, wielodyscyplinarność, itp. Tylko bowiem po ich nauczeniu się, dana osoba jest w stanie unikać popełniania kardynalnych błędów w swych twórczych produktach - typu błędów jakie są charakterystyczmne dla dzisiejszych naukowców niemal NIE znających fizycznej pracy. Jedynym zaś sposobem ich nauczenia się jest powtarzalne wykonywanie "pracy fizycznej". Każda bowiem z form pracy fizycznej zawiera ich przykłady. Dlatego Bóg zdecydował, że między innymi dla dobra przyszłych ludzi, każdy musi powtarzalnie wykonywać jakiś rodzaj pracy fizycznej, zaś sposobem inspirowania do jej podejmowania jest właśnie generowanie energii moralnej dla osiągnięcia zjawiska nirwany. (Odnotuj, że na podobnej zasadzie jaką Bóg użył w tym przypadku, np. polityków możnaby nauczyć rozumienia okropności wojny, gdyby na sposób jaki ja postuluję w swoich publikacjach "każdego polityka, który zainicjował wojnę, wysyłać potem na pierwszą linię jej frontu w charakterze zwykłego żołnierza".) Podsumowując opisywany tu powód nadania tylko ciężkiej "pracy fizycznej" zdolności do generowania nirwany, jest nim zastopowanie i odwrócenie trendu dominującego opłacanych pieniędzmi ludzi aby unikać zaznania pracy fizycznej - co powoduje myślenie w sposób oderwany od realiów i ograniczeń faktycznego życia, zamykając umysły takich "wyłącznie umysłowych pracowników" w przysłowiowych "wieżach z kości słoniowej". Wszakże ludzie, umysły których zostały zamknięte w takich "wieżach z kości słoniowej", są niezdolni do rozpoznawania prawdy, tworzenia postępu, naprawiania swych uprzednich błędów, itp. - co najdoskonalej jest udokumentowane stanowiskiem naszej obecnej "oficjalnej nauki ateistycznej" przykładowo w sprawach istnienia Boga, dipolarności grawitacji, Teorii Wszystkiego z 1985 roku, wielkiego bangu i rozszerzania się świata fizycznego, zanieczyszczeń otoczenia, napędu rakietowego i spalinowego oraz Magnokraftów, perpetuum mobile i darmowej energii, Tablic Cykliczności, Napędów Przyszłości, UFO, itd., itp.
       Powodem więc dla jakiego mieszkańcy tzw. "rozwiniętych krajów" z całą pewnością będą co najmniej ignorowali, jeśli NIE obrzydzali i blokowali, informacje na temat "ustroju nirwany", jest że wypracowali oni u siebie owo coś co ja bym nazwał "kultem pracy umysłowej". Przykładowo, kiedy po doświadczaniu przez ponad 10 lat zasad prowadzenia prac naukowych na, jak wierzę, najlepszej wówczas uczelni świata (po szczegóły patrz punkt #E1 na mojej stronie internetowej o nazwie rok.htm) czyli na Politechnice Wrocławskiej - gdzie każdy naukowiec NIE tylko pracował umysłowo, ale sam fizycznie budował swe stanowiska badawcze, dostrajał swe urządzenia pomiarowe i dokonywał żmudnych pomiarów, podjąłem w końcu swe "Postdoctoral Fellowskip" na Canterbury University w Christchurch, pamiętam że rodzajem szoku było dla mnie odkrycie iż tamtejszym naukowcom wręcz NIE wolno było osobiście włączyć żadnej obrabiarki, albo osobiście wykonywać pomiary, a wszystkie prace fizyczne zlecali tzw. "technikom". Potem z czasem przywyknąłem, że naukowcy z Zachodu istnieją dla życia w swoich "Ivory Towers" (tj. w owych "wieżach z kości słoniowej") i do wymyślania "wzniosłych teoryjek", zaś wszystko co wymaga aby ktoś fizycznie to wykonał i co groziło pobrudzeniem sobie rąk, jest tam wykonywane przez tzw. "techników". W połączeniu więc z typowym trybem życia "śmietanki intelektualnej" krajów Zachodu, gdzie wykonywanie "pracy fizycznej" traktuje się już jako rodzaj degradacji i hańby, dzisiejsze "wyższe klasy" krajów Zachodu spędzają całe życie kiedy jedynym fizycznym ich działaniem jest samolubne i snobkowe powiększanie swych mięśni w salach gimnastycznych (które, niestety, niemal wcale NIE generuje "energii moralnej"). Tymczasem faktyczna "praca fizyczna" jest jedynym sposobem poznawania faktu istnienia przeszkód i ograniczeń obowiązujących w naszym świecie fizycznym oraz nauczenia się wielodyscyplinarnego i kompleksowego myślenia. Jeśli bowiem zaczyna się pracować wyłącznie umysłowo, tak jak przez całe swe życie czynią to np. dzisiejsi zawodowi naukowcy, wówczas owe przeszkody, ograniczenia, wielodyscyplinarność i kompleksowość otaczającej nas rzeczywistości zaczynają umykać przed zostaniem dostrzeżonymi, jako iż ludzkie "tylko myślenie" i tylko wyobraźnia celowo NIE posiadają nałożonych na siebie ograniczeń - jeśli NIE są uzupełnione doświadczeniami fizycznego działania. Stąd ludzie jacy NIE zaznali wymaganej dozy pracy fizycznej, zaczynają myśleć w sposób oderwany od realiów i ograniczeń faktycznego życia i od wzajemnych proporcji ważności jakie w rzeczywistym świecie wszystkie sprawy utrzymują nawzajem względem siebie, zamykając swoje umysły w przysłowiowych "wieżach z kości słoniowej". To właśnie dlatego przykładowo Bóg kładzie aż tak duży nacisk, aby "praca moralna" wymagana dla osiągnięcia nirwany musiała być pracą fizyczną, a NIE pracą "tylko umysłową" - co wyjaśniam szczegółowiej w (IV) z punktu #A4 niniejszej strony o nazwie partia_totalizmu.htm. Sprawę dodatkowo jeszcze pogarszają dzisiejsze trendy dydaktyczne panujące w szkołach i na uczelniach - gdzie oficjalnie już zakazuje się używania tzw. "negative reinforcement" (tj. "negatywnego wzmacniania lub motywowania") do ujawniania popełnianych błędów, a jedynie pozwala na używanie "positive reinforcement" (tj. na "pozytywne wzmacnianie lub motywowanie") - czyli na chwalenie uczni lub studentów za te części ich prac jakie uczniowie lub studenci wykonali dobrze, zaś na jednoczesne przemilczanie sprawy jakości pozostałych, złych i beznadziejnie wykonanych części. W rezultacie, po ukończeniu takich szkół czy uczelni, dzisiejsi młodzi ludzie całkowicie tracą samo-krytyczność i wierzą że wszystko co czynią (nawet jeśli faktycznie stanowi to oczywisty absurd, bzdurę, niedorzeczność, bubel, kicz, itp.) jakoby jest na "światowym poziomie". To właśnie dlatego jednym z powodów dla jakich dzisiejsi pracownicy "oficjalnej nauki ateistycznej" już bezkrytycznie upierają się, że tzw. "przesunięcie ku czerwieni" jest dowodem na zaistnienie "wielkiego bangu" i na rozszerzanie się świata fizycznego (na przekór iż faktyczne powody tego przesunięcia ku czerwieni to wywoływana działaniem grawitacji zmiana długości fal światła), zaś argumenty w rodzaju tych jakie zaprezentowałem w punkcie #D4 i we "wstępie" ze swej strony o nazwie dipolar_gravity_pl.htm (tj. argumenty iż rozszerzanie się świata fizycznego powodowałoby zmiany gęstości przeciw-materii, a stąd i zmiany praw natury oraz zanik życia) zupełnie NIE przemawiają do ich pozbawionych logiki i realizmu sposobów myślenia. To też właśnie dla tego powodu, jeśli chociaż jedna cecha czegoś zgadza się z "sufitowymi teoryjkami" dzisiejszych naukowców, natychmiast "roztrąbiają" te teoryjki po całym świecie niemal jakby już były one udowodnionymi pewnikami - jako przykład takiego roztrąbienia poczytaj w internecie co najróżniejsi naukowcy wypisują na temat tzw. Oka Sahary oraz powodów kulistości ziarenek piasku Sahary, potem zaś w punkcie #J4 mojej strony o nazwie hurricane_pl.htm sprawdź czym i jak owo "Oko Sahary" oraz kuliste ziarenka piasku Sahary naprawdę były spowodowane.
       Rozpatrywane z innego punktu widzenia powody dla jakich Bóg nadał pracom fizycznym kilka razy większy niż pracom umysłowym wydatek generowanej energii moralnej zaprezentowałem także w punkcie #J5 swej innej strony internetowej o nazwie hurricane_pl.htm oraz w punkcie #X3 niniejszej strony.


#A3.4. Ostrzeżnie: niezbędna ludziom do życia i do poczucia szczęśliwości "energia moralna" może być też techniką lub wybiegiem rabowana od innych ludzi, umożliwiając w ten sposób relatywnie wygodne i leniwe życie pasożytniczych intelektów (np. osób, instytucji, narodów, cywilizacji) do których już upodobniło się gro dzisiejszej ludzkości - ponieważ jednak intelekty te sprzeciwiają się woli Boga poprzez formowanie "szatańskich" przykładów i systemów wdrażających przeciwstawność boskich przykazań oraz intencji "ustroju nirwany" i np. zamiast własną "pracą moralną" generować potrzebną im energię moralną rabują tę energię od swych krewniaków spychanych do roli niewolników, po wypełnieniu ich roli złego przykładu muszą one być nieodwracalnie wyeliminowane ze swego "nieistniejącego istnienia":

Motto: "Każde rabowanie bliźniego, nawet tylko z 'energii moralnej', jest łamaniem praw Boga, stąd wszyscy którzy z niego korzystają czynią z siebie oponentów Boga."

       W swojej nieskończonej mądrości i dalekowzroczności, Bóg NIE tylko pozwolił naszej cywilizacji poznać korzyści z wdrożenia u siebie "ustroju nirwany", ale taże udostępnił nam empiryczne doświadczenia i material dowodowy ilustrujące jak nasza cywilizacja będzie wyglądała i postępowała jeśli odrzuci zaoferowany jej "ustrój nirwany" i zacznie grawitować w kierunku odwrotności tego ustroju, czyli w kierunku "szatańskiego" ustroju pasożytniczego jaki będzie "konkurencyjną przeciwstawnością" opisywanego tu "ustroju nirwany" zaprojektowanego przez Boga. Mieszkańcy bowiem tego "szatańskiego" ustroju pasożytniczego, zamiast sami generować niezbędną im do życia "energię moralną" fizycznym wykonywaniem ciężkiej "pracy moralnej", będą tę energię (a także dziesiątki innych surowców pozyskiwanych od ludzi) rabowali od swoich ludzkich krewniaków jakich wybiegiem lub siłą zepchną do roli swych niewolników.
       Pierwsze wzmianki iż cała ludzkość, a także indywidualnie każdy z ludzi, są poddawani osobistemu doświadczaniu wszelkiego zła wywodzą się z Biblii. Biblia bowiem wcale NIE ukrywa, że Ziemia została oddana we władanie Lucyferowi i hordom jego "upadłych aniołów". Przytoczę na to kilka cytatów zaczerpniętych z katolickiej "Biblii Tysiąclecia". I tak przykładowo, pisząc o czasach zmartwychwstania Jezusa i podjęcia przez niego sądu nad światem, werset 12:31 "Ewangelii w/g św. Jana" NIE używając jego nazwy, do Lucyfera referuje "władca tego świata". Podobnie, też bez jego nazwania, werset 4:4 z "2 Koryntian" nazywa Lucyfera słowami "bóg tego świata". Bardziej już po imieniu tego obecnego władcę świata nazywa werset 5:19 z "1 listu św. Jana" pisząc "Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego." W wersecie 4:6 z "Ew. wg św. Łukasza" jest już powiedziane "i rzekł diabeł do Niego: 'Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę'." W wersecie 2:2 z "Listu do Efezjan" zawarta jest nawet precyzyjniejsza wskazówka, mianowicie że dysponuje on mocarstwem "latających w powietrzu" - pisze tam bowiem "... według sposobu Władcy mocarstwa powietrza, to jest ducha, który działa teraz w synach buntu." Biblia też ostrzega nas przed jego zwodniczością, np. w wersecie 11:14 z "2 Koryntian": "... Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości."
       Niezależnie od Biblii, podobne do zawartych w niej informacje o "upadłych aniołach" zawierają też inne starożytne opracowania o religijnym zorientowaniu, najlepszym przykładem których jest tzw. "Księga Henocha" najbardziej skondensowane streszczenie jakiej w maju 2020 roku prezentował 15-minutowy polskojęzyczny film z YouTube o tytule "Przedpotopowa Księga Gigantów odkryta w Qumran" dostępny pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=hIoeyT8GnPg.
       Ponieważ Bóg doskonale widzi, iż w ateistycznie coraz silniej zachowujących się czasach sporo ludzi odrzuci prawdę Biblii, niezależnie od niej Bóg udostępnił ludziom nawet bardziej empiryczny materiał dowodowy o Lucyferze i o jego "upadłych aniołach". Materiał ten przyjmuje formę wiedzy raportowanej przez ludzi, którzy byli fizycznie zabierani do faktycznie istniejącego i dostępnego z Ziemi podziemnego państwa, zwanego przez różne narody w najróżniejszy sposób, np. w Zachodniej literaturze typowo raportowanego pod nazwą "Agharty". Skondensowane lecz obiektywne i rzeczowe opisy tego podziemnego państwa czytelnik znajdzie np. w (C) do (C5) z punktu #J4 mojej strony internetowej o nazwie hurricane_pl.htm.
       Ponieważ i taki materiał dowodowy niektórym "sceptykom" NIE wystarczy, Bóg nam także ujawnił ilustrację wyglądu i przyszłego działania naszej cywilizacji już po tym jak ześlizgnie się ona do poziomu owego szatańskiego ustroju pasożytniczego. Ilustracja ta ma postać raportu z uprowadzenia na "planetę Nea" Polaka, Ś.P. Andrzeja Domała - jaki to raport opublikowany został w formie "traktatu [3b]" gratisowo upowszechnianego z witryn totalizmu za pośrednictwem strony internetowej o nazwie tekst_3b.htm. Zapoznając się z traktatem [3b] warto zwrócić uwagę, że mieszkancy planety Nea posiadają już wehikuły czasu trzeciej ery technicznej i z ich pomocą praktykują tzw. "uwięzioną nieśmiertelność" jaka powoduje iż żyją oni w nieskończoność na zasadach "nieistniejącego istnienia" opisywanego, między innymi, w punkcie #H5 mojej strony internetowej o nazwie immortality_pl.htm. To zaś oznacza, że w każdej chwili mogą sami wysadzić się w powietrze, a ponieważ wysadzenia tego dokona ktoś z ich dalekich przodków jaki zdołał przedłużyć swoje życie aż do dzisiejszych czasów, faktycznie po owym wysadzeniu się w powietrze ich cywilizacja fizycznie przestaje istnieć już od czasów kiedy ów przodek przechodził po raz pierwszy przez swoje życie. Ciekawostką owej planety "Nea" jest też, że jej charakterystyka dokładnie pokrywają się z cechami podziemnego królestwa "Agharty" opisywanego szerzej w owym (C) z punktu #J4 strony o nazwie hurricane_pl.htm. W królestwie tym "Władcą Świata" jest istota cechami przypominająca opisy bibilijnego Lucyfera, zaś pomocnicy owego władcy zwani "Goro" wykazują cechy bibilijnych "upadłych aniołów" - np. patrz (C1) z punktu #J4 strony hurricane_pl.htm. Korzystając ze swego wyższego od ludzi zaawansowania technicznego, mieszkańcy owej "Nea" (czy "Agharty") rabują "energię moralną" od swych krewniaków, czyli od ludzi zamieszkujących Ziemię, z pomocą specjalnie w tym celu skonstruowanych urządzeń technicznych jakie można nazywać "komorami zimna". Następnie energią tą nasycają siebie samych w innych urządzeniach, jakie można nazywać "pomieszczeniami odnowy". W powyższym traktacie [3b] takie techniczne "wysysanie" z mieszkańców Ziemi ich "energii moralnej" w specjalnej "komorze zimna" opisane zostało w paragrafie {3200} z podrozdziału B1, w paragrafie {5550} z podrozdziału B3, zaś sama "komora zimna" pokazana została na "Rys. B4(a)" i opisana w artykule [1B] z polskiego czasopisma "Nieznany Świat" wyszczególnionego tam w podrozdziale B7, oraz skomentowana w punkcie #16 z podrozdziału C2. Natomiast nasycanie się "energią moralną" w specjalnych "pomieszczeniach odnowy" opisane jest tam w paragrafach {5120} i {5550} z podrozdziału B3.
       Powinienem tu dodać, że rabowanie energii moralnej od bliźnich można też dokonywać bez użycia urządzeń technicznych, poprzez wzbudzanie w nich uczucia żalu i litości wobec rabującego, lub poprzez zaindukowanie u nich, albo wzbudzenie u rabującego przeciwko nim, wysoce negatywnych uczuć. Ten sposób rabowania z energii moralnej zwykle opisywany jest jako "energetyczny wampiryzm" i już obecnie jest on instynktownie praktykowany na Ziemi przez wielu ludzi, u których poziom ich energii moralnej obniżył się poniżej początkowych wartości objawów "depresji".
       Niniejszy punkt #A3.4 napisałem więc aby ostrzec czytelników, że właśnie nadchodzi dla ludzkości czas wyboru, kiedy to cała nasza cywilizacja albo (a) skieruje się na drogę zgodnego z przykazaniami i wymaganiami Boga osobistego generowania "energii moralnej" przez każdego z ludzi - którzy będą energią tą zasilali własne życie i własne poczucie "szczęśliwości", albo też (b) skieruje się na drogę "szatańskiego pasożytnictwa", w którym nasi potomkowie oddadzą się uprawianiu lenistwa i mnożeniu tanich "luksusów", zaś aby mieć możność "technicznego rabowania" energii moralnej wymaganej do ich życia i do relatywnie znośnego samopoczucia, stworzą dla siebie rodzaj ustroju jaki będzie "konkurencyjną przeciwstawnością" opisywanego tutaj "ustroju nirwany" zaprojektowanego przez Boga, czyli ustroju w którym zarowno "energia moralna", jak i wiele innych surowców pobieranych od ludzi, będą technicznie rabowane np. od specjalnie w tym celu zniewalanych ludzkich krewniaków a naszych potomków.
       Jeśli ludzkość jako całość wybierze powyższą opcję (a) i wdroży u siebie opisywany tutaj "ustrój nirwany" jaki funkcję obecnych "pieniędzy" zastąpi nirwaną, wówczas na Ziemi nastaną lata niesłychanej szczęśliwości ludzi, dobrobytu, oraz naukowego i technicznego postępu. Wszakże wszystkie blokady i metody spychania w dół obecnie nakładane przez rządne zysku i bogactwa elity nagle upadną. NIE będzie bowiem pieniędzy, a stąd NIE będzie zła powodowanego przez pieniądze. Każdy będzie miał możność wybrania i wykonywania rodzaju pracy jaka mu odpowiada, zaś wszystko co mu potrzebne do życia i pracy otrzyma za darmo. Aby zapracować na nieustającą nirwanę ludzie będą pracowali przez nie więcej niż połowę swych dni (np. przez co najwyżej dwa tygodnie każdego miesiąca), pozostały zaś czas przeznaczą na rozrywki, życie towarzyskie, hobby, twórczość, wynalazki, podróże, podnoszenie swej wiedzy, itp. Wymóg wykonywania zgodniej z przykazaniami Boga "pracy moralnej" spowoduje iż ludzie staną się pedantycznie moralni. Nie będzie więc przestępstw, nikt nikogo ani niczego NIE będzie się bał, każdy będzie mówił prawdę i tylko prawdę, zaś ludzie będą praktykowali bezgraniczne zaufanie, lojalność, przyjacielskość i miłość wobec swych bliźnich. Twórczość i wdrażanie nowych wynalazków NIE będą blokowane, tak jak to dzieje się obecnie - stąd ludzkość szybko osiągnie poziom życia i techniki o jakich obecnie nikomu nawet się NIE śniło. Ze zdziwieniem i dezaprobatą ludzie będą też uczyli się o dzisiejszych czasach, NIE mogąc zrozumieć dlaczego obecna ludzkość tak długo i uparcie tkwiła przy wielbieniu niszczycielskich dla wszystkiego "pieniędzy" i tolerowała zło jakie one generują.
       Jeśli jednak ludzkość jako całość wybierze opcję (b) i wdroży ustrój "szatańskiego pasożytnictwa", wówczas zło, problemy i zagrożenia jakie dzisiaj widzimy wokół siebie ulegną tylko zwielokrotnieniu. Każdy obywatel stanie się zaszczuty, eksploatowany i nieustająco szpiegowany przez elity. Ci co "podpadną" będą zamieniani w niewolnikow. Aby więc NIE "podpadać" elitom, ludzie nauczą się zmyślnie kłamać. Każdy będzie więc ładnie mówił - jednak czynił odwrotność. Nie będzie lojalności ani moralności. Życie na Ziemi upodobni się do pobytu w ludzko-spowodowanym piekle opisywanym w punkcie #H3 strony o nazwie immortality_pl.htm - w przedsionku jakiego, niestety, znajdujemy się już obecnie.
       Ów opisywany powyżej "czas wyboru" zaczął się w 2006 roku z chwilą pierwszego opublikowania niniejszej strony, zaś będzie się rozciągał aż do czasu kiedy któryś z ustrojów (a) albo (b) opisywanych w poprzednim paragrafie zapanuje na całej Ziemi. W każdym bowiem momencie owego "czasu wyboru", osoby które zrozumieją sytuację w jakiej nasza cywilizacja się znajduje, mogą (i powinni) podjąć działania demokratycznego i pokojowego wdrażania opisanego tu "ustroju nirwany". Najbardziej krytycznym okresem tego "czasu wyboru" będą jednak końcowe lata nadchodzącego czasu "Wielkiego Oczyszczania Ziemi". Wszakże aby przetrwać przez sytuację upadku obecnej cywilizacji już po zawaleniu się działania obecnych systemów bazującego na "pieniądzach" wytwarzania dóbr niezbędnych ludziom do życia, każdy z ludzi będzie wówczas zmuszony albo do (a) przestawienia się na wytwarzanie tych dóbr własną pracą fizyczną i własnym myśleniem, albo też (b) do szatańskiego rabowania ich do bliźnich z użyciem siły, broni, czy wybiegu. W owym to też czasie, poprzez (a) przestawienie się w wykonywaniu swej pracy fizycznej na zalecane Biblią i przykazaniami Boga motywacje służenia tą pracą dobru naszych bliźnich, oraz poprzez jednoczesne bycie (b) odrażanym przez ludzi uciekających się do rabunku i zmuszanym przez ich niecność do wzmacniania swych motywacji moralnych, możliwe będzie osiąganie "szczęśliwości nirwany" przez praktycznie każdą z tak zamotywowanych osób. Od zaś doświadczenia wówczas szczęśliwości nirwany będzie już jedynie mały krok do niemal "samoczynnego wdrożenia się" ustroju nirwany - tak jak wyjaśniłem to w końcowej części podpisu pod "Film #A3c" przytoczonego powyżej na niniejszej stronie.
       Aby móc osiągnąć moralną doskonałość, każda cywilizacja na właściwym etapie swego rozwoju musi być nauczana o następstwach rabowana od swych krewniaków zarówno energii moralnej jak i innych wywodzących się od ludzi surowców. Nasza cywilizacja właśnie obecnie przechodzi takie nauczanie. Jest więc oczywistym, że w cywilizacji owej absolutnie wszystko co zmierza ku dobru, moralności i postępowi, w tym także wdrażanie "ustroju nirwany", będzie musiało pokonywać liczne przeszkody. Sporo z tych przeszkód już obecnie jest widoczne - np. jako skryte metody blokowania wiedzy o ustroju nirwany, czy jako paraliżujące obecnie rozwój ludzkości działanie "przeklaństwa wynalazców" i "wnalazczej impotencji", itp. Większość z tych przeszkód jest już (i nadal będzie) stwarzana przez nawykłe do eksploatowania swych bliźnich dzisiejsze elity rządzące ludzkością. To też owe elity uczynią wszystko co w ich mocy, aby uniemożliwić owo "samoczynne wdrożenie się" ustroju nirwany wyjaśniane w podpisie pod "Film #A3c". Będą one bowiem dysponowały potężnymi narzędziami, w postaci komputerów, kamer telewizyjnych, oprogramowania "AI" (tj. "Artificial Intelligence"), policji, służb specjalnych, broni, nagromadzonych bogactw, oraz wielu ludzi nawykłych do lenistwa i do czerpania korzyści lub przywilejów z wysługiwania się tym którzy są przy władzy. Nawet więc kiedy obecny system działania ludzkości oparty na "pieniądzach", z powodu np. powszechnego zaniku "energii moralnej" sam się zawali, elity te NIE dadzą za wygraną, a będą starały się stworzyć inny system w jakim eksploatację bliźnich umożliwi im zaawansowana technika oraz technicznie wytworzona przez nich "piramida władzy, zniewalania i wyzysku". Początki tworzenia tej technicznie sterowanej piramidy władzy, zniewalania i wyzysku widzimy już obecnie. Jest ona formowana poprzez coraz usilniejsze ingerowanie rządów w postępowania każdego z ludzi i przez coraz ściślejsze kontrolowanie każdego z nas za pomocą komputerów, kamer telewizyjnych, szpiegowania, nagrywania i sprawdzania z pomocą AI każdej rozmowy telefonicznej, każdego emaila, każdej publikacji, itp. Pełną zaś moc ta piramida władzy, zniewalania i wyzysku uzyska, kiedy na Ziemi stworzony zostanie system rządzenia, obecnie zapowiadany pod nazwą "NWO" (New World Order), oraz kiedy na Ziemi pojawi się jeden absolutny władca, będący albo ludzkim odpowiednikiem, albo samym, "Władcą Świata" z obecnie rabującego ludzką "energię moralną" podziemnego królestwa "Agharty" opisywanego w (C) z punktu #J4 odmiennej strony o nazwie hurricane_pl.htm. Szczerze mówiąc, to powinno być nam żal i powinniśmy ubolewać nad sytuacją ludzi żyjących pod rządami takiej "piramidy władzy, zniewalania i wyzysku", bowiem żaden z nich, nawet sam "Władca Świata", nigdy NIE zazna prawdziwej szczęśliwości ani spokoju sumienia. Prawa zarządzające "energią moralną" zostały bowiem tak mądrze zaprojektowane przez Boga, że te osoby, które same NIE zapracują sobie na szczęśliwość nirwany osobistym wykonywaniem "pracy moralnej", faktycznie nigdy NIE zaznają prawdziwego szczęścia ani spokoju swego sumienia - czyli ich życie będzie jedynie podobne do napięć, wybojów, nieszczęść, niebezpieczeństw i depresji życia większości dzisiejszych mieszkańców Ziemi, będąc jednocześnie niewypowiedzianie dalekie od spełnionego i niewypowiedzianie szczęśliwego życia ludzi jacy doznali zjawiska nirwany i nauczyli się nieustającego utrzymywania siebie w nirwanie.
       Jeśli uważnie rozglądnąć się dookoła, wówczas wyraźnie widać, jak w internecie i polityce narasta propaganda zwolna stwarzająca sytuację i warunki "NWO". Przykładowo, ponieważ jego cechą będzie panowanie kłamstwa i niemoralności, już widzimy jak coraz więcej ludzi eliminuje ze swego języka i logiki pojęcie Boga, prawdy, moralności, itp. Przykładowo trendem jaki ostatnio coraz ostrzej się widzi, jest zastępowanie Boga przez kosmitów. (Propagujący to zastępowanie jakoś NIE widzą, że np. jeśli ludzi stworzyli kosmici z pomocą ich "inżynierii genetycznej", to kto w takim razie stworzył owych kosmitów? Tylko czekać aż pojawi się jakaś kolejna "wysoce naukowa teoria" oficjalnie nakazująca nam wierzyć w następne nonsensy w rodzaju, że kosmitów zesyntezowały np. przypadkowo inteligentne okoliczności "wielkiego bangu".)
       Jakie więc formy powinna przyjmować nasza obrona przed następstwami znalezienia się w łonie cywilizacji zarządzanej taką "piramidą władzy, zniewalania i wyzysku"? Okazuje się, że kluczami do takiej obrony jest uzyskanie "samowystarczalności", oraz nauczenie się jak nieustająco utrzymywać się w "szczęśliwości nirwany". Tym bowiem, którzy są samowystarczalni, żadne naciski odgórne NIE są w stanie zaszkodzić. Jednoczośnie ci co potrafią swym fizycznym wykonywaniem "pracy moralnej" nieustająco utrzymywać siebie w szczęśliwości nirwany, żadna sytuacja z otaczającej ich rzeczywistości NIE jest w stanie zakłócać ich poczucia bycia szczęśliwym - o czym ja osobiście się przekonałem podczas doświadczania swej około 9-miesięcznej nirwany na tropikalnej wyspie Borneo. Stąd jeśli dowolny z indywidualnych osób, lub jakakolwiek grupa ludzi, zdoła opanować te dwa klucze obrony, wówczas zgodnie z arabskim powiedzeniem "żyj dzisiaj aby jutro móc walczyć", będzie w stanie z pomocą Boga kontynuować swą walkę o wdrożnie ustroju nirwany bez względu w jakim systemie politycznym i sytuacji osobistej się znajdzie. Walka zaś w takiej sytuacji będzie bardzo prosta, nie rzucająca się w oczy, oraz nie szkodząca bezpośrednio nikomu - czyli zgodna z wymogami moralnie poprawnego postępowania. Wszakże sprowadzi się ona do nastawionego na dobro innych ludzi upowszechniania wśród swych bliźnich umiejętności bycia "samowystarczalnymi" (np. poprzez nauczenie ich jak pomimo życia w społeczeństwie jakie wszystko nabywa za "pieniądze" ciągle mogą budować dla siebie generatory darmowej energii, jak sami mogą wytwarzać to co do życia im potrzebne, jak wydajnie mogą produkować żywność w swym ogródku lub garażu albo mądrze zbierać ją w respektowanej przez nich naturze, jak sami mogą utrzymywać dobre zdrowie bez zażywania aptekowych lekarstw ani odwiedzania lekarzy, itp.), oraz umiejętności niezawodnego wypracowywania dla siebie nieprzerwanej "szczęśliwości nirwany" (np. poprzez upowszechnianie sprawdzonych w działaniu wytycznych podobnych do tych jakie wstępnie zestawiłem już na swej stronie internetowej o nazwie nirvana_pl.htm.) Poprzez zaś podejmowanie takiej cichej i moralnie poprawnej walki o ustrój nirwany, bez względu w jakim systemie politycznym dane osoby będą żyły, ciągle swymi wysiłkami i motywacjami będą dowodziły one Bogu iż zasługują na honor zostania włączonymi do boskiej listy przyszłych "żołnierzy Boga".
       Jednocześnie też z przygotowywaniem się do samowystarczalności, trzeba podwyższać też swoje poznawanie prawdy o Bogu - którą dzisiejsze konformistyczne religie już przestaly nam udostępniać, ponieważ aby przypodobać się "władcy" tego świata "odrzucily wiedzę" (tak jak oskarża je o to werset 4:49 z bibilijnej "Księgi Ozeasza). Przykładowo, warto poznać prawdy o Bogu i naszym do Niego podobieństwie wyjaśnione w punktach #K1 i #K2 strony o nazwie god_istnieje.htm, a także poznać definicję Boga z punktu #A0 strony god_proof_pl.htm prezentującej, między innymi, niepodważalny naukowo dowód, że Bóg istnieje.


#A4. Jak zabrać się za stworzenie politycznej partii totalizmu i co czynić dalej już po jej stworzeniu:

Motto: "Aby wychowywać ludzi na doświadczonych, mądrych i zahartowanych w boju 'żołnierzy Boga', Bóg ich NIE zastępuje w bojach jakie przychodzi im staczać, zamiast tego tych co walczą dla Bożej chwały dyskretnie kieruje na drogę jaka zakończy się zwycięstwem."

       Jeśli rozglądniemy się co dookoła nas obecnie się dzieje, wówczas doznamy szoku. Nasz świat bowiem szybko zmierza do "samobójstwa" jakie opisałem m.in. na swej stronie internetowej o nazwie 2030.htm, zaś jakie ilustruje darmowe wideo z YouTube o tytule Zagłada ludzkości 2030. Niestety, wielu ludzi nadal ma wątpliwości czy owa samozadana zagłada ludzkości faktycznie nadchodzi. Tym więc co tak myślą sugeruję zapoznanie się z moimi opisami oryginalnie zawartymi w punkcie #D3 ze strony o nazwie nirvana_pl.htm, a także zapoznanie się z linkowanym stamtąd punktem #A1 strony evolution_pl.htm. Ujawniają one bowiem co się dzieje z wszystkimi intelektami (a więc także z całą naszą cywilizacją, w tym i z Polską) u jakich od czasu nadejścia tzw. "neo-średniowiecza" w dniu 2001/9/11, poziom ich "energii moralnej" coraz szybciej spada i niepowstrzymanie przybliża się do indukującej "samobójstwa" wartości "µ=0". Potem zaś warto prześledzić opisane w tamtym punkcie #D3 moje analizy powojennych zmian poziomu energii moralnej w Polsce i w Europie - aby NIE przerywać tu toku myślenia czytelnika analizy te powtarzam w następnym paragrafie jaki oto przytaczam:
       Zdolność do relatywnie dokładnego szacowania zmian poziomu energii moralnej w dowolnym intelekcie znajdującym się właśnie w stanie "3-przyjacielskość", który jednak właśnie doświadczył jakieś "zdarzenie przewartościowujące" jakie inicjuje proces jego staczania się w coraz niższe wartości "µ", jest wysoce przydatna dla prognozowania i ewentualnego ratowania dalszych losów owego intelektu. Dla zilustrowania tego prognozowania i ratowania użyjmy tu przykład powojennych losów Polski i Europy (tj. czasów i intelektów, losy i stany jakich ja nadal pamiętam relatywnie dobrze). W chwili zakończenia drugiej wojny światowej Polska i Europa były w stanie "4-prowokacyjność (µ=0.3)" oraz zaczęła zwiększać poziom swej energii moralnej. Poziom "3-przyjacielskość (µ=0.4)" osiągnęła już około połowy lat 50-tych, zaś jej szczytowy stan "2-adoracja (µ=0.5)" na początku lat 70-tych. Niestety, po osiągnięciu tego szczytu, w latach 1970-tych politycy i decydenci przesterowali sytuację na upuszczanie energii moralnej. Na początku lat 80-tych stan zaczął więc powracać do poziomu "3-przyjacielskość (µ=0.4)", zaś w dniu 2001/9/11 miało miejsce "wydarzenie przewartościowujące" jakie zapoczątkowało coraz gwałtowniejsze upuszczanie energii moralnej. W 2008 roku Polska i Europa osiągnęły początki stanu "4-prowokacyjność (µ=0.3)" charakteryzowanego nadejściem czasów depresji, zaś w roku 2019 wyraźnie panował tam już stan "5-marazm (µ=0.2)". Ponieważ upuszczanie energii moralnej następuje coraz szybciej w miarę spadku jej wartości, można więc przewidzieć, że jeszcze przed rokiem 2030 Polska i Europa znajdą się już w stanie "6-niszczycielstwo (µ=0.1)" jaki u wszystkich intelektów, w tym i całych krajów, oznacza nadejście działań samobójczych opisywanych np. na mojej stronie o nazwie 2030.htm, zaś zilustrowanych w wideo z YouTube o tytule Zagłada ludzkości 2030. To z kolei oznacza, że jeśli ani Polska ani Europa same i z własnej woli NIE podejmą jakichś działań odwracających ów coraz szybszy spadek, jakie to działania zgodnie z przysłowiem "Bóg pomaga tym co pomagają sobie sami" przekonałyby Boga iż warto i trzeba "podać im pomocną dłoń", wówczas na krótko przed rokiem 2040 zarówno Polska jak i Europa przestaną już istnieć. Oczywiście będąc Polakiem, mnie wyniki tej prognozy bardzo martwią i bolą. Dlatego na bazie swej wiedzy i doświadczenia, w punktach od #A1 do #A4 strony o nazwie partia_totalizmu.htm, wskazuję i wyjaśniam proste i relatywnie łatwe do zrealizowania działanie, jakie posiada moc aby odwrócić proces owego zapadania się. Działanie to sprowadza się do powołania w Polsce politycznej "Partii Totalizmu". Partia ta postawiłaby sobie za cel demokratyczne (bezkrwawe) zmienienie starego i niszczcielskiego systemu politycznego jaki z powodu stopnia swego skorumpowania NIE jest już w stanie generować "energii moralnej" (zwow), na nowy i nieporównanie doskonalszy "ustrój nirwany" bazujący na totaliztycznej nirwanie, mechanizmy działania jakiej to nirwany Bóg celowo tak zaprojektował aby efektywnie generowały one energię moralną. Wyniki moich badań nad metodami działania Boga sugerują zaś, że poprzez podjęcie przez Partię Totalizmu wysiłków stworzenia "ustroju nirwany" jaki odwróciłby ów proces upadku i upuszczenia energii moralnej, niemal z całą pewnością można przewidywać, iż sprowadziłoby to korzystną dla kontynuacji istnienia i dla dalszych losów Polski oraz Europy interwencję Boga. (Być może iż do takiego właśnie obrotu sytuacji referuje stara przepowiednia, że to "z Polski wyjdzie iskra".)
       Z mojej analizy przytoczonej w powyższym paragrafie wynika, iż od obecnego roku 2020 pozostaje nam już mniej niż 10 lat czasu, aby przekonać Boga iż zasługujemy aby Bóg "podał nam pomocną rękę" i pozwolił uniknąć nadchodzącej zagłady. Jak każde z podejmowanych przez ludzi działań, byłoby ono najbardziej efektywne gdyby podjęła je jakaś zorganizowana grupa osób, tj. "partia totalizmu". (Oczywiście, każda indywidualna osoba też może w pojedynkę dołożyć w to swój znaczący wkład, np. poprzez stwarzające dla innych przykład do naśladowania wypracowanie dla siebie cudownego zjawiska totaliztycznej nirwany.) Jeden z bardziej realistycznych w dzisiejszej sytuacji sposobów takiego grupowego i zorganizowanego przekonania Boga można uzyskać jeśli podejmie się aktywne działania odwracające proces ześlizgiwania się Polski ku "śmierci poprzez moralne uduszenie" jaka bez podjęcia owych działań z całą pewnością nadejdzie wkrótce po tym kiedy na krótko przed rokiem 2030 wartość "µ" spadnie w Polsce, Europie i w reszcie świata do, lub nawet poniżej, owej samobójczej wartości "µ=0.1". Według mojej osobistej znajomości sytuacji, takim działaniem przekonywującym Boga do udzielenia Polsce pomocy, byłoby najpierw stworzenie "Partii Totalizmu" jakiej celem stałoby się konsystentne realizowanie tego co nakazują czynić: Biblia, filozofia totalizmu, oraz naukowa Teoria Wszystkiego z 1985 roku; zaś co opisałem w punktach #A1 do #A4 powyżej. Po zaś stworzeniu partii totalizmu, następnym jej działaniem byłoby rozważne i dogłębnie przemyślane urzeczywistnianie celu dla osiągnięcia jakiego Partia Totalizmu została stworzona, czyli stopniowe i dobrze zaplanowane wdrażanie w życie "ustroju nirwany".
       Ja sam, niestety, znajduję się w sytuacji uniemożliwiającej mi osobiste zajęcie się stworzeniem takiej Partii Totalizmu, ani aktywne włączenie się do jej działania. Ewentualnym jej stworzeniem i prowadzeniem jej działalności są więc w stanie zająć się tylko zwolennicy filozofii totalizmu, którzy czytają niniejszą stronę, oraz którym leży na sercu szczęśliwa przyszłość dla siebie, swych potomków i dla swego kraju, oraz uchronienie swego kraju i narodu przed szybko zbliżającą się zagladą. Oczywiście, ja zdalnie służyłbym im pomocą doradczą - wystarczy w tej sprawie do mnie napisać email wyjaśniający co konkretnie wymaga wyjaśnienia lub ukierunkowania, zaś ja szybko uzupełnię niniejszą stronę poszukiwaną informacją. W międzyczasie zaś rekomenduję aby zapoznać się także z punktem #F1, a jeśli się da to także #D3 i #C5, z mojej strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm.
       Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że trwające już około 35 lat owo opisane w punkcie #A2 powyżej nieustające obrzydzanie, szykanowanie, blokowanie i sabotażowanie wszystkiego co ja naukowo odkryłem i postuluję, dokonywane bez choćby zapoznania się z merytem wyników moich badań, NIE zachęca ludzi do ochotniczego włączenia się do procesu najpierw stworzenia politycznej Partii Totalizmu jakiej powołanie bezowocnie postuluję niniejszą stroną już od 11 stycznia 2006 roku (czyli już przez ponad 14 lat), potem zaś do urzeczywistnienia bazującego na wypracowywaniu totaliztycznej nirwany nowego "ustroju nirwany" - w celu ustanowienia którego partia ta byłaby stworzona. Sporo ludzi boi się wszakże zostania zakwalifikowanymi do tej samej kategorii, do jakiej pachołkowie rządzących elit już zaocznie mnie zasądzili i roztrąbili to po internecie. Jednak tym co mają w tej sprawie jakiekolwiek opory chciałbym uświadomić co następuje:
(I) Żyjące z eksploatowania ludzi elity rządzące będą kontynuowały swe przeszkadzanie w ustanowieniu Partii Totalizmu i we wdrożeniu "ustroju nirwany" z powodów jakie opisałem powyżej w punkcie #A2. Jednak ich motywacje dla tego kontynuowania są wysoce niemoralne, mianowicie wyzysk, zachłanność, utrzymywanie swego bagactwa, wywyższanie się nad innymi, poniżanie biedniejszych od siebie, itp. Są one więc kolejnym przykładem tego co ludzie wyczyniają przeciwko Bogu, Biblii, boskim prawom i przykazaniom, wymogom sprawiedliwości, itp. Jako takim, zwykła prawość nakazuje aby im się przeciwstawiać i czynić odwrotność tego do czego oni ludzi zmuszają i im wmawiają.
(II) Skoro Bóg stworzył do użytku ludzi cudowne zjawisko "nirwany", byłoby nielogicznym sądzenie iż Bóg NIE chce aby ludzie korzystali z dobrodziejstw nirwany w swoim życiu. Prosta logika więc stwierdza, że podjęcie wysiłków pokojowego i demokratycznego ustanowienia "ustroju nirwany", który zamiast dotychczasowego "strachu" i "pieniędzy", dla motywowania do ochotniczego wykonywania ciężkiej "pracy moralnej" stosowałby uszczęśliwianie nirwaną, w sposób oczywisty jest zgodne z wolą Boga. Te więc osoby, które podejmą się trudnego zadania wdrożenia "ustroju nirwany" bazującego na wynagradzaniu totaliztyczną nirwaną, niemal z całą pewnością staną się "żołnierzami Boga" jacy będą wdrażali w życie to co od dawna leży w intencjach Boga.
(III) Nieodwołalnie zbliża się Zagłada ludzkości z lat 2030-tych. Jej nadchodzenie zwolna staje się coraz oczywistrze nawet dla niemal ślepych na to co wokół nich się dzieje. Faktycznie więc wszyscy mamy coraz mniej do stracenia. Wszakże jeśli będziemy kontynuowali dotychczasowe "siedzenie na własnych dłoniach" i nieczynienie niczego, zagłada owa i tak nieodwołalnie nas dopadnie - tak jak już obecnie doskonale widoczne oznaki jej nadchodzenia coraz wyraźniej nam to uświadamiają. Natomiast jeśli podejmiemy próby powołania Partii Totalizmu i wprowadzenia w życie nowego "ustroju nirwany" opartego na zaprogramowanym przez Boga nagradzaniu nirwaną zamiast dotychczasowego zmuszania strachem i pieniędzmi, wówczas mamy jakąś szansę, że zagłada ta będzie albo opóźniona, albo nawet zupełnie odwołana. Nawet zaś jeśli przegramy tę konfrontację o "ustrój nirwany" z pachołkami nadal silnych i dosyć wprawionych w szkodzeniu ludzkości elit rządzących, ciągle pozostanie nam szansa, że przysługiwanie się Bogu wysiłkami wdrożenia Jego intencji, Bóg doceni i celowo nas uchroni przed padnięciem ofiarami nadchodzącej zagłady - tak abyśmy ów nowy bazujący na wynagradzaniu boską nirwaną system organizacji życia społecznego na Ziemi mogli ustanowić zaraz po przejściu owej zagłady.
(IV) Każdy ma możność osobistego sprawdzenia prawdy tego co ja tu twierdzę. Wszakże aby wypracować dla siebie totaliztyczną nirwanę wcale NIE jest potrzebne zezwolenie elit rządzących, koncernów, ani pracowników oficjalnej nauki. Jedyny problem z nią polega na braku warunków w dzisiejszych miejscach pracy i miejscach zamieszkiwania do jej osiągania zawodową lub zarobkową pracą. Dlatego aby ją osiągnąć trzeba albo być niezależnym od pracodawców zmuszających do wykonania określonej pracy we wrogich moralności warunkach i będąc obserwowanym np. przez korporacyjnych psychopatów, albo też trzeba pracować w jednym z owych nielicznych zawodów jakie nadal sprzyjają osiąganiu nirwany (np. w zawodzie pielęgniarki). Wszakże po pojawienia się nirwany, każdy kto jej faktycznie i osobiście doświadczy, eksperymentalnie nabędzie pewność prawdy tego o czym ja już dawno temu się przekonałem, mianowicie że dla szczęścia i zaszczytu przedłużania stanu utrzymywania w sobie totaliztycznej nirwany jest się gotowym z wielką przyjemnością wykonywać każdą "pracę moralną" - nawet tę najcięższą, najbrudniejszą, czy przez innych ludzi uważaną za najbardziej haniebną, a także z chęcią spełni się wszelkie znane sobie wymogi jakie generowanie "energii moralnej (zwow)" na nas nakłada. Ponadto, te osoby które wypracują nirwanę dla siebie, staną się wzorcem i przykładem dla wielu innych ludzi - np. jednym z planów Partii Totalizmu utrwalonych w jej statucie jest, aby docelowo wszyscy członkowie jej zarządu bez przerwy utrzymywali się w stanie nirwany. (Jeśli czytelniku wypracujesz dla siebie zjawisko nirwany, NIE zapomnij poinformować mnie o tym radosnym fakcie!) Tyle, że aby sprawdzić efekty nirwany, dzisiejsi nawykli do tzw. "pracy umysłowej", do fizycznej bezczynności i głównie do oglądania telewizji ludzie musieliby przełamać w sobie dotychczas nabyte lenistwo. To zaś stwarza u nich poważną przeszkodę. Faktycznie też, na przekór faktu iż moja strona internetowa o nazwie nirvana_pl.htm istnieje już od 8 maja 2002 roku, dotychczas zaledwie jedna osoba i to relatywnie niedawno zwróciła się do mnie z zapytaniem w sprawie metod jej wypracowania. Kiedy jednak po odłożeniu na bok kilku pilnych zadań straciłem sporo czasu aby doradzić tej osobie w sprawie nirwany, osoba te mnie poinformowała (wbrew moim wyjaśnieniom), że będzie wypracowywała sobie nirwanę poprzez wykonywanie "pracy umysłowej". Tymczasem praca umysłowa osobie tej daje gwarancję niemożności, zamiast możliwości, wypracowania dla siebie nirwany. Wszakże, jak każdą wiedzę, umiejętność osiągania nirwany warto zaczynać budować w sobie od poznania moich osobistych eksperymentów i doświadczeń z niezdolnością pracy umysłowej do wygenerowania nirwany, oraz od przykładów z Biblii, iż np. o nakarmieniu głodnych i o odzianiu gołych można usilnie myśleć aż dostanie się przysłowiowe "żylaki na czole", a nadal takim "wyłącznie myśleniem" NIE poprawi się sytuacji tych bliźnich. Aby więc faktycznie ich nakarmić i odziać, trzeba zakasać rękawy i fizycznie wykonać "pracę moralną" ugotowania i dostarczenia im np. jakiejś zupy i faktycznego znalezienia i dania im czegoś nadającego się do odziania. Jeśli więc uważnie przeanalizuje się tego typu przykłady i wyjaśnienia z Biblii, wówczas się odkryje, że "myślenie" i "prace umysłowe" Bóg traktuje jedynie jako uzupełniający i doskonalący dodatek do faktycznie wybranej do wykonywania pracy fizycznej, a NIE jako całkowicie samowystarczalną "pracę umysłową" - co bardzo dobrze ilustruje przykład z wersetów 2:14-18 bibilijnego "Listu św. Jakuba Apostoła". Warto też odnotować, jak bardzo "praca umysłowa" przykładowo dzisiejszych zawodowych naukowców obserwujących świat ze swoich fotelików z podramiennikami przez grube szyby dobrze klimatyzowanych "wież z kości słoniowej" odseparowała ich od faktycznego życia i od rzeczywistych potrzeb ludzkości, albo odnotować, że np. społeczeństwa mrówek i pszczół doskonale i w zorganizowany sposób wypełniają swe zbiorowe zadania, wcale NIE posiadając ani "polityków" czy "managerów" ani też "pracowników umysłowych".
(V) Uzyskanie "nirwany" przez indywidualne osoby, a także energiczne podjęcie wdrażania "ustroju nirwany" w całym kraju, byłoby jednymi z najbardziej obiecujących sposobów zainicjowania zarówno obrony indywidualnej jak i obrony grupowej przed padnięciem ofiarami zbliżającego się "Wielkiego Oczyszczenia lat 2030-tych" - tak jak wyjaśniłem to w końcowej części "wstępu" do niniejszej strony. Wszakże nadejście na początku 2020 roku pandemii koronawirusa jest kolejnym ostrzeżeniem, że czasu pozostaje nam już coraz mniej. Nawet bowiem jeśli przed tym wirusem ludzie zdołają się wybronić, wcale NIE jest on najgorszym co może jeszcze nadejść. Z drugiej strony zapracowanie na nirwanę, a także wdrożenie "ustroju nirwany", zostało przez Boga obwarowane aż tyloma wymogami i warunkami, że tylko osoby które będą działały zgodnie z przykazaniami i wymaganiami opisanymi w Biblii odniosą w tym sukces. Podjęcie jednak takich wysiłków bronienia się od nadchodzącej zagłady, Bóg pozostawia "wolnej woli" każdej indywidualnej osoby, oraz każdego kraju - tak jak w Biblii dla miasta Niniwy zostało to opisane w wersetach 10:5-19 z bibilijnej "Księgi Izajasza" oraz 3:4-10 z "Księgi Jonasza". Dlatego każdej młodej i zdrowej osobie, która ma ku temu warunki i możliwości rekomenduję aby rozważyła próbę wypracowania dla siebie cudownego zjawiska jakie od 2002/5/8 (czyli w 2020 roku już przez około 18 lat) opisuję na stronie o nazwie nirvana_pl.htm (szczególnie patrz tam punkty #D3, #D2 i #C6). Wszakże po osiągnięciu nirwany osoba ta mogłaby własnym przykładem zilustrować i potwierdzić innym prawdę tego co tu opisuję w punktach #A1 do #A4, a w ten sposób poprowadzić ich ku dołączeniu do niepotrzebnie i ze szkodą dla ludzkości ignorowanej już przez ponad 14 lat drogi do znacznie doskonalszego od wszystkich innych "ustroju nirwany".


#A5. Jak więc stworzenie politycznej partii totalizmu pozwoliłoby ludzkości awansować do następnej ery świadomościowej:

Motto: "Klucza do szczęścia i lepszego jutra NIE daje się znaleźć w jednym błysku czyjegoś geniuszu - klucz ten trzeba więc mozolnie sobie wypracowywać nieustannym samo-udoskonalaniem się, naprawianiem już popełnionych błędów, oraz wbudowywaniem zabezpieczeń chroniących przed powtórzeniem tego co błędne lub szkodliwe."

       W dzisiejszych czasach ludzie rodzą się w określonym systemie politycznym, który ich przodkowie wywalczyli krwawą rewolucją lub morderczymi wojnami, poczym typowo są skazani na życie w owym systemie praktycznie aż do śmierci. Tylko bardzo nielicznym z nich udaje się wyemigrować do innego kraju, jednak nawet ci mają do wyboru jedynie dwie zasadnicze ideologie opisane dokładniej w punkcie #F1 tej strony. Pierwsza z tych ideologii to doskonale wszystkim znany "kapitalizm" którego zasadniczym celem jest "maksymilizowanie zysku elit rządzących" poprzez zmuszanie "siły roboczej" do pracy strachem i za najmniejsze możliwe wynagrodzenie. Niestety, w pościgu za zyskiem kapitalizm gubi dbałość o indywidualnych (zwykłych) ludzi - którzy reprezentują sobą przytłaczającą większość społeczeństwa. Ponadto zorientowanie kapitalizmu na zysk dla elit wyzwala u ludzi różne wypaczenia i plagi, w rodzaju nieposkromionego łakomstwa, przestępczości, nałogów, brutalności, bezrobocia, kryzysów ekonomicznych, wyniszczania natury, itd., itp. Druga już wdrożona ideologia, to mniej znany "komunizm" oraz jego odmiany zwane "socjalizmem". Ich zasadniczy (chociaż dobrze ukryty) cel sprowadza się do "maksymilizowania zatrudnienia" również strachem i za najmniejsze możliwe wynagrodzenie - co też transformuje je w systemy maksymilizujące wyzysk i zyski elit rządzących. Niestety, w swoim wyszukiwaniu zajęcia dla ludzi, komunizm i socjalizm zapomina o przestrzeganiu praw społecznych i praw natury, oraz przeacza że niezależnie od posiadania pracy i poczucia społecznej przydatności zwykli ludzie mają także i inne potrzeby do zaspokojenia. Dzięki więc ich ułomnościom żadna z obu tych już istniejących ideologii nie dostarcza ludziom tego co najbardziej im potrzebne - mianowicie codziennego szczęścia i poczucia samospełnienia. Ponadto, żadna z tych ideologii NIE dopuszcza nawet myśli, że powinna nieustannie i dobrowolnie się udoskonalać zdążając do znalezienia sposobu na jaki mogłaby zapewnić szczęście swym poddanym - bez zmuszania ich do wprowadzania takich udokonaleń siłą na drodze krwawej rewolucji lub wojny. Z tych powodów nowa filozofia zwana totalizmem moralnym proponuje jeszcze jedną (szczęśliwszą) alternatywę ideologiczną na dodatek do owych dwóch alternatyw ideologicznych, które już istnieją. Ta nowa ideologia jest przez totalizm specjalnie zaprojektowana w taki sposób, aby łączyła ona w sobie wszystkie zalety już wypracowane przez obie istniejące stare ideologie, ale jednocześnie aby pozbawiona ona była najważniejszych wad tamtych starych systemów ideologicznych. Nadrzędnym celem tej nowej ideologii jest właśnie szeroko pojęta maksymilizacja szczęścia indywidualnych ludzi. Osiąganie tego celu ideologia owa zamierza uzyskać za pomocą całej gamy metod i narzędzi które już zostały wypracowane i sprawdzone w działaniu przez filozofię totalizmu, zaś których fundamentem filozoficznym jest zasada powtarzalnego, nieustającego, dobrowolnego, pokojowego, itp., samoudoskonalania się, bazującego na identyfikowaniu i naprawianiu własnych niedoskonałości i już popełnionych błędów oraz na budowaniu barier uniemożliwiających powtórzenia tego co uprzednio okazało się błędne lub szkodliwe. Innymi słowy, w celu wypracowania szczęścia dla całego społeczeństwa, polityczna "partia totalizmu" ma obowiązek używać te same metody i narzędzia, o których nowa "totaliztyczna nauka" już ustaliła, że są one używane przez samego Boga w udoskonalaniu ludzkości z pomocą boskiego "omniplanu" opisanego szerzej w punkcie #C4 strony o nazwie immortality_pl.htm, w tym używać najdoskonalszego z owych narzędzi czyli zjawiska "nirwany" opisywanego na stronie nirvana_pl.htm. Stąd zadaniem jakie nadal oczekuje ludzkość byłoby wypracowanie bez-pieniężnego działania społeczeństwa w oparciu o nagradzanie pracy zaszczytem udostępniania ludziom osobistego szczęścia i poczucia spełnienia poprzez osiąganie mądrze zaprojektowanej przez Boga nirwany. Oczywiście, aby taka "maksymilizacja szczęścia" ludzi mogła kiedykolwiek zostać osiągnięta, konieczne jest uprzednie powołanie "partii totalizmu", która zajęłaby się jej praktycznym urzeczywistnianiem. Interesującym aspektem tej nowej ideologii, partii i "ustroju nirwany" jest, że nie tylko w swej docelowej wersji (która musi przejść przez wiele faz przejściowych jej wypracowywania i udoskonalania) jest ona w stanie dać szczęście indywidualnym ludziom, ale jednocześnie ma ona potencjał wyeliminowania wszelkich problemów i paradoksów obu już uprzednio wdrożonych ideologii opisanych na tej stronie w punkcie #F1. Znaczy, eliminuje ona wyszczególnione na wstępie wyzysk, inflację, nałogi, przestępczość, bezdomność, bezprawie, niemoralność, niesprawiedliwość społeczną, bezrobocie, kryzysy ekonomiczne, unikanie odpowiedzialności, wyniszczanie natury, itd., itp. Ponadto oddala ona od dawna przepowiadaną zagładę i wyludnienie Ziemi opisane m.in. w "części #H" strony przepowiednie.htm i na całej stronie 2030.htm - które nieuchronnie ściągane są na ludzi przez wszystkie obecnie panujące ideologie.


#A6 Jakie są cele tej strony:

Motto: "Historia Ziemi NIE zna systemu politycznego który sam pozwoliłby się udoskonalać dobrowolnie i pokojowo - najwyższy więc czas aby bazując na nakazach moralnych filozofii totalizmu i na mechanizmach działania zjawiska nirwany ludzie powołali "partię totalizmu" która wreszcie stworzy taki ochotniczo i nieprzerwanie samo-udoskonalający się system polityczny."

       Główny cel tej strony wynika bezpośrednio z rozważań poprzednich punktów tej "części #A" oraz "wstępu" do niniejszej strony. Oto jak cel ten możnaby zdefiniować naukowo. Zaprezentowanie programu ochotniczego i pokojowego transformowania dowolnego systemu politycznego nastawionego albo na "maksymilizację zysku" (kapitalizm) albo też na "maksymilizację zatrudnienia" (komunizm), w system polityczny nastawiony na maksymilizację szczęścia wszystkich indywidualnych ludzi, poprzez uformowanie "partii totalizmu" która urzeczywistniałaby zaproponowaną tutaj trzecią alternatywę zupełnie nowego ustroju bazującego na zaprogramowanych przez Boga mechanizmach uzyskiwania nirwany.
       Oczywiście, aby móc osiągnąć powyższy główny cel tej strony, strona ta musi również postawić sobie kilka celów pośrednich. Najważniejsze z nich obejmują (1) skrystalizowanie propozycji politycznej "partii totalizmu" która stałaby się "wehikułem" ("białym koniem") pokojowo i demokratycznie dostarczającym danemu narodowi ów alternatywny, trzeci udoskonalony ustrój, (2) doprowadzenie do praktycznego ustanowienia tej partii, (3) sprecyzowanie najważniejszych celów które partia totalizmu powinna starać się osiągnąć, oraz (4) wyjaśnienie zasad i metod za pośrednictwem jakich poszczególne cele totalizmu mogłyby zostać osiągnięte.


#A7. Co właściwie znaczy maksymilizowanie szczęścia w świetle filozofii totalizmu moralnego:

Motto: "Wszystko co ludzie stworzyli ludzie mogą też (i powinni) udoskonalać dalej."

       Problem ze zrozumieniem "maksymilizowania szczęścia" jest taki, że ani oficjalna nauka ziemska, ani też większość indywidualnych ludzi, jak narazie wcale nie wie co to takiego owo "szczęście" jest. Aby zrozumieć jak mizerna jest nasza oficjalna wiedza w tym zakresie, proponuję czytelnikowi aby odpowiedział sobie teraz na pytanie "jak oceniłby poziom własnego szczęścia w skali 0 do 10?" Potem zaś proponowałbym aby czytelnik odpowiedział sobie na pytanie "jakie indywidualne czynniki daje się nazwać i wskazać które powodują że czytelnik tak właśnie ocenia poziom swojej szczęśliwości?"
       Ponieważ narazie nie daje się wyjaśnić co w pojęciach naszej oficjalnej nauki oznaczałoboby maksymilizowanie szczęścia, wyjaśnijmy więc tutaj co ono znaczy w świetle filozofii totalizmu. Totalizm ma bowiem bardzo klarowne i jednoznaczne pojęcie co to takiego jest. Zgodnie z nim maksymilizowanie szczęścia jest to nieustanne zwiększanie u każdego całej gamy ogromnie przyjemnych i długotrwale działających odczuć wynikających ze stałego przepływu przez ludzkie czakramy niezwykłego rodzaju energii zwanej "energią moralną" albo "zwow" - po więcej wyjaśnień w tej sprawie radzę poczytać w podanej tu kolejności punkty #D3, #D2 i #C6 z mojej strony o nazwie nirvana_pl.htm.
       W powyższej definicji warto zwrócić uwagę, że kluczowe znaczenie w odczuwaniu szczęścia ma "długotrwałość" przyjemnych odczuć jakie doznajemy. Stąd przykładowo krótkotrwałe impulsy przyjemnych odczuć, wynikające np. z uderzeń energii moralnej upuszczanej przez nasze czakramy z powodu zażycia przez nas narkotyków, z upicia się, czy z kupienia sobie jakiejś tam nowej "zabawki", wcale nie będą powodowały u nas trwałego wrażenia że faktycznie jesteśmy "szczęśliwi". Aby więc czuć się szczęśliwym, przez nasze czakramy musi nieustannie upływać jednostajny i silny strumień energii moralnej (zwow). Oczywiście, aby taki strumień energii moralnej mógł płynąć przez czyjeś czakramy, energii tej dana osoba musi zgromadzić raczej znaczący zasób. To właśnie z tego powodu filozofia totalizmu tłumaczy owo maksymilizowanie szczęścia, jako proces stwarzania w kraju takich warunków politycznych i społecznych, które umożliwiałyby odbudowywanie u każdego obywatela możliwie jak najwyższego poziomu jego energii moralnej. Wszakże z moich osobistych doświadczeń z nirwaną wynika, iż każdy kto ma wysoki poziom energii moralnej, faktycznie czuje się "szczęśliwym" - i to niezależnie od okoliczności w których by się nie znajdował. Z kolei aby odbudowywać w ludziach wysoki poziom ich energii moralnej, zarówno rządy jak i obywatele danego kraju wszystko co czynią muszą dokonywać w sposób pedantycznie moralny (czyli zgodny z nakazami i wymaganiami Boga).
       Z powyższego staje się również jasne, że aby całkowicie zrozumieć co to takiego jest owo maksymilizowanie szczęścia w świetle ustaleń filozofii totalizmu, konieczne staje się dokładniejsze poznanie mechanizmu działania ludzkich uczuć (który to mechanizm opisany został wyczerpująco w podrozdziale I5.5 z tomu 5 monografii [1/5] lub [8/2]), dokładniejsze poznanie co to takiego "energia moralna" zwana także "energią zwow" of polskiego "zasób wolnej woli" (opisana wyczerpująco w punkcie #E1 ze strony dipolar_gravity_pl.htm - o mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, zwanej też Koncept Dipolarnej Grawitacji, w punktach #D3 i #D2 ze strony nirvana_pl.htm - o zjawisku nirwany, w punkcie #D6 ze strony totalizm_pl.htm - o filozofii totalizmu, w punkcie #C4 strony parasitism_pl.htm - o filozofii pasożytnictwa, oraz w punkcie #A1 strony evolution_pl.htm), a także dokładniejsze poznanie jak należy zwiększać u kogoś poziom jego "energii moralnej (zwow)" (co wyjaśnione zostało m.in. w punkcie #D2 ze strony nirvana_pl.htm - o totaliztycznej nirwanie).


Część #B: Na czym polega owa zasadnicza różnica podejścia opisanej tu partii totalizmu od podejścia wszelkich innych partii politycznych?

      

#B1. Polityczna "partia totalizmu" adoptuje jako swój fundament filozoficzny, ustalenie "totaliztycznej nauki" stwierdzające że "ludzie celowo stworzeni zostali przez Boga jako wysoce niedoskonałe istoty":

       Każda partia polityczna jest oparta na jakichś "pisanych" lub "niepisanych" założeniach filozoficznych. Przykładowo, wszelkie dotychczasowe partie polityczne przyjmowały "niepisane" założenie, że "ludzie są doskonałymi stworzeniami". Dlatego wystarczy aby np. dać władzę i pieniądze w ręce owych już doskonałych ludzi, zaś oni będą już wiedzieli co mają uczynić aby poprawić życie reszty społeczeństwa oraz aby udskonalić świat jaki nas otacza. Nie są przy tym wcale potrzebne żadne zabezpieczenia które by uniemożliwiały owym ludziom działania jakie są dalekie od doskonałości. Tymczasem życie nam codziennie udowadnia że owo "niepisane założenie" jest wysoce błędne. Jeśli bowiem faktycznie odda się ludziom w ręce władzę lub pieniądze i zaniedba nałożenia na nich zabezpieczeń które zmuszą ich do moralnego postępowania, wówczas typowo pierwszą rzeczą jaką ludzie ci uczynią, to sprzeniewierzenie otrzymanego zaufania i zadbanie głównie o swoje własne interesy. To z tego wszakże powodu dyktatorów trzeba siłą usuwać od władzy, zaś zachłanność bankierów i dyrektorów zainicjowała w 2008 roku światowy kryzys ekonomiczny.
       Na bazie powyższych ustaleń, nowa "totaliztyczna nauka" nakazuje nam na łamach odrębnej strony o nazwie humanity_pl.htm, że jeśli faktycznie chcemy poprawić los ludzkości, wówczas musimy otwarcie adoptować na filozoficzny fundament każdej partii politycznej owo zupełnie odwrotne ustalenie "totaliztycznej nauki", stwierdzające że "ludzie są wysoce niedoskonałymi istotami" - tak jak to nam wyjaśnia punkt #B2 na stronie o nazwie antichrist_pl.htm. Partia totalizmu zamierza być pierwszą partią polityczną która owo ustalenie adoptuje jako jeden z najważniejszych składowych swoich fundamentów filozoficznych.
       Podsumowując powyższe, polityczna "partia totalizmu" tym się różni od wszelkich innych dotychczas istniejących partii, że otwarcie akceptuje ona na swe fundamenty naukowe owo ustalenie "totaliztycznej nauki" opisane w punkcie #B2 strony o nazwie antichrist_pl.htm, jakie stwierdza że "Bóg celowo stworzył ludzi jako wysoce niedoskonałe istoty". Dlatego jedną z zasad jaką partia totalizmu musi mieć klarownie w siebie wpisaną, jest że nieustannie musi ona się udoskonalać, nieustająco sprawdzać już istniejące i formować nowe zabezpieczenia chroniące ją przed popełnianiem błędów i wpadanie w korupcję albo samozadowolenie, dbać aby członkowie jej zarządu nadmiernie długo NIE pełnili pozycji władzy, itd., itp.


Część #C: Jak więc w początkowym okresie przejściowym nowa partia totalizmu powinna wdrażać w życie to co wynika z owego ustalenia "totaliztycznej nauki" stwierdzającego że "ludzie są wysoce niedoskonałymi istotami"?

      

#C0. Aby partia totalizmu odniosła sukces urzeczywistnienia "ustroju nirwany", NIE wolno jej popełnić zniechęcajacych ludzi błędów już w pierwszym okresie przejściowym wdrażnia tego nowego ustroju - oto na co więc w owym okresie przejściowym musi zwracać najwiećej uwagi:

       Krótko to co wówczas będzie najważniejsze, obejmie: korzystanie z opisanych w Biblii rad i pomocy Boga, dbałość o ludzi, ostrożność, zabezpieczenia, oraz nieustające zwrotne sprawdzanie efektów swych działań (po angielsku zwane "feedback").


#C1. Nowa polityczna "partia totalizmu" będzie stopniowo wbudowywała w każdy obszar ludzkiej działalności najróżniejsze "zabezpieczenia" które już sprawdziły się w rzeczywistym życiu iż zapobiegają one następstwom ludzkich niedoskonałości:

       Odrębna strona o nazwie humanity_pl.htm zawiera systematyczne omówienie najważniejszych ludzkich niedoskonałości, wraz ze wskazówkami jakie sprawdzone już w rzeczywistym działaniu metody postępowania, ludzkość poznała dotychczas że zapobiegają one następstwom tych niedoskonałości. Dlatego jednym z głównych zadań jakie ta nowa partia polityczna dla siebie adoptuje, będzie stopniowe wprowadzanie do kluczowych obszarów życia takich zabezpieczeń, które zagwarantują iż owe ludzkie niedoskonałości NIE będą już dalej obniżały standardu ludzkiego życia ani psuły doskonałości naszych społeczeństw, itd.


#C2. Jakie będzie działanie owych zabezpieczeń wbudowywanych w każdy obszar ludzkiej działalności:

       Jeśli się dokładniej rozważy sprawę, wówczas się okazuje że wszystkie problemy ludzkości biorą swój początek od "ludzkich niedoskonałości". Przykładowo, zachłanność jednych grup ludzi jest powodem dla którego inne grupy ludzi muszą być eksploatowane, krzywdzone i uciskane. Ambicje niektórych przywódców powodują wojny, śmierć i zniszczenia. Itd., itp. Dlatego jeśli na każdy obszar ludzkiej działalności nałoży się odpowiednie "zabezpieczenia" które uniemożliwią ludziom o niewłaściwych inklinacjach eksploatowanie swoich niedoskonałości dla osiągnięcia własnych egoistycznych celów, wówczas zło jakie obecnie widzimy dookoła z upływem czasu samo musi zaniknąć.
       Jakiego typu będą owe "zabezpieczenia" wyjaśnia to dokładniej odrębna totaliztyczna strona o nazwie humanity_pl.htm. Streśmy tutaj krótko przykład omówiony tam w punkcie #H1. Mianowicie, taką ludzką niedoskonałością która dla naszej obecnej cywilizacji okazuje się być jedną z najbardziej niszczycielskich, jest np. naturalna tendencja wpływowych ludzi aby formować "monopole" lub "kartele". Wszakże przykładowo, to właśnie "monopole" i "kartele" na moich oczach w przeciągu zaledwie około 20 lat zamieniły Nową Zelandię z raju na Ziemi - jakim była ona w okresie panowania Sir Roberta Muldoon (po opisy tego najmoralniejszego nowozelandzkiego przywódcy patrz punkt #B1 na mojej stronie autobiograficznej o nazwie pajak_jan.htm), w niemal kraj "trzeciego świata" jakim Nowa Zelandia jest obecnie. Dlatego jednym z "zabezpieczeń" jakie nowa "partia totalizmu" będzie się starała wprowadzić w życie, będzie stworzenie takich sprawdzonych już w rzeczywistym życiu sytuacji, aby owe "monopole" lub "kartele" stały się niemożliwe do uformowania. Przykładowo, Sir Robert Muldoon w tym celu przyjął zasadę (która w praktyce okazała się ogromnie efektywna), że dla każdego produktu wytwarzanego w Nowej Zelandii, albo importował i upowszechniał po wysoce konkurencyjnej cenie, albo też wytwarzał w rządowych zakładach produkcyjnych, konkurencyjny produkt który eliminował na rynku krajowym niebezpieczeństwo uformowania na ten produkt monopolu lub kartelu. Niestety, rządy jakie dorwały się do władzy po Sir Robercie Muldoon zaprzestały tej mądrej praktyki, pozwalajac aby Nowa Zelandia obrosła monopolami i kartelami, co w końcowym efekcie całkowicie zrujnowało ten uprzedni raj na Ziemi.


#C3. Na czym będzie polegała trudność wbudowywania owych zabezpieczeń w każdy obszar ludzkiej działalności:

       Aby omawiane tutaj "zabezpieczenia" okazały się efektywne, muszą one eliminować "pierwotną" przyczynę danego zła. Owa "przyczyna pierwotna" daje się przyrównać do "pierwotnej przyczyny" jakiejś choroby, zaś "partia totalizmu" musi się nauczyć jak ją odrózniać od "wtórnych symptomów" - co dokładniej objaśnia np. punkt #F2 na totaliztycznej stronie o nazwie cooking_pl.htm. Przykładowo, podobnie jak w chorobach - jeśli ktoś umiera np. na raka, zaś pierwotną przyczyną jego śmierci okazuje się być radioaktywność z jaką wcześniej się zetknął, również w życiu społecznym "wtórnym symptomem" może być np. "depresja ekonomiczna" podczas gdy pierwotną przyczyną tej depresji okazuje się być "chciwość" bankierów i dyrekcji najważniejszych instytucji. Dlatego największą trudnością i zagadką którą "partia totalizmu" musi nauczyć się rozwiązywać, jest wykrywanie co jest najbardziej pierwotną przyczyną na pojawianie się danego niekorzystnego zjawiska społecznego lub politycznego. Potem zaś partia ta musi znaleźć i wdrożyć "zabezpieczenie" które spowoduje wyeliminowanie tej przyczyny. Po jej zaś wyeliminowaniu, sytuacja społeczna sama z czasem się naprawi. Przykładowo, najważniejszą przyczyną wszelkich obecnych problemów ludzkości jest motywowanie ludzi do pracy wyłącznie strachem i pieniędzmi. Jeśli więc ów strach i pieniądze zastąpi się wynagradzaniem szczęśliwością nirwany jaka sama nadejdzie w wyniku wykonanej "pracy moralnej" (tak jak wyjaśniam to w punktach #A1 do #A4 niniejszej strony) wówczas wszelkie problemy dzisiejszej ludzkości zwyczajnie znikną.


Część #D: Przebudowując nasze życie społeczne, nowa partia totalizmu będzie jednak kładła szczególny nacisk aby czynić to pokojowo, demokratycznie, oraz aby w swych posunięciach NIE ignorować praw Boga, praw moralnych i praw natury:

      

#D1. Jakie prawa Boga, moralności i natury nowa polityczna "partia totalizmu" przede wszystkim będzie starała się przestrzegać:

       Jak wynika to z historycznych analiz, zignorowanie działania praw Boga, praw moralnych, lub praw natury, powodowało już upadek licznych mocarstw i systemów społecznych. Przykładowo, w Polsce komunizm relatywnie niedawno upadł ponieważ ignorował on prawo że "ludzie tylko tym się opiekują, co mają na własność". Dlatego nowa "partia totalizmu" będzie przykładała szczególną uwagę do tego, aby w swoich posunięciach NIE ignorować żadnego z obowiązujących nas praw Boga, moralności, natury, itp.
       Dokonajmy teraz przeglądu najważniejszych praw Boga, moralności, natury, itp., co do respektowania których nowa "partia totalizmu" musi przykładać szczegółną uwagę. Oto one:
       1. Dla wszystkiego co zamierzasz uczynić, sprawdź jak Bóg nakazuje Ci to zrealizować. Stąd każde posunięcie partii totalizmu powinno być weryfikowane czy NIE stoi ono w sprzeczności z tym co Bóg nakazał ludziom treścią swoich świętych ksiąg (np. treścią Biblii).
       2. Wszystko co czynisz, powinieneś czynić pedantycznie moralnie. Z uwagi na niezbędność przestrzegania tego prawa, każde posunięcie "partii totalizmu" musi być weryfikowane pod względem swej moralnej poprawności - tak jak ową moralną poprawność definiuje filozofia totalizmu.
       3. Żadne z posunięć "partii totalizmu" NIE powinno być podejmowane tak aby było ono sprzeczne z działaniem praw społecznych, ekonomicznych, natury, itp.
       4. Jedynym wymogiem za nałożenie którego na ludzi zdobywających edukację Bóg NIE serwuje kar, jest wkład pracy w zdobywanie wiedzy. Dlatego ze wszystkich znanych modeli wykształcenia, jedynym za który kraj jaki go wprowadza jest nagradzany przez Boga, jest "polski model kształcenia" opisany dokładniej m.in. w punkcie #E1 strony o nazwie rok.htm. W modelu tym edukacja jest całkowicie bezpłatna, jednak liczba miejsc w instytucjach edukacyjnych ograniczona. Dlatego chętni do zdobycia wykształcenia muszą zdać trudne egzaminy wstępne i końcowe, zaś w trakcie uczenia się muszą spełniać cały szereg ostrych wymagań merytorycznych. Niestety, uprzednio w modelu tym NIE był spełniany wymóg abstawania za prawda i powiększania wiedzy o Bogu. Stąd w przyszłych instytucjach edukacyjnych obowiązkowo powinny być wprowadzane przedmioty nauczające zasad filozofii totalizmu oraz podstawową wiedzę o naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku zwanej także Koncept Dipolarnej Grawitacji.


Część #E: Wymogi legalne które muszą być spełnione aby można było założyć polityczną partię totalizmu:

      

#E1. Jakie wymogi legalne muszą być spełnione aby móc założyć partię totalizmu:

       Sprawy powoływania nowych partii politycznych w każdym kraju regulowane są odpowiednimi ustawami. Przykładowo w Polsce reguluje je tekst ustawy o partiach politycznych z dnia 27 czerwca 1997 roku.
       Zgodnie z tymi ustawami, wymogi legalne dla powołania i zarejestrowania nowej partii politycznej niemal w każdym kraju typowo obejmują co następuje (poniższy wykaz bazuje na wymogach obowiązujących aktualnie w Polsce):
       1. Opracowanie, posiadania i formalne zgłoszenie "statutu partii".
       2. Zdefiniowanie nazwy, skrótu i symbolu graficznego wyraźnie odróżniających się od innych partii już istniejących.
       3. Zgromadzenie wykazu "członków-założycieli" danej partii. W Polsce zgromadzić należy 1000 pełnoletnich obywateli polskich popierających daną partię, z podpisami własnoręcznymi, imionami, nazwiskami, adresami i numerami PESEL.
       4. Formalne zgłoszenie partii. W Polsce składają je 3 osoby spośród wykazanego 1000.
       Pomocne strony internetowe, które zawierają szczegółowsze informacje na ten temat, znaleźć można pod adresami: isip.sejm.gov.pl/prawo/search.html i pl.wikipedia.org/wiki/Partia_polityczna. (Odnotuj, że do chwili obecnej owe linki, jak również bazujące na nich wymogi legalne zakładania nowych partii politycznych w Polsce, mogły nieco się zmienić, bowiem były one aktualne sporo lat temu, tj. czasach zakładania niniejszej strony w dniu 11 stycznia 2006 roku, zaś ja w chwili obecnej NIE dysponuję wolnym czasem aby je wszystkie ponownie pracowicie posprawdzać. Jednak nawet jeśli nieco się zmieniły, zmiany te zapewne NIE będą zbyt drastyczne.)


#E2. Fazy planu możliwie najszybszego osiągnięcia spełnienie wstępnych wymogów założenia partii totalizmu:

       Nie daje się ukryć, że obecne czasy nie są najbardziej sprzyjające założeniu nowej partii politycznej. Wszakże w kraju panuje polityczna apatia. Wielu ludzi sądzi, że nic już nie jest w stanie poprawić ich losu. Szerzy się bezrobocie, beznadziejność i nałogi. Ludzie są zmęczeni obietnicami polityków, które nigdy nie są wypełniane. Każda osoba oddzielnie zaczyna szukać rozwiązania dla swojej sytuacje poprzez obejście dzisiejszego systemu. Telewizja ogłupia i pogłębia apatię. Ludzie są zblazowani i nic już nie zdaje się ich poruszać.
       Na przekór wszystkiego istnieje możliwość że ludzie jednak potrafią się zmobilizować do faktycznego działania. Wszakże coraz więcej z nas widzi, że nie wolno nam marnować owej niezwykłej sytuacji jaką obecnie Bóg celowo dla nas stworzył. Powinniśmy więc podjąć wysiłki aby zamienić wyjaśnione przez filozofię totalizmu i już zaprogramowane w naszych duszach i ciałach zjawisko totaliztycznej nirwany w aktywną siłę polityczną "ustroju nirwany", zaś owej sile dopomóc aby poprawiła szczęśliwość i całą sytuację narodu. W celu powołania owej nowej siły politycznej proponuję więc przyjąć następujący plan działania:
       (i) Przygotować powołanie politycznej partii totalizmu. Znaczy od natychmiast rozwinąć takie działania na łamach internetu, które w końcowym efekcie doprowadzą do spełnienia wszelkich warunków koniecznych do powołania nowej partii politycznej. Działania te obejmują, m.in.: (a) zgromadzenie wymaganej liczby 1000 członków-założycieli partii totalizmu (po szczegóły patrz punkt #E7 tej strony), (b) dopracowanie szczegółów statutu partii totalizmu (projekt tego statutu zaprezentowany został na odrębnej stronie o nazwie partia_totalizmu_statut.htm zaś ogólnie omówiony w punkcie #E6 poniżej na niniejszej stronie), (c) ustanowienie podstawowych komórek struktury organizacyjnej tej partii, oraz wstępne wytypowanie konkretnych kandydatów do wewnętrznych wyborów i zatwierdzenia przez zgromadzenie członków dla każdego stanowiska owej struktury, (d) dopracowanie programu wyborczego oraz wstępne zorganizowanie realizacji owego planu, oraz kilka dalszych co pilniejszych zadań.
       (ii) Oficjalnie zarejestrować partię totalizmu. Czyli zgłosić ją do rejestru partii politycznych.
       (iii) Ruszyć z działalnością partii totalizmu. Znaczy zorganizować jej postawowe organy, dokonanać wyboru konkretnych ludzi na wszelkie statutowe stanowiska w owych organach, ruszyć z polityczną działalnością owych organów oraz ich członków.
       (iv) Ruszyć z kampanią wyborczą, wygrać wybory, oraz powprowadzać w życie zamierzone zmiany wiodące do urzeczywistnienia "ustroju nirwany". Aczkolwiek ta część będzie równie trudna jak obecnie trudnym jest zorganizowanie owej partii, niemniej bądźmy optymistyczni i gotowi, jak to mówią Anglicy, "przekroczyć te mosty kiedy do nich dotrzemy".
* * *
       Ludzkość desperacko potrzebuje postępującej moralnie siły politycznej, jaka zamiast dotychczasowego dbania o interesy elit rządzących i bogaczy skupi swe działania na wypracowywaniu szczęścia, dobrobytu i wzrostu moralnego każdego mieszkańca Ziemi lub też kraju w jakiej będzie ona działała - tj. takiej właśnie siły jak partia totalizmu. Dlatego czytelniku, leży to w twoim najżywotniejszym interesie, abyś włączył się do formowania i urzeczywistnienia owej partii. Od twojego włączenia się do tych działań będą zapewne zależały też dalsze twoje losy oraz losy twych najbliższych.


#E3. Propozycje wypełnienia podstawowych wymogów legalnych założenia i ustanowienia "partii totalizmu":

       Aby zacząć od czegoś konkretnego wdrażanie w życie i urzeczywistnianie planu działania opisanego w poprzednim punkcie #E2 tej strony, w kolejnych punktach poniżej zaproponowałem rozwiązania dla najważniejszych wymogów legalnych założenia takiej partii. Oto owe rozwiązania:


#E4. Propozycja nazwy i skrótu dla "partii totalizmu":

       Aczkolwiek wymyślić można setki nazw dla partii politycznej działającej na moralnych zasadach filozofii totalizmu, prawdopodobnie najkorzystniej jest nazwać ją po prostu
"partią totalizmu"
Skrótem dla "partii totalizmu" będą trzy pierwsze litery nazwy "totalizm", tj. tot.


#E5. Propozycja symbolu graficznego "partii totalizmu":

       Jako symbol graficzny partii totalizmu proponowany jest do przyjęcia symbol graficzny filozofii totalizmu, czyli następujące "logo totalizmu":

Rys. #E1

Rys. #E1: proponowany symbol graficzny partii totalizmu, czyli tzw. "logo totalizmu" .



#E5.1. "Totaliztyczny salut" dla sympatyków filozofii totalizmu oraz dla "partii totalizmu":

Motto: "Ludzie których łączy wspólność idei mają również bratnie dusze - powinni więc pozdrawiać się wzajemnie."

       Totalizm adoptował również swoją własną formę totaliztycznego salutu-pozdrowienia. Jest nią luźnie potraktowany ten sam salut który oddają sobie nasi wojskowi - tj. przykładanie palców (lub boku dłoni) do własnej skroni. Salut ten automatycznie więc przechodzi i na członków czy sympatyków partii totalizmu.
       Istnieją jednak znaczne różnice w salucie wojskowym oraz w salucie totaliztycznym. Najważniejsza z tych różnic dotyczy jego wymowy. Totaliźci przykładają palce lub bok dłoni do własnej skroni jako symbol i przypomnienie sobie i innym, że we wszystkim co czynią w swym życiu zawsze kierują się logiką, zrozumieniem i przebiegiem pola moralnego. (Jak wiadomo wojskowi przykładają palce do daszka, a nie do skroni - i to tylko ponieważ tak im rozkazano, chociaż dla nich nie ma to żadnej symbolicznej wymowy.) Owo podobne do wojskowego salutowanie symbolicznie przypomina też totaliztom, że faktycznie to są oni "żołnierzami Boga" walczącymi o prawdę, moralność, wolną wolę, znajomość Biblii, prawo do rzetelnej wiedzy na temat Boga, postęp, totalizm, Ziemię uwolnioną od strachu, pieniędzy, eksploatacji, biedy, niesprawiedliwosci, wojen, itp., itd. Ponadto totaliźci przykładają swe palce lub bok dłoni w owym salucie z własnej i nieprzymuszonej woli - jako dowód i przypomnienie że Bóg dał ludziom tzw. "wolną wolę" jako przeciwieństwo niewolnictwa, zniewalenia i eksploatacji, oraz że w swym życiu należy walczyć o utrzymanie i obronę tej "wolnej woli" przed tymi co chcą ludziom ją odebrać i narzucić im niewolnictwo. Na dodatek totaliźci przykładają swe palce "na spocznij", znaczy wcale nie muszą się prężyć na baczność podczas swego salutu, jeśli zechcą mogą go oddawać na siedząco, na plaży, w wannie, lub nawet w toalecie, wolno im wybrać swój własny styl i sposób trzymania dłoni czy palców, a nawet wybrać i rękę którą oddają swój salut, nie potrzebują mieć czapki na głowie ani nawet ubrania gdy go oddają - a wolno i powinni oddawać go do odkrytej głowy czy nawet tylko w piżamie albo spodenkach kąpielowych, itd., itp.
       Niniejszym apeluję tutaj aby osoby które sympatyzują z ideami totalizmu lub z "partią totalizmu" nabyły zwyczaju oddawania "totaliztycznego salutu" przy każdej sposobności jaka im się nadarzy. W ten sposób m.in. przyczyniały się też będą do popularyzacji totalizmu i jego moralnych idei.
       W wojsku rozkazy narzucają przymus, że każdy salut musi być oddany. Totalizm, a z nim ów salut, walczą jednak z tego typu zniewalaniem - poprzez symboliczne przypominanie nam gestem owego salutu o istnieniu "wolnej woli". Dlatego w totaliźmie oddanie salutu jest grzecznością, jednak nie obowiązkiem. Jeśli sytuacja tego wymaga (np. oddanie salutu by nas wskazywało wrogom), na salut można odpowiedzieć ukłonem, skinięciem głowy, pomachaniem ręką, lub inną formą pozdrowienia którą nasza wolna wola nam podpowiada.


#E6. Projekt statutu politycznej "partii totalizmu" - czyli pierwszy istotny dokument który nowa partia totalizmu powinna sama sobie opracować, potem zaś regularnie udoskonalać:

Motto: "Sięgaj gdzie wzrok nie sięga."

       Statut partii totalizmu jest ogromnie ważnym dokumentem i to aż dla całego szeregu powodów. Przykładowo, statut ten będzie definiował dzałanie, owej partii. Z kolei od tego działania zależały będą sukcesy i porażki owej partii. Od moralnej zawartości, społecznej i politycznej atrakcyjności, oraz od klarowności tego statutu zależał też będzie kaliber ludzi których partia totalizmu zdoła przyciągnąć do swoich szeregów. Z kolei im wartościowszych ludzi partia zdoła w sobie zgromadzić, tym efektywniejsze będą jej działania oraz tym większy wpływ wywrze ona na losy narodu. Dlatego jest ogromnie istotne aby statut ten dopracowany został tak dobrze jak to tylko możliwe. Z kolei podnoszenie doskonałości jego dopracowania nakłada wymóg aby był on szeroko konsultowany, oraz aby możliwie najszersze grono ludzi miało wpływ na jego udoskonalanie. Dlatego niniejszym wystawiam wstępny projekt owego statutu partii totalizmu, oraz zapraszam każdego czytelnika aby dołożył osobisty wkład do jego udoskonalenia i dopracowania. Dołożenie tego wkładu jest proste. Wystarczy, że czytelnik uważnie przeczyta ten statut, zaś w miarę czytania przygotuje zaadresowany do mnie email (moje adresy emailowe podane są na odrębnej stronie o autorze (dr Jan Pajak)). W emailu tym wypunktuje wszystkie te miejsca statutu które budzą jakiekolwiek jego zastrzeżenia, oraz zasugeruje mi propozycje poprawek. (Do każdej poprawki proszę dodać krótki komentarz, dlaczego jest ona sugerowana oraz w jaki sposób statut skorzysta poprzez jej wprowadzenie.) Jeśli zaś uzasadnienie to będzie przekonywujące, zaś poprawka logiczna, ja ją wprowadzę do statutu partii totalizmu oraz wystawię w internecie dla dalszego konsultowania i udoskonalania. Oczywiście, sugestie poprawek mogą być wszelkiego możliwego rodzaju, zaczynając od usprawniania języka jakim statut ten został napisany, poprzez zweryfikowanie jego zgodności z wymogami "ustroju nirwany", treścią Biblii oraz z zasadami i celami filozofii totalizmu, a skończywszy na poprawie jego zgodności z aktualnie obowiązującym w Polsce prawem.
       Na przekór jednak jego ważności, jak każdy dokument pisany, statut ten także może być sformułowany na nielimitowaną liczbę odmiennych sposobów. Wszakże używa on języka pisanego, zaś jak wiemy, w danym języku każdą ideę daje się wyrazić na wiele różnych sposobów. Dlatego w omawianym tu projekcie statutu partii totalizmu należy wyraźnie wyróżniać dwie jego składowe, mianowicie: (a) objętościowo największą składową obejmującą §7 do §25, która będzie zdefiniowana relatywnie podobnie w statutie praktycznie każdej partii politycznej - bowiem definiuje ona jak dana partia funkcjonuje, oraz (b) objętościowo niewielką składową obejmującą §1 do §6, która nakłada "ustrój nirwany" oraz ideologię totalizmu na działania partii definiowanej tym statutem. Otoż na obecnym etapie formowania "partii totalizmu" część (a) tego statutu NIE jest tak ważna jak część (b). Owa część (a) początkowo może więc mieć niemal dowolne sformułowanie - a stąd pod względem jej zgodności z "ustrojem nirwany", treścią Biblii i filozofią totalizmu może zostać dopracowana dopiero później w trakcie działania danej partii totalizmu. To zaś pozwala aby "partia totalizmu" została stworzona m.in. na jeden ze sposobów opisanych w punktach #E7.2 lub #E7.3 tej strony - przejmując w ten sposób większość swego statutu od partii z której się będzie wywodziła. Tylko część (b), znaczy część statutu wyrażona poniżej w §1 do §6, musi być sformułowana w duchu "ustroju nirwany", treści Biblii i filozofii totalizmu już od samego początka. Oczywiście, sformułowanie to może zostać wyrażone całkowicie odmiennymi słowami niż słowa użyte w już przygotowanym wstępnie projekcie. Szczególnie już od pierwszej chwili statut "partii totalizmu" musi zawierać zasady postępowania totalizmu, np. "czynienie wszystkiego wyłącznie na pedantycznie moralny sposób"; promowanie prawdy, rzeczowej i faktycznej wiedzy o Bogu, moralności, postępu i pokoju; świadomość potrzeby nieustającego udoskonalania się, itd., itp. W przeciwnym razie od samego początka "partia totalizmu" weszłaby na tory błędnych zasad działania.
       Podczas czytania i weryfikowania już przygotowanego wstępnego projektu statutu "partii totalizmu" proszę wziąść pod uwagę, że: (a) jest to tylko wstępny projekt, który m.in. odczekuje i Twojego własnego wkładu dla jego ostatecznego udoskonalenia i dogładzenia, (b) że przyszli członkowie-założyciele "partii totalizmu" dopiero muszą zatwierdzić szczegóły statutu owej partii, a stąd niektóre z już zawartych w nim szczegółów mogą z czasem być zastąpione w owym statucie przez jakieś inne szczegóły, oraz że (c) "nawet najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku", niniejsza zaś strona jest właśnie takim "pierwszym krokiem" dla przyszłej politycznej partii totalizmu nacelowanej na wdrażanie "ustroju nirwany".
       Dyskutowany tu początkowy projekt statutu politycznej "partii totalizmu" czytelnicy mogą sobie poczytać jeśli klikną na następujący link wywołujący odrębną stronę o nazwie Wówczas bowiem sformułowanie owego statutu ukaże się im w nowym okienku które dla niego się otworzy. Proszę jednak odnotować, że ów początkowy projekt statutu ma jedynie służyć zapoczątkowaniu dyskusji i prac nad faktycznym statutem owej partii, zaś ostateczne sformułowanie owego statutu powinno zostać dokonane poprzez konsultację z wszystkimi członkami tej partii.


#E7. Zgromadzenie co najmniej 1000 członków-założycieli oraz formalne zgłoszenie i zarejestrowanie "partii totalizmu":

       Najbardziej krytycznym problemem założenia politycznej "partii totalizmu", jest zgromadzenie owego pierwszego tysiąca członków-założycieli, oraz następne formalne zgłoszenie "partii totalizmu". Rozwiązanie tego problemu można uzyskać aż na trzy odmienne sposoby. Omówmy teraz każdy z owych sposobów w oddzielnym podpunkcie.


#E7.1. Przekonanie do zorganizowania się i do założenia nowej partii politycznej co najmniej 1000 dotychczas bezpartyjnych zwolenników totalizmu:

       Pozornie najłatwiejszym sposobem uformowania politycznej "partii totalizmu" byłoby gdyby z grona owych już istniejących zwolenników filozofii totalizmu wyłoniło się pierwszych co najmniej 1000 bezpartyjnych osób gotowych do założenia nowej partii politycznej. Niestety, po dokładniejszej analizie ten pozornie najłatwiejszy sposób okazuje się być najtrudniejszym. Przypomnijmy tutaj sobie kilka co bardziej istotnych powodów dla których ten sposób założenia "partii totalizmu" jest aż tak trudny do zrealizowania:
       1. Brak doświadczenia organizacyjnego. Bezpartyjni nie mają doświadczeń związanych z przynależnością do jakiejś partii i z czynnym udziałem w jakichś działaniach organizacyjnych. Ten zaś ich brak doświadczeń organizacyjnych utrudnia, jeśli nie zupełnie uniemożliwia, ich zorganizowanie się w partię polityczną.
       2. Opory psychologiczne. Wielu moralnych ludzi w głębi duszy buntuje się przed rodzajem życia i moralności które wykazują typowi politycy. Z kolei bunt ten wzbudza w nich opory psychologiczne przed zaliczeniem i siebie do grona aktywnych członków jakiejkolwiek partii politycznej. Wszakże w dzisiejszych czasach w zawody polityków są niemal wpisane takie cechy jak publiczne kłamanie, zwodzenie, niedotrzymywanie obietnic, zachłanność, dbanie głównie o własne interesy i o zyski bogaczy, prywata, utrudnianie, robienie widel z igieł, itd., itp. Tymczasem osoby praktykujące totalizm starają się czynić wszystko w swoim życiu w pedantycznie moralny sposób. Oczywiście, jednym z celów formowania partii totalizmu jest eliminacja z polityki takich negatywnych cech i zachowań. Jednak praktykujący totalizm nie chcą ryzykować choćby tylko początkowego zaliczenia siebie do owej kategorii niemoralnych ludzi.
       3. Charakterystyka zwolenników totalizmu. Totalizm przyciąga do siebie ludzi wysoce moralnych i wysoce skromnych. Tacy zaś ludzie nie mają ambicji zostania członkami jakiejkolwiek partii politycznej, nawet jeśli jest to partia praktykowanego przez nich totalizmu.
       4. Tradycja. Osoby bezpartyjne pozostają bezpartyjnymi ponieważ wyrobiły już w sobie tradycję bycia bezpartyjnymi. Stąd na przekór że istnieje zapewne znacznie większa pula zwolenników totalizmu, niż jest to wymagane dla założenia nowej partii, gro owych zwolenników nie jest gotowa złamać swoją tradycję
       5. Życiowa apatia większości dzisiejszych ludzi. Apatia ta wynika z niskiego poziomu "energii moralnej (zwow)" w dzisiejszym społeczeństwie - tak jak wyjaśniam to w punkcie #A4 niniejszej strony. Faktycznie bowiem poziom średniej krajowej energii moralnej jest już na poziomie stanu "5-marazm" - czyli poniżej wartości "µ=0.2". Ludzie zaś o aż tak niskim poziomie swej energii moralnej faktycznie NIE są już zdolni do dokonania niemal niczego konstruktywnego, co dokładniej wyjaśniłem w punkcie #D3 swej strony o nazwie nirvana_pl.htm.
       W rezultacie, jak narazie tylko bardzo nieliczna garstka zwolenników filozofii totalizmu widzi potrzebę założenia partii politycznej i byłaby gotowa do pełnienia funkcji owych pierwszych członków-założycieli. Niestety, garstka ta nie wystarcza liczebnie aby założyć nową partię.


#E7.2. Przemianowanie jakiejś już istniejącej partii politycznej o podobnych do totalizmu celach i statucie na nazwę "partia totalizmu" z jednoczesnym dokonaniem wymaganych zmian w kluczowych punktach jej statutu, oraz celów i zasad działania:

       Kolejna zasada na jakiej polityczna "partia totalizmu" mogłaby zostać powołana do życia polega na przemianowaniu na "partię totalizmu" którejś z już istniejących partii politycznych. Wszakże niemal w każdym kraju, w tym w Polsce, już istnieją najróżniejsze niewielkie partie polityczne, których cele i metody działania są bliskie celom i metodom wypracowanym przez filozofię totalizmu. Tyle tylko, że owe partie nie mają za sobą jednolitej ideologii o tak dopracowanej formie jaką posiada filozofia totalizmu. W interesie więc takich partii leżałoby pozyskanie dla siebie ideologicznego szkieletu w formie właśnie filozofii totalizmu i "ustroju nirwany". Aby zaś szkielet ten uzyskały, wystarczałoby aby zmieniły swoją nazwę na "partia totalizmu", wprowadziły do swego statutu kilka kluczowych punktów, które wyrażają sobą cele i metody działania filozofii totalizmu i "ustroju nirwany", oraz adoptowały totalizm jako swoją partyjną filozofię.
       Warto tutaj dodać, że w sporej liczbie krajów poszczególne partie polityczne relatywnie często zmieniają swoje nazwy, uściślają swój statut, oraz udoskonalają swoje fundamenty filozoficzne. "Partia totalizmu" mogłaby więc powstać jako wynik takiej zmiany i usprawnienia.


#E7.3. Uformowanie "partii totalizmu" z odłamu jakiejś większej partii politycznej:

       Obserwując życie partyjne w świecie, często się odnotowuje sytuację że jakieś frakcje członków określonych partii politycznych przestają być zadowolone z kierunku który ich partia przyjmuje. Frakcje takie fomują więc odłamy, które później działają już jako odrębne partie. W przypadku więc gdyby w jakiejś już istniejącej partii zarysował się rozłam, zaś frakcja istniejących członków owej partii wykazywałaby skłonności do przyjęcia za własne celów, metod i filozoficznych fundamentów totalizmu, wówczas "partia totalizmu" mogłaby powstać właśnie z owej odłamowej frakcji członków innej partii.

Część #F: Rola "ustroju nirwany" oraz filozofii totalizmu jako wypracowującej szczęśliwą ludzkość alternatywy do już istniejących ideologii nastawionej na bogacenie się kosztem eksploatacji bliźnich:

      

#F1. Jakie wnioski nasuwa analiza ideologii, ustrojów i systemów politycznych już istniejących na Ziemi:

       Jak każdy zdaje sobie z tego sprawę, w chwili obecnej na Ziemi wdrożone są w życie i pozostaja w mocy dwie podstawowe ideologie, mianowicie kapitalizm i komunizm. Okazuje się jednak, że żadna z nich nie daje żyjącym pod nią ludziom tego co ludzie ci najbardziej poszukują, mianowicie "szczęścia". Podsumujmy więc tutaj skrótowo dlaczego tak jest.
       1. Kapitalizm. Ta ideologia urzeczywistniona została w dziesiątkach odmiennych wersji, ustrojów, oraz systemów politycznych. Jednak w ich wszystkich podstawowym celem działania kapitalizmu jest maksymilizacja zysku. Niestety, ciągle jedynym znanym ludziom narzędziem owej maksymilizacji zysku jest wyzysk i eksploatacja bliźnich. Dlatego pogoń za pieniądzem i zyskiem zawsze odbywa się kosztem dbałości o prawdę, człowieka i naturę. W rezultacie kapitalizm zawsze prowadzi do przeciwstawności pomiędzy interesami ludzi którzy akumulują zyski, oraz dobrem ludzi którzy zyski te generują oraz dobrem natury. Ponadto, wyzysk jednych ludzi przez innych ludzi zawsze wzbudza najróżniejsze problemy natury moralnej. Aby więc zagłuszać sumienie, kapitalizm skrycie promuje też "odchodzenie od Boga" a także "rozmywanie odpowiedzialności" poprzez podejmowanie wszelkich decyzji przez grupowe komitety i zarządy. Z kolei brak czyjejś osobistej odpowiedzialności za decyzje i działania prowadzi do niezdolności kapitalizmu do uchronienia ludzkości przed katastrofą całkowitego wyniszczenia ludzkości zapowiadaną przepowiedniami i opisywaną w "części #H" strony internetowej przepowiednie.htm. Powyższe ujawnia że kapitalizm jest ogromnie niszczycielskim systemem politycznym który zawsze wiedzie do całej gamy problemów jakie obniżają szczęście żyjących pod nim indywidulanych ludzi. Przykłady najbardziej palących z owych problemów obejmują: bezrobocie, wyzysk, inflacja, nałogi, przestępczość, bezdomność, niesprawiedliwość społeczna, podziały społeczne, pogłębianie się przepaści pomiędzy bogatymi i biednymi, wojny, dyskryminacja, kryzyse ekonomiczne i energetyczne, wyczerpywanie się surowców, zanieczyszczanie naturalnego środowiska, wymieranie zwierząt, nagrzewanie klimatu, itd., itp. Z kolei przykład jak brak czyjejkolwiek osobistej odpowiedzialności za decyzje i za działania czyni kapitalizm niezdolnym do zapobiegania cyklicznym katastrofom jest światowa depresja ekonomiczna która zapanowała w latach 2008 i 2009, oraz dzisiejszy upadek praworządności w coraz większej liczbie krajów świata. W rezultacie, ustrój kapitalistyczny rzadko czyni szczęśliwym nawet tych najbogatszych ze swoich obywateli.
       2. Komunizm. Aczkolwiek uważa się że komunizm jest już obecnie na drodze do upadku, ciągle istnieje kilka krajów które praktykują tę ideologię. Ponadto, w wielu byłych krajach komunistycznych ideologia komunizmu ciągle jest relatywnie żywa i dobrze pamiętana. Cele komunizmu bardzo trudno jest sprecyzować. Wszakże sama ta ideologia rzadko definiuje jakie są jej faktyczne cele. Jeśli jednak weźmie się pod uwagę historyczne dzieje komunizmu, wówczas jego podstawowy cel daje się zdefiniować jako maksymilizacja zatrudnienia. Wszakże ów cel jest wyrażony przez wiodące hasło komunizmu: "od każdego według jego możliwości, każdemu według jego potrzeb". Ponadto właśnie "maksymilizacja zatrudnienia" jest wspierana przez historycznie już poznane zwyczaje i zachowania istniejących ustrojów komunistycznych, takie jak: utrzymywanie pełnego zatrudnienia, płace wystarczające zaledwie na utrzymanie jednej osoby które zmuszają praktycznie każdego do pracy zarobkowej, wdrażanie w życie zasad w rodzaju "kto nie pracuje ten nie je", formowanie obozów pracy, nieustanne organizowanie tzw. "czynów społecznych" (czyli prac dokonywanych za darmo), napadanie na sąsiednie kraje i włączanie ich do swojego terytorium aby maksymilizować liczbę ludzi którymi dawałoby się maksymilizować zatrudnienie, itp., itd. Ideologia komunizmu też nie jest w stanie zapewnić szczęścia żyjącym pod nią ludziom. Wszakże na przekór maksymilizacji zatrudnienia nie jest ona w stanie zaspokoić innych potrzeb swoich obywateli. W prawdziwym bowiem życiu "możliwości" okazuje się istnieć nieporównanie mniej niż owych "potrzeb" z hasła "od każdego według jego możliwości, każdemu według jego potrzeb". Ponadto, na stałe wpisane w komunizm jest ignorowanie praw natury - prawa te zaś zawsze się mszczą na tych co je zignorowali. Żyjący pod komunizmem ludzie są więc nękani niezaspokojonymi potrzebami oraz naturą i jej prawami - też tracąc w ten sposób szansę na szczęśliwe życie. Inne problemy komunizmu obejmują: niepewność jutra, brak wolności poglądów i wypowiedzi, propaganda rządowa, mechanizmy dochodzenia do władzy które nie zapobiegają otrzymania władzy przez nieodpowiedzialnych i niekompetentnych ludzi, oraz wiele więcej. Ludzie żyjący pod komunizmem ogromnie rzadko są więc szczęśliwi.
       Jeśli jednak dobrze się zastanowić, pierwszoplanowym celem życiowym każdego człowieka wcale nie jest "maksymilizacja zysku" czy "maksymilizacja zatrudnienia". Faktycznie bowiem każdy człowiek w swoim życiu po prostu chce być "szczęśliwym". Przypomnijmy tutaj, że przez popularne określenie "być szczęśliwym" ludzie typowo rozumieją opisany w punkcie #A7 tej strony dostęp do wszystkich tych poszukiwanych wartości życiowych które filozofia totalizmu oferuje tym co nieustannie zwiększają u siebie poziom "energii moralnej", a więc dostęp do poczucia szczęśliwości, zadowolenia z życia, samo-spełnienia, pokoju, itd., itp. Dlatego niezależnie od obu już istniejących ideologii na Ziemi, stopniowo narasta konieczność stworzenia jeszcze jednej ideologii (tj. opisywanego na tej stronie "ustroju nirwany"). Zasadniczym celem tej nowej ideologii totalizmu byłaby maksymilizacja szczęścia. To właśnie dla urzeczywistniania owej alternatywnej ideologii totalizmu konieczne jest powołanie "partii totalizmu" opisywanej na tej stronie.


#F2. Cele i metody "ustroju nirwany" (tj. alternatywnej ideologii totalizmu), która obiecuje życie znacznie szczęśliwsze niż ideologie już urzeczywistnione na Ziemi:

       Totalizm opracowany został jako filozofia codziennego życia indywidualnych ludzi. Skupiał on się bowiem na wypracowaniu takiej receptury na codzienne życie, która umożliwiłaby osobom go praktykującym efektywne osiąganie owych wysoce poszukiwanych wartości życiowych, takich jak szczęście osobiste, zadowolenie z życia, spokój sumienia, poczucie samo-spełnienia, itd., itp. Jak też się okazało, metody i receptury totalizmu na osiąganie owych poszukiwanych wartości życiowych faktycznie działają w praktyce. Przykładowo, jako naukowiec który osobiście przeżywał totaliztyczną nirwanę przez okres około 9 miesięcy, mogę każdemu gwarantować, że uczucie szczęścia jakie owo mądrze i dalekowzocznie zaprogramowanie przez Boga zjawisko dostarcza temu kto dla siebie ją wypracował jest nieporównywalne z praktycznie niczym co normalnie jest ludziom znane. (Jedyne uczucie do jakiego zgrubie możnaby je porównywać to "orgazm który trwa bez końca" - aczkolwiek "orgazm" jest uczuciem czysto fizycznym jakie trwa bardzo krótko, tymczasem "nirwanę" odczuwa się bardziej duchowo niż fizycznie, a ponadto trwa ona w sposób nieprzerwany przez aż tak długo jak długo jesteśmy zdolni do jej podtrzymywania wykonywaną osobiście "pracą moralną".)
       Metody i receptury totalizmu okazały się przy tym na tyle proste i na tyle efektywne, że ich działanie daje się łatwo rozszerzyć z indywidualnych ludzi na całe społeczeństwa. Z kolei, kiedy receptury te staną się celem działania całych społeczeństw, wówczas zaczynają one być nową ideologią która stwarza ludziom szczęśliwszą alternatywę do bazujących na strachu i pieniądzach starych ideologii już od dawna urzeczywistnianych na Ziemi.
       Z punktu widzenia swojego pierwszoplanowego celu, "ustrój nirwany" i ideologia totalizmu bardzo klarownie cel ten definiuje, mianowicie jest nim maksymilizacja szczęścia ludzi. Ponieważ jednak filozofia totalizmu wykazała bezpośrednią zależność pomiędzy poczuciem szczęścia a poziomem czyjejś tzw, "energii moralnej", ow pierwszoplanowy cel daje się prosto przedefiniować w metodę działania. Mianowicie metodą "maksymilizacji szczęścia" przez ideologię totalizmu jest koncentrowanie się na generowaniu energii moralnej oraz unikanie rozpraszania energii moralnej. Dlatego ideologia totalizmu musi się koncentrować na podejmowaniu takich działań oraz na realizowaniu ich w taki sposób, aby generowało to w ludziach możliwie najwyższe ilości energii moralnej. Jednocześnie musi ona eliminować działania i metody które powodują rozpraszanie energii moralnej.
       Filozofia totalizmu dostarcza nawet bardzo precyzyjnej informacji co do sposobów za pośrednictwem których daje się maksymilizować generowanie energii moralnej oraz minimalizować upuszczanie tej energii. Sposoby te obejmują, m.in.: "czynienie wszystkiego w pedantycznie moralny sposób", "pracę na rzecz dobra innych ludzi", "promowanie prawdy", oraz kilka jeszcze innych opisywanych szczegółowiej w punktach #C6 i #D2 mojej strony nirvana_pl.htm.
       Jest oczywistym, że maksymilowanie szczęścia może być osiągnięte przez partię totalizmu tylko jeśli w swoich działaniach partia ta będzie wdrażała wszystko co udowodniło już swoje zalety w służbie ludzkości, oraz jednocześnie będzie eliminowała wszystko co szkodliwe dla ludzi i dla natury. Dlatego partia totalizmu wcale nie będzie starała się wymyślić kompletnie nowego systemu politycznego. Raczej skupi się na wdrożeniu w życie wszystkiego co było najlepsze w już urzeczywistnionych poprzednio systemach kapitalizmu i komunizmu, jednocześnie jednak będzie też unikała powtórzenia błędów i wypaczeń tamtych starych systemów. Przykładowo, partia totalizmu nie będzie się starała łamać praw natury poprzez promowanie własności społecznej ponad własnością prywatną. Wszakże znane od wieków przysłowia chińskie potwierdzają starą prawdę, że "łódź która należy do więcej niż jednego właściciela zawsze będzie przeciekała, zaś koń który ma więcej niż jednego właściciela w końcu zawsze zdechnie z głodu". Dlatego, przykładowo w zakresie własności, partia totalizmu będzie wyznawała zasadę, że "każda instytucja i każda organizacja musi mieć swojego właściciela, którym zawsze musi być pojedyncza osoba jaką daje się pociągać do odpowiedzialności za działania i za losy tej istytucji, oraz że właściciel danej instytucji zawsze jest całkowicie odpowiedzialny za wszystko co w owej instytucji się dzieje - mając przy tym władzę i prawo legalne do dowolnego ukształtowania działań tejże isntytucji". Jednocześnie jednak partia totalizmu tak będzie regulowała aktywność i życie owych prywatnie posiadanych instytucji, aby maksymalnie służyły one dobru ludzi i natury. Przykładowo, osobom jakie uzyskają stan nirwany będzie ona rozdawała za darmo wszystko co im potrzebne do życia, w "okresie przejściowym" (tj. kiedy nadal będą używane pieniądze) będzie ona definiowała maksymalne i minimalne zarobki, będzie definiowała co, gdzie i jak instytucji tej wolno pozyskiwać jako jej surowce, itd., itp.


#F3. Maksymilizacja szczęścia okazuje się być najtrudniejszym do osiągnięcia celem jaki tylko ktoś może sobie postawić:

       Z celów stawianych sobie przez obecnie już istniejące ideologie, najłatwiejszym do osiągnięcia okazuje się "maksymilizacja zysku" praktykowana przez kapitalizm. Wszakże zysk daje się powiększać na tysiące odmiennych sposobów i to nie tylko poprzez rzetelną i moralną pracę, ale także np. poprzez wyzysk, oszustwo, rabunek, spekulacje, monopole, zmowy, manipulacje walutowe i bankowe, itp., itd. Znacznie już trudniejszym okazuje się osiąganie celu "maksymilizacja zatrudnienia" praktykowanego przez komunizm. Wszakże proces dawania innym ludziom zatrudnienia stwarza znacznie mniej możliwości niemoralnego działania niż proces gromadzenia zysków. Niestety, kiedy każdy ma zatrudnienie, ludzie np. tracą motywację do wydajności i do dbania o wyniki swojej pracy. To zaś prowadzi do znanych problemów komunizmu. To właśnie dlatego kapitalizm nawet nie próbuje postawić sobie tego celu. Z kolei jak dotychczas komunizm nadal nie zdołał znaleźć sprawdzającej się w życiu receptury na maksymilizowanie zatrudnienia bez jednoczesnego łamania praw natury, bez zniewalania wolnej woli ludzi, itp.
       Jak się okazuje, ze wszystkich możliwych celów politycznych najtrudniejszy do osiągnięcia cel to właśnie maksymilizacja szczęścia. Wszakże jeśli ktoś stara się czynić innych ludzi szczęśliwymi, nie może ich okłamywać, oszukiwać, rabować, eksploatować, zniewalać, straszyć, kusić pieniędzmi i bogactwem, itp. Wszystko co wówczas z nimi może czynić musi być moralne, czyste, szczere, honorowe, dalekowzroczne i niemal doskonałe. W przeciwnym przypadku to po prostu nie generuje szczęścia. To właśnie z powodu poziomu trudności tego celu tylko "ustrój nirwany" oraz filozofia totalizmu zna efektywne narzędzie (motodę) jaka do celu tego prowadzi, tj. zna totaliztyczną nirwanę, a stąd ma realistyczną szansę aby faktycznie doprowadzić do jego uzyskania w prawdziwym życiu. Pod względem trudności jego osiągnięcia, ten stawiany sobie przez totalizm cel bije wszelkie możliwe rekordy. Aby sobie uświadomić jak trudnym jest osiągnięcie tego totaliztycznego celu, wystarczy poznać jak niski jest procent mieszkańców dowolnego kraju którzy faktycznie byliby szczęśliwi w obecnych czasach. Dla przykładu, w lutym 2008 roku ankietowano Nowozelandczyków na samoopisanie poziomu własnej szczęśliwości, zaś wyniki tego "survey'a" opublikowano w artykule "Key to happiness - get old and retire", tj. "Klucz do szczęśliwości - starość i emerytura", ze stron A1 i A3 nowozelandzkiej gazety The New Zealand Herald, wydanie z czwartku (Thursday), March 27, 2008. Wyniki okazały się tak niskie, że ich nawet nie podawano dla całego kraju, stwierdzając jedynie że w porównaniu z poprzednimi latami trend w całym kraju jest w dół. W "najszczęśliwszej" miejscowości tego kraju jako "szczęśliwych" określało siebie 41.1% populacji (w całym zaś kraju jest tylko jedna taka miejscowość). Z kolei w "najnieszczęśliwszej" miescowości jako "szczęśliwych" opisywało siebie tylko 26.4% populacji (w całym zaś kraju większość to takie właśnie "nieszczęśliwe" miejscowości). Wygląda więc na to, że w Nowej Zelandii jako całości za szczęśliwego uważa siebie co najwyżej tylko około co-trzeci mieszkaniec kraju. Reszta uważa siebie za nieszczęśliwych. Poziom szczęśliwości wykazuje też tam trend spadkowy. Co ciekawsze, jako szczęśliwych opisywali tam siebie głównie starsi wiekiem emeryci. (To mówi nam wiele na temat warunków pracy w systemie kapitalistycznym.) Pamiętać też warto, że Nowa Zelandia jeszcze nie tak dawno należała do krajów o najwyższym standardzie życia na Ziemi. Aż więc strach pomyśleć jak poziom szczęśliwości wygląda w krajach gdzie standard życia praktycznie zawsze był niski.
       Nieporównanie łatwiej szczęście komuś popsuć niż podwyższyć. Wszakże na popsucie czyjegoś szczęścia wpływ ma praktycznie wszystko, przykładowo: brak pracy, rodzaj pracy, atmosfera pracy, przełożony, koledzy, zarobki, mieszkanie, rodzina, znajomi, pogoda, środowisko, nieprzyjemny smród pobliskiej fabryki lub świniarni, głośne szczekanie psa sąsiada, nasz własny charakter, zdrowie, itd., itp. Osiągnięcie więc sytuacji w kraju, kiedy każdy mieszkaniec otrzymałby szansę aby być szczęśliwym, jest wyjątkowo trudne. Wszakże aby uczynić szczęśliwym gro mieszkańców danego kraju, w kraju tym należy całkowicie wyeliminować ową masę zjawisk które psują ludzkie szczęście. Znaczy wyeliminować trzeba wyszczególnione we wstępie do tej strony strach, pieniądze, bezrobocie, wyzysk, inflację, nałogi, przestępczość, bezdomność, niesprawiedliwość społeczną, pogłębianie się przepaści pomiędzy bogatymi i biednymi, wojnę, dyskryminację, kryzysy ekonomiczne i energetyczne, wyczerpywanie się surowców, zanieczyszczanie naturalnego środowiska, wymieranie zwierząt, nagrzewanie klimatu, itd., itp. Innymi słowy, poprzez przyjęcie maksymilizacji szczęścia za swój nadrzędny cel, ideologia totalizmu podejmuje się rozwiązywać i eliminować wszystkie problemy kapitalizmu i komunizmu razem wzięte. Poza totalizmem, jak dotychczas w całym świecie nikt inny nie próbował nawet postawić sobie tak kompleksowego celu. Nie powinno więc nikogo dziwić, że kiedy opisywana tutaj "partia totalizmu" zostanie w końcu powołana do życia, będzie miała ona ogromnie trudne zadanie przed sobą, zaś droga do szczęścia ludności będzie długa i cierniowa.
       Oczywiście, trudność osiągnięcia celu "maksymilizacja szczęścia" nie powinna odstraszać przed stawianiem sobie tego celu i przed próbami jego osiągania. Wszakże jeśli celu tego jasno i klarownie się sobie nie postawi, wówczas nigdy szczęśliwości się nie osiągnie. Jeśli jednak cel ten raz zostanie głośno i wyraźnie postawiony, zaś większość ludzi włoży swój wysiłek i serce w jego osiągnięcie, cel ten zwolna będzie osiągany. Wszakże mamy najważniejsze narzędzie (metodę) wiodąca do jego osiągnięcia, jaką jest zaprogramowane już przez Boga w nasze dusze cudownie uszczęśliwiające zjawisko nirwany.


#F4. Dlaczego alternatywny "ustrój nirwany" i ideologia totalizmu może być wdrożona pokojowo z praktycznie każdego ustroju i z każdego systemu politycznego:

       Jeśli przeanalizować historię, każda poprzedna ideologia wdrażana była na Ziemi za pomocą "rewolucji". Wszakże było rodzajem rewolucji obalenie niewolnictwa i ustanowienie feudalizmu. Definitywnie "rewolucja przemysłowa" przekształciła feudalizm w kapitalizm. To właśnie też dzięki rewolucji kapitalizm przekształcony został w komunizm. Na przekór jednak takiej historii, przejście na "ustrój nirwany" i ideologię totalizmu wcale nie wymaga rewolucji w sensie fizycznym. Totalizm nadejdzie bowiem w każdym przypadku kiedy w dowolnej ideologii i w dowolnym systemie, rządy i obywatele obejmą swoim myśleniem i działaniem wdrażanie stanu nirwany poprzez praktykowanie najważniejszych zasad totalizmu. Znaczy kiedy: (1) wszystko co rządy te i obywatele czynią, dokonywali będą w sposób pedantycznie moralny, a także kiedy (2) wszelkie swoje działania rządy te i obywatele kierowali będą na maksymilizację generowania energii moralnej. Totalizm wcale nie polega przecież na zastąpieniu jednego systemu czy rządu przez jakiś inny system czy rząd, a na kontynuowaniu czynienia tego co dana ideologia i dany system czynią już od dawna - tyle że dokonywaniu tego w sposób pedantycznie moralny, inteligentny i dalekowzroczny.


#F5. Tajemnice "górnej granicy" szczęśliwości:

       Szczęśliwość jest szczególnym rodzajem odczuć. Nie istnieje bowiem żadny inny rodzaj odczuć ludzkich który byłby podobny do szczęśliwości. Jakiekolwiek bowiem inne odczucie byśmy nie przeanalizowali, nie mamy w nim intuicyjnego wyczucia gdzie leży jego maksymalna granica. Jeśli dla przykładu rozważymy smutek czy ból, kiedy je odczuwamy wiemy tylko że jesteśy smutni, czy tylko że coś nas boli. Jednak wcale nie jesteśmy w stanie określić w którym punkcie całkowitej skali smutku lub bólu w danej chwili się znajdujemy. Intuicyjnie nie wiemy bowiem gdzie jest górna granica smutku czy bólu. Jednak ze szczęśliwością jest inaczej. W każdej chwili potrafimy relatywnie dokładnie stwierdzić w którym miejscu się znajdujemy na całkowitej skali szczęśliwości. Jak bowiem się okazuje, każda osoba nosi w sobie jakieś intuicyjne poczucie gdzie w przybliżeniu leży jakby "górna granica" poczuwania się szczęśliwym. Dlatego jeśli kogokolwiek zapytać "jak byś oceniał swoją własną szczęśliwość w skali np. od 0 do 10?", każdy potrafi jakoś oszacować swoją aktualną pozycję w owej skali.
       Nasza intuicyjna znajomość skali i "górnej granicy" nie jest jedyną niezwykłą cechą szczęśliwości. Kolejną taką niezwykłą cechą szczęśliwości jest, że stanowi ona jakość życiową która jest najbardziej poszukiwaną przez wszystkich ludzi. Wszyscy bowiem chcemy być szczęśliwi. Filozofia totalizmu stwierdza, że owe niezwykłe cechy szczęśliwości wcale nie są przypadkiem. Zgodnie z totalizmem Bóg celowo tak właśnie zaprojektował odczucie szczęśliwości, ponieważ ma ono wypełniać u ludzi szczególną rolę. Mianowicie w wysoko-zaawansowanych społeczeństwach poczucie szczęśliwości ma przejąć na siebie rolę którą w dzisiejszych czasach wypełniają pieniądze. Więcej na ten temat wyjaśnione już zostało w punktach #A1 do #A3 niniejszej strony, zaś dodatkowo zostanie jeszcze omówione w punkcie #H1 z dalszej części tej strony, a także na odrębnej stronie o zjawisku totaliztycznej nirwany.
       Jeszcze dalszą niezwykłością poczucia szczęśliwości jest, że ponad ową jej "górną granicą" którą każdy z nas intuicyjnie rozpoznaje, istnieją jeszcze wyższe stany szczęśliwości. Jadnak ich istnienie nasza intuicja już przed nami zataja. Owe zatajane przed zwykłymi ludźmi nadrzędne stany szczęśliwości, to stany tzw. nirwany. Pod względem intensywności odczuwania szczęścia, owych stanów nirwany jest przy tym co najmniej tyle samo co stanów intuicyjnie przez nas rozpoznawanych. Jeśli więc uwzględni się owe zatajane przed nami przez intuicję stany nirwany, wówczas faktycznie w skali od 0 do 10 niektórzy (bardzo wyjątkowi) ludzie mogą osiągać poziom szczęśliwości opisywany liczbą np. 20, a może nawet liczbą jeszcze większą. Oczywiście, istnieją bardzo istotne powody dla których Bóg wbudował w nas możliwość osiągania nirwany, oraz dlaczego zataja istnienie nirwany przed naszą intuicją. Jednak na tej stronie nie jest miejsce na ich wyjaśnienie. Jedyne co warto tutaj wzmiankować, to że istnienie zjawiska nirwany nie stanowi warunku przeżycia, a stąd NIE mogło zostać spowodowane naturalną ewolucją. Nirwana jest więc kolejnym z owych zjawisk opisywanych w punktach #F1 i #F2 strony internetowej biblia.htm - o autoryzowaniu Biblii przez samego Boga, których istnienie jest dowodem na istnienie Boga i na celowe stworzenie człowieka przez Boga.
       Powyższy przykład tajemnic związanych z położeniem "górnej granicy" w stanach ludzkiej szczęśliwości, uświadamia nam aż kilka istotnych faktów. Przykładowo, ujawnia nam jednoznacznie, że poczucie szczęśliwości nie jest jakimś tam tuzinkowym zjawiskiem natury, a jest czymś co zostało celowo wbudowane w nas przez Boga aby wypełniało u nas szczególnie istotne funkcje społeczne. To właśnie dlatego wybranie maksymilizacji szczęścia na główny cel działania opisywanej tutaj ideologii totalizmu, posiada swoje uzasadnienie w istniejących zasadach działania i prawach wszechświata. Ponadto przykład ten ujawnia też iż już najwyższy czas aby zacząć podnosić naszą wiedzę na temat zjawiska szczęśliwości. Nie jest bowiem możliwym osiąganie pełnego szczęścia w swoim życiu, jeśli niemal nic się nie wie na jego temat. Wszakże tak samo jak to jest z każdą inną sprawą, aby być w swoim życiu szczęśliwym, własne szczęście trzeba wypracowywać w sposób zamierzony i umiejętny. Nie wolno też pozostawiać osiągnięcia szczęścia zwyklemu przypadkowi. Zaniedbywanie zamierzonego wypracowywania dla siebie szczęścia i odczekiwanie na to aby szczęście samo do nas przyszło przez jakiś przypadek, jest podobne do zaniedbania pracy zarobkowej i odczekiwania aż fundusze na nasze utrzymanie same nas znajdą w wyniku np. jakiejś loterii.
       Oczywiście, tak długo aż nie ustanowi się "ustroju nirwany" ani nie uformuje się politycznej patii totalizmu i jej ideologii - która uczyni z wypracowywania nirwany i szczęścia swój najważniejszy cel, tak długo zamierzone wypracowywanie własnego szczęścia będzie stanowiło jedynie domenę niektórych hobbystów. Aby więc społeczeństwo jako całość zaczęło być szczęśliwe w sposób zamierzony, musi w nim zostać wdrożona ideologia celowego wypracowywania szczęśliwości narzędziami nirwany i totalizmu, oraz musi istnieć organizacja (partia polityczna) która zajmie się praktycznym wdrażaniem tej ideologii.


#F6. Dlaczego polityczne wdrożenie ideologii maksymilizacji szczęścia jest wstępnym wymogiem pokonania śmierci i długofalowego dostępu ludzi do nieskończenie długiego życia w stanie "wieczystej szczęśliwości":

       Wiedza ludzka nieustannie się powiększa. Kiedyś nadejdzie więc czas, że ludzie uzyskają dostęp do wehikułów czasu i do możliwości przedłużania swego życia w niekończoność poprzez powtarzalne przenoszenie się w czasie do lat swojej młodości. Wszakże moja naukowa Teoria Wszystkiego z 1985 roku, zwana także Koncept Dipolarnej Grawitacji uczy nas że czas jest po prostu skokowym przepływem kontroli wykonawczej przez program naszego życia (tj. przez tzw. "Omniplan"), a stąd czas może być cofany do tyłu z pomocą urządzeń technicznych mojego wynalazku zwanych komorami oscylacyjnymi trzeciej generacji. Owa "teoria wszystkiego" wskazuje nam nawet łatwy do sprawdzenia przez praktycznie każdego człowieka empiryczny dowód, że czas faktycznie upływa w krótkich skokach (a stąd że wehikuły czasu mogą być budowane). Dowodem tym jest zjawisko pozornego odwracania się do tyłu obrotów wirujących obiektów oglądanych gołym okiem w świetle dziennym. (Zjawisko to opisane jest w punktach #D1 i #D2 strony internetowej immortality_pl.htm - o technicznym osiąganiu nieśmiertelności, w punkcie #A1 strony internetowej timevehicle_pl.htm - o czasie, podróżowaniu w czasie i o wehikułach czasu, a także w punkcie #D2 jeszcze innej strony god_proof_pl.htm - o naukowych dowodach na istnienie Boga.) Dzięki wiedzy wynikającej z owej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku zwanej też Koncept Dipolarnej Grawitacji, zbudowanie wehikułów czasu staje się na tyle łatwe, że gdyby, zamiast mnie prześladować, inni ludzie mi pomagali już od pierwszej chwili kiedy poznałem działanie czasu, czyli od 1985 roku, wówczas do dzisiaj ja już bym zbudował wehikuły czasu. Z kolei budowa tych wehikułów pozwalałaby aby każdy z nas uzyskał dostęp do wersji wieczystego życia która jest nazywana "uwięzioną nieśmiertelnością". Nieśmiertelność ta polega bowiem na powtarzalnym cofaniu się w czasie do lat swojej młodości za każdym razem po osiągnięciu starszego wieku. Kiedy zaś ów czas tzw. "uwięzionej nieśmiertelności" w końcu dla nas nadejdzie, najbardziej istotnym czynnikiem stanie się wówczas poziom szczęśliwości tych co są cofani w czasie do tyłu. Jeśli bowiem wydłuży się w ten sposób życie kogoś kto z powodu niskiego pozomu jego "energii moralnej" właśnie jest wysoce nieszczęśliwy, jego poziom nieszczęśliwości to cofnięcie tylko pogłębi. Dlatego przy długofalowym rozważaniu przyszłości naszej planety, wprowadzenie w życie ideologii szczęśliwości jest też wymogiem wstępnym (prerequizytem) osiągania przez ludzi stanu tzw. "wieczystej szczęśliwości" w warunkach nieskończenie długiego życia. (Po więcej informacji na ten temat patrz punkt #H1 tej strony, a także opisy stanu tzw. "wieczystej szczęśliwości" z punktu #E2 strony parasitism_pl.htm - o filozofii pasożytnictwa i z punktu #F1 strony god_pl.htm - o świeckim i naukowym zrozumieniu Boga.)

Część #G: Wyjaśnienia jak polityczna "partia totalizmu" zamierza wdrażać w życie kluczowe postulaty filozofii totalizmu:

      

#G1. Najbardziej palące problemy dzisiejszego świata, oraz przykłady jak "partia totalizmu" zamierza rozwiązywać te problemy przy użyciu odmiennych metod niż niż te które są już stosowane przez dotychczas istniejące państwa i ustroje:

       Jak wyjaśnione to już zostało w punkcie #F3 tej strony, aby maksymilizować szczęście trzeba nie tylko powiększać poziom energii moralnej narodu, ale także trzeba eliminować te problemy które dla obywateli są źródłem największego spadku szczęścia i najwyższego upustu energii moralnej. Poniżej podano kilka przykładów jak filozofia totalizmu sugeruje rozwiązać chociaż najbardziej palące z owych problemów.


#G2. Rozwiązanie "partii totalizmu" dla problemu podnoszenia poziomu szczęśliwości:

       Filozofia totalizmu znalazła prostą recepturę na podnoszenie poziomu szczęśliwości ludzi. Receptura ta została już sprawdzona w działaniu. Polega ona na podnoszeniu poziomu energii moralnej u każdego człowieka. Totalizm wskazuje też już konkretne metody jak należy podnosić ów poziom energii moralnej. Jedna z owych metod polega na czynieniu wszystkiego w sposób pedantycznie moralny. Inne obejmują stawianie prawdy ponad wszystko inne, praca na rzecz innych ludzi, oraz kilka dalszych metod. Na samym więc początku po uformowaniu "partii totalizmu", dla podnoszenia poziomu energii moralnej wystarczy użyć te już sprawdzone w działaniu metody. Ich wynikiem będzie wyraźnie widoczne podniesienie poziomu szczęśliwości ludzi.


#G3. Rozwiązanie "partii totalizmu" dla problemu sprawiedliwego, konsystentnego, odpowiedzialnego, równorzędnego, oraz przyjacielskiego traktowania wszystkich obywateli:

Motto: Zgodnie z totalizmem każdy naród ma prawo do własnego państwa i do własnej niepodległości, każda zaś kultura ma prawo do terytorialnej enklawy, autonomii i do samostanowienia.

       Jeśli uważnie rozglądnąć się po dzisiejszym świecie, wówczas dosyć klarownie widać co jest źródłem największej ilości wojen, śmierci, cierpień, krzywd, niesprawiedliwości, oraz niemoralności na Ziemi. Źródłem tym okazuje się być zmuszanie jednych ras, narodów, lub kultur do życia pod rządami innych ras, narodów, lub kultur. W wyniku wielu wieków kolonizacji, eksploatacji, podboju ziem, oraz odebierania innym ich przestrzeni życiowej, w dzisiejszym świecie mamy wiele państw w obrębie których zmuszani są do życia razem ludzie którzy przynależą do wielu odmiennych ras, narodów, kultur, religii, itp. W rezultacie sporo krajów doświadcza sytuacji, że jedne rasy, narody, czy kultury zmuszone są żyć pod rządami innych ras, narodów, lub kultur. To z kolei staje się źródłem najróżniejszych problemów w rodzaju rasizmu, nierównego traktowania, eksploatacji, prześladowań, reblii, partyzantki, wojen domowych, itd., itp. Totalizm sugeruje jednak bardzo proste rozwiązanie dla tych problemów. Mianowicie, zgodnie z totalizmem każdy naród ma prawo do własnego państwa i do własnej niepodległości, każda zaś kultura w obrębie danego narodu ma prawo do wydzielonej dla niej enklawy terytorialnej oraz do samostanowienia.
       Ów problem sprawiedliwego, konsystentnego, odpowiedzialnego, równorzędnego, oraz przyjacielskiego traktowania wszystkich obywateli w chwili obecnej jest jednym z najpoważniejszych problemów naszej cywilizacji. Jak też ujawnia to rozwój sytuacji w krajach rządzonych zgodnie z doktrynami filozofii pasożytnictwa, niemożność praktycznego rozwiązania tego problemu faktycznie rozsadza owe kraje i powoduje w nich narastanie społecznej niesprawiedliwości, fermentu, poczucia krzywdy u obywateli, rasizmu, prześladowań, itp. Aby być tego świadomym wystarczy przypomnieć sobie zdarzenia z Nowego Orleanu (USA) podczas ataku huraganu Katrina. Źródłem tego problemu jest bowiem fakt, że zgodnie z filozofią totalizmu prawdopodobnie wogóle nie istnieje, a z całą pewnością narazie ciągle nie jest ludziom znane, rozwiązanie dla "problemu sprawiedliwego obdzielenia nierównych". (Problem ten opisany został w podrozdziale JD7.1 z tomu 8 monografii [1/4] na przykładzie "sprawiedliwej drogi na piknik", czyli sytuacji kiedy grupa drastycznie różniących się pomiędzy sobą osób wybiera się na piknik i stara się sprawiedliwie rozwiązać problem kto, przez jak długo, oraz po jakiej drodze, będzie niósł ciężki plecak z zapasami.) Z kolei obecny brak rozwiązania dla "problemu sprawiedliwego obdzielania nierównych" wnosi bardzo poważne następstwa społeczne. Mianowicie oznacza on, że praktycznie nie daje się wyegzekwować sprawiedliwego podziału dóbr materialnych, przywilejów, oraz obowiązków w żadnym społeczeństwie w skład którego wchodzą ludzie wzajemnie różniący się pomiędzy sobą wyznawaną filozofią, kulturą, poczuciem przynależności szczepowej lub etnicznej, rasą, itp.
       Jeśli powyższe odnieść do przykładu sytuacji w Polsce, to oznacza, że także i w Polsce nie da się dokonać sprawiedliwego podziału dóbr materialnych czy sprawiedliwego ułożenia stosunków społecznych przez aż tak długo, jak długo obywatele naszego kraju stanowią nierówną mieszaninę składającą się np. z: (1) Polaków którzy wyznają religię katolicką, (2) Polaków wyznających religię muzułmańską, (3) Żydów polskiego pochodzenia, (4) Polaków wyznających religię prawosławną, (5) Świadków Jehowy, (6) polskich Ukraińców, (7) polskich Litwinów, itd., itp.
       Aby w moralny (bezkrzywdowy) sposób rozwiązać ów problem "sprawiedliwego obdzielania nierównych", a jednocześnie aby przestrzegać totaliztycznej zasady, że "każdy ma prawo do własnej przestrzeni życiowej oraz do nieskrępowanego kultywowania własnych tradycji i kultury", totalizm proponuje dosyć drastyczne posunięcie. Mianowicie sugeruje on, aby dzisiejszą pasożytniczą "mieszaninę nierównych zarządzanych centralnie" zamieniać na totaliztyczną "unię samorządzących się enklaw grupujących podobnych sobie". Wyjaśniając to innymi słowami, totalizm zamierza stwarzać warunki w których korzystnym będzie grupowanie się razem ludzi o podobnych filozofiach, religiach, tradycjach kulturalnych, poczuciu przynależności entnicznej, rasach, itp. Grupowanie to nie będzie przy tym ani obowiązkowe ani wiążące. Każdy będzie mógł wizytować każdą enklawę, a także zmieniać "swoją" enklawę z którą się identyfikuje i jest identyfikowany - jeśli tylko jego aktualna filozofia, poczucie przynależności etnicznej i tendencje zwiążą go uczuciowo z inną enklawą. W rezultacie tego grupowania zamiast przykładowo mieć wymieszaną Polskę zarządzaną centralnie, w której wszystkie kategorie filozoficzne i etniczne wymienione powyżej pod (1) do (7) zamieszkiwałyby to samo terytorium i nawzajem konkurowały ze sobą czy oskarżały się wzajemie o rasizm, niesprawiedliwe traktowanie, wyzysk, kumoterstwo, itp., totalizm stworzyłby na obszarze Polski kilka odmiennych enklaw. W każdej zaś z tych enklaw ochotniczo osiedlana byłaby odmienna z owych kategorii kulturowych, filozoficznych czy etnicznych, unormowując tam sama sobie życie na odpowiadających jej zasadach, formując tam dla siebie (z wydatną i sprawiedliwą pomocą państwa i rządu) miejsca pracy i źródła dochodu, pracując i zarabiając w otoczeniu swoich i sobie podobnych, zamieniając konkurowanie o pracę i zyski z odmiennymi od siebie, na kooperowanie ze swoimi, itp. Każda też z tych enklaw otrzymałaby określone prawa autonomiczne odnoszące się do jej unikalności. Przykładowo mogłaby ustalać własne daty świąt i festiwali, popierać i nauczać w szkołach własny język i kulturę, rozwijać własną gastronomię, tradycje spożywania, dopełniać wymogi halal czy koszi, itp. W ten sposób w Polsce przykładowo stworzone zostałyby odmienne enklawy w których zamieszkiwaliby i pracowali przeważająco np. (1) Polacy o religii katolickiej, (2) Polacy wyznający muzułmanizm, (3) Żydzi polskiego pochodzenia, ..., (7) ..., itd., itp. Oczywiście, terytoria tych enklaw byłyby proporcjonalne do liczby obywateli je zamieszkujących. W dzisiejszych czasach nieustannych ruchów ludnościowych oraz doskonałego budownictwa i transportu, sprawiedliwe i moralne poformowanie takich enklaw technicznie nie przedstawia sobą żadnego problemu. Jednocześnie zaś ich potworzenie pousuwałoby obecne problemy społeczne i etniczne. Wszakże wówczas każdy miałby możliwość życia, pracy i odpoczynku wyłącznie wśród tych z którymi najbardziej się sam identyfikuje (np. katoliccy Polacy żyliby i kultywowali swoje tradycje oraz kulturę wśród podobnych do siebie katolickich Polaków, Żydzi polskiego pochodzenia żyliby i zarabiali w enklawie grupującej podobnych im Żydów, Muzułmani - Muzułmanów, itp.). Nikt też nie mógłby wówczas oskarżać podobych sobie o kumoterstwo, odbieranie dochodu, wyzysk, rasizm, czy brak tolerancji. Jednocześnie zaś każdy zamieszkiwałby ten sam kraj, miałby te same prawa i przywileje, taki sam dostęp do demokracji i władzy, możliwości gospodarczych, zasobów, środków, edukacji, opieki zdrowotnej, identyczne szanse i możliwości, itp. Enklawy te byłyby też zaprojektowane i regulowane z myślą o ułatwieniu, umoralnieniu, oraz wzbogaceniu życia ich mieszkańców, a NIE z myślą o nałożeniu na nich jakichkolwiek restrykcji czy ograniczeń. Każdy też ich uczestnik miałby prawo do zmiany enklawy której jest uczestnikiem, jeśli czułby że jego aktualna rodzina, małżeństwo, historia czy filozofia identyfikują go bardziej z charakterystyką innej enklawy, lub jeśli po prostu zechciałby praktycznie doświadczyć odmiennej od własnej kultury, tradycji, oraz gastronomii.
       Powyższe warto uzupełnić informacją, że totalizm NIE zaleca powoływania odrębnych enklaw ani nadawania jakichkolwiek przywilejów grupom społecznym staczającym się w dół pola moralnego z powodu ulegania określonym pokusom filozofii pasożytnictwa, np. homoseksualistom, lesbiankom, zboczeńcom, narkomanom, nałogowcom, itp. (opisywanym na stronie lepsza ludzkość). Oczywiście, aby ułatwiać owym nieszczęsnym ludziom zwalczanie takich obezwładniających ich pokus i słabości, oraz powrót do wspinania się pod górę pola moralnego, totalizm rekomenduje formowanie odpowiednich instytucji rehabilitujących, leczących, oraz dyscyplinujących.
       Od opisywanych tutaj enklaw kulturalnych i filozoficznych wyraźnie odróżniać też należy najróżniejsze tradycyjne instytucje zdyscyplinowanego grupowania razem ludzi o podobnej charakterystyce lub pracujących na rzecz podobnego celu, takie jak koszary wojskowe, obozy pracy, zakłady dyscyplinarne, szpitale, obszary kwarantannyjne, szkoły, itp. Oczywiście, w interesie dyscypliny społecznej, bezpieczeństwa, zdrowia, edukacji, itp., totalizm zaleca kontynuowałanie poparcia dla tradycji takiego zdyscyplinowanego grupowania.


#G4. "Energetyczny model ekonomii" - czyli jak w pierwszym "okresie przejściowym" (tj. zanim pieniądze zostaną zastąpione nirwaną) "partia totalizmu" planuje rozwiązać problem poprawy sytuacji ekonomicznej i dobrobytu dla narodu wdrażającego totalizm:

Motto: "Totalizm stwierdza, że dany pieniądz (waluta) wpływa na sytuację ekonomiczną tylko tych ludzi którzy na codzień kupują za niego swój chleb i sprzedają za niego swoją pracę. Dlatego wszelkie tranzakcje jakich dokonujemy w walutach innych niż własna, zwiększają jedynie dobrobyt innych krajów i innych ludzi."

       Czy wiesz że wszelkie twoje tranzakcje dokonywane walutą której ty sam NIE używasz na codzień zwiększają tylko dobrobyt kogoś innego zaś zmniejszają twój własny? Czy wiesz że w bardzo prosty sposób daje się wykorzystać dochody zagranicznych fabryk aby zwiększały one zamożność twojego kraju? Czy wiesz że każda złotówka którą ty sam płacisz w podatku zmniejsza zamożność twojego kraju o wartość około 5 złotych? Czy wiesz że aby zepchnąć ludzkość do aż tak beznadziejnej sytuacji ekonomicznej jaką dzisiaj widzimy na świecie, ogromna większość strategicznych decyzji ekonomicznych które politycy popodejmowali musiała być dokładnie przeciwstawna do poprawnych decyzji które owi politycy faktycznie powinni byli podjąć?
       Wszystko powyższe warto usłyszeć choćby tylko aby rozumieć że filozofia totalizmu ma dostęp do metod i sposobów którymi będzie w stanie efektywnie i szybko poprawiać dobrobyt twojego kraju. Filozofia ta opiera bowiem wszystkie swoje ustalenia na tzw. modelach energetycznych. Znaczy, wszystko co wpływa na nasze życie traktuje ona jako rodzaj fizykalnego "medium" które jest w stanie absorbować, przenosić, oraz uwalniać odpowiednie energie. Stąd w owych "modelach energetycznych" pieniądze też są tylko rodzajami "mediów" które gromadzą lub uwalniają określone energie (np. pracę ludzką, siłę nabywczą, dewaluację, itp.). Wyjaśniając to poglądowo, pieniądze w mechaniźmie ekonomicznym dowolnego kraju spełniają dokładnie te same funkcje które "media robocze" wypełniają w napędach, czyli np. które "para wodna" wypełnia w mechaniźmie lokomotywy zaś "gorące spaliny" wypełniają w mechaniźmie naszego samochodu. Oczywiście, abyś ty, twój wpółziomek, lub twój cały naród, mógł odzyskać ową energię gromadzoną w pieniądzach i w ten sposób mógł podnieść swój dobrobyt, konieczne jest użycie odpowiedniego procesu przemiany energii zawartej w danym "medium". W przypadku pieniędzy procesem tym jest ich "przepływ" (przez ekonomistów zwany "tranzakcjami") - znaczy najpierw sprzedanie czegoś co pozyskuje nam pieniądze (np. własnej pracy, surowców które wyprodukowaliśmy, zasobów naturalnych które posiadamy, itp.), potem zaś zakupienie sobie za te pieniądze czegoś innego (np. samochodu, mieszkania, mebli, itp.). Bez zorganizowania takiego "przepływu energii" zawartej w pieniądzach NIE daje się podnieść swojego dobrobytu. Ponieważ zaś taki właśnie przepływ zwyczajni ludzie są w stanie urzeczywistnić jedynie tymi pieniędzmi które używają oni na codzień do sprzedaży za nie swojej pracy i do zakupu za nie swojego chleba powszedniego, totalizm stwierdza autorytatywnie że nasz własny dobrobyt podnoszą tylko tranzakcje dokonane pieniędzmi my które używamy na codzień (np. dla Polaków używających wyłącznie złotówek - tylko tranzakcje złotówkowe).
       W przeciwieństwie więc do dzisiejszych ekonomistów, dzisiejszej nauki ekonomii, oraz wierzeń dzisiejszych polityków, totalizm używający owego "modelu energetycznego" stwierdza że sytuacja ekonomiczna każdego człowieka czy narodu jest definiowana tylko przez ten pieniądz którego dany człowiek czy naród używa do sprzedaży swojej pracy i do zakupu swojego chleba powszedniego. Inne waluty które też mogą być używane przez danego człowieka, naród, czy przez właścicieli fabryk z danego kraju, zupełnie nie wpływają na dobrobyt ekonomiczny tego człowieka czy narodu. Aby zilustrować to na przykładzie, załóżmy hipotetycznie że żyjemy w kraju podobnym do Nowej Zelandii który ma duże pokłady złota i wspaniałe pastwiska. Załóżmy też że w kraju tym obcy kapitał wystawił kiedyś dwie inwestycje, tj. jedną fabrykę masła oraz jedną kopalnię złota. Obie te inwestycje teoretycznie generują ten sam zysk - płacą więc danemu krajowi np. taki sam podatek. Rząd i politycy owego kraju mogą więc z nich obu być zadowoleni w takim samym stopniu. Czy jednak mieszkańcy owego kraju faktycznie odnoszą z nich obu takie same korzyści? Przeanalizujmy ten problem. Aby produkować masło owa fabryka masła skupuje mleko od okolicznych rolników płącąc im w miejscowym pieniądzu. Z kolei rolnicy ci za pieniądze uzyskane za mleko kupują np. paszę od innych rolników oraz np. buty od miejscowych szewców. Ci z kolei za te pieniądze kupują coś następnego, itp., aż w końcu ktoś kupuje za te pieniądze masło wyprodukowane przez ową fabrykę. Innymi słowy, owa fabryka masła kupując mleko od miejscowych rolników, kupując robociznę od miejscowych robotników, oraz sprzedając swoje masło na miejscowym rynku też za miejscową walute, pobudza tym cały łańcuch transakcji sprzedaż-kupno dokonywanych za te same miejscowe pieniądze przez różnych ludzi których dobrobyt dzięki temu niepomiernie rośnie. Tylko zysk z produkcji tej fabryki jest tracony przez miejscowych, bowiem zamieniany jest on na inną walutę (np. na dolary) i biorą go zagraniczni inwestorzy. Można więc stwierdzić, że z owej fabryki masła mieszkańcy owego hipotetycznego kraju uzyskują cały szereg najróżniejszych korzyści. Natomiast z kopalni złota korzysta tylko rząd owego kraju (poprzez podatki). Jedyne zaś co mieszkańcy tego kraju uzyskają, to wartość robocizny którą sprzedadzą owej kopalni. Wszakże kopalnia owa NIE płaci za złoto - tak jak fabryka masła płaciła za mleko, na przekór że powoduje ona ubożenie pokładów złota danego kraju (czyli że zubaża cały dany kraj). Cała też produkcja owej kopalni jest sprzedawana za granicę za inną walutę (np. dolary), tak że mieszkańcy owego kraju nic za nią nie otrzymują (poza "księżycowym krajobrazem" jaki ta kopalnia po sobie pozostawi).
       Aby tutaj zbytnio się nie rozwodzić, podsumuję teraz wnioski do których totalizm doszedł z analizy przykładów takich jak powyższy z pomocą swojego "modelu energetycznego". Najważniejszy z owych wniosków, to że (1) ludzie i narody odnoszą ekonomiczne korzyści tylko z tych tranzakcji ekonomicznych które realizowane są w pieniądzu (walucie) jaki ludzie ci używają na codzień dla sprzedaży swojej pracy i dla zakupu swojego chleba powszedniego. Innymi słowy, jeśli jakiś zagraniczny kapitał wystawi u kogoś fabrykę której produkcję sprzedaje w innej walucie, wówczas wszelkie korzyści ze sprzedaży produkcji owej fabryki uzyskają tylko ci ludzie którzy na codzień używają owej waluty. To zaś znaczy, że wszelkie tranzakcje na świecie dokonywane np. w dolarze amerykańskim wzbogacają jedynie mieszkańców Ameryki którzy używają na codzień owego dolara. Podobnie jest z tranzakcjami w euro. Na ustaleniach powyższego wniosku bazuje więc pierwsze ekonomiczne zalecenie totalizmu które stwierdza, że aby natychmiast poprawić sytuację ekonomiczną swoich obywateli, każdy co mniejszy kraj zamiast własnych pieniędzy powinien zacząć używać jakiejś szeroko stosowanej waluty. Używanie bowiem na codzień swoich narodowych pieniędzy wydatnie pomniejsza dobrobyt tego kraju. Dla przykładu, Polska powinna zacząć używać euro, zaś Nowa Zelandia powinna zacząć używać albo australijskiego dolara, albo amerykańskiego dolara, albo też euro. Wszakże po użyciu tej waluty wszelkie tranzakcje w niej dokonywane będą wzbogacały także mieszkańców owego kraju. Drugi wniosek do którego totalizm doszedł z analizy przykładów podobnych do powyższego, to że (2) każdy kraj może szybko zwiększać swój dobrobyt poprzez selektywny dobór najwłaściwszego przemysłu który operuje na jego terytorium. Znaczy, aby faktycznie podnosić dobrobyt ludności danego kraju, przemysł z obszaru tego kraju musi płacić miescowym ludziom za surowce użyte do swej produkcji, oraz musi też sprzedawać swoje wyroby w pieniądzach jakich dany kraj używa. Gdyby więc przykładowo przemysłem tym była kopalnia złota czy diamentów, wówczas aby faktycznie podnosiła ona dobrobyt ludności danego kraju musi ona płacić nie tylko podatki, ale także cenę surowego złota czy diamentów które wydobyła. Ponadto złoto czy diamenty które wydobyła powinna ona sprzedawać w pieniądzach danego kraju. Trzeci zaś wniosek do którego totalizm doszedł z analizy przykładów podobnych do powyższego, stwierdza że (3) każdy podatek pobierany od indywidulanych ludzi zmniejsza dobrobyt tych ludzi w stopniu który jest proporcjonalny do przeciętnej liczby transakcji sprzedaż-kupno realizowanych w pojedynczym cyklu zamkniętym pieniądza używanego przez tych ludzi na codzień. Wyjaśnijmy tu pokrótce powód owej ogromnej szkodliwości indywidualnych podatków. Mianowicie, każdy podatek płacony idywidualnie ucina (zmniejsza) liczbę tranzakcji kupna-sprzedaży w zamkniętym cyklu obiegowym danego pieniądza. Jeśli więc przykładowo w zamkniętym cyklu obiegowym każdej złotówki przeciętna liczba tranzakcji sprzedaż-kupno wynosi np. 5 (tyle ona bowiem typowo wynosi dla innych walut), wówczas np. idywidualne zapłacenie podatku w wysokości tylko 1 złotego faktycznie pomniejszy dobrobyt ekonomiczny w całym kraju o wartość równą aż 5-ciu złotym. Dlatego rekomendacja totalizmu jest taka, że aby szybko i wydatnie podnieść dobrobyt danego narodu, trzeba poznosić podatki indywidualne, a jedynie utrzymywać podatki od instytucji. Oczywiście, aby móc znieść podatki indywidualne konieczne jest zapewne wydatne zmniejszenie wielkości rządu i liczby urzędników państwowych, a być może nawet wprowadzenie innych metod gromadzenia funduszy przez rząd - np. wprowadzając "rządowy przemysł" czy "rządowe usługi".
       W tym miejscu należy podkreślić, że powyższe wnioski ekonomiczne totalizmu wynikające z jego "modeli energetycznych" stanowią rodzaj totaliztycznych praw ekonomicznych. Z kolei znajomość owych praw wskazuje nam konkretne sposoby i metody za pośrednictwem których totalizm jest w stanie relatywnie szybko poprawiać sytuację ekonomiczną ludności danego kraju już w pierwszym "okresie przejściowym" - kiedy to nadal w kraju tym będą używane pieniądze.
       Niniejszy punkt wcale nie ma na celu zanudzać czytelnika naukowymi prezentacjami "energetycznego modelu ekonomii". Jedyne czemu ma on służyć to wskazać jakie konkretne receptury i strategie działania totalizm wypracował w sprawach ekonomii i dobrobytu narodu, skąd owe receptury totalizm uzyskał, oraz w jakich modelach totalizm będzie poszukiwał dalszych rozwiązań w przypadku gdyby otrzymał szansę wpływu na sprawy ekonomii. Oczywiście, czytelnik sam jest też w stanie poszerzyć informacje zaprezentowane tutaj o dalsze ustalenia. Wystarczy wówczas bowiem aby opisany tutaj skrótowo totaliztyczny "model energetyczny" przeanalizował dla warunków, że wzrost dobrobytu danego społeczeństwa uzyskiwany jest poprzez tzw. "maksymilizację energii (np. maksymilizację przepływów-tranzakcji typu sprzedaż-kupno) w każdym zamkniętym cyklu obiegowym pieniądza którego ludność danego kraju używa na codzień". Totalizm aktywnie bada takie właśnie modele. Wszakże, jak każdemu jest to wiadomo, korzystna sytuacja ekonomiczna ludzi jest jednym z najbardziej podstawowych wymogów zabezpieczających dostęp tych ludzi do szczęścia osobistego. W przeciwieństwie jednak do dzisiejszej ekonomii, obecnych ekonomistów, oraz polityków, którzy ignorują faktyczną zależność dobrobytu od energii zgromadzonej w pieniądzu używanym na codzień, totalizm podkreśla że sytuacja ekonomiczna każdego intelektu w pierwszym rzędzie zależy właśnie od energii (np. rodzaju, użyciu, sytuacji, itp.) zakumulowanej w pieniądzu który ów intelekt używa na codzień. Wszakże w oczach totalizmu każdy pieniądz lub każda waluta to zupełnie odrębne "medium" gromadzące i uwalniające swoje własne energie. Mieszkańcy zaś jednego kraju typowo nie mają dostępu do procesów które pozwoliłyby im uwalniać (dla podniesienia swojej własnej zamożności) energie przenoszone przez pieniądze z zupełnie odmiennego kraju.


#G4.1. Totaliztyczne rozwiązywanie trudnych problemów ekonomicznych i społecznych za pomocą samoregulujących się zasad i mechanizmów (też bardzo istotne w "okresie przejściowym" - przed zastąpieniem pieniędzy nirwaną):

       W świetle totalizmu każdy kraj jest po prostu dużym organizmem który zamiast komórek, tkanek i mięśni składa się z ludzi, rodzin, instytucji, itp. Z kolei w naturze każdy organizm jest zbudowany na zasadach "samoregulowania się". Dlatego zgodnie z totalizmem większość problemów dzisiejszych państw i społeczeństw też może zostać rozwiązana poprzez wprowadzenie takich właśnie zasad samoregulacji (zamiast obecnego odgórnego zarządzania i nakazów). Tyle tylko że ktoś, np. totalizm, zasady te musi powprowadzać do prawa i do życia publicznego. Poniżej przytoczę kilka ich przykładów. Jednak warto odnotować, że to tylko wstępne przykłady, że podobne zasady można wypracować praktycznie dla każdego problemu, oraz że tego typu zasadami samoregulowania się totalizm byłby w stanie rozwiązeć większość dzisiejszych problemów społecznych. Oto owe przykłady:
       1. Zwolnienia zawsze zaczynając od najwyżej zarabiających. Ta zasada samoregulacji polegałaby na wydaniu prawa które by legalnie zmuszało wszystkie instytucje (fabryki, zakłady, itp.) w danym kraju do dokonywania ewentualnie koniecznych zwolnień w kolejności wysokości zarobków, zaczynając od pracowników z najwyższymi faktycznymi zarobkami. Dlatego każda instytucja (czy fabryka) która z jakichkolwiek powodów zmuszona byłaby do zwolnienia określonej liczby swoich pracowników, przed owym zwolnieniem musiałaby przedstawić władzom wykaz swoich pracowników w kolejności wysokości ich zarobków, poczynając od pracowników zarabiających najwięcej. (Dla zaś pracowników o identycznych zarobkach - w odwrotnej kolejności dat ich zatrudniania, tj. zaczynając od zatrudnionych najbardziej ostatnio.) Potem zaś zwolnienia dokonywane byłyby w kolejności owego wykazu. Jedynymi osobami których nie wolno byłoby zwolnić, niezależnie od wysokości pobieranych zarobków, byliby właścicieli danej instytucji - jeśli byliby oni w niej zatrudnieni. (W definicji właścicielem jest każdy kto legalnie ma w swoim posiadaniu nie mniej niż odpowiednik 25% wartości danej instytucji.) Warto odnotować że opisywany tutaj mechanizm samoregulowania działałby poprzez motywowanie kierownictwa (które zawsze ma najwyższe zarobki) do największej odpowiedzialności za swoje decyzje. Wszakże sukces lub upadek każdej instytucji zależy właśnie od ich decyzji.
       2. Pobieranie czystego zawsze przy upuście nieczystego. Ta zasada służyłaby samoregulowaniu usuwania zanieczyszczeń. Przykładowo, jeśli dana instytucja pobierałaby wodę z rzeki, pobór ten musiałby być dokonywany nie dalej niż 5 metrów w dół prądu od wylotu ścieków tejże instytucji. (Taka fabryka musiałaby więc dbać o usuwanie własnych zanieczyszczeń.) Podobnie jeśli dana instytucja pobierałaby powietrze dla swojej produkcji, pobór ten musiałby być nie dalej niż 5 metrów od wylotu wydalanych przez nią spalin (tj. wylotu kominów). W sprawie problemu śmieci, na każdego obywatela mógłby być nałożony jakiś obowiązek z nimi związany, np. corocznego wykonywania prac na śmietnisku, czy choćby towarzyszenia swoim własnym śmieciom wywożonym na śmietnisko (aby osobiście doświadczyć ich wpływu na środowisko).
       3. Zmniejszanie tygodnia pracy dla zmniejszenia liczby bezrobotnych. Zamiast pozwalać aby w kraju liczba bezrobotnych wzrastała ponad nieuniknioną wartość, raczej kiedy bezrobocie się zwiększa należałoby skracać liczbę godzi w tygodniu pracy u tych co pracę tą mają (czyli wydłużanie albo długości weekendów, albo urlopów). Poprzez zaś owo skracanie liczby pracowanych godzin, zwiększałoby się zapotrzebowanie na liczbę pracujących, a jednocześnie zwiększało wypoczynek (a stąd i wydajność) tych co mają pracę.


#G5. Rozwiązanie "partii totalizmu" dla problemu nadmiernego rozbudowania wielkości rządu, biurokracji, stopnia pokomplikowania praw, itp.:

       Totalizm wypracował wiele unikalnych dla siebie podejść do rozwiązywania problemów które trapią obecnie naszą cywilizację. Wiele z tych podejść w świetle dzisiejszej filozofii życiowej ludzi może być uznawanych za "kontrowersyjne". Ich przykładem może być fakt, że totalizm planuje drastycznie zredukować bezproduktywne wydatki rządowe (np. poprzez drastyczne zredukowanie wielkości rządu oraz poprzez zastąpienie kosztownego parlamentu liczebnie niewielką grupą "reprezentantów doradczych") i skierować wygospodarowane w ten sposób fundusze na generowanie dóbr i na wzrost dobrobytu ludności. Totalizm planuje też drastycznie zredukować i ujednolicić prawa i zreformować całe sądownictwo m.in. poprzez wprowadzenie tzw. "praw zorientowanych obiektowo" opisanych dokładniej na stronie lepsza ludzkość, oraz poprzez upodabnianie praw ludzkich do ustanowionych przez Boga "praw moralnych". Jednocześnie jednak wdrożenie w życie tych unikalnych rozwiązań jest obowiązkiem totalizmu, oraz jedynym sposobem na wydobycie społeczeństwa z obecnego poczucia depresji i na poprawienie sytuacji ludzi. Dlatego niniejsza część tej strony wyjaśnia na czym najbardziej istotne z nich polegają, przytaczając jednocześnie odwołania do odpowiednich fragmentów opisów totalizmu z których rozwiązania te się wywodzą.

Rys. #G1

Rys. #G1: Ciekawe czy czytelnik zdoła odnaleźć na tym zdjęciu wszystkie 6 znaków STOP jakimi obstawione są wyloty każdej z czterech uliczek zbiegających się na pokazanym nim skrzyżowaniu. Zdjęcie to wykonałem bowiem w taki sposób, aby każdy z owych sześciu znaków STOPu widać było na nim choćby tylko częściowo lub choćby tylko od tylniej strony. Warto odnotować ironię umieszczenia aż 6-ciu znaków STOPu na wylocie każdej z czterech uliczek małoznaczącego skrzyżowania dla którego zgodnie z zasadami logiki wystarczyłyby oznakować STOPami tylko dwa wyloty ulic. Dla mnie powyższe zdjęcie jest wysoce symboliczne. Wszakże ilustruje ono wymownie jak wysoce przeregulowane jest obecnie życie ludzi na Ziemi, oraz jak dużo zupełnie niepotrzebnych zakazów i nakazów nakłada się na każdego z nas. Niemoralni politycy ostatnio zamiast faktycznie rządzić i faktycznie starać się ułatwiać ludziom życie, jedynie spiętrzają góry papieru poprzez generowanie milionów praw i przepisów jakich nikt nie ma już mocy w całości poznać. W rezultacie, niemal nie zostało dziedziny życia w której obywatelowi pozostawiono by wolną wolę i prawo do własnej decyzji.
       Powyższe skrzyżowanie ulic zwanych William Street oraz High Street znajduje się na niewielkim przedmieściu zwanym Petone przy nowozelandzkiej stolicy Wellington. Oznakowanie tego skrzyżowania intryguje mnie od czasu kiedy zamieszkałem niedaleko od niego w 2001 roku. Jednak powyższe zdjęcie wykonałem dopiero w styczniu 2007 roku. Dla mnie osobiście jest ono wysoce symboliczne. Ilustruje bowiem jak pod rządami wyznawców filozofii pasożytnictwa ludzkie życie na Ziemi zostaje "przesztywnione" cała masą niepotrzebnych zakazów i nakazów za jakich przestrzeganie ludzie są potem prześladowani i karani przez lokalne wymiary sprawiedliwości. Czas więc aby władzę w jakimś kraju przejęła partia podobna do opisywanej tutaj "partii totalizmu". Partia ta przywróciłaby bowiem ludziom tzw. "wolną wolę" którą wprawdzie dał na Bóg, jednak ktora stopniowo została nam odebrana właśnie przez niemoralnych polityków.
* * *
Zauważ, że można zobaczyć powiększenie każdej fotografii z niniejszej strony internetowej. W tym celu wystarczy zwyczajnie kliknąć na tą fotografię. Ponadto większość tzw. browser'ów które obecnie są w użyciu, włączając w to populany "Internet Explorer", pozwala na załadowanie każdej ilustracji do swojego własnego komputera, gdzie można jej się do woli przyglądać, gdzie daje się ją zredukować lub powiększyć, a także gdzie ją można wydrukować za pomocą posiadanego przez siebie software graficznego.


#G6. Rozwiązanie "partii totalizmu" dla problemu zamrażanie aktywności członków:

       Dotychczasowe doświadczenia zwolenników totalizmu całkiem jednoznacznie wykazują, że najgroźniejszym dla "Partii Totalizmu" będzie skryty sabotaż następujący od wewnątrz i dokonywany przez członków udających gorących zwolenników tej filozofii. Takim właśnie sabotażem przepełnione są bowiem dzisiejsze listy dyskusyjne i blogi totalizmu. Aby więc stworzyć jakiś mechanizm obrony przed tym sabotażem, a jednocześnie aby uniemożliwić użycie tego mechanizmu dla celów sabotażowych, totalizm stworzył możliwość tzw. "zamrażania aktywności członków". Zamrażanie to umożliwia czasowe obezwładnianie członków tej partii wyłącznie na podstawie subiektywnego posądzenia przez prezydenta, że członkowie owi realizują akty skrytego sabotażu. Jednocześnie jednak NIE pozwala ono na niezamierzone wyrządzanie tym członkom niesprawiedliwości np. poprzez trwałe pozbawienie ich członkowstwa partii, czy poprzez potraktowanie owego zamrożenia jako kary. Zamrożenia aktywności nie wolno traktować jako kary, nagany, czy upomnienia, a jedynie jako sposób wymuszenia dyscypliny partyjnej lub zdecydowane przywołanie do porządku. Warto tutaj dodać, że tradycja zamrażania aktywności jest już od dawna praktykowana w parlamentach niektórych państw (np. Nowej Zelandii), w których posłowie znani są z gorących dyskusji oraz z niekonwencjonalnych sposobów sabotażowania niechcianych uchwał. Tyle że w parlamentach owych zamrożenie to przyjmuje formę fizycznego usuwania niezdyscyplinowanych posłów z sal obrad.


Część #H: Długofalowe cele i plany "ustroju nirwany" i "partii totalizmu":

      

#H1. Co "ustrój nirwany" i wdrażająca go Partia Totalizmu wyrosła z filozofii totalizmu długofalowo chciałaby i mogłaby uczynić dla ludzkości:

Motto: "Naszym długofalowym celem jest to co inne cywilizacje już dawno osiągnęły, mianowicie wszystkim mieszkańcom Ziemi chcielibyśmy zapewnić nieśmiertelne życie w warunkach wiecznej szczęśliwości."

       Czy wiesz, że już na obecnym poziomie wiedzy i techniki ludzkość mógłaby pokonać śmierć i żyć nieskończenie długo? Czy wiesz, że przy odpowiednim klimacie moralnym oraz przy właściwych warunkach społecznych tzw. wehikuły czasu już teraz mogłyby być budowane na Ziemi? Czy wiesz że możesz zobaczyć na własne oczy empiryczny dowód że wehikuły czasu daje się zbudować (po szczegóły patrz punkt #F6 powyżej)? Czy wiesz że od 1985 roku (kiedy to odkryłem jak czas działa) aż do dzisiaj, ja już zbudowałbym takie wehikuły czasu - gdyby tylko inni ludzie mi pomagali zamiast mnie karać i się naśmiewać z moich odkryć i wynalazków? Z kolei te wehikuły czasu byłyby w stanie cofać cię do lat twojej młodości nieskończoną liczbę razy. Dzięki nim mógłbyś więc przeżywać ponownie swe życie tak często jak tylko byś zechciał, za każdym razem stając się módrzejszym i popełniając coraz to mniej błędów. Mógłbyś też być ponownie młodym przez tak długo jak tylko byś zechciał. Czy wiesz, że przy odpowiednim klimacie moralnym jaki zapanuje w "ustroju nirwany", oraz w panujących wówczas warunkach społecznych w każdej chwili mógłbyś również osiągać stan tzw. nirwany i utrzymywać ją przez okres całego swego życia. Owa zaś nirwana czyniła by cię nieopisanie szczęśliwym i zadowolonym ze wszystkiego. Dzięki niej, oraz dzięki wehikułom czasu, byłbyś więc nie tylko nieśmiertelny i wiecznie młody, ale także żyłbyś w tzw. stanie wiecznej szczęśliwości. Niestety, aby wszystko to osiągnąć konieczny jest odpowiedni klimat moralny oraz warunki społeczne, które sprzyjają wyzwalaniu potencjału twórczego ludzi i kierują ten potencjał we właściwym kierunku. Czyli zaniknąć wówczas musi obecne kłamanie, zmuszanie do pracy strachem i pieniędzmi, wyciszanie moralności i twórczości, utrącanie postępu, itp. Tymczasem na Ziemi ciągle istnieją, działają i są tolerowani a czasami nawet wychwalani liczni ludzie praktykujący filozofię pasożytnictwa (w dzisiejszej literaturze oficjalnie zwani korporacyjni psychopaci), którzy uniemożliwiają stworzenie wymaganego klimatu moralnego ani podjęcie niezbędnego wysiłku twórczego. Ich opory i szkodliwośc trzeba więc najpierw pokonać. W tym celu koniecznym się staje stworzenie politycznej partii totalizmu, która poprowadzi ludzi w wymaganym kierunku i stworzy wymagane warunki ludzkiego rozwoju. Niniejsza strona wstepnie wyjaśnia jak partię tę najpierw zorganizować, potem zaś pokierować.
       Wyobraź więc sobie że żyjesz w społeczeństwie które pokonało śmierć. Używa ono bowiem urządzeń technicznych które dzisiejsi ludzie nazywają wehikułami czasu. Kiedykolwiek więc któryś z uczestników owego społeczeństwa poczuje się stary, może on użyć owych wehikułów czasu i cofnąć się w czasie do tyłu do lat swojej młodości. Podobnie może postąpić jeśli zarazi się jakąś chorobą - po cofnięciu się w czasie unikając ponownego zarażenia się, a także kiedy popełni jakiś istotny błąd - po cofnięciu się w czasie unikając jego ponowniego popełnienia. Po zaś zrealizowaniu takich "naprawiających zło cofnięć" może przeżywać całe swe życie jeszcze jeden raz, tym razem już w je4szcze bardziej szczęśliwy i spełniony sposób. W rezultacie mieszkańcy państwa lub cywilizacji jacy wdrożą "ustrój nirwany" osiągną nieśmiertelność i wieczną szczęśliwość. Mogą bowiem żyć nieskończenie długo poprzez cofanie się w czasie do tyłu niezliczoną liczbę razy. Dla nich więc śmierć przestanie istnieć. Ponadto, w owym społeczeństwie każdy będzie nieskończenie szczęśliwy. Wszyscy jego obywatele nauczą się bowiem jak zapracowywać na nirwanę. Utrzymują się więc w stanie owej nirwany praktycznie przez całe swoje życie. W rezultacie nie tylko, że będą żyć wiecznie, ale na dodatek będą także wiecznie szczęśliwi. Ponieważ utrzymywanie się w stanie nirwany wymaga od każdego aby postępował wyłącznie moralnie i aby ochotniczo pracował fizycznie, każdy w owym społeczeństwie pracuje na ochotnika w sposób przydatny dla innych. W rezultacie społeczeństwo to opływa we wszelkie dobra. Wszystko jest w nim za darmo. Jeśli więc ktoś zechce np. polecieć na wczasy do egzotycznego kraju, wówczas wsiada w wybrany przez siebie środek transportu, który jest za darmo. Potem zaś udaje się tam gdzie zechce oraz przebywa tam tak długo jak tylko zechce. Ponieważ każdy w tym społeczeństwie postępuje wyłącznie moralnie, nikt tam nie kradnie, nie napada, nie bije, itp. Każdy jest miły i uczynny. Każdy też każdemu pomaga jak tylko może.
       Czytelnik może pomyśleć że powyższy opis to nierealna utopia. Tymczasem jest to opis społeczeństwa jakie zaistnieje zaraz po tym kiedy partia totalizmu odniesie sukces w powszechnym wdrożeniu "ustroju nirwany". Faktycznie doprowadzenie do tego aby życie było jak to opisane powyżej jest bowiem długofalowym celem partii totalizmu. Aby więc cel ten wdrożyć w życie, zwolennicy totalizmu muszą spróbować jak najszybciej powołać własną partię polityczną. Zadaniem tej partii będzie właśnie przejęcie władzy politycznej od obecnych wyznawców filozofii pasożytnictwa (tj. od owych korporacyjnych psychopatów), poczym pokojowe i demokratyczne wdrożenie w życie powyższych dalekosiężnych celów filozofii totalizmu.
       Długofalowym celem filozofii totalizmu jest zabezpieczenie każdemu mieszkańcowi Ziemi nieśmiertelnego życia w warunkach wiecznej szczęśliwości. Oczywiście, ów długofalowy cel faktycznie jest kombinacją całego szerego celów składowych. Wymieńmy tutaj chociaż najważniejsze z nich:
       (1) Osiąganie nirwany przez każdego obywatela. Czyli stworzenie takiego klimatu moralnego, takiej sytuacji społecznej, takiego systemu edukacyjnego, oraz takiegu zestawu bodźców i metod działania, aby każdy obywatel objęty zakresem wpływów partii totalizmu osiągnął nirwanę i utrzymywał się w nirwanie przez okres całego życia. Z kolei utrzymywanie się przez każdego w stanie nirwany spowoduje, że każdy obywatel będzie nieustannie szczęśliwy - co dokładniej wyjaśniono na stronie o nirwanie.
       (2) Doprowadzenie do zbudowania wehikułów czasu. Znaczy, stworzenie takiego klimatu intelektualnego i twórczego, takiego systemu edukacyjnego, oraz takiegu zestawu bodźców, metod działania, oraz instytucji wspomagających powszechną wynalazczość i twórczość, aby każdy obywatel oddzielnie, oraz całe społeczeństwo objęte zakresem wpływów partii totalizmu, najkrótszą drogą zmierzały w kierunku wdrażania coraz bardziej nowoczesnych i przełomowych technologii napędowych opisywanych w punktach #J4.1 do #J4.6 z mojej strony o nazwie propulsion_pl.htm, jakie już w następnej "trzeciej erze technicznej ludzkości" docelowo umożliwią zbudowanie m.in. wehikułów czasu.
       (3) Zastąpienie wymuszania pracy strachem lub pieniędzmi, przez "pracę moralną" dokonywaną ochotniczo dla utrzymania się w stanie nirwany. Znaczy, przetransformowanie obecnego społeczeństwa opartego na wymuszaniu pracy fizycznej za pomocą strachu, pieniędzy i innych form przymusu, w społeczeństwo które bęzie pracowało ochotniczo w celu uzyskania "ostatecznej nagrody" w postaci osiągnięcia stanu nirwany. (Po więcej informacji o pracy ochotniczej patrz następny punkt #H2 poniżej, a także punkty #D3, #D2 i #C6 odrębnej strony internetowej nirvana_pl.htm.)
       (4) Wyeliminowanie wszelkiego zła społecznego. Znaczy ukształtowanie takiego klimatu moralnego, wymiaru sprawiedliwości, oraz systemu edukacyjnego, jaki całkowicie wyeliminuje wszelkie zło społeczne. Czyli wyeliminuje całkowicie przestępstwo, pijaństwo, nałogi, nieuprzejmość, nieuczynność, nieużytość, choroby, itp. (Warto tutaj odnotować, że całkowite wyeliminowanie zła społecznego jest m.in. jednym z wielu naturalnych "produków ubocznych" życia w "ustroju nirwany" przez wszystkich obywateli.)


#H2. Jak filozofia totalizmu zamierza osiągnąć swoje długofalowe cele:

Motto: Strach i pieniądze motywują przez wymuszanie pracy. Nirwana motywuje przez ochotniczenie do "pracy moralnej". Zastąpny więc strach i pieniądze przez nirwanę.

       Teoretycznie rzecz biorąc droga do osiągnięcia długofalowych celów totalizmu opisanych w powyższym punkcie #H1 jest prosta. Wystarczy bowiem aby po przejęciu władzy politycznej przez partię totalizmu, partia ta spowodowała że społeczeństwo zacznie szeroko wprowadzać się w stan totaliztycznej nirwany opisanej dokładnie na odrębnej stronie w całości jej poświęconej. Kiedy bowiem ktoś raz osiągnie stan nirwany, będzie potem starał się utrzymać ją przez całe życie, oraz osiągnąć ją ponownie w przypadku gdy ją utraci. Wszakże daje ona tym co ją przeżywają tak wysoki poziom szczęśliwości i przyjemności, że nie daje się tego nawet opisać. Na dodatek ci co osiągają nirwanę praktycznie poznają też opisywane w punktach #C5 i #H2 strony nirvana_pl.htm wymogi metody podwyższania poziomu swojej energii moralnej aż do osiągania nirwany. W rezultacie zawsze potem będą już dbali o utrzymanie poziomu swojej energii moralnej na wymaganie wysokich wartościach. To zaś będzie utrzymywało ich też na wysokim poziomie szczęśliwości. Poza tym nirwana jest wysoce zaraźliwa. Kiedy ktoś ją osiągnie, wszyscy w jego otoczeniu też chcą jej zakosztować. Z kolei owa nirwana ma to do siebie, że aby ją osiągnąć trzeba m.in. postępować pedantycznie moralnie, trzeba pracować fizycznie dla dobra innych, oraz trzeba zaprzestać domagania się ani pobierania zapłaty za swoją pracę. W rezultacie, w społeczeństwie w którym wszyscy ludzie utrzymują się w stanie nieustającej nirwany nie jest potrzebne zmuszanie do pracy np. poprzez wypłacanie im wynagrodzenia. Wszakże wszyscy pracują tam na ochotnika, głównie po to aby osiągnąć ową nirwanę. W "ustroju nirwany" właśnie nirwana zastępuje dzisiejsze motywowanie do pracy strachem lub wypłacaniem pieniędzy, a stąd pozawala całkowicie wyeliminować pieniądze ze społeczeństwa. Ponadto nirwana wyzwala twórczość u ludzi, zmienia ludzkie charaktery nadając im cechy najbardziej społecznie pożądane, eliminuje podziały społeczne, obdziela sprawiedliwie, itd., itp. Jej powszechne wdrożenie w życie doprowadzi więc do uformowania idealnego społeczeństwa o wysokim poziomie szczęśliwości opisanego w punktach #A1 do #A4 oraz w punkcie #H1 tej strony.
       Niestety, praktyczna droga do osiągnięcia celów opisanych w punkcie #H1 będzie trudna. Wszakże trzeba będzie pokonać opór wielu ludzi (korporacyjnych psychopatów), którzy wierzą że obecny system rabowania surowców i dóbr od słabszych od siebie oraz wymuszania pracy za pomocą strachu lub pieniędzy, jest dla nich najlepszy. Dlatego aby pokonać opór owych ludzi konieczne będzie uprzednie zdobycie władzy przez polityczną partię totalizmu. A przecież totalizm nie uznaje przemocy ani łamiących przykazania i wymogi Boga nieczystych gier - co uczyni zdobywanie władzy tym trudniejsze. Po zdobyciu zaś władzy owa partia będzie musiała zamienić obecne funkcjonowanie społeczeństwa bazujące na wymuszaniu od ludzi pracy fizycznej za pomocą strachu lub pieniędzy, w zaplanowane przez totalizm przyszłe funkcjonowanie, które będzie bazowało na pracy ochotniczej wykonywanej przez każdego głównie w celu osiągnięcia stanu nirwany i utrzymania się w owym stanie przerz całe życie. W powyższym procesie najtrudniejsze i najbardziej krytyczne będą aż trzy fazy. Mianowicie: (1) założenie partii totalizmu, (2) przejęcie przez ową partię władzy politycznej nad jakimś krajem, oraz (3) przetransformowanie obecnego systemu pracy wymuszanej strachem lub zapłatą w system pracy ochotniczej dla nirwany. Fazie (1) i (2) poświęcone będą następne części tej strony. Dla informacji czytelnika przytoczę więc teraz skrócone wyjaśnienie oryginalnie zawarte w punkcie #D1 z odrębnej strony o totaliztycznej nirwanie, które ilustruje jak totalizm zamierza zrealizować osiągnięcie fazy (3).
* * *
       Załóżmy, że pewnego dnia polityczna partia totalizmu wygra wybory np. w Polsce. Zdając więc sobie sprawę z istotności zjawiska "nirwany" dla szczęścia i spełnionego życia całego społeczeństwa, jednym z pierwszych posunięć tej partii po zdobyciu władzy byłoby, że państwo zaproponowałoby unikalny rodzaj "kontraktu na nirwanę" wszystkim ludziom o moralnych nawykach, jacy są albo samo-zatrudnieniu, albo też zatrudnieni w "nirwana-zorientowanych" rodzajach zawodów. Owe "nirwana-zorientowane zawody" to te których wykonywanie z właściwą motywacją jest w stanie doprowadzić wykonujących je ludzi do wypracowania dla siebie nirwany wyłącznie w ramach wykonywania swego zawodu. (Do takich nirwana-zorientowanych zawodów należą np. zawody rolnika, ogrodnika, młynarza, piekarza, kucharza, kelnera, pielęgniarki, murarza, górnika, hutnika, tokarza, montera, itp. - czyli wszystkie te zawody których główną składową jest ciężka praca fizyczna, aczkolwiek zawierają one również wymóg intelektualnego i moralnego wkładu, oraz które generują dla społeczeństwa coś poszukiwanego przez wszystkich ludzi.) Mianowicie, w ramach owego "kontraktu na nirwanę", polityczna partia totalizmu by zapronowała osobom o wymaganych inklinacjach moralnych wykonującym te zawody, że przez jeden rok otrzymywali oni będą od państwa za darmo wszystko co im konieczne aby mogli wykonywać swój zawód i wieść spełnione życie, oraz że zwolnieni oni będą od dokonywania jakichkolwiek opłat na czyjąkolwiek rzecz (w rodzaju zapłaty za dobra, podatków, konieczności dokonywania zakupów, itp.). W zamian za to w przeciągu owego roku postarają się oni wypracować dla siebie nirwanę. Ponieważ wypracowanie dla siebie nirwany wymaga bezinteresownego wykonywania ciężkiej pracy fizycznej nastawionej na dobro innych ludzi, owi uczestnicy "kontraktu na nirwanę" wykonywali by swój zawód przez dany rok bez żadnej zapłaty, znaczy zupełnie za darmo i wyłącznie dla dobra i użytku innych ludzi. Ponadto wszystkie produkty swej pracy przekazywali by oni, również za darmo, wskazanym ludziom lub instytucjom, które przetwarzały je będą dalej również bez opłat. Tym zaś z owych ludzi, którzy po roku faktycznie wykazaliby się przeżywaniem totaliztycznej nirwany, za ich zgodą ów kontrakt zostałby przedłużony na następny rok.
       Rozważmy teraz jakie byłyby następstwa powyższego posunięcia. Przykładowo, ci z rolników i ogrodników którzy podpisali by powyższy unikalny "kontrakt na nirwanę", pracowaliby za darmo. Z kolei wszelkie plony które by zbierali przekazywaliby też za darmo młynarzom z takim samym kontraktem. Owi młynarze produkowaliby za darmo mąkę, którą następnie by za darmo przekazywali piekarzom - którzy również by podpisali ten kontrakt. Owo piekarze z kolei po otrzymaniu darmowej mąki wypiekali by chleb również za darmo. Chleb ten byłby przekazywany za darmo nie tylko owym rolnikom, młynarzom i piekarzom którzy go wytworzyli, ale także górnikom, hutnikom, tokarzom, monterom, itp., którzy także podpisali ów "kontrakt na nirwanę". W rezultacie ci inni produkowaliby maszyny, traktory, samochody i samoloty, również bez użycia pieniędzy - jedynie aby wygenerować dla siebie nirwanę. Kiedy maszyny, samochody i samoloty byłyby dostępne za darmo, każdy mógłby z nich korzystać bez opłat kiedy tylko przyszła by mu na to ochota. W sumie wychodząc z owych fundamentalnych zawodów, po relatywnie krókim tzw. "okresie przejściowym" wszystko w danym społeczeństwie stałoby się dostępne bez opłat. Wszakże nawet jeśli dla wyprodukowania czegoś potrzebne byłyby jakieś odpłatne składniki, owe składniki byłyby finansowane przez rząd. Z kolei ów rząd pozyskiwałby swoje finanse z eksportu, turystyki, handlu zagranicznego, itp. Na dodatek wszystkie owe produkty wytwarzane za darmo byłyby najwyższej jakości jaka jest możliwa. Wszakże mając wszystkie podstawowe składniki za darmo, oraz starając się włożyć w swoją pracę jak najwięcej wkładu i serca aby wypracować dla siebie nirwanę, producenci wszelkich tych dóbr staraliby się wytwarzać modele najlepszej jakości, nabardziej rozwinięte techniczne, oraz wymagające najwyższego wkładu robocizny. Co jeszcze istotniejsze, wszyscy ludzie nagle znaleźliby zatrudnienie które by im najbardziej odpowiadało. Wszakże przestałyby wówczas obowiązywać budżety oraz limity kadrowe. Praca każdego za darmo byłaby przyjmowana z najwyższą ochotą i służyła dobru społeczeństwa.
       Kiedy ktoś raz wypracuje dla siebie nirwanę, chce ją utrzymywać na zawsze. Ponadto nirwana jest też okropnie zaraźliwa. Wszakże jeśli ktoś pozna jak wspaniały wpływ nirwana wywiera na innych ludzi, natychmiast chce również doświadczyć jej samemu. Kiedy więc opisanym powyżej posunięciem polityczna partia totalizmu wprowadzi do społeczeństwa tradycję wypracowywania dla siebie nirwany, tradycja ta stopniowo zacznie się rozprzestrzeniać aż po jakimś czasie rozszerzy się na wszystkich członków tego społeczeństwa, transformując cały kraj w "ustrój nirwany". Kiedy zaś nirwana obejmie wszystkich ludzi, nagle społeczeństwo odkryje, że zostało całkowicie przetransformowane w społeczeństwo żyjące na totaliztycznych zasadach.
       Najtrudniejszym punktem opisywanego powyżej schematu transformacji pomiędzy obecnym systemem pracy wymuszanej strachem i pieniędzmi, a przyszłym systemem pracy ochotniczej nagradzanej nirwaną, byłoby współdziałanie pomiędzy obu tymi systemami. Wszakże aby transformacja odbyła się demokratycznie i bezkrwawo, w tzw. "okresie przejściowym" musiałyby równolegle istnieć i działać w tym samym państwie oba te systemy naraz. Znaczy musiałyby istnieć i działać instytucje w których ludzie pracowaliby za pieniądze, a także odrębne instytucje i organizacje w których ludzie pracowaliby już za nirwanę. Ponieważ ilość dóbr wytwarzanych w takim państwie poprzez nirwanę z czasem by rosła, zaś ilość dóbr wytwarzanych za pieniądze by malała, musiał by istnieć również jakiś sposób kiedy zasobność i produkty narodu mogłyby przepływać od części społeczeństwa wynagradzanej nirwaną do części społeczeństwa wynagradzanej strachem lub pieniędzmi. Owemu przepływowi służyłby specjalnie formowane w tym celu ośrodki transferu dóbr. Obejmowały by one te instytucje których usługi zwiększałyby zasobność obu grup społeczeństwa, takie jak transport publiczny, hotelarstwo, jadłodajnie, itp. Przykładem zasady działania owych ośrodków mogą być funkcje wypełniane przez łańcuch publicznych jadłodajni obsługiwanych przez ludzi wynagradzanych nirwaną. Do jadłodajni owych napływałyby produkty od rolników, ogrodników, piekarzy i cukierników wynagradzanych nirwaną. Tam byłyby one zamieniane przez kucharzy wynagradzanych nirwaną, w wysoce smaczne posiłki które byłyby także naukowo zbalansowane pod względem składu. Następnie posiłki te podawane byłyby klientom przez kelnerów - też pracujących za nirwanę. Do korzystania z owych jadłodajni zapraszani by jednak byli wszyscy członkowie społeczeństwa którzy poczuliby się głodni. W tym także ludzie którzy nadal pracowaliby za pieniądze. Ponieważ owi wynagradzani pieniędzmi uzyskaliby tam wyżywienie za darmo, coraz większą część ze swoich zarobków mogliby oni przeznaczać na zakup innych dóbr jakie byłyby im potrzebne. Dzięki temu w owym okresie przejściowym praca wynagradzana przez nirwanę powiększałaby zasobność całego narodu, a nie jedynie tych którzy pracowaliby za nirwanę. Pozatym poprawiałaby ona zdrowie całego narodu. Wszakże posiłki w owych jadłodajniach byłyby nie tylko wysoce zdrowe i smaczne, ale również eliminowałyby lodówki i przyrządzanie posiłków z prywatnych domów - które wszakże są podstawową przyczyną nadwagi u sporej proporcji ludzi. Oczywiście, z upływem czasu liczba ludzi pracujących za nirwanę stopniowo by się zwiększała, aż w pewnym momencie całość owego państwa pracowałaby wyłącznie za nirwanę. W tym momencie "okres przejściowy" by się zakończył, zaś społeczeństwo "ustroju nirwany" (tj. całkowicie totaliztyczne) powołane byłoby do życia.
       Totaliztyczne społeczeństwo wyglądało będzie i działało na całkowicie odmiennych zasadach niż dzisiejsze. Różnice zaś wcale nie będą się sprowadzały tylko do całkowitego wyeliminowania pieniędzy i wyeliminowania zmuszania ludzi do pracy strachem i/lub owymi pieniędzmi, czy do zastąpienia pieniędzy nirwaną, oraz zastąpienia pracy wymuszanej przez pracę ochotniczą. Różnice pojawią się bowiem we wszystkim. Przykładowo, wszyscy nagle otrzymają pracę, utrzymanie i sens dla swego życia. Nie będzie bezrobotnych, ani zasiłków, ani pensji. Wszystko w takim kraju stanie się dostępne dla wszystkich za darmo. Powstaną liczne "ośrodki rozwoju wynalazków", w których każdy obywatel otrzyma fachowe wsparcie, materiały i siłę wykonawczą aby rozwijać tam swoje własne usprawnienia i wynalazki. W rezultacie, potencjał twórczy narodu nagle zostanie wyzwolony aby pracować dla wszystkich. Ponadto stworzone zostaną specjalne ośrodki badawczo-rozwojowe których głównym celem będzie rozwijanie przyszłościowych technologii w rodzaju ogniw telekinetycznych, rzutników telepatycznych, komór oscylacyjnych, magnokraftów, wehikułów czasu, itp. Wszyscy ludzie będą też sobie równi. Nie będzie pracowników umysłowych ani robotników fizycznych - wszyscy będą wkładali oba te rodzaje pracy dla dobra społeczeństwa. Każdy też będzie wynagradzany nirwaną nieskończenie sprawiedliwie - intensywność nirwany zależy bowiem dokładnie od wkładu pracy. Ponieważ nirwana udoskonala ludzkie charaktery, osobowości i zachowania, wszyscy staną się ogromnie mili dla innych. Zanikną też wszelkie społeczne problemy w rodzaju narkomanii, pijaństwa, rozboju, przestępstw, itp. Każdy będzie bezpieczny. Wszyscy staną się nawzajem sobie pomocni i ogromnie życzliwi. Zaniknie zazdrość i różnice materialne. Każdy będzie mógł używać co tylko zechce z dóbr dostępnych całemu społeczeństwu. Każdy będzie niewypowiedzianie szczęśliwym. Życie w takim kraju stanie się dla wszystkich jednym pasmem "wiecznej szczęśliwości".
       Zmiany wywołane wyeliminowaniem pieniędzy i zastąpieniem ich przez nirwanę awansują też cywilizację ludzką na następny, moralniejszy poziom bytu. Podstawową cechą tego moralniejszego poziomu będzie, że ludzie zaprzestaną dotychczasowego stawiania ogrodzeń, granic i zakazów wokół tego co "moje". Wszyscy zaczną wówczas traktować wszystko jako "nasze", a ściślej jako należące do Boga a tylko oddane nam do czasowego użytku. To z kolei zainicjuje u ludzi cały szereg najróżniejszych korzystnych zmian, oraz otworzy dostęp do całkowicie nowych możliwości. Aby wskazać tutaj jakieś przykłady owych zmian i możliwości, to jedną z nich będzie zanik dzisiejszej pogoni za tym co najnowsze czy najmodniejsze. Wszakże pogoń ta jest podsycana właśnie przez egoistyczne widzenie świata z perspektywy "ja już mam a ty ciągle nie masz". Kiedy zaś "my wszyscy" będziemy wszystko mieli, wówczas przestanie być ważne czy jest to najnowsze i najmodniejsze, a zacznie być ważne jak to wypełnia nałożone na to funkcje, oraz jak to pasuje do naszego indywidualnego smaku, poczucia estetyki, potrzeb, nawyków, itp. To z kolei zmieni rodzaje wymagań jakie nakładane będą na poszczególne produkty. Zamiast obecnego nacisku na markę, na odmienność wyglądu, na taniość produkcji, na poczucie nowości, oraz na krótką żywotność, nacisk zacznie być kładzony na moralne pochodzenie, na estetykę, na uniwersalność, na użyteczność, oraz na trwałość użytkową. Zaniknie też wówczas potrzeba reklamowania dla przyciągania klientów, czy generowania odpadków poprzez produkcję wabiących oczy opakowań jakie jednak nie spełniają żadnych użytecznych funkcji. Kolejną możliwością otwartą przez nasze zrozumienie, że wszystko przynależy do Boga, zaś nam oddane jest to tylko w czasowe użytkowanie, będzie brak przeszkód przed wdrożeniem tzw. "darmowych technologii". Przykładowo, w końcu zanikną przeszkody przed upowszechnieniem takich technologii jak np. telekinetyczne generatory darmowej energii - które wprawdzie zostały wypracowana już w dzisiejszych czasach, jednak których nie wolno było dotychczas upowszechniać ponieważ na darmową energię nie daje się nałożyć podatków ani nie ma jak jej sprzedawać - po szczegóły patrz punkt #J4.4 z mojej strony o nazwie propulsion_pl.htm. W podobny sposób znikną przeszkody przed rozpracowaniem innych "darmowych technologii", przykładowo fabryk które będą produkowały taśmowo jakieś potrzebne wszystkim standardowe dobra, a stąd które można tak zautomatyzować i tak skomputeryzować, że będą one generowały swą produkcję w nieskończoność zupełnie "za darmo".
       Jeden z czytelników już nieistniejącego bloga totalizm.blox.pl używający pseudonimu "sam22" zwrócił moją uwagę też na fakt, że opisywane tutaj zmiany wypełnią w końcu marzenie Johna Lenona o zaniku u ludzi pożądania rzeczy materialnych, wyrażone w słowach jego piosenki "Imagine there is no posession - I wonder if you can" ...


#H3. Dalsze powody dla których też potrzebna jest nam "partia totalizmu":

Motto: Przegrana tych co usilnie próbowali, zasługuje na szacunek, pamięć, żal, wybaczenie, oraz na wznowienie ich prób i wysiłków innymi metodami. Przegrana tych co nie podjęli żadnej próby, nie zasługuje nawet na odnotowanie jej zaistnienia.

       Aczkolwiek opisany w początkowej części tej strony nadrzędny cel totalizmu (tj. "ustrój nirwany") jest najważniejszym powodem dla którego niezbędne jest stworzenie politycznej partii totalizmu, niezależnie od niego istnieje również cały szereg dalszych istotnych powodów. Wyjaśniając w kilku słowach te dalsze powody dla których desperacko potrzebna jest nam wszystkim "partia totalizmu", to jednym z nich jest, że istnienie takiej partii jest jedynym sposobem aby zmusić polityków do postępowania konsystentnie-zgodnego z głosem sumienia oraz z treścią praw moralnych. Z kolei zmuszenie polityków aby zawsze postępowali zgodnie z głosem sumienia, jest jedynym sposobem aby osiągnąć wszystkie cele totalizmu, znaczy aby wszystkim ludziom otworzyć dostęp do poszukiwanych jakości życiowych, a więc aby zaczęło im się dziać lepiej, aby na Ziemi zapanowała pewność istnienia Boga, prawda, moralność, szczęście, sprawiedliwość, porządek i pokój, aby ludzie żyli dostatnio i szczęśliwie, aby każdy miał "pracę moralną" i dostatnie utrzymanie, itp. Oczywiście, powyższe wyjaśnienia natychmiast rodzą pytanie w rodzaju "dlaczego tylko postępowanie konsystentnie-zgodne z głosem sumienia i treścią praw moralnych pozwoli otworzyć wszystkim ludziom dostęp do owych poszukiwanych wartości życiowych". Odpowiedź na to pytanie jest nieco skomplikowana. W sposób wyczerpujący udziela jej właśnie moja filozofia totalizmu. Można więc ją znaleźć w podręczniku totalizmu, czyli w tomach 6 do 9, a także 4 i 5, mojej monografii [1/4]. Poniżej postaram się streścić ową odpowiedź. Jednak ostrzegam, że podczas każdego streszczania ważne wyjaśnienia i dowody zostają zastąpione przez skróty myślowe. Z kolei takie skróty spłycają nasze zrozumienie co istotniejszych aspektów. Czasami więc powodują, że wyjaśnienia zaczynają brzmieć naiwnie lub w sposób pozbawiony uzasadnienia. Dlatego jeśli komuś nasuną się wątpliwości podczas czytania poniższego streszczenia, raczej sugeruję zapoznać się z opisem filozofii totalizmu zawartym w monografii [1/4], niż pochopnie osądzać złożone sprawy jedynie na podstawie ich streszczenia, podczas gdy w kompletnej prezentacji podparte są one licznymi dowodami i sprawdzalnym materiałem obserwacyjnym.
* * *
       Na odrębnej stronie internetowej o filozofii totalizmu, opisane jest ogromnie dla nas ważne odkrycie. Stwierdza ono, że niezależnie od "praw fizycznych", życiem każdego z nas rządzi jeszcze jeden zbiór praw wszechświata, zwanych "prawami moralnymi". Każdy też człowiek posiada wbudowany w siebie specjalny inteligentny organ zwany "sumieniem" - opisanym najlepiej w punkcie #A1 mojej strony o nazwie evolution_pl.htm. Owo sumienie nieustannie mu podpowiada czy to co dany człowiek właśnie czyni jest zgodne z owymi prawami moralnymi, czy też je łamie. Istnienie praw moralnych oraz istnienie u ludzi organu "sumienia" wprowadza cały szereg istotnych następstw dla wszystkich dziedzin życia ludzkiego, włączając w to również politykę i życie społeczne. Przykładowo, dzieli ono wszystkich polityków i wszystkich ludzi na dwie zasadnicze grupy, mianowicie na "totaliztów" - czyli tych ludzi którzy w swoim życiu słuchają podszeptów swego sumienia i wypełniają prawa moralne, oraz na "pasożytów" - czyli tych ludzi którzy bez przerwy ignorują głos swego sumienia i NIE wypełniają owych praw moralnych. (Powodem dla którego owi ludzie NIE wypełniający praw moralnych nazywani są pasożytami, zaś ich filozofia życiowa - filozofią pasożytnictwa, jest że z upływem czasu takie nieustanne zagłuszanie głosu sumienia czyni ich niezdolnych do wykonania czegokolwiek pożytecznego. Dlatego z czasem wszyscy oni zamieniają się w inteligentnych pasożytów, którzy żyją wyłącznie na koszt i z pracy innych ludzi.) Do chwili powstania filozofii totalizmu, istnienie i treść praw moralnych były znane ludziom jedynie intuicyjnie, jako rodzaj szczególnego wewnętrznego głosu, czy uczucia, formowanego w nich właśnie przez ów organ sumienia. Dlatego wersja filozofii totalizmu praktykowana poprzez wysłuchiwanie się w podszepty owej intuicji, nazywana jest "totalizmem intuicyjnym". Dopiero powołanie formalnej filozofii totalizmu w 1985 roku spowodowało, że te intuicyjnie odczuwane przez nas prawa moralne zostały naukowo wyrażone w postaci definicji słownych i zasad postępowania. Stąd ta wersja filozofii totalizmu, która praktykowana jest przez ludzi jacy niezależnie od wysłuchiwania własnego organu sumienia znają również słowny opis praw moralnych i moralnych zasad postępowania, nazywana jest "totalizmem formalnym". Ci którzy praktykują totalizm formalny, wszystko co czynią starają się dokonywać w taki sposób, aby było to zgodne z treścią praw moralnych - czyli aby było to "moralne". Filozofia totalizmu zaopatrzyła ich też w zbiór zasad postępowania, które pozwalają im łatwo zamienić każdy swój zamiar na działanie moralne - nawet jeśli ów zamiar w swojej oryginalnej formie był niemoralny.
       Zasadniczym powodem dla którego owi totaliźci starają się pedantycznie wypełniać prawa moralne we wszystkim co tylko czynią, jest ich wiedza, że prawa te zostały nałożone na ludzi dla istotnego powodu przez szczególną istotę nadrzędną rządzącą całym wszechświatem. Totalizm nazywa ową istotę "Wszechświatowym Intelektem" (UI), natomiast ludzie znają ją pod popularną nazwą Boga. Badania totalizmu ujawniły, że istota ta surowo obserwuje, czy każdy człowiek wypełnia owe nałożone na niego prawa moralne. Potem zaś z żelazną konsekwencją nagradza ona lub karze każdego człowieka właśnie za wypełnianie lub łamanie owych praw. Wcale nie zna ona przy tym wybaczenia, ani odpuszczenia naszych win i grzechów. Istota ta wcale też nie daje nikomu jakiegoś szczególnego upoważnienia, aby ten ktoś reprezentował ją na Ziemi. Wręcz przeciwnie, zachęca i nakłania aby każdy człowiek starał się poznawać jej cele i prawa, oraz wypełniać jej intencje. W swoim działaniu z komputerową konsekwencją kieruje się głównie ustalonymi przez siebie prawami, celami, oraz metodami swojego działania, zaś prośby ludzi wyrażone w modlitwach wypełnia ona tylko jeśli te NIE stoją w kolizji z jej prawami, celami, ani metodami działania. (Odnotuj, że wybaczenie i odpuszczenie grzechów zostało wprowadzone do religii przez filozofię pasożytnictwa, aby dać tym co praktykują owo pasożytnictwo jakąś prostą wymówkę dla usprawiedliwienia dlaczego odmawiają oni wypełniania praw moralnych i dlaczego nie chcą oni słuchać głosu sumienia. W pasożytnictwie wymówka ta bowiem stwierdza: "po co się wysilać ze słuchaniem swojego głosu sumienia, jeśli Bóg i tak nam wybaczy wszystko co przeskrobiemy, lub jeśli możemy kupić sobie odpuszczenie grzechów od naszej religii która przecież twierdzi, że reprezentuje Boga na Ziemi.)
       Powodem dla jakiego ów Wszechświatowy Intelekt (Bóg) ustanowił prawa moralne, jest spowodowanie nieustannego rozwoju i ewolucji wszechświata. Aby jednak ów rozwój i ewolucja miały miejsce, niezależnie od praw moralnych, konieczna była także "wolna wola" - czyli prawo ludzi do wyboru czy zechcą prawa te wypełniać (tj. żyć jak totaliźci), czy raczej je łamać (tj. żyć jak pasożyci). Aby dać ludziom tą wolną wolę, wszechświatowy intelekt (Bóg) nie może egzekwować swoich nagród ani kar w taki sposób aby natychmiast było to dla każdego oczywiste, że to co w danej chwili ktoś przeżywa jest właśnie nagrodą czy karą. Wszakże w przypadku gdyby każdy wiedział za co obrywa lub zostaje nagrodzony, wówczas nie miałby odwagi uczynić czegokolwiek z własnej incjatywy, a z każdą swoją decyzją czekałby na polecenie czy znak od Boga. To zaś zabiłoby wszelkie próby, poszukiwania, rozwój i ewolucję. Dlatego Wszechświatowy Intelekt (Bóg) wprowadził też tzw. "zasadę niejednoznaczności". Zasada ta powoduje, że wszystko co intelekt ten czyni, zawsze posiada aż kilka wytłumaczeń. (Pełny opis owej "zasady niejednoznaczności" zawarty jest w podrozdziale JB7.4 z tomu 7 monografii [1/4].) Przykładowo, zgodnie z ową zasadą, wszelkie nagrody i kary jakie ktoś otrzymuje za swoje postępowanie, serwowane są z co najmniej 5-letnim opóźnieniem czasowym. Po tak długim czasie niemal nikt już bowiem nie pamięta ani dostrzega związku tego co właśnie go dotyka, a tym co kiedyś uczynił. Z powodu owej zasady niejednoznaczności, wszelkie kłopoty jakie obecnie dotykają ludzkość, są po prostu następstwami łamania praw moralnych jakie miało miejsce szereg lat wcześniej. Ponieważ wszelkie owo łamanie zawsze następowało z inicjatywy lub nakazu pasożytniczych polityków - którzy nie byli świadomi następstw tego co czynią, dla poprawy sytuacji społeczeństwa ludziom potrzebni są totaliztyczni politycy, którzy nie będą łamali praw moralnych. Stworzenie puli takich właśnie polityków, którzy będą działali w zgodzie z prawami moralnymi, jest tylko możliwe jeśli powoła się specjalną partię polityczną totalizmu. Celem tej partii stanie się bowiem wyeliminowanie przyszłych kłopotów społecznych, poprzez podjęcie od zaraz działań jakie będą pedantycznie wypełniały prawa moralne.
       Aż do czasu powstania filozofii totalizmu, ludzie albo nie widzieli, albo NIE chcieli uwierzyć, że wszelkie zło i nieszczęścia jakie ich dotykają, wynikają właśnie z łamania praw moralnych. Wszakże owa "zasada niejednoznaczności" powoduje, że nigdy nie jest jasnym dlaczego dane kłopoty kogoś dopadają. Dlatego absolutny monopol na praktycznie wszystkie dziedziny życia zdobyła na Ziemi właśnie owa filozofia społecznego "pasożytnictwa". Filozofia ta działa tak jakby życie było jedynie rodzajem prymitywnej dżungli, w której silniejszy zjada słabszego, oraz w której istnieją tylko dwa wyjścia, mianowicie "zjadaj lub bądź zjadany". Kierowania się w działaniu sumieniem czy prawami moralnymi nikt w niej nawet nie rozważa. Stąd żałosne rezutaty powszechnego wdrażania tej diabolicznej filozofii widzimy obecnie wokoło siebie. Szalejąca niemoralność, powszechne użycie siły, niesprawiedliwość, moc pieniądza, bezrobocie, ucisk, wyzysk, prywata, biednięcie biednych i bogacenie się bogatych, zakłamanie, strach, beznadziejność, nałogi, ponurość, przestępczość, nieustanne wojny w różnych częściach świata, terroryzm, agresja, itd., itp. Wszystko w dzisiejszym świecie praktycznie ułożone jest już i dokonywane zgodnie z bandyckimi zasadami owej filozofii społecznego pasożytnictwa. Naród nie ma jak patrzyć na ręce rządzącym. Niczyje głosy napomnienia już się nie liczą, nawet kiedy ci przy władzy dokonują czegoś szczególnie niemoralnego, krzywdzącego, czy barbarzyńskiego. W rezultacie, przywódcy polityczni praktycznie każdego kraju na Ziemi działają jakby się zmówili aby tak bardzo popsuć i utrudnić życie obywateli rządzonych przez siebie narodów, jak to tylko możliwe. Tylko takie ideologie i systemy polityczne są obecnie dozwolone, które bazują właśnie na owej bandyckiej filozofii społecznego pasożytnictwa. Osoby zatrudnione na kluczowych stanowiskach każdego kraju, tj. elity, decydują co naukowcom wolno badać, jaką wiedzę ludzie mają prawo poznawać, oraz jakie teorie i wynalazki należy niszczyć i prześladować - tak aby nigdy nie służyły one ludzkosci. Nawet religie i "cuda" są już kontrolowane i interpretowane przez tę filozofię, zaś nasze obecne zrozumienie Boga dozwolone ludziom do poznania, jest przez religie celowo zniekształcane, tak aby zamiast służyć prawdzie, służyło ono pasożytniczym interesom owej filozofii.
       Niemal wszystko to uległo jednak drastycznej zmianie po pojawieniu się na Ziemi zasobu wiedzy, która obecnie reprezentowana jest właśnie przez filozofię totalizmu. Krok po kroku, totalizm zaczął obalać poszczególne doktryny pasożytnictwa. I tak przykładowo totalizm obalił monopol pasożytnictwa na wiedzę o moralności i o Bogu. Dzięki totalizmowi ludzie nagle mogli się dowiedzieć, że istnienie Boga zostało już formalnie dowiedzione w sposób naukowy, że istota Boga jest wyjaśnialna i zrozumiala dla wszystkich, oraz że zasady postępowania Boga mogą być badane normalnymi metodami naukowymi. Ponadto zasady działania Boga wyłaniające się z badań totalizmu okazują się być całkowicie odmienne od postępowania Boga opisywanego nam przez religie przesiąknięte filozofią pasozytnictwa. Przykładowo, totalizm nam ujawnił, że faktycznie to Bóg wcale nie zna przebaczenia. Żadna też religia nie jest w stanie wykupić dla nas od Niego "odpuszczenia grzechów". Za wszystko więc co czynimy jesteśmy przez Niego potraktowani z żelazną sprawiedliwością. Na dodatek do tego monopolu, totalizm obalił kilka dalszych monopoli pasożytnictwa, np. monopol na formułowanie zasad życia społecznego, monopol na wiedzę co jest postępowe i moralne, monopol na zasady sformułowania ludzkiego systemu prawnego i wymiaru sprawiedliwości, itd., itp.
       Niestety, ciągle istnieje jeszcze jeden istotny monopol utrzymywany przez wyznawców filozofii pasożytnictwa, jaki totalizm musi dopiero starać się obalić aby poprawić stopę życiową nas wszystkich. Jest nim ów monopol na władzę polityczną nad ludźmi, na kształtowanie ustroju danego kraju, oraz na kształtowanie życia społecznego zgodnie z zasadami danej filozofii. Jak dotychczas, wyznawcy filozofii pasożytnictwa rządzili ludźmi w sposób absolutny. Oczywiście, zgodnie z zasadą "jaki pan taki kram", to właśnie ich niszczycielskie rządy stały się źródłem wszelkich naszych obecnych problemów i kłopotów. Wszakże zasady pasożytnictwa są tak zgniłe moralnie, tak przesiąknięte fałszem, oraz tak szatańsko przewrotne, że w ich ramach nikt już nie jest w stanie uczynić czegokolwiek dobrego. Dlatego nasza planeta z powodu politycznego monopolu filozofii pasożytnictwa jest rządzona w sposób najgorszy jaki tylko może mieć miejsce. Jakich zresztą innych rządów można się spodziewać po tych których filozofia ani nie poznała ani nie stara się wdrażać w życie zasad moralnego postępowania, oraz którzy nie widzą nic złego we wszelkich istniejących odmianach zakłamania, korupcji i zboczenia.
       Aby poprawić tą beznadziejną sytuację polityczną ludzkości, absolutnie koniecznym jest obalenie obecnego politycznego monopolu filozofii pasożytnictwa. Oczywiście, monopol ten nie będzie oddany dobrowolnie. Dlatego konieczne się staje aby powołać polityczną "partię totalizmu", oraz aby partia ta demokratycznie i bezkrwawo wydarła władzę wyznawcom filozofii pasożytnictwa. Po przejęciu zaś owej władzy przez "partię totalizmu", oraz po rozpoczęciu dokonywania wszystkiego w zgodzie z działaniem praw moralnych, w danym kraju zacznie być wdrażany "ustrój nirwany", a sytuacja ludzi natychmiast zacznie się poprawiać. Wszakże przelewające się korupcją i nieudolnością rządy zwolenników filozofii społecznego pasożytnictwa nie będą miały najmniejszej szansy w porównaniu z nastawionymi na wyłącznie moralne działania rządami partii totalizmu.
       Na przekór więc, że dla wielu czytelników powolanie politycznej partii totalizmu oraz wydarcie przez nią władzy od praktykujących filozofię społecznego pasożytnictwa w celu stworzenia "ustroju nirwany" może wydawać się równie trudne jak dokonanie cudu, warto tutaj pamiętać że od czasu kiedy totalizm powstał, miejsce miało już wiele udanych cudów. Czyż bowiem nie jest cudem, że totalizm wogóle potrafił się narodzić, na przekór że wszystko na Ziemi znajduje się pod kontrolą wyznawców społecznego pasożytnictwa, oraz że wyznawcy ci wiedzą iż totalizm jest nieprzekupnym przeciwnikiem ich własnej filozofii. Czyż nie jest cudem, że chociaż z wielkim trudem i koniecznością pokonywania wielu zapór oraz zablokowań, totalizm ciągle osiągnął i upowszechnia wiedzę oraz rozwiązania, których przez tysiąclecia nie były w stanie osiągnąć nawet najtęższe głowy w gronie ludzkości. Czyż nie jest też cudem, że totalizm zaczyna wykazywać się uzyskiwaniem konkretnych wyników i to często nawet w tych obszarach gdzie ponad 2000 lat działalności różnych religii, filozofii i ideologii nie potrafiło nic wskórać. Czyż nie jest cudem, że faktycznie Bóg stworzył we wszechświecie tak niezwykłą sytuację, że interesy przeciwników totalizmu pokrywają się obecnie z interesami wyznawców totalizmu - stąd jeśli ktoś będzie kontynuował niszczenie totalizmu, faktycznie będzie niszczył również i lepszą przyszłość dla siebie samego i dla własnych potomków.
* * *
       Na zakończenie tego punktu warto dodać, że próby otwarcia dla zwykłych ludzi dostępu do poszukiwanych wielkości życiowych są tak stare jak sama ludzkość. Faktycznie to każda zmiana rządu, każda rewolucja, oraz powstanie każdej nowej religii jest ich wyrazem. Do przykładów najbardziej powszechnie znanych takich prób należą: nauki Jezusa, powstanie kościoła chrześcijańskiego, powstanie Spartakusa, rewolucja październikowa, uformowanie ZSRR, powstanie Solidarnści, obalenie muru berlińskiego, itp. Niestety, wszystkie uprzednie takie próby NIE zakończyły się sukcesem. Powodem było, że zmieniały one nazwy systemów politycznych (tj. nazwy ideologii, rządów, czy praw), jednak wcale NIE zmieniały one zasad na jakich owe systemy polityczne działały. Przykładowo zastępowały one wymuszanie pracy strachem i piniędzmi przez kapitalistów, wymuszaniem pracy strachem i pieniędzmi przez komunistów, oraz wice wersa. Jednak nie zmieniały one wymuszania pracy od ludzi w ochotniczą "pracę moralną". Zmieniały one nazwy partii politycznych. Jednak nie zmuszały one polityków ani przywódców do słuchania głosu sumienia - czyli do działania zgodnego z treścią praw moralnych. Tak zaś długo, aż owe nadrzędne cele totalizmu (tj. zmiany zasad na jakich działa nowe społeczeństwo, zmuszenie polityków i przywódców do postępowania pedantycznie moralnego, itp.) nie pozwolą nam się wdrożyć, życie ludzi będzie pełne wyzysku, bólu, niemoralności i niesprawiedliwości. Dlatego próby osiągnięcia owych nadrzędnych celów totalizmu muszą być kontynuowane aż do skutku. Niniejsza próba założenia politycznej partii totalizmu jest właśnie jedną z nich. Miejmy nadzieję, że choć z wielkim trudem i licznymi przeszkodami, po jakimś tam czasie i z pomocą Boga (miejmy nadzieję iż bez potrzeby uciekania sie do tego co ilustruje darmowy film z YouTube o tytule Zagłada ludzkości 2030) odniesie ona jednak sukces.


#H4. Czy przypadkiem nie nastąpi korupcja zasad totalizmu po sformułowaniu "partii totalizmu":

Motto: "Partia totalizmu ma prostą i łatwo sprawdzalną metodę blokowania dostępu wszelkich niemoralnych typków i korporacyjnych psychopatów do rządu i do kluczowych stanowisk. Mianowicie nałoży ona wymóg, że do pozycji rządowych oraz do kluczowych stanowisk w partii mogą ochotniczyć tylko ci co już wypracowali dla siebie nirwanę. Wszakże sam Bóg dopilnowuje aby nirwany nie uzyskał żaden niemoralny karierowicz ani żaden psychopata. Z kolei przeżywanie przez kogoś nirwany będzie już doskonale widoczne i sprawdzalne przez cały naród. Nirwana jest bowiem wyraźnie wypisana na twarzy tych co ją przeżywają."

       Historia ostatniego okresu na Ziemi skłania do wysokiego cynizmu i sceptycyzmu kiedy mowa jest o politycznym wdrożeniu jakichkolwiek szczytnych idei. Wszakże nawet najgorsze partie polityczne oraz najwięksi zbrodniarze twierdzili, że działają dla "dobra ludzkości". Czy istnieją więc gwarancje, że po zdobyciu władzy, partia totalizmu również zawiedzie ludzi - podobnie jak uczyniły to wszystkie poprzednie partie i ideologie. Wielu ludzi skonfrontowanych z propozycją powołania politycznej partii totalizmu zapewne w duchu się zastanawia, czy po powołaniu takiej partii, szczytne zasady totalizmu nie zostaną przez nią skorodowane błędami wdrożeniowymi, tak jak np. komunizm poprzednio skorodował swoje szczytne idee beznadzieją ekonomią oraz nieustannym ciągiem błędów i wypaczeń. Czy z biegiem czasu partia totalizmu nie przekształci się w jeszcze jedną tuzinkową partyjkę, której członkowie będą starali się promować prywatę pod podszewką walki o szczytne idee moralności, szczęścia, dobrobytu i postępu.
       Aby więc pousuwać wszelkie tego typu wątpliwości, oraz uniemożliwić ewentualne zdewaluowanie zasad totalizmu w trakcie politycznego wdrażania tychże zasad, już na obecnym etapie partia totalizmu ma obowiązek wbudowanie w siebie (i w swój status) kilku odpowiednich mechanizmów zabezpieczających. Omówmy tutaj chociaż niektóre z nich. I tak:
       (i) Totaliztyczna nirwana. Ostre wymogi moralne które sam Bóg nałożył na osiąganie stanu nirwany i których wypełniania dopilnowuje też sam Bóg a nie ludzie. Powodują one, że NIE jest możliwe czyjeś zejście z drogi moralności, a jednoczesne utrzymanie się w stanie nirwany. Tymczasem po "okresie przejścuiowym" i stworzeniu totaliztycznego klimatu moralnego, oraz po lepszym poznaniu metod najefektywniejszego wypracowywania dla siebie nirwany, od każdego polityka reprezentującego partię totalizmu powinno być bezwzględnie wymagane zarówno przez partię totalizmu jak przez cały naród, że polityk ten będzie się utrzymywał w nieustannym stanie nirwany. Owa nirwana będzie bowiem sprawdzianem i dowodem, że dany polityk spełnia wymogi moralne reprezentowania totalizmu. To z kolei oznacza, że niezależnie od bycia politykiem, każdy z nich będzie ochotniczo pracował fizycznie przez sporą część każdego roku. Ponadto wymóg osiągania nirwany przez reprezentantów partii totalizmu wyeliminuje też korporacyjnych psychopatów z kluczowych pozycji w rządzie i w partii. Wszakże osoby praktykujące filozofię pasożytnictwa nie są w stanie osiągnąć nirwany.
       (ii) Posiadanie "szkieletu moralnego" który jest zupełnie niezależny od samej partii. Partia totalizmu posiada bardzo silne zabezpieczenie moralne przed wypaczeniem swoich ideałów oraz przed wejściem na drogę błędów i wypaczeń. Jest nim filozofia totalizmu, która rozwija się w oparciu o naukową Teorię Wszystkiego z 1985 roku zwaną także Koncept Dipolarnej Grawitacji, stąd która pozostaje niezależna od wszelkich możliwych politycznych wpływów. Ponieważ partia totalizmu wdraża ową filozofię w życie, jednak nie posiada politycznego wpływu na tę filozofię i nie jest w stanie spowodować jej ewentualnego zniekształcenia, partia ta nie będzie w stanie sama siebie wypaczyć. Warto bowiem odnotować, że wszelkie wypaczenia, deformacje i błędy polityczne, mają miejsce tylko tam gdzie albo zupełnie brak jest "szkieletu moralnego", lub gdzie grupa czy partia działająca w zgodzie z owym szkieletm posiadała też wpływ na zmianę jego ukształtowania. (Wszakże tylko mogąc zmienić ten szkielet, jest ona w stanie wypaczyć własne działanie.)
       (iii) Statutowe zabezpieczenia. Bazując na historycznych doświadczeniach, partia totalizmu musi przyłożyć wiele uwagi aby wbudować w siebie takie mechanizmy działania i takie statutowe ciała, które uniemożliwią wypaczenie jej idei w trakcie ich realizacji. Dlatego w obrębie samej partii powołane musi być wysoko uprawnione w swoich działaniach specjalne statutowe ciało (tj. "Komisja Statutowa"), którego jedyna funkcja będzie polegała na sprawdzeniu zgodności każdego posunięcia owej partii z ideami totalizmu i z "ustrojem nirwany". Już na obecnym etapie czytelnicy mają prawo do własnego wkładu w ukształtowanie i moc nadaną owemu ciału, poprzez udoskonalenie poświęconego mu fragmentu statutu partii. Ponadto wszelka działalność tej partii będzie musiała posiadać wbudowane w siebie sprawdzające jej efekty "sprzężenie zwrotne" - taj jak nakazuje to "schemat wzrostu" opisywany w punkcie #J5 mojej strony o nazwie petone_pl.htm.
       (iv) Prostota działania, przejrzystość i eliminacja biurokracji. Najwyższą tendencję do korupcji wykazują zawsze twory, które są wysoce skomplikowane, zakryte przed zewnętrzną inspekcją, oraz przesiąknięte biurokracją. Dlatego partia totalizmu będzie starała się działać w najprostszy z możliwych sposobów, każdy jej aspekt będzie jawny i otwarty dla wszystkich, będzie elminowała biurokrację, zwiększała osobistą odpowiedzialność jej działaczy i oficerów, wymagała regularnego wykonywania "pracy moralnej", itp.
       (v) Bazowanie na postępie wiedzy. Wszelkie działania partii totalizmu będą wykonywane zgodnie z totaliztyczną zasadą "wybierania linii najwyższego wkładu intelektualnego" opisaną w punktach #A2.1 i #D2 strony totalizm_pl.htm, a także w punkcie #I1, na "Rys. #I1" oraz w "Części #J" z mojej strony o nazwie pajak_do_sejmu_2014.htm. Praktycznie to zaś oznacza, że we wszystkim co partia totalizmu uczyni, będzie się ona starała zaprzęgać najnowsze osiągnięcia naszej wiedzy, najnowocześniejsze rozwiązania, najlepiej przemyślane, przedyskutowane, oraz skonsultowane projekty, itp. Ich przykładem może być zaprezentowana na stronie humanity_pl.htm "prawodawstwo i prawo bazujące na zasadach obiektowo-zorientowanego programowania komputerów" (tj. prawa stosującego zasady przejęte z "Object-Oriented Programming"). Z kolei takie posunięcia powinny zagwarantować, że partia ta nie wpadnie w pułapkę stagnacji, oderwania się od potrzeb narodu, korupcji, oraz prywaty, tak jak to stało się z tyloma poprzednimi partiami politycznymi.
       (vi) Niemożliwość uczynienia zła jeśli działa się pedantycznie moralnie. Aczkolwiek w codzinnym życiu często używamy słowa "moralne", faktycznie to typowo nie potrafimy zdefiniować co ono oznacza. Tymczasem totalizm bardzo klarownie definiuje to słowo. Wszakże jedyna zasada totalizmu nakazuje, że wszystko co się czyni, musi się czynić w sposób pedantycznie MORALNY. Zgodnie z totalizmem "moralne" oznacza "dokonywane w sposób zgodny z nakazami i wymaganiami Boga, czyli w sposób przy którym nie krzywdzi to nikogo z dotkniętych tym ludzi". (Z kolei "niemoralnie" w totaliźmie oznacza "dokonywane w sposób, który krzywdzi któregokolwiek z dotykanych tym ludzi".) Wyrażając to innymi słowami, wszelka ludzka krzywda wywodzi się z faktu, że ludzi tych dotykają efekty czyjegoś niemoralnego działania. Aby więc partia totalizmu nigdy nie spowodowała pogorszenia się sytuacji ludzi, jedyne co musi czynić to tak zaprogramować swoje działania, aby wszystko co partia ta uczyni było pedantycznie moralne. W ten sposób partia ta nigdy nie wywoła zła. Takie też pedantycznie moralne działanie partii totalizmu zostało już zaprogramowane w jej działanie - co czytelniku możesz sobie osobiście sprawdzić poprzez przeanalizowanie projektu jej statutu przytoczonego w punkcie #E6 tej strony. Faktycznie jest niemal fizyczną niemożliwością aby partia ta długoterminowym działaniu spowodowała jakieś zło. Jej dojście do władzy będzie więc początkiem ogromnej moralnej odnowy naszego narodu i świata, a także początkiem okresu dobra i zamożności jakie partia ta stopniowo będzie wypracowywała dla narodu poprzez rządzenie nim w pedantycznie MORALNY sposób.
       Do powyższego należy dodać, że definicje pojęć "moralne" oraz "niemoralne" używane przez totalizm są wydatnie uściślone i ujednoznacznione w porównaniu z ich definicjami w religiach i życiu codziennym. Przykładowo, zgodnie z totalizmem stosunek seksualny jest tylko wówczas niemoralny, jeśli w jakikolwiek sposób skrzywdzi on jakiegoś człowieka (np. kiedy jeden z kopulujących partnerów zarazi się w jego wyniku chorobą weneryczna, kiedy zaincjuje on życie którego nikt nie będzie chciał ani kochał, itp.). Tymczasem doskonale wiemy że np. religie mają na temat moralności i niemoralności stosunku seksualnego dosyć odmienne zdanie.
       (vii) Dostępność, otwartość, równość z innymi. Politycy reprezentujący partię totalizmu będą dostępni dla każdego, będą sporą część roku pracowali ciężko fizycznie wraz z innymi nad utrzymaniem swojej nirwany, będą rozmawiali, jedli i współpracowali ze zwykłymi ludźmi, itp. W rezultacie nie będą żyli na jakichś "wieżach z kości słoniowej", a będą na codzień uczestniczyli w normalnym życiu, znali potrzeby i radości zwykłych ludzi, znali hierarchię ważności spraw, oraz starali się udoskonalać to co najważniejsze.


#H5. Nie siedź więc na własnych rękach nie czyniąc niczego, a zakasaj rękawy i zacznij pomagać w założeniu partii totalizmu i w osiągnięciu jej celów:

Motto: Jaka jest różnica pomiędzy sporą liczbą dotychczasowych starych partii politycznych a proponowaną tutaj nową partią totalizmu? Ano tamte stare partie starają się obiecywać rzeczy, które brzmią realistycznie, chociaż z góry zamierzają obietnic tych nigdy nie dotrzymać. Natomiast nowa partia totalizmu obiecuje rzeczy, które brzmią nierealistyczne, jednak szczerze zamierza wszystkie swoje obietnice faktycznie dotrzymać!

       Czy więc masz już dość? Czy jesteś czytelniku już wystarczająco rozczarowany, zawiedziony, oraz zadręczony przez otaczającą Cię polityczną rzeczywistość i oznaki nadchodzenia zaglady calej ludzkości, aby włączyć się samemu do naprawy zła jakie wokół Ciebie się pogłębia. Czy ciągle wierzysz, że społeczeństwo ludzkie powinno kierować się prawami dżungli - gdzie silniejszy "zjada" słabszego, gdzie dobrobyt i bogactwo jednych są osiągane kosztem wyzysku i zadreptywania innych, gdzie liczy się kogo znasz - a nie co wiesz, gdzie panoszy się prywata, egoizm, kumoterstwo, dbanie wyłącznie o własne interesy, gdzie prawa są tak skomplikowane że nikt już nad nimi nie panuje - a stąd gdzie "sprawiedliwość" trzeba sobie kupować a stąd służy ona jedynie tym których stać na wynajęcie drogich adwokatów, gdzie wielu ludzi pozostaje bezrobotnymi i nie ma co jeść - podczas gdy ziemia leży odłogiem, żywność się niszczy aby utrzymywać wysokie ceny, zaś budynki fabryk stają puste bo nikt w nich nie chce niczego produkować. Czy masz zamiar wegetować tak jak obecnie przez całą resztę życia. Czy taki przesiąknięty złem świat masz zamiar zostawić swoim potomkom. A może w końcu zdecydujesz się coś uczynić aby poprawić sytuację swoją i swoich potomków. Pamiętaj bowiem że aniołki nie przylecą z nieba aby wykonać wszystko za Ciebie i przedłożyć Ci dobrobyt na srebrnej tacy. Jeśli zechcesz żyć lepiej, musisz sam to sobie wypracować. Musisz więc ruszyć się z kanapy, przestać siedzieć swoją tylną częścią na własnych rękach i zacząć działać dla własnego dobra i dla dobra wszystkich tych których kochasz. Istnieje wszakże bardzo szczytna filozofia, nazywana totalizmem (pisanym przez "z" - aby odróżniać ją określenia filozofii "totalitarianistów"). Wskazuje ona dokładnie co trzeba uczynić, aby wszystkim nam zaczęło dziać się znacznie lepiej. Aby nasze szczęście, zasobność i dobrobyt zaczęły rosnąć dzięki ochotniczej pracy w harmonii, a nie dzięki przymuszaniu strachem i wyzyskiem, aby moralność, dobro bliźniego i brak krzywdy stały się najważniejszymi celami ludzkiego działania, aby Twoje powodzenie, szczęście i Twoja stopa życiowa stały się celem wysiłku wszystkich. Wystarczy więc abyśmy zaczęli postępować zgodnie ze wskazaniami owej filozofii, a nasze życie się poprawi. Oczywiście, aby zacząć postępować w zgodzie z totalizmem, musimy najpierw stworzyć wymagany klimat moralny oraz przeprogramować odpowiednio wszelkie nasze struktury społeczne. Początkiem zaś tego stwarzania klimatu moralnego i przeprogramowania jest powołanie nowej partii politycznej oraz zdobycie przez nią władzy. Jednak wszystko jest możliwe - jeśli włoży się w to wymaganą ilość pracy, wiedzy, przezorności i przemyśleń. Zakasajmy więc rękawy i do roboty. Niniejsza strona wyjaśnia co i jak czynić.


Część #I: Załóżmy że "partia totalizmu" już istnieje - co dalej:

      

#I1. Projekt programu wyborczego "partii totalizmu":

       Program wyborczy jest to po prostu opis tego wszystkiego, co proponowana tutaj partia totalizmu będzie się starała wdrożyć w życie w przypadku jeśli zdoła się zorganizować w rzeczywistą siłę (partię) polityczną, oraz jeżeli zdoła ona zdobyć władzę polityczną. Jest więc on rodzajem "obietnicy" którą ta partia składa narodowi (i której dotrzyma), w zamian za wybranie jej kandydatów do władz politycznych kraju. Na ów program wyborczy partii totalizmu składają się dwie grupy celów owej partii, mianowicie: (1) wdrożenie w życiu politycznym kraju wszystkich zasad totalizmu, oraz (2) wdrożenie w życie usprawnień politycznych bazujących na zasadach totalizmu jakie stworzą w rządzonym przez nią kraju ów "ustój nirwany". Obie te grupy celów partia totalizmu będzie się starała osiagnąć po zdobyciu władzy. Na obecnym zaś etapie, stara się ona cele te ujawniać wszystkim zainteresowanym, aby ci wiedzieli za czym właściwie partia ta będzie się opowiadała, co zechce osiągnąć, jak będzie postępowała, itp.
       Składowa programu wyborczego partii totalizmu, która stawia sobie za cel "(1) wdrożenie w życiu politycznym kraju wszystkich zasad totalizmu", obejmuje sobą wszelkie te (wynikające z filozofii totalizmu) zasady współżycia między ludźmi, które partia totalizmu będzie starała się wdrożyć do rządzonego kraju. Odnotuj, że zasady te opracowane zostały w wyniku badań naukowych zupełnie niezależnych od partii politycznej totalizmu, stąd są one dla partii totalizmu rodzajem moralnego szkieletu który wytyczna kierunek działania owej partii. Jedną z najważniejszych takich zasad, jest jedyna zasada totalizmu stwierdzająca że wszystko co tylko parta totalizmu będzie starała się uczynić, będzie ona czyniła w taki sposób aby było to zgodne z treścią praw moralnych, czyli aby było to "pedantycznie moralne". Moralne zaś w definicji totalizmu jest "wszystko co nie krzywdzi żadnej z dotknietych tym stron", a także "wszystko co wynosi nas pod górę pola moralnego". Dlatego praktycznie w swoim działaniu partia totalizmu będzie się starała czynić tylko to co jest korzystne dla wszelkich zainteresowanych stron, oraz co nie krzywdzi żadnej z owych stron. Więcej informacji na temat zasad totalizmu wyjaśnione zostało na stronach internetowych totalizm, prawa moralne, oraz Bóg.
       Składowa programu wyborczego partii totalizmu, która stawia sobie za cel "(2) wdrożenie w życie usprawnień politycznych bazujących na zasadach totalizmu i wiodących do 'ustroju nirwany' ", obejmuje sobą wszelkie posunięcia polityczne, gospodarcze, prawne, itp., które nastawione będą na zwiększenie zamożności obywateli, wyeliminowanie lub zmniejszenie bezrobocia, wyeliminowanie przestępczości i nałogów, zmniejszenie biurokracji, poprawę standardu życia obywateli, ułatwienie wszelkich formalności, zwiększenie tzw. "userfriendliness" we wszelkich usługach, przejęcie przez państwo i urzędników osobistej odpowiedzilności za swoje działania, itd., itp. Owa składowa została zaprezentowana m.in. na odrębnej stronie internetowej, która w "Menu 1" oraz "Menu 2" udostępniana jest pod nazwą humanity_pl.htm. Proponuję na nią rzucić okiem, aby się zorientować co opisywana tutaj partia totalizmu będzie starała się uczynić i osiągnąć.


Część #J: Co czynić w międzyczasie kiedy jeszcze nie ma politycznej partii totalizmu:

      

#J1. Być świadomym skrycie eskalowanego niewolnictwa:

Motto: "Niewolnikiem jest nie tylko ten kogo nazywa się tą nazwą. Faktycznie to niewolnikiem jest każdy komu odebrano jego wolną wolę."

       Wysoce stronnicze lekcje historii wyrobiły w nas pogląd, że tzw "niewolnikiem" są tylko ci ludzie których ktoś posiada na własność. Z kolei "system niewolniczy" jest tylko owym systemem jaki praktykowano bardzo dawno w starożytnym Rzymie, oraz relatywnie niedawno na południu Stanów Zjednoczonych. Tymczasem prawda jest taka, że niewolnictwo pomału wkrada się do naszego dzisiejszego społeczeństwa. Ani się oglądniemy, a wszyscy staniemy się niewolnikami systemu - wcale o tym nie wiedząc.
       Jeśli dobrze się zastanowić co stanowi esencję każdego "niewolnictwa", wówczas się okazuje że jest nim fakt iż danemu człowiekowi odebrano jego "wolną wolę" daną mu oryginalnie przez Boga. Tymczasem wolną wolę można odbierać ludziom na tysiące nierzucających się w oczy sposobów, nie zaś jedynie poprzez sprzedawanie tych ludzi komuś za niewolników, czy poprzez zmuszanie ich aby zostawali gladiatorami. Przykładowo, do dzisiaj praktykowane zbiorowe metody odbierania ludziom wolnej woli, to ich więzienie (czy np. wysyłka na Sybir), oraz ich powoływanie do obowiązkowej służby wojskowej. To właśnie z tego powodu totalizm argumentuje za armią wyłącznie ochotniczą i służącą wyłącznie obronie narodu przed agresją - po szczegóły patrz punkt #F3 na stronie memoriał oraz punkt #D3 na stronie o bitwie o Milicz. Oczywiście, "wolną wolę" można odbierać także w sposób nieodnotowywalny. Przykładowo, dzisiejsze systemy które najpierw "udzielają kredytu" potem zaś pilnują i rujnują swoich kredytobiorców, są niczym innym jak sprytnymi metodami skrytego zniewalania i odbierania ludziom ich wolnej woli. Także niemal każdy nakaz i zakaz zawarty w prawach ludzkich dla niektórych ludzi oznacza odbieranie im ich wolnej woli. Jako przykład rozważ nakaz zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodach, czy zakaz fotografowania. Szokująco, w dzisiejszych czasach mnoży się ogromna liczba takich "legalnych" posunięć rządów jakie ograniczają ludziom ich wolną wolę. Jako przykład rozważ tzw. "obowiązkowe ubezpieczenia", cenzurowanie czegokolwiek, czy np. zmuszanie aby obywatele chcący coś czynić (np. założyć sobie własną stronę internetową) musieli ubiegać się na to o licencję u państwa, celowe generowanie strachu (np. przed bezrobociem), itp.
       Jeśli zaś z kolei ktoś szczegółowo przebada skąd owo odbieranie ludziom ich wolnej woli się bierze, okazuje się że jego źródłem jest przejmowanie władzy przez moralnie nieodpowiedzianych ludzi - przed czym ostrzega nas nawet Biblia. Wszakże to takie osoby wprowadzają na Ziemi owe prawa które odbierają ludziom posiadaną wolną wolę.


#J2. Głosować mądrze i przewidująco w każdych następnych wyborach:

Motto: "Gdyby udało się chociaż zablokować dostęp niemoralnie postępujących ludzi (np. korporacyjnych psychopatów) do rządu, wówczas natychmiast sytuacja ludzi też by się poprawiła."

       Bogacze i przedstawiciele tzw. "elit", którzy rabują ludzkość od zarania dziejów, są w stanie tak nas gnębić tylko ponieważ zagwarantowały one sobie nieustanną obecność swoich reprezentantów we wszystkich rządach naszej planety. Dlatego aż do czasu kiedy ludzkość wypracuje metody i narzędzia (np. mierniki poziomu "energii moralnej") pozwalające na niezawodne odróżnianie ludzi postępujących moralnie od ludzi niemoralnych (już obecnie odróżnianie takie jest możliwe narazie subiektywnymi metodami radistezji) naszym najważniejszym zadaniem jest staranie się aby narazie chociaż nie dopuszczać do udziału w ludzkich rządach tychże korporacyjnych psychopatów. Problem jednak polega na tym, że dysponując władzą, owe elity już dawno temu powprowadzały w życie najróżniejsze prawa, które pozwalają im dostawać się do rządów nawet w przypadkach kiedy ludzie w przybliżeniu wiedzą którzy kandydaci należą do ich kliki. Wszakże ich postępowania dosyć wyraźnie już zaczynają być widoczne - korupcja, bogactwo, brak działań służących zwykłym ludziom, itd., itp.
       Przykładowo, jednym z ich standardowych "tricków" na dostawanie się do rządu, jest zmuszanie ludzi narzuconymi przez siebie prawami, aby ludzie ci głosowali na całe partie polityczne, a nie na indywidualnych kandydatów, których moralność mogliby już znać lub sobie sprawdzić z publikatorów. Dlatego naszym obecnym zadaniem jest jak najszybsze nauczenie się identyfikowania filozofii typu pasożytnictwo, które są przez nich praktykowane, a stąd na praktykujących które w żadnym wypadku nie powinno się głosować. Kolejnym zadaniem jest identyfikowanie tych partii które mają charakter najbardziej zbliżony do totalizmu, a stąd na które należy głosować w każdych wyborach.
       Partie o charakterze pasożytniczym łatwo zidentyfikować. Wszakże wszystko w nich biegnie przeciwko przykazaniom i wymaganiom Boga opisywanym w Biblii. Zgodnie więc ze stwierdzeniem bibilijnej Ewangelii wg Św. Mateusza 7:16 i 7:20 "Po owocach ich poznacie" (tj. np. po wynikach ich działań). I tak partie owe będą obrzucały błotem swoich przeciwników, podczas gdy ich samych nikt nie jest w stanie krytykować - bo mają wszelkie publikatory pod swoją kontrolą. Będą one bardzo głośne i bogate. Wszakże mają do swojej dyspozycji ogromne fundusze i rozbudowaną maszynę propagandową. Będą szastały obietnicami, któych jednak "z przyczyn obiektywnych" nigdy nie zamierzają dotrzymać. Będą zawsze widoczne - ich niezliczone zasoby propagandowe zawsze będą je wystawiały na widok w pozytywnym świetle. W ich programach będzie zawarte wiele posunięć które spowodują że po dostaniu się do rządów partie te będą odbierały ludziom ich "wolną wolę" - czyli sekretnie będą one zamieniały ludzkość w społeczeństwo niewolników systemu. Wśród ich władz i kandydatów będzie też dużo osobników o znaczącym bogactwie. Na takie właśnie partie NIE POWINNO się głosować. Głosowanie bowiem na nie można przyrownać do dobrowalnego wkładania swej głowy w paszczę krokodyla!
* * *
       Znacznie trudniej zidentifikować i wybrać partie o charakterze totaliztycznym na które właśnie NALEŻY oddawać swe głosy. Wszakże partie te zawsze będą skromne, w cieniu, oraz pod nieustannym atakiem owych pasożytniczych partii. Jednak - jak Biblia stwierdza, po czynach ich poznacie. I tak ich cechy będą obejmowały m.in.:
       - Znikomą lub niemal żadną reklamę. Wszakże media są kontrolowane przez bogatych. Stąd partii o totaliztycznym charakterze nikt nie zechce reklamować. Nie będą też miały funduszy na reklamę.
       - Nieustanne bycie atakowanymi przez partie pasożytnicze. Partie to nieustannie więc będą obrzucali błotem owe partie totaliztyczne, które nie będą miały funduszy ani dostępu do publikatorów aby móc się bronić.
       - Marginesowe członkowstwo. Dorobkiewicze typowo lgną do blasku sławy i do pieniędzy - czyli do owych dużych partii pasożytniczych jakie są dobrze reklamowane. Do partii typu totaliztycznego obecnie wpisuje się więc tylko mniejszość owych ludzi o moralnej naturze.
       Partie te łatwo też rozpoznawać, poprzez analizę ich programu wyborczego. Program ten będzie bowiem relatywnie zgodny z opisanymi na tej stronie ideami totalizmu. Przykładowo, u niektórych z tych partii w programie będzie można znaleźć przynajmniej niektóre z takich totaliztycznych idei i zaleceń, jak:
       A. Totaliztyczne idee eliminujące galopujące ostatnio ograniczanie "wolnej woli" danej ludziom przez Boga (a tym samym powstrzymujące stopniowe zamienianie wolnych ludzi w niewolników systemu).
       (A1) Zasprzestanie eskalacji podatków i obniżanie podatktów. Faktycznie to tylko absolutne minimum podatków pozwalające utrzymać tylko kilka resortów rządowych - np. tylko podatek "pogłówny" (np. każdy dorosly obywatel płaciłby jednakową kwotę co miesiąc) - ponieważ kazdy obywatel jest jednakowo chroniony przez policję i wojsko. To powodowaloby też, że panstwo nie musiałoby się wtrącać do gospodarki i tworzyć skomplikowane systemy podatkowe. Ponadto przesuwanie opłat podatków z indywidualnych ludzi na ich pracodawców (a w przypadku rent i zasiłków - na ich płacodawców).
       (A2) Eliminacja niepotrzebnych zakazów i nakazów. Znaczy usuwanie najróżniejszych form przymuszania obywateli przez państwo, które to formy przymuszania odbierają ludziom wolną wolę daną im przez Boga. Przykładowo, partie takie mogą postulować ochotniczą armię zawodową (tj. zniesienie obowiązkowej służby wojskowej), zniesienie obowiązkowych ubezpieczeń, eliminowanie tzw. "martwych przepisów" (nieprzestrzeganych w praktyce przez nikogo), dobrowolność wyboru szkół i programów nauczania przez rodziców, dobrowolność wyboru instytucji leczniczych (przychodnie, szpitale) , itd., itp.
       (A3) Eliminacja wszelkich form cenzury (nawet tej zakamuflowanej). Przykładowo eliminacja licencji państwa na prowadzenie rozgłośni radiowych czy stacji telewizyjnych. Zaprzestanie obowiązkowej rejestracji stron internetowych. Wolność wydawania własnej prasy i książek bez konieczności uzyskiwania pozwoleń państwa. Itp., itd.
       (A4) Zastępowanie odpowiedzialności zbiorowej przez odpowiedzialność indywidualną. Przykładowo zniesienie obowiązku zapinania pasów w samochodach, zniesienie zakazu jazdy samochodem pod wpływem alkoholu, ale w przypadku gdy osoba pijana spowoduje wypadek - bardzo surowe kary (tj. każdy powinien być sam za siebie odpowiedzialny i ponosić koszty swoich działań, a państwo w imię tzw. bezpieczeństwa nie ma prawa nakazywać lub zakazywać tego co wynika z naszej wolnej woli danej ludziom przez Boga).
       B. Totaliztyczne idee wdrażające w życiu prawa moralne, w tym "Prawo Bumerangu".
       (B1) Praktyczne wdrażanie w prawodawstwie moralnego "Prawa Bumerangu". Przykładowo kara śmierci dla morderców i to bez względu na stan umysłowy w jakim popełnili oni swą zbrodnię (z wyjątkiem jednak dla konieczności dozwolonego przez prawa moralne zabijania w obronie własnej), odbieranie przywilejów które ktoś dla siebie zdeptał, itp.
       (B2) Opieranie się w swoim programie, działalności i codziennym życiu na prawach moralnych, tradycyjnych wartościach ludzkich i rodzinnych, oraz na wiedzy na temat Boga.
       (B3) Podjęcie wysiłków drastycznego uproszczenia prawa i eliminacji biurokracji. Znaczy docelowe dążenie aby było bardzo mało przepisów, ale za to zgodnych z zasadami moralności (tj. z prawami moralnymi), oraz bardzo surowo przestrzeganych. W kraju byłoby tylko kilka ministerstw np.: edukacja, zdrowie, sprawy wewnętrzne (policja), wojsko, sprawy zagraniczne. (Takie Państwo kosztowało by podatników nie więcej niż 10% kosztów obecnego Państwa Polskiego - które w chwili zakładania tej strony dysponowało armią 500 tysięcy urzędników wymagających mnóstwa pieniędzy i kontrolujących każdą dziedzinę życia.)
       (B4) Rozliczanie pracodawców z moralnego traktowania ich pracowników.
       C. Totaliztyczne idee odbierające korporacyjnym psychopatom którzy zdołali się już wkręcić do rządu, ich narządzia jakimi szkodzą oni rządzonemu przez siebie spłeczeństwu (np. stworzenie "urzędu weryfikującego" który sprawdzałby rzadowe decyzje i prawa pod względem ich zgodności z przykazaniami i wymaganiami Boga - urząd ten opisałem na swej stronie o nazwie pajak_dla_prezydentury_2020.htm). Aczkolwiek jest bardzo małe prawdopodobieństwo że jakakolwiek partia polityczna odważy się włączyć te idee do swojego programu, gdyby jednak partia taka istniała wówczas warto na nią oddawać głosy.
       (C1) Eliminowanie sekretów i tajemnic - np. obalenie tzw. "ustawy o prywatności informacji". Owa szokująca ustawa promująca publiczne poparcie dla sekretów i tajemnic faktycznie umożliwia ochronę "krzewicieli zła" wszelkiej maści przed zidentyfikowaniem i przed publicznym wskazywaniem - po szczegóły patrz strona o nazwie humanity_pl.htm.
       (C2) Przywrócenie zasady wybierania poszczególnych polityków, zamiast głosowania na partie. Wszakże głosowanie na partie zostało wprowadzone celowo aby głosujący nie mieli możności sprawdzenia tych na których głosują pod względem moralności ich działań. Tym samym głosowanie na partie zamiast na indywidualnych polityków uniemożliwia eliminowanie od dostępu do rządu osób, które najwyraźniej praktykują filozofię pasożytnictwa.
       (C3) Wyeliminowanie z prawodoawstwa wszelkich form popierania zboczeń i niemoralnego zachowania.
       (C4) Uniemożliwianie państwu dyktowania rodzicom jak mają wychowywać swoje dzieci. Przykładowo, uniemożliwienie wprowadzania w życie praw w stylu upowszechniających się ostatnio w krajach anglosaskich o karalności rodziców jeśli dadzą oni klapsa swoim dzieciom.
       (C5) Zniesienie finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Partie powinny być finansowane tylko przez swoich członków i sympatyków.
       (C6) Ograniczanie roli państwa do niezbędnego minimum. Przykładowo państwo powinno się zająć tylko tymi obszarami które decydują o dobrobycie, ale których indywidualni ludzie czy przedsiębiorstwa nie są w stanie zabezpieczyć na wymaganym poziomie jakości (np. do wzorcowej edukacji - tj. do tylko kilku państwowych instytucji edukacyjnych które wytyczałyby wzorzec programów edukacyjnych, do balansu służby zdrowia - tj. do tylko kilku wzorcowych szpitali państwowych ustanowionych dla stabilizowania cen w prywatnym sektorze szpitalnym, do sądownictwa, policji, czy wojska). Wszystkie inne instytucje nie powinny należeć do Państwa, a powinny one być w rękach prywatnych osób i konkurować ze sobą swoimi usługami i cenami.
       (C7) Minimalna administracja państwowa i sejm. Znaczy drastyczne ograniczanie wielkości rządu oraz liczby posłów na sejm.
       (C8) Gospodarka głównie w rękach prywatnych. Tam gdzie nie jest to dyktowane dobrem narodu lub intensyfikacją gospodarki - państwo stara się wstrzymywać przed prowadzeniem działalności gospodarczej czy przed dofinansowywaniem prywatnych przedsiębiorstw.
       Oczywiście, totalizm wnosi w sobie znacznie więcej nowych, wysoce moralnych, postępowych i pokojowych idei, niż te wymienione powyżej. Prezentacja ich wszystkich zajęłaby jednak zbyt wiele miejsca i pamięci komputerowej. Dlatego ta strona ogranicza się jedynie do wskazania tylko najważniejszych z tych idei. Gdyby jednak czytelnik zechciał postudiować dokładniej wszystkie idee totalizmu, to są one opisane szczegółowo w tomach 6 do 9 naukowych monografii [1/4] oraz [1/5], a także skrótowo podsumowane na odrębnych stronach poświęconych totalizmowi, np na stronach totalizm, lepsza ludzkość, moralność, Bóg, nirwana, a także w sposób nie bezpośredni również i na stronie o pasożytnictwie (idee totalizmu są wszakże dokładną odwrotnością tendencji pasożytnictwa).
       Na partie polityczne które już obecnie zawierają w swoich programach przynajmniej któreś (a najlepiej większość) z powyżej wskazywanych idei, warto głosować, bowiem idee te reprezentują moralność, prawa moralne, totalizm, postęp, szczęście, itp. Z kolei wdrożenie tych idei w praktyce pomału przywróci szczęście i dobrobyt z jakich nasze społeczeństwo zostało ostatnio obrabowane. Jeśli więc znajdziemy partię o takim lub zbliżonym totaliztycznym programie, nie bójmy się oddać na nią głos. Nawet jeśli pozornie partia ta nie ma szans bo często zmanipulowane sondaże wyborcze tak pokazują! Głosujmy zawsze w zgodzie z naszym sumieniem, czyli w zgodzie z kierunkiem wyznaczanym nam przez działanie praw moralnych i przez przebieg pola moralnego! Warto bowiem wybierać sumiennie. Wszakże tak jak sobie wybierzemy, tak też i przyjdzie nam potem żyć.
       Bóg w swoich decyzjach najwyraźniej stosuje taką zasadę, że nam daje głównie to o uzyskanie czego sami się usilnie staramy. Ponieważ w punkcie #G2 strony internetowej o nazwie god_proof_pl.htm zostało formalnie udowodnione z użyciem metod logiki matematycznej, że Bóg istnieje, postarajmy się mu pokazać naszymi wysiłkami i świadomym wybieraniem tego co moralne, że zależy nam na przywróceniu moralności i szczęścia do naszej planety umęczonej przez tysiąclecia motywowania tylko strachem i pieniędzmi.


Część #?: ...(Te części niniejszej strony są zarezerwowane do przyszłego użycia)...

      

#?1. ...(Punkty zarazerwowane do przyszłego użycia i napisania)...

      


Część #X: W jaki sposób i dlaczego oparte na "strachu" i na "pieniądzach" wszystkie dotychczasowe ustroje polityczne, w tym obecnie panujący kapitalizm i komunizm, wypaczały i nadal wypaczają charaktery indywidualnych ludzi a także rujnowały i nadal rujnują całą ludzkość, oraz jak zastąpienie tych wysoce niszczycielskich ustrojów przez opisywany tu nowy i nieporównanie od nich doskonalszy "ustrój nirwany" zupełnie wyeliminowałby to dotychczasowe niszczycielstwo i zastąpił je wzrostem, szczęśliwością, zamożnością dla wszystkich, nieustającym doskonaleniem, sprawiedliwością, oraz innymi zaletami:

      

#X1. Przypomnijmy sobie "jak" i "dlaczego" pieniądze używane przez wszystkie dotychczasowe ustroje dla "kupowania pracy" są źródłem wszelkiego zła na Ziemi poprzez zilustrowanie najważniejszych form zła, jakie są powodowane przez owe pieniądze, a stąd jakie mają swe nieeliminowalne źródło w niedoskonałościach wszelkich dzisiejszych ustrojów używających pieniądze:

       Najważniejsze formy zła powodowanego przez używanie pieniędzy do wymuszania produkcyjnej pracy omówiłem już wstępnie w punktach #A1 do #A4 z początkowej części tej strony. Opisane tam fakty są dodatkowo uzupełnianie życiowymi doświadczeniami każdego z nas, a także członków naszych rodzin, naszych przyjaciół, znajomych, itp. Wszakże niemal wszyscy osobiście już doświadczyliśmy "jak" i "dlaczego" dotychczasowe ustroje polityczne na Ziemi, w tym obecnie istniejący kapitalizm lub komunizm, zasiewają u ludzi owe przeliczne formy zła. Przypomnijmy więc sobie tutaj kilka z co bardziej drastycznych przykładów ilustrujących jak i dlaczego pieniądze powodują zło - koncentrując się głównie na najbardziej szkodliwych z nich. I tak, z powodu odebranie zwykłym ludziom prawa do wyboru i do decydowania, zaś oddanie wszelkich wyborów, decyzji i władzy w ręce elit rządzących i bogaczy, pieniądze pobudzają do: odwracania się od Boga, zarzucania wysiłków aby udoskonalać swoją moralność i poziom ucywilizowania, odstępowania od miłości bliźniego, zwiększania zachłanności, uciekania się do eksploatowania bliźnich, rabowania i aktów kryminalnych, popełniania samobójstw, wzniecania konfliktów międzyosobowych, łamania wierności małżeńskiej, eliminowania należnej opieki medycznej, utraty poszanowania natury, itd., itp. Z kolei elity rządzące są pobudzane przez pieniądze do: wzniecania wojen i agresji na inne kraje, korupcji i kumoterstwa we własnym kraju, nieustającego zwiększania podatków, ceł, opłat i dewaluacji, krępowania wolności i zubożania własnego narodu, odstępowania od czynienia tego co sprawiedliwe, moralne i zgodne z nakazami Boga zaś czynienia tego co przymnosi zyski, podejmowania decyzji i działań wyniszczających naturę, itd., itp. Liczne przykłady wszystkich tych form zła są już obecne w niemal każdych wiadomościach telewizyjnych, radiowych, internetowych, gazetowych, czy książkowych. W każdej też z tych zilustrowanych na filmie form zła zawarty jest wyraźny związek jaki powoduje "jak" i "dlaczego" jest ono powodowane przez pieniądze. Oczywiście, owe nieliczne zaprezentowane tu przykłady są jedynie małą kropelką w całym ogromnym oceanie zła powodowanego przez pieniądze - z których to form zła dla jakichś dziwnych powodów do wiadomości ludzi dostaje się zaledwie niewielki ułamek, który ujawniono w wiadomościach telewizyjnych, radiowych, gazetowych i innych. Jednak zarówno formy zła o jakich istnieniu się dowiadujemy, jak i te jakich istnienie jest przed nami ukrywane, samorzutnie i natychmiast zanikną z chwilą kiedy ustrój nirwany spowoduje wyeliminowanie pieniędzy z powszechnego użycia.


#X2. Przez kontrast wskażmy przykłady przypadków ujawniające jak i czym nowy "ustrój nirwany" NIE tylko eliminowałby owe uprzednio omówione formy zła generowanego przez "pieniądze", ale dodatkowo generowałby też niezliczone formy dobra:

       W przeciwieństwie do powodowania przez pieniądze głównie zła, w "ustroju nirwany" poczucie ogromnej szczęśliwości ludzi spowoduje zanik wypaczania charakterów ludzi wywoływanego przez pieniądze. A stąd w przypadku kiedy w jakimś państwie wdrożony zostanie cały "ustrój nirwany", wówczas spowoduje on tam zaprzestanie rujnowania pieniędzmi całego danego narodu. Ponadto ustrój nirwany eliminowałby też z życia ludzi "strach" powodowany konsekwencjami "braku pieniędzy" u kogoś. Wszakże każda wykonywana ochotniczo praca fizyczna, jaka spełnia wymogi "pracy moralnej" jest w stanie wygenerować nirwanę, a stąd w "ustroju nirwany" NIE byliby potrzebni pracodawcy ani budżety czy fundusze, bowiem każdy byłby w stanie znaleźć dla siebie jakiś fizyczny rodzaj "pracy moralnej", zaś produkty wszystkich ochotniczo wykonywanych prac moralnych byłyby udostępniane za darmo każdemu chętnemu. Stąd na dodatek do i niezależnie od eliminowania obecnie istniejącego zła, ustrój nirwany nieustająco inspirowałby też ludzi do czynienia dobra w coraz większej liczbie obszarów jakie obecnie z powodu narkotyzującego działania pieniędzy są coraz bardziej zaniedbywane. Wskażmy więc tutaj chociaż parę przykładów obszarów życia, w których ustrój nirwany "nie tylko wyeliminuje zło" powodowane przez "pieniądze" i "strach" używane przez dotychczas istniejące na Ziemi ustroje polityczne aby zmuszać ludzi do pracy wytwarzającej niezbędne ludziom dobra konsumpcyjne, a dodatkowo "wygeneruje też najróżniejsze dobro" poprzez pozytywne inspirowanie ludzi ową wynagradzającą "pracę moralną" szczęśliwością totaliztycznej nirwany. I tak, przykładami tymi mogą być:
(a) Przykłady następstw produkowania i upowszechniania w ustroju nirwany tylko tych dóbr materialnych, jakie danej osobie są potrzebne do życia i do "pracy moralnej" wykonywanej w danym czasie. (Tym przykładem (a) ilustruję logiczny i obiektywny sposób poszerzania analiz następstw cech "ustroju nirwany" opisanych w (D) z punktu #A3 niniejszej strony.) Wszakże Bóg nakazuje aby chcieć i posiąść tylko to co nam potrzebne, a NIE to co byśmy chcieli posiąść - jaka to zasada posiadania unieważnia niebezpieczeństwo wyrażone już cytowanym w (I) z punktu #A1 wersetem 19:24 z bibilijnej "Ew. wg. św. Mateusza" stwierdzającym (powtarzam go z "Biblii Tysiaclecia"): "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego". Z kolei szczęśliwość nirwany jest tak zaprojektowana, że w nirwanie zawsze jest się szczęśliwym bez względu na to co się posiada. Dlatego w nirwanie nie odczuwa się pociągu do posiadania czegoś aktualnie nieprzydatnego, ani chciwości posiadania "czegoś więcej" z nadzieją iż załata to "dziurę" w brakującej nam szczęśliwości. To zaś wyeliminuje dzisiejszą nadprodukcję, marnotrawstwo, szybkie wyczerpywanie zasobów naturalnych, gromadzenie niepotrzebnych zapasów, generowanie góry śmieci. Przykładowo, dzisiejsze marnotrawne i zapominające o użytkowości zmiany "mody", zastąpi on zwiększaniem użyteczności i jakości. Dzisiejszą jednocelowość, zastąpi on wielocelowością. Dzisiejszy zwyczaj aby dla zwiększania zysków wszystkie dodatkowe pozespoły pasowały tylko jeśli są produkowane przez tą samą firmę, zastąpi on ogólnoświatową zgodnością podzespołów oraz standardów i parametrów ich wykonania (np. na całym świecie wtyczki, napięcia i częstości prądu będą takie same, baterie komputerów dowolnej firmy będą pasowały do komputerów wszystkich innych firm, rozmiary butów we wszystkich krajach świata będą oznaczane tak samo, itd., itp.) Ponadto spowoduje, że z osądzania naszego życia usunięte zostanie rozpatrywanie naszego bogactwa.
(b) Nieustające udoskonalanie swego charakteru, moralności, stosunku do Boga, bliźnich i natury, itp., a także nieustającego udoskonalania wszystkiego nad czym się pracuje lub na co ma się wpływ. Wszakże świat powinno się udoskonalać zaczynając od siebie samego. Tymczasem użycie pieniędzy wprowadziło sytuację i nawyki, że wszyscy starają się udoskonalać świat poprzez narzucanie innym swej woli. Na szczęście, uzyskana dzięku osiągnięciu nirwany i wprowadzeniu ustroju nirwany pewność istnienia Boga drastycznie zmieni tę sytuację. Każdy będzie wówczas miał coraz większą świadomość istotności udoskonalania swych najbardziej krytycznych cech a także nieustającego udoskonalania wszystkich produktów swej pracy moralnej. Każdy więc będzie pracował nad nabywaniem coraz doskonalszych cech charakteru, nad coraz pełniejszym spełnianiem boskich wymogów moralnie poprawnego postępowania, nad poznawaniem i zbliżaniem się do Boga i swych bliźnich, nad opieką nad naturą i traktowaniem wszelkich istot żywych jak swych przyjaciół, itp.
       Po dalsze przykłady NIE tylko sposobów eliminowania zła w "ustroju nirwany", ale także zastępowania w nim obecnego zła przyszłym czynieniem coraz większego dobra, przeanalizuj logicznie i obiektywnie na sposób jaki zilustrowałem powyżej w (a) wszelkie możliwe następstwa cech ustroju nirwany, jakie to cechy opisałem w (A) do (N) z punkcie #A3 w początkowej części niniejszej strony internetowej o nazwie "partia_totalizmu.htm" i z publikacji tam linkowanych - np. ze strony internetowej o nazwie nirvana_pl.htm lub z punktu #A1 strony internetowej o nazwie evolution_pl.htm (treść jakiego powtórzyłem we wpisie #316 do blogów totalizmu).


#X3. Dlaczego nirwanę jest w stanie wygenerować tylko fizyczna, ochotnicza i mądrze wykonywana "praca moralna" motywowana dobrem bliźnich, czyli praca wykonywana w pełnej zgodności z przykazaniami i wymaganiami Boga opisanymi w Biblii:

       Wszechwiedzący Bóg aż tak mądrze i dalekowzrocznie wprogramował w ludzkie dusze i ciała mechanizmy wyzwalania zjawiska nirwany, że jedynie wykonywanie owej fizycznej oraz obwarowanej wieloma wymogami i warunkami tzw. "pracy moralnej" pozwala doświadczyć szczęśliwości zapracowanej nirwany. Wymogi te i warunki są tak umiejętnie zaprojektowane, że aby dana osoba je wypełniła i w ten sposób zapracowała sobie na szczęśliwość nirwany, owa generująca "energię moralną" praca moralna musi być ochotniczo i mądrze wykonywaną "ciężką pracą fizyczną" motywowaną dobrem bliźnich, oraz musi być realizowana w absolutnej zgodności z wszystkimi przykazaniami i wymaganiami Boga opisanymi w Biblii. Przykładowo, wymogów "pracy moralnej" wcale NIE spełniają fizyczne wysiłki samolubnego i snobkowego budowania własnych mięśni w salach gimnastycznych, ani uczestnictwo w dowolnych sportach lub grach. Takie zaś sformułowanie owych wymogów powoduje, że poczucie ogromnej szczęśliwości generowane nirwaną staje się nieporównanie lepszym od pieniędzy wynagrodzeniem za fizycznie wykonaną "pracę moralną". Cechy nirwany powodują więc, że w "ustroju nirwany" wynagradzanie nirwaną "pracy moralnej" eliminuje wszelkie zło, jakie pieniądze w innych ustrojach politycznych sprowadzały na ludzi z nieustannie narastającą mocą. Ponadto nirwana nie wprowadza sobą żadnych niekorzystnych skutków ubocznych, oraz mnoży najróżniejsze korzyści, jakich nie był w stanie dostarczyć ludzkości żaden z ustrojów politycznych dotychczas istniejących na Ziemi. Życie w ustroju nirwany natychmiastowo przywróci wiec równowagę społeczną, polityczną i gospodarczą. Gdybyśmy mogli nagle przenieść się do jakiegoś państwa, które ma ustrój nirwany wdrożony już od dziesięcioleci, wówczas nigdy nie chcielibyśmy już żyć w żadnym innym ustroju. Ponieważ ustrój nirwany będzie nieustająco udoskonalał cały system społeczny, używane narzędzia i budowane urządzenia, stopniowo podniesie on stopę życiową żyjących w nim ludzi do poziomu nieporównywalnego z niczym co istniało wcześniej. Problem jednak leży w ludzkiej naturze, która przed zmianami wymagającymi głębokiej transformacji zachowań i przyzwyczajeń będzie się bronić. Największa więc trudność leży w tym, aby zbalansować tempo zmian, to znaczy aby nie było ono zbyt bolesne dla pokolenia, które jako pierwsze rozpocznie wdrażanie "ustroju nirwany".
       Wyliczmy więc tu przykłady ała jakie pieniądze powodują, zaś "ustrój nirwany" zupełnie wyeliminuje. I tak, obejmują one między innymi: wypaczanie charakterów indywidualnych ludzi, indukowanie zachłanności, snobstwa i egoizmu, rujnowanie całej naszej cywilizacji, nasilanie marnotrwawstwa, zwiększanie korupcji i przekupstwa, pogłębianie różnicy pomiędzy bogatymi i biednymi jakie czyni bogatych jeszcze bogatszymi a biednych jeszcze biedniejszymi, pobudzanie przestępczości, wyniszczanie natury, popychanie ludzkości do wojen, rewolucji i do końcowej zagłady, oraz piętrzenie wielu jeszcze innych rodzajów zła.
       Powinienem tutaj dodać, że istnieją bardzo istotne powody, dla jakich "praca umysłowa" musi generować wielokrotnie mniej "energii moralnej" - jaka pracownikom umysłowym zaledwie i z wielką trudnością pozwala na pokrywanie ich codziennego rozpraszania "energii moralnej". Powody te najszerzej opisałem w punkcie #A3.3 niniejszej swej strony internetowej, zaś skrótowo i z innego punktu widzenia zaprezentowałem je też w punkcie #J5 innej strony internetowej o nazwie hurricane_pl.htm,


#X4. Moc "ustroju nirwany" aby do jego wdrażania motywować praktycznie każdego kto raz zazna nirwany lub kto pozna i zaakceptuje prawdę na temat nirwany - w tym motywować także reprezentantów obecnych elit i klasy bogaczy:

       Szczęśliwość nirwany jest aż tak potężna, że ma ona zdolność do umotywowania praktycznie każdego kto raz jej zazna, lub kto pozna i zaakceptuje prawdę na jej temat, do podjęcia energicznego wdrażania ustroju nirwany. Innymi słowy, NIE tylko ma ona moc motywowania dzisiejszych klas robotniczych i biednych ludzi, ale także motywowania do wprowadzania ustroju nirwany również reprezentantów obecnych rządzących elit, przemysłowców i wszystkich rodzajów bogaczy. Na przekór bowiem, że już obecnie elity te żyją w luksusie, jednak narazie są one dalekie od prowadzenia szczęśliwego i spełnionego życia. Pieniądze mają bowiem to do siebie, że chociaż dla wielu ludzi, w tym dla elit rządzących i bogaczy, stwarzają one luksusowe życie, jednak owo zło jakim pieniądze są nasiąknięte uniemożliwia osiąganie czystego szczęścia za ich pośrednictwem. Wszakże naszym życiem rządzą także programy karmy, zaś mnożenie pieniędzy i bogactwa zawsze stwarza wielu wrogów, indukuje liczne troski i napięcia emocjonalne, wystawia na najróżniejsze niebezpieczeństwa, a ponadto uzależnia stopę życiową każdego od innych ludzi jacy zawsze mogą się buntować, uciekać do przestępczości oraz generować zanieczyszczenia, skażenia i choroby przed którymi pieniądze NIE są w stanie nikogo wybronić. Tymczasem opisywany tutaj "ustrój nirwany" gwarantujący wszystkim ludziom dostęp do nirwany, otwiera dla wszystkich, a więc także dla obecnych elit rządzących i bogaczy, dostęp NIE tylko do życia w dobrobycie, obfitości wszystkiego, oraz w warunkach technicznego oraz cywilizacyjnego zaawansowania, ale także dostęp do tego co w życiu najcenniejsze, mianowicie do owej długotrwałej codziennej niewypowiedzianej szczęśliwości nirwany. Ponadto, ustrój nirwany będzie budował pokój, miłość i braterstwo na Ziemi - na czym ponownie będą korzystali wszyscy - a więc także i ci co obecnie należą do elit rządzących i do klasy bogaczy jakie w pierwszym rządzie są wystawione na wszelkie zagrożenia czasu niepokojów, rozruchów i oczyszczeń. Chociaż więc w kilku innych twórczych obszarach, niektórzy ludzie - w tym elity rządzące i bogacze, wierzą iż mają finansowe powody aby być nieprzyjaźnie nastawionymi do wyników badań autora ustroju nirwany, w sprawie opisywanego tu wdrożenia tego ustroju, w interesie ich własnej szczęśliwości i bezpieczeństwa ich rodzin także leży jego wdrażanie a nie zwalczanie. Tyle tylko, że zanim zrozumieją jak bardziej ich całodzienne i długotrwale utrzymujące się poczucie szczęśliwości i bezpieczeństwa jest wartościowsze od życia w luksusie, najpierw powinni zadać sobie trud poznania prawdy jak znacząco ich własna stopa życiowa, spokój sumienia, zdrowie, bezpieczeństwo, długowieczność, itp., by się podniosły i zyskały właśnie dzięki wprowadzeniu ustroju nirwany. Poznając bowiem to co autor tego ustroju wie już obecnie, bez namysłu z przeciwników wszyscy przekształciliby się w zwolenników nowego ustroju nirwany.
       A pomoc wszystkich w dzisiejszej sytuacji, kiedy nasączone złem pieniądze nadal rządzą światem, eskalują nieszczęścia oraz wiodą ludzkość do samozagłady, byłaby wprost nieoceniona w przyspieszeniu wdrożenia tego ustroju. Łatwo zaś mogłaby w tym pomóc praktycznie każda indywidualna osoba. Wszakże jeśli samemu np. nie jest się w stanie zapracować na osobiście odczuwaną nirwanę i w ten sposób posłużyć jako przykład do naśladowania przez innch - tak jak opisałem to w #A3 strony partia_totalizmu_statut.htm oraz we wpisie #321 do blogów totalizmu dostępnego w "tomie S" opracowania [13] upowszechnianego poprzez stronę tekst_13.htm, wówczas wystarczy aby chociaż podjąć nakłanianie którejś z popieranych przez siebie partii politycznych, czy organizacji albo instytucji do jakich się należy, aby podjęły one demokratyczne, pokojowe, rozważne i stopniowe popieranie i wdrażanie ustroju nirwany. Stąd zamiast np. "zastępowania" brakującego w czyimś życiu poczucia szczęścia poprzez próbowanie postępowań o jakich Biblia ostrzega iż z całą pewnością Bóg ich nie zaakceptuje, nawet jeśli jest się niemal ateistą ciągle "tak na wszelki wypadek" warto podjąć działania prowadzące do wdrożenia ustroju nirwany. Wszakże wersety 33:18-19 z bibilijnej "Księgi Ezechiela" stwierdzają - cytuję z "Biblii Tysiąclecia": "Jeśli odstąpi sprawiedliwy od sprawiedliwości swojej i popełniać będzie zbrodnie, to ma za to umrzeć. Jeśli odstąpi występny od swego występku i postępować będzie według prawa i sprawiedliwości, to ma za to zostać przy życiu." Ci więc z czytających niniejszą stronę, którzy mają ku temu jakąś możliwość, powinni zwrócić uwagę wszystkim znanym im osobom, że zgodnie z bibilijną zasadą: miłuj swego wroga i przeciwnika, ustrój nirwany polepszy niewypowiedzianie także jakoś życia dzisiejszych poszkodowanych swym brakiem jego poznania, w tym nawet pomagającym w jego wdrożeniu reprezentantom elit rządzących i niewolnikom bogactwa.


Część #Y: Historia tej strony i rewolucyjnych idei w niej zaprezentowanych:

      

#Y1. Dotychczasowa historia prac nad powołaniem "partii totalizmu" i nad stworzeniem "ustroju nirwany" oraz historia tej strony:

       Sama idea powołania na jakimś etapie politycznej partii która wdrażałaby w życie cele, zasady i idee filozofii totalizmu, jest tak stara jak sam totalizm. Wszakże będąc wysoce moralną filozofią, która jest dokładnie przeciwstawną do sprawującej obecnie władzę na Ziemi niemoralnej filozofii społecznego pasożytnictwa, totalizm od samego początku rozumiał, że jego upowszechnianie będzie blokowane, zaś jego idee będą wytłumiane. Dlatego już do pierwszych publikacji totalizmu włączana była informacja, że kiedyś w przyszłości totalizm musi skoncentrować się na powołaniu partii politycznej opartej na jego zasadach, oraz musi następnie poprowadzić ową partię aż do przejęcia władzy politycznej. Taka właśnie informacja była już wprowadzona do monografii [1/2] (tj. do jednej z poprzedniczek obecnego podręcznika totalizmu zawartego w tomie 6 z monografii [1/4] lub [1/5], albo w całej monografii [8/2]). Niestety, partia polityczna nie zorganizuje się sama. Stąd, zgodnie z powiedzeniem mojego dziadka, stwierdzającym "jeśli silnie wierzymy że coś powinno być zrobione, wówczas musimy dokonać tego osobiście", próba jej powołania zmuszona była odczekiwać aż wygospodaruję w tym celu wymagany czas i zdolności przerobowe.
       Aż do połowy 2005 roku byłem zbyt pochłonięty różnymi badaniami oraz wykonywaniem swoich obowiązków zawodowych, aby ciągle mieć czas na zajęcie się organizowaniem partii politycznej. Dlatego praktyczne prace nad partią polityczną totalizmu zostały zapoczątkowane dopiero w dniu 30 grudnia 2005 roku, poprzez wystawienie na blogu totalizmu (o adresie wskazanym w punkcie #Z5 tej strony) notatki inicjującej te działania - patrz wpis numer #52 na owym blogu totalizmu, dostępny poprzez treść "tomu Z" opracowania [13] dostępnego poprzez stronę tekst_13.htm). Ponieważ warunkiem zorganizowania takiej partii stawało się poinformowanie społeczeństwa o jej celach i metodach działania, jednym z pierwszych kroków widących do tej partii było opublikowanie strony internetowej na jej temat. W dniu 11 stycznia 2006 roku opublikowałem pierwszą wersję niniejszej strony o "partii totalizmu". W 2007 roku w Polsce przeprowadzane były wybory. W obliczu owych nadchodzących wyborów, tamtą pierwszą wersję tej strony przeregagowałem wówczas znacząco na początku 2007 roku, publikując drugą jej wersję. Celem zmian wprowadzonych do tej drugiej wersji było lepsze uświadomienie rodakom co jest najistotniejsze z punktu widzenia totalizmu w programach wyborczych poszczególnych partii na które powinni głosować w wyborach. Nad treścią niniejszej, trzeciej, ponownie znacząco udoskonalonej i przeredagowanej wersji tej strony zacząłem pracować w marcu 2008 roku.


Część #Z: Posumowanie i zakończenie niniejszej strony o politycznej partii totalizmu celem jakiej byłoby wdrożenie "ustroju nirwany":

      

#Z1. Podsumowanie i zakończenie tej strony:

Motto: "Każda postępowa idea ma przeciwników."

       Jakakolwiek inicjatywa by nie została podjęta w sprawie totalizmu, natychmiast jakaś potężna instytucja wroga tej moralnej filozofii podejmuje dziesięciokrotnie silniejszą kontr-ofensywę nastawioną na zniszczenie owej incjatywy. Jak przebiegła, jak dobrze ukryta, oraz jak doskonale zorganizowana jest taka kampania zwalczania inicjatyw totalizmu, czytelnik sam może się przekonać np. poprzez sprawdzenie ile po już około 35 latach publikowania naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku można w internecie dowiedzieć się na jej temat wpisując w dowolnej wyszukiwarce internetowej słowa kluczowe Teoria Wszystkiego - tak jak wyjaśniłem to szerzej w punkcie #A2 niniejszej strony (np. wpisując te słowa kluczowe w google.pl). Jednak dla tych co myślą samodzielnie, sam fakt że postępowy totalizm, który nie szkodzi przecież nikomu i który zawsze stara się działać moralnie, ciągle ma aż tylu ukrytych wrogów, mówi wiele za siebie. Wszakże jeśli wrogowie moralnego totalizmu bez przerwy go skrycie atakują z aż tak miażdżącą siłą, praktycznie to potwierdza że owi wrogowie uznają totalizm za ogromne zagrożenie, a także że wszystko co owa filozofia oferuje ludziom jest prawdą i faktycznie może to zostać osiągnięte. Tylko bowiem kiedy idee totalizmu są prawdą i dają się osiągnąć w rzeczywistym życiu, działalność totalizmu staje się groźna dla obecnie rządzących światem elit. Czytelniku, nie daj się więc omamić i nie siedź biernie kiedy na twoich oczach toczy się bitwa o twoje własne szczęście oraz o szczęśliwą przyszłość dla twoich potomków. Dołóż swój własny wkład do owej bitwy. Wszakże z sytuacji nadchodzenia zagłady lat 2030-tych NIE pozostaje już niemal nic do stracenia. Pomoc zaś w powołaniu partii totalizmu opisywanej na tej stronie jest najbardziej szczytnym wyrazem takiego wkładu. Wszakże bez takiej partii i bez przejęcia przez nią władzy politycznej, totalizm nie będzie w stanie urzeczywistnić swoich zamierzeń. A bez ich urzeczywistnienia nieśmiertelne życie ludzi w warunkach tzw. wiecznej szczęśliwości nie będzie mogło stać się rzeczywistością przed końcem obecnego świata. Szczególnie że pozostałe systemy polityczne jakie obecnie działają na Ziemi już wkrótce zniszczą całą naszą cywilizację - tak jak to opisane w "części #H" strony internetowej przepowiednie.htm.


#Z2. Jak dzięki stronie "skorowidz.htm" daje się znaleźć totaliztyczne opisy interesujących nas tematów:

       Cały szereg tematów równie interesujących jak te z niniejszej strony, też omówionych zostało pod kątem unikalnym dla filozofii totalizmu. Wszystkie owe pokrewne tematy można odnaleźć i wywoływać za pośrednictwem skorowidza specjalnie przygotowanego aby ułatwiać ich odnajdowanie. Nazwa "skorowidz" oznacza wykaz, zwykle podawany na końcu książek, który pozwala na szybkie odnalezienie interesującego nas opisu czy tematu. Moje strony internetowe też mają taki właśnie "skorowidz" - tyle że dodatkowo zaopatrzony w zielone linki które po kliknięciu na nie myszą natychmiast otwierają stronę z tematem jaki kogoś interesuje. Skorowidz ten znajduje się na stronie o nazwie skorowidz.htm. Można go też wywołać z "organizującej" części "Menu 1" każdej totaliztycznej strony. Radzę aby do niego zaglądnąć i zacząć z niego systematycznie korzystać - wszakże przybliża on setki totaliztycznych tematów które mogą zainteresować każdego.


#Z3. Reklamój tą stronę swym znajomym lub na swojej witrynie, lub w jakikolwiek inny sposób dołóż swój wkład do powstawania partii totalizmu:

       Punkt #C4 strony internetowej FAQ nakłania czytelników do propagowania we własnej witrynie jakiejkolwiek totaliztycznej strony która im odpowiada, np. niniejszej strony. Takie bowiem propagowanie jest jednym z przykładów ogromnej gamy działań obronnych, które jako mieszkańcy planety Ziemia wszyscy mamy teraz obowiązek podejmować dla podniesienia poziomu energii moralnej na Ziemi. Wszakże w obliczu udokumentowanych na stronach totalizmu coraz zacieklejszych i coraz bardziej skorumpowanych posunięć elit rządzących ludzkością, niemal nie ma innego wyjścia niż zacząć podejmować działania genrujące ową energię. Jest więc ogromnie istotne aby każdy odważny czytelnik tej strony, który ma na sercu moralny postęp i dobro ludzi, włączył się do tych wysiłków. A jest ogromnie dużo do zrobienia. Wszystkie więc ręce oraz wszystkie umysły są ogromnie potrzebne. Każdy czytelnik znajdzie tam coś do zrobienia, co jest najodpowiedniejsze do jego zainteresowań, możliwości, dostępnego czasu, oraz posiadanych umiejętności. Ci co mieli już okazję poznać wysoce moralną filozofię totalizmu i rozumią jak postępować moralnie w jej duchu, nie powinni mieć trudności w znalezieniu dla siebie pola na jakim będą mogli podjąć jakies moralne i legalne działania.


#Z4. Proponuję okresowo powracać na niniejszą stronę w celu sprawdzenia dalszego rozwoju sytuacji w sprawie uformowania partii totalizmu:

       W celu śledzenia jak dalej będzie się rozwijała sprawa uformowania partii totalizmu, warto okresowo powracać do niniejszej strony. Z definicji strona ta będzie bowiem podlegała dalszemu udoskonalaniu i poszerzeniom, w miarę jak ewentualny wkład czytelników, a także nadchodząca fala nowych wydarzeń na Ziemi, zdoła wpłynąć na zmiany ludzkich poglądów, oraz spowodują następne działania w sprawie tej partii. Jeśli więc w przyszłości zechcesz czytelniku dowiedzieć się ilu członków-założycieli zadeklarowało już swoje poparcie dla uformowania partii totalizmu, która nazwa dla owej partii najbardziej przemawia do ludzi, jakie udoskonalenia i poszerzenia czytelnicy zaproponowali do przyszłego statutu tej partii, czy - miejmy nadzieję - gdzie i pod jakimi adresami można skontaktować się już z pierwszymi fomującymi się kołami tej nowej partii, wówczas odwiedź tą stronę ponownie. Ja bowiem będę systematycznie aktualizował zawartość tej strony, w miarę jak rozwój sytuacji przysporzy jakichś wydarzeń wartych zaraportowania.


#Z5. Blogi totalizmu:

       Warto także okresowo sprawdzać "blogi totalizmu" które działają już od kwietnia 2005 roku, ostatnio pod adresami:
totalizm.wordpress.com (wpisy od #89 = tj. od 2006/11/11)
kodig.blogi.pl (wpisy od #293 = tj. od 2018/2/23)
drjanpajak.blogspot.co.nz (wpisy od #293 = tj. od 2018/3/16)
Wszystkie wpisy do blogów totalizmu (niemal każdy z których to wpisów jest tłumaczony i powtórnie publikowany w języku angielskim) są też publikowane w moim opracowaniu [13] dostępnym gratisowo za pośrednictwem strony internetowej o nazwie tekst_13.htm.
       Aktualne zestawienie adresów moich blogów zawarte jest też na stronie z tematycznym skorowidzem wyników moich badań - tj. na w/w stronie o nazwie skorowidz.htm.
       Na końcu każdego wpisu do swych blogów staram się podać zestaw adresów witryn internetowych, które oferują najaktualniejsze wersje wszystkich moich stron internetowych (odnotuj, że z powodu powtarzalnego deletowania witryn z moimi stronami, adresy te zmieniają się z upływem czasu). To z zestawień adresów owych witryn publikowanych pod najnowszymi wpisami do blogów totalizmu rekomenduję ściągać i czytać najaktualniejsze wersje moich stron oraz opracowań.
       Na blogu totalizmu wiele zdarzeń omawianych na tej stronie naświetlane jest dodatkowymi informacjami spisywanymi w miarę jak zdarzenia te się rozwijają przed naszymi oczami.


#Z6. Emaile autora tej strony:

       Aktualne adresy emailowe autora tej strony, tj. oficjalnie dra inż. Jana Pająk, zaś kurtuazyjnie Prof. dra inż. Jana Pająk, pod jakie można wysyłać ewentualne uwagi, własne opinie, lub informacje jakie zdaniem czytelnika autor tej strony powinien poznać, podane są na autobiograficznej stronie internetowej o nazwie pajak_jan.htm (dla jej wersji w języku HTML), lub o nazwie pajak_jan.pdf (dla wersji strony "pajak_jan.pdf" w bezpiecznym formacie PDF - które to bezpieczne wersje PDF dalszych stron autora mogą też być ładowane z pomocą linków z punktu #B1 strony o nazwie tekst_11.htm).
       Prawo autora do używania kurtuazyjnego tytułu "Profesor" wynika ze zwyczaju iż "z profesorami jest jak z generałami", znaczy raz profesor, zawsze już profesor. Z kolei w swojej karierze naukowej autor tej strony był profesorem aż na 4-ch odmiennych uniwersytetach, tj. na 3-ch z nich był tzw. "Associate Professor" w hierarchii uczelnianej bazowanej na angielskim systemie uczelnianym (w okresie od 1 września 1992 roku, do 31 października 1998 roku) - który to Zachodni tytuł stanowi odpowiednik "profesora nadzwyczajnego" na polskich uczelniach. Z kolei na jednym uniwersytecie autor był (Full) "Professor" (od 1 marca 2007 roku do 31 grudnia 2007 roku - tj. na ostatnim miejscu pracy z naukowej kariery autora) który to tytuł jest odpowiednikiem pełnego "profesora zwyczajnego" z polskich uczelni.
       Proszę jednak odnotować, że dla całego szeregu powodów (np. mojego chronicznego deficytu czasu, prowadzenia badań wyłącznie na zasadzie mojego prywatnego hobby naukowego, pozostawania niezatrudnionym i wynikający z tego mój brak oficjalnego statusu jaki pozwalałby mi zajmować oficjalne stanowisko w określonych sprawach, istnienia w Polsce aż całej armii zawodowych profesorów uczelnianych - których obowiązki zawodowe obejmują m.in. udzielanie odpowiedzi na zapytania społeczeństwa, itd., itp.) począszy od 1 stycznia 2013 roku ja przyjąłem żelazną zasadę, że NIE odpowiadam na żadne emaile wysyłane do mnie przez czytelników moich stron - o czym niniejszym szczerze i uczciwie informuję wszystkich zainteresowanych. Stąd jeśli czytelnik ma sprawę która wymaga odpowiedzi, wówczas NIE powinien do mnie pisać, bowiem w takiej sytuacji wysłanie mi emaila domagającego się odpowiedzi w świetle ustaleń filozofii totalizmu byłoby działaniem niemoralnym. Wszakże spowodowałoby, że czytelnik doznałby zawodu ponieważ z całą pewnością NIE otrzymałby odpowiedzi. Ponadto taki email odbierałby i mi sporo "energii moralnej" ponieważ z jego powodu i ja czułbym się winnym, że NIE znalazłem czasu na napisanie odpowiedzi. Natomiast w/g totalizmu "moralnym działanien" w takiej sytuacji byłoby albo niezobowiązujące mnie do odpisania przesłanie mi jakichś informacji które zdaniem czytelnika są warte abym je poznał, albo teź napisanie raczej do któregoś z zawodowych profesorów polskich uczelni - wszakże oni są opłacani z podatków obywateli między innymi za udzielanie odpowiedzi na zapytania społeczeństwa, a ponadto wszyscy oni mają sekretarki (tak że korespondencja NIE zjada im czasu który powinni przeznaczać na badania).


#Z7. Kopia tej strony jest też upowszechniana jako broszurka z serii [11] w bezpiecznym formacie PDF:

       Niniejsza strona dostępna jest także w formie broszurki oznaczanej symbolem [11], którą przygotowałem w "PDF" (od "Portable Document Format") - obecnie uważanym za najbezpieczniejszy z wszystkich internetowych formatów, jako że do niego normalnie wirusy się NIE doczepiają. Ta klarowna broszurka jest gotowa zarówno do drukowania, jak i do wygodnego czytania z ekranu komputera. Ciągle ma ona też aktywne wszystkie swoje zielone linki. Stąd jeśli jest czytana z ekranu komputera podłączonego do internetu, wówczas po kliknięciu na owe linki otworzą się linkowane nimi strony lub ilustracje. Niestety, ponieważ jej objętość jest około dwukrotnie wyższa niż objętość strony internetowej jakiej treść ona publikuje, ograniczenia pamięci na sporej liczbie darmowych serwerów jakie ja używam, NIE pozwalają aby ją na nich oferować (jeśli więc NIE załaduje się ona z niniejszego adresu, ponieważ NIE jest ona tu dostępna, wówczas należy kliknąć na któryś odmienny adres z Menu 3, poczym sprawdzić czy stamtąd juź się załaduje). Aby otworzyć ową broszurkę (lub/i załadować ją do własnego komputera), wystarczy albo kliknąć na następujący zielony link albo też z którejś totaliztycznej witryny otworzyć sobie plik nazywany tak jak w powyższym linku.
       Jeśli zaś czytelnik zechce też sprawdzić, czy jakaś inna totaliztyczna strona właśnie studiowana przez niego, też jest już dostępna w formie takiej PDF broszurki, wówczas powinien sprawdzić, czy wyszczególniona ona została w linkach z "części #B" strony o nazwie tekst_11.htm. Owe linki wskazują bowiem wszystkie totaliztyczne strony, które już zostały opublikowane jako takie broszurki z serii [11] w formacie PDF. Życzę przyjemnego czytania!


#Z8. Copyrights © 2020 by Dr inż. Jan Pająk:

       Copyrights © 2020 by Dr inż. Jan Pająk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejsza strona stanowi raport z wyników badań jej autora - tyle że napisany jest on popularnym językiem (aby mógł być zrozumiany również przez czytelników o nienaukowej orientacji). Idee zaprezentowane na tej stronie są unikalne dla badań autora i dlatego w tym samym ujęciu co na tej stronie (oraz co w innych opracowaniach autora) idee te uprzednio NIE były jeszcze publikowane przez żadnego innego badacza. Jako taka, strona ta publikuje idee, których prezentacja podlega tym samym prawom intelektualnej własności jak każde inne opracowanie naukowe. Szczególnie jej autor zastrzega dla siebie intelektualną własność teorii naukowych, odkryć i wynalazków wspominanych lub opisywanych na tej stronie, oraz tabel i ilustracji jakie autor przytacza na dowolnej ze swoich publikacji. Dlatego autor zastrzega tu sobie, aby podczas powtarzania w innych opracowaniach jakiejkolwiek idei, opisu, tabeli lub ilustracji zaprezentowanej na niniejszej stronie, lub na dowolnej innej stronie czy publikacji autora (tj. jakichkolwiek teorii, zasad, wyjaśnień, dedukcji, intepretacji, urządzeń, dowodów, tabel, ilustracji, itp.), powtarzająca osoba ujawniła i potwierdziła kto jest ich oryginalnym autorem (czyli aby - jak mawia się w angielskojęzycznych kręgach twórczych, osoba ta oddała pełny "kredyt" moralny i uznaniowy autorowi tej strony), poprzez wyraźne wyjaśnienie przy swym powtórzeniu, iż tę ideę, opis, tabelę, ilustrację, itp., powtarza ze strony autoryzowanej przez dra Jana Pająka, poprzez wskazanie internetowego adresu np. niniejszej strony - pod którym idea ta była oryginalnie omawiana, oraz poprzez podanie daty najnowszego aktualizowania owej strony (tj. daty wskazywanej poniżej).
* * *
If you prefer to read in English
click on the flag

(Jeśli preferujesz język angielski
kliknij na poniższą flagę)



Data założenia tej strony internetowej: 11 stycznia 2006 roku
Data najnowszego aktualizowania jej menu: 7 listopada 2020 roku
(Sprawdź w adresach z Menu 4 czy istnieje już nowsza aktualizacja)