Oto
wykaz wszystkich stron które powinny być
dostepne pod niniejszym adresem (tj. na
tym serwerze), w zestawieniu językowym -
w 8 językach. Jest on częściej aktualizowanym
powtórzeniem stron zestawionych też w "Menu 1".
Wybierz poniżej interesującą Cię stronę
manipulując suwakami, potem kliknij na nią
aby ją uruchomić:
(Ten sam wykaz daje się też wyświetlić
z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na
"Menu 2".)
Oto
wykaz adresów wszystkich totaliztycznych
witryn działających w dniu aktualizacji
tej strony. Pod każdym z owych adresów
powinny być dostępne wszystkie totaliztyczne
strony wyszczególnione w "Menu 1" i
"Menu 2",
włączajac w to również ich odmienne wersje językowe
(tj. wersje w językach: polskim,
angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim,
włoskim, greckim i rosyjskim).
Najpierw więc w poniższym okienku wybierz
adres serwera z każdego masz zamiar
skorzystać manipulując suwakami, potem
kliknij na jego adres, kiedy zaś otworzy
się strona reprezentująca ów serwer
wówczas wybierz sobie z "Mednu 1" lub z
"Menu 2"
interesującą cię stronę i kliknij na nią
aby ją uruchomić i przeglądnąć:
(Niniejszy wykaz daje się też wyświetlić
z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na
"Menu 4".)
WSTĘP:
W 1982 roku opublikowany został
formalny dowód naukowy który
wykazał że wehikuły UFO faktycznie
istnieją. Od daty opublikowania tego
dowodu minęło już ponad ćwierć wieku,
a niemal pół wieku (tj. ponad 35 lat).
Jednak o istnieniu owego dowodu nadal
mało kto wie. Nadal faktyczne istnienie
UFO jest dziecinnie zaprzeczane przez
większość zawodowych naukowców.
Nadal też nauka ziemska NIE zdaje
sobie sprawy, że przez ignorowanie
UFO zupełnie zaniedbuje wypracowanie
dla siebie kompetencji w badaniu inteligencji
innych niż ludzka. Niniejsza strona ma
więc przypomnieć, że taki "formalny
dowód naukowy na istnienie UFO"
faktycznie był opracowany i nadal pozostaje
w mocy, oraz że jesteśmy zobowiązani
aby go uwzględniać w naszym myśleniu
i działaniu. Strona ta ilustruje też fragment
z ogromu materiału dowodowego, oraz
wyjaśnia metodę dowodzenia, na bazie
których dowód ten został przeprowadzony.
Ponadto strona ta ma uświadomić, że
badanie inteligencji innych od ludzkiej
jest dla nauki Ziemskiej wymogiem jej
wyrośnięcia ponad obecne stadium
dziecinnych zachowań i dorastania.
Treść tej strony autoryzuje
Jan Pajak,
czyli badacz Nowej Zelandii i Polski oraz
WorldCat Identity
(tj. "Tożsamość Światowej Kategorii": patrz strona
http://worldcat.org/identities/ ),
który w początkowej części 21 wieku tym wyróżnił się
z grona nadal żyjących odkrywców i wynalazców owych
dwóch krajów, iż stał się najszerzej z nich znanym wówczas
w świecie, najróżnorodniej interpretowanym i najbardziej
produktywnym - na przekór prowadzenia badań bez finansowania
i na zasadach rzekomego naukowego "hobby" wymuszanego
oficjalną dezaprobatą podjętej tematyki badań, ale niestety
o którego istnieniu i wynikach badań w Nowej Zelandii niemal
nikt NIE chce wiedzieć, zaś dla unieważnienia, zaprzeczenia
i wyciszenia odkryć i wynalazów którego sporo Polaków konspiruje
się w gangi postępujące jak monopole wypaczające prawdę
i przyszłym pokoleniom usiłujące pozostawić tylko kłamstwa, śmieci,
pozatruwaną wodę, powietrze i glebę, oraz wyniszczoną naturę.
Część #A:
Informacje wprowadzające tej strony:
#A1.
Jakie są cele tej strony:
Motto:
"Bez względu na to co niektórzy mówią lub czynią, prawda zawsze pozostanie prawdą."
Głównym celem niniejszej strony
internetowej oraz materiału ilustracyjnego
który ukazałem tutaj czytelnikowi,
jest zaprezentowanie formalnego dowodu
naukowego na istnienie UFO, a
także zaprezentowanie niektórych
faktów z dowodem tym związanych.
#A2.
Historia formalnego dowodu naukowego na "obiektywne istnienie wehikułów UFO":
W 1980 roku miałem honor opublikowania
wynalezienego nieco wcześniej i szczegółowo
wówczas już rozpracowanego wehikułu
międzygwiezdnego z napędem magnetycznym, nazywanego
Magnokraft.
(Budowa, działanie, cechy, możliwości, oraz
osiągi magnokraftu są opisane szczegółowo
w tomie 3 mojej najnowszej monografii naukowej
[1/5] - "Zaawansowane urządzenia magnetyczne".
Statek ten opisany jest też relatywnie
dobrze na całym szeregu internetowych
stron totazlimu, np. na stronach
magnocraft_pl.htm,
oscillatory_chamber_pl.htm, czy
propulsion_pl.htm.)
Opracowania magnokraftu dokonałem wyłącznie
na podstawie moich zawodowych zainteresowań
w systemach napędowych, tj. bez żadnej
inspiracji czy wpływu ze strony UFO.
Na początku tych prac akceptowałem,
że magnokraft stanowił tylko będzie
latającego następcę dla dzisiejszego silnika
elektrycznego. To bowiem sugerowały analogie
i symetrie wyrażone tzw. Tablicą Cykliczności.
(Owa "Tablica Cykliczności" jest to rodzaj jakby
"Tablicy Mendelejewa", tyle że zamiast dla
pierwiastków chemicznych została ona opracowana
dla urządzeń napędowych. Stąd na podstawie
napędów już wynalezionych umożliwia ona
wynajdowanie dalszych napędów które ciągle
odczekują swego wynalazcę. Tablica ta
pokazana została i opisana m.in. na totaliztycznej
stronie internetowej
propulsion_pl.htm.)
W początkowej fazie rozwoju magnokraftu
wcale nie zdawałem sobie sprawy z podobieństwa
istniejącego pomiędzy tym moim międzygwiezdnym statkiem,
a UFO. Podobieństwo to stało się oczywiste dopiero
gdy pełna konstrukcja i właściwości magnokraftu
zostały wydedukowane. Prawdę mówiąc, to na
podobieństwo to zwrócili dopiero uwagę czytelnicy
moich artykułów, twierdzący że na własne oczy
widzieli oni już działające magnokrafty, tyle tylko
że określali je mianem "UFO". W trakcie
naukowego weryfikowania i sprawdzania
twierdzeń tych czytelników, zgromadziłem
ogromny materiał dowodowy jaki dokumentował,
że faktycznie na naszej planecie już operują
nieznane statki popularnie zwane UFO,
jakie wykazują się posiadaniem wszystkich
atrybutów przewidywanych dla magnokraftu.
W konsekwencji formalny dowód, iż "UFO
są już działającymi magnokraftami" został
opracowany i opublikowany. Pierwsza
wersja tego dowodu ukazała się w artykule
[1P] "Konstrukcja prosto z nieba" jaki
opublikowany był w polskim czasopiśmie
"Przegląd Techniczny Innowacje" nr 12/1981,
str. 43-45. Niestety, w owej pierwszej prezentacji
omawianego dowodu, redakcja Przeglądu
Technicznego pominęła opublikowanie
dołączonych do niego zdjęć i rysunków
(podobnych do zdjęć i rysunków ilustrujących
niniejszą stronę). Ktoś najwyraźniej tam uznał,
że podparcie publikacji owego dowodu materiałem
zdjęciowym stałoby się zbyt przekonywujące,
a stąd naruszałoby istniejący "status quo".
Podobno z uwagi na szczupłość miejsca,
zdjęć tych nie zdołałem też przedstawić gdy
publikacja [1P] z "Przeglądu Technicznego
Innowacje" została następnie streszczona
w artykule [2P] "Jak dowiedziono istnienia
UFO", opublikowanym w "Kurierze Polskim",
nr 119/1981, str. 5. Stąd kompletna wersja
tego dowodu (z pełną dokumentacją
fotograficzną i opisową) mogła zostać
opublikowana dopiero kiedy zdecydowałem
się ją wydać w Nowej Zelandii moim prywatnym
nakładem, m.in. w angielskojęzycznej
monografii [1a]
oraz kilku innych monografiach ją poprzedzających
poświęconych tej samej tematyce. Dla
użytku czytelników z Polski pełna wersja
tego dowodu została zaprezentowana
dopiero w monografii [1/2], a potem niemal
bez zmian powtórzona w tomie 13
monografii [1/4].
W internecie skróconą wersję owego dowodu
zdecydowałem się opublikować dopiero w
dniu 7 maja 2008 roku - kiedy to zaprojektowałem
pierwsze sformułowanie niniejszej strony.
(Stronę tą postanowiłem przygotować dla
uhonorowania kilkudziesięciu tysięcy ofiar
skrytego ataku szatańskich UFOnautów na Burmę -
o ataku tym piszę nieco więcej na odzielnej stronie
katrina_pl.htm - o huraganach formowanych technicznie przez UFOnautów.)
#A3.
Moja monografia
[1/5]
oferuje do poznania i weryfikacji najpełniejszą obecnie wersję formalnego dowodu naukowego że "wehikuły UFO istnieją":
Najbardziej udoskonalona i poszerzona wersja
omawianego tutej formalnego dowodu na "istnienie
wehikułów UFO" jest opublikowana w tomie 13
mojej najnowszej
monografii [1/5].
Ponieważ dobrze ilustrowane i gotowe do druku
egzemplarze owej monografii [1/5] w formacie PDF
są upowszechniane w internecie zupełnie za darmo,
zachęcam tutaj aby sobie je sprowadzić i przeglądnąć
w nich pełną wersję omawianego tutaj dowodu.
#A4.
ONZ-owska "ambasada kosmiczna" - potwierdzenie czy ukrycie prawdy o UFO:
W ostatnich dniach września 2010 roku zaskoczony
świat dowiedział się z wiadomości telewizyjnych
i z artykułów w gazetach, że ONZ otworzyła
urząd "ambasadora dla kosmitów". Przykładowo,
w Nowej Zelandii ciągle żartobliwie sformułowana
wiadomość o otwarciu owego urzędu ukazała się
m.in. w artykule "Take me to your scientist" (tj.
"Zaprowadź mnie do swojego naukowca"), ze
strony A16 gazety
The New Zealand Herald,
wydanie z wtorku (Tuesday), September 28, 2010.
Pytanie jednak jakie warto i powinno się sobie
zadawać w związku z otwarciem owej ambasady,
to czy otwarcie to reprezentuje m.in. sposób
zawstydzonego i błędnie skierowanego wyrażenia
uznania dla moich badań naukowych i dla formalnego
dowodu naukowego iż "UFO faktycznie istnieje"
jakich osobistym dokonaniem mam możność
i honor pochwalić się na tej stronie, czy też raczej
wysoce zmyślną probę ukrycia i zagłuszenia
jeszcze bardziej nadrzędnej prawdy jaką od
2007 roku ujawniam i dokumentuję w swoich
publikacjach, a jaka stwierdza że "UFO i UFOnauci
są to tymczasowe 'symulacje' urzeczywistniane przez samego
Boga"
. (Owa jeszcze bardziej nadrzędna prawda
wyjaśniona jest dokładniej w
monografii [1/5] -
szczególnie patrz tam tom 1 oraz punkt #105 z
podrozdziału W4 w tomie 18. Jest ona również
skrótowo podsumowana na licznych totaliztycznych
stronach - np. patrz punkty #K1 i #K2 na stronie o nazwie
day26_pl.htm.)
Część #B:
Charakterystyka formalnej metody dowodzenia za pośrednictwem której naukowo dowiedziono faktyczne istnienie UFO:
#B1.
Dzisiejsza oficjalna nauka ziemska NIE nabyła jeszcze kompetencji aby badać inteligencje
inne niż ludzka - czyli badać inteligencje które NIE kooperują z badającymi je naukowcami:
Motto:
'Tylko prawdziwa świętość krytyk się nie boi.
Niekompetently "autorytet" zawsze zaprzecza
wszystkiemu co mogłoby zdemaskować jego brak wiedzy.'
Ktoś może zapytać, "co jest złego z tą naszą
nauką, że jedynie co ona potrafi w sprawie
UFO to zaprzeczać istnieniu tych pozaziemskich
statków kosmicznych, podczas gdy życie
dookoła nas jest pełne
materiału dowodowego
na faktyczne istnienie tychże UFO".
Odpowiedź jest prosta - nauka ludzka NIE
potrafi jeszcze badać tego co jest inteligentne
a co NIE kooperuje z badającymi je naukowcami
i z finansującymi te badania władzami.
Nauka ta, owszem, posiada metody badawcze
dla badań tzw. "martwej natury". Jednak owe
metody bazują na ślepej uległości obiektów
badań, na ich pasywnej współpracy z badającymi je
naukowcami, na powtarzalności i przewidywalności
zachowań tego co się bada, na podatności
na testy, na takie same zachowania w faktycznym
życiu oraz w trakcie naukowych eksperymentów,
itd., itp. Tymczasem inteligencje inne niż ludzka
NIE wykazują żadnej z owych cech. Przykładowo
UFOnauci, faktycznie nie tylko że odmawiają
kooperowania z badającymi je naukowcami,
a wręcz starannie ukrywają swoje istnienie i
aktywność na Ziemi przed całą ludzkością.
Ponadto w dyspozycji tych inteligencji innych
niż ludzka są technologie, urządzenia, wytwory i
zjawiska których nasza oficjalna nauka jeszcze
nie poznała ani nawet NIE domyśla się ich istnienia.
Niektóre z tych innych inteligencji mają też zdolność do
infiltrowana nauki ziemskiej od wewnątrz,
podobnie jak ludzcy szpiedzi i agenci
czynią to w sprawach wywiadu militarnego czy
dla zrealizowania sprytnych przestępstw, zaś
po owym zainfiltrowaniu - do sabotażowania owej
nauki od wewnątrz. Ze wszystkimi tymi problemami
oficjalna nauka ziemska NIE potrafi się uporać,
jest wobec nich całkowicie bezradna i niekompetentna,
a stąd jedyne co potrafi to zaprzeczać istnienia takich
inteligencji innych niż ludzka (o co zresztą owym
inteligencjom często może właśnie chodzić).
"Oficjalna nauka ziemska" może być zakwalifikowana
do kategorii tzw. "intelektów" (czym są owe "intelekty",
jest to klarownie zdefiniowane przez filozofię
totalizmu).
Każdy zaś "intelekt" przechodzi w swoim rozwoju
przez cały szereg faz dojrzewania. Nauka ziemska
też przechodzi przez takie fazy. Gdyby więc rozwój
tej nauki przyrównać do rozwoju człowieka, to ma
ona już za sobą "dzieciństwo". Obecnie znajduje się
więc w fazie "dorastania", wyładowując na wszystkim
swoje "fochy" oraz zachowując się jak "zarozumiały
nastolatek" któremu się wydaje że już "wszystkie
rozumy pozjadał". Daleko jej jednak od dojrzałości
wieku dorosłego. Jednym z wyzwań które nauka
ta musi podjąć i być w stanie mu sprostać aby
zapukać do drzwi wieku dojrzałego, jest właśnie
nauczenie się jak badać inteligencje inne od ludzkiej.
Znaczy jak badać te inteligencje które faktycznie
istnieją, jednak które odmawiają współpracy z
badającymi je naukowcami. O tym bowiem że
oficjalna nauka ziemska jest całkowicie niekompetentna
w badaniu wszystkiego innego od ludzi co też
posiada inteligencję, świadczy wiele faktów.
Przyglądnijmy tutaj najszerzej znane z nich,
wyjaśniając przy okazji dlaczego dowodzą one
nieudolności i braku kompetencji u ziemskiej
nauki w badaniu inteligencji odmiennych od ludzkiej.
1. Autorytatywne negowanie przez naukę istnienia
UFO oraz skrytej aktywności UFOnautów na Ziemi.
Oficjalna nauka wmawia ludziom że UFO nie istnieją.
Jednak wystarczy zaglądnąć do gazet lub do internetu
aby się przekonać jak ogromna ilość wysoce konsystnego
materiału dowodowego corocznie wychodzi na wierzch
na udokumentowanie istnienia UFO - po przykłady
tego materiału patrz strony
evidence_pl.htm - o dowodach istnienia i aktywności UFO na Ziemi,
aliens_pl.htm - o naukowej interpretacji zdjęć UFOnautów, czy
explain_pl.htm - o naukowej interpretacji zdjęć wehikułów UFO.
Owo więc naukowe zaprzeczanie istnienia UFO
jest jedynie rodzajem "zasłony dymnej" która
ma ukryć niekompetencję oficjalnej nauki ludzkiej
w badaniu inteligencji której poziom przewyższa
poziom inteligencji u przeciętnych naukowców
ziemskich.
2. Negowanie istnienia
Boga
podczas gdy dostępne jest zatrzęsienie naukowego
materiału dowodowego potwierdzającego że Bóg
istnieje. Faktycznie to nauka ziemska bez
przerwy się potyka o naukowo niepodważalne
dowody na istnienie Boga. Całe zatrzęsienie
takich naukowych dowodów na istnienie Boga
zaprezentowałem w punktach #A2, #F1, #F2,
oraz #F3 strony internetowej
biblia.htm - o autoryzowaniu Biblii przez samego Boga.
Tymczasem Bóg chce aby ziemska nauka Go
badała. Bóg sam nawet autoryzował w tym celu
rodzaj własnej "autobiografii" zwanej Biblią. Jak
też wyjaśniam to na stronie internetowej
will_pl.htm - o wpływie "wolnej woli" ludzi na losy całej cywilizacji ziemskiej,
Bóg wręcz kooperuje z ludzkimi naukowcami
podejmującymi Jego badania. Na przekór tego
nauka ziemska ciągle poczuwa się zbyt nikompetentna
aby podjąć badania Boga. Jeśli zaś nauka ta jest
niekompetentna w badaniach współpracującego
z ludźmi Boga, jakże niekompetentna musi ona
być w badaniach
szatańskich UFOnautów
którzy nie tylko że z nami NIE kooperują, ale wręcz
sabotażują oni ludzką naukę.
3. Negowanie przez naukę że delfiny i wieloryby
posiadają i używają zaawansowaną formę języka.
Jednym z naukowo kontrowersyjnych tematów jest
faktyczne istnienie języka w którym delfiny i wieloroby
porozumiewają się nawzajem. Nauka nadal zaprzecza
że język taki istnieje. Jednak istnienie tego języka jest
definitywnie potwierdzane przykładowo przez przypadek
opisany dokładniej w punkcie #C2 (patrz tam 15) strony
evolution_pl.htm - o pochodzenie ludzi, czyli gdzie szukać "brakującego ogniwa",
zaś oryginalnie publikowany w artykule "How Moko
the friendly dolphin saved whales" (tj. "Jak Moko
przyjacielski delfin uratował wieloryby"), ze strony
A3 nowozelandzkiej gazety
"The Dominion Post",
wydanie z czwartku (Thursday), March 13, 2008.
Jeśli więc nauka ziemska nadal wykazuje brak
kompetencji w rozpoznaniu istnienia języka u
delfinów i wielorybów, które wcale NIE ukrywają
się przed ludźmi i które nawet chętnie kooperują
z ludzkimi badaczami, jakże owa nauka ma odwagę
wypowiadać się autorytatywnie na temat wrogich
ludziom UFOnautów.
4. Uparte zaprzeczanie istnienia gigantycznej
drapieżnej mątwy ("squid") zwanej "arkatutos",
o około 14-metrowej długości i wadze około 750 kg,
na przekór że o mątwie tej od wieków informowały
legendy nowozelandzkich Maorysów.
Dla mnie osobiście wieloletnie zaprzeczania przez
oficjalną naukę, że mątwa ta faktycznie istnieje, jest
najbardziej przekonywującą ilustracją niekompetencji
nauki w badanich inteligencji innych od ludzkiej.
Wszakże o faktycznym istnieniu i agresywności
owej mątwy w wodach Nowej Zelandii legendy
miejscowych Maorysów opowiadały już przez
całe wieki. Jednak aż do 1999 roku, kiedy
to przypadkowo złapano w sieci jedną z nich,
oficjalna nauka ziemska autorytatywnie zaprzeczała
że mątwa taka wogóle istnieje.
(Opisy tej gigantycznej mątwy zawarte są w punktach
#C3 oraz pod "Rys. #I4" na stronie internetowej
newzealand_pl.htm - o niezwykłościach i tajemnicach Nowej Zelandii.)
Jak bowiem przystało na owo zwierzę posiadające
pewien zasób inteligencji, NIE współpracowało ono
z naukowcami. Jeśli więc nasza nauka była aż
tak bezradna i niekompetentna wobec zwierzęcej
inteligencji jakiejś tam mątwy ("squid"), że nie
potrafiła ani przyjąć do wiadomości ani badać
tego relatywnie prymitywnego zwierza praktycznie
aż do końca XX wieku, jakże bezradna i niekompetentna
musi ona być wobec inteligencji i zwodniczego
postępowania UFOnautów odmawiających
współpracy z ludzkimi naukowcami.
5. Ignoranckie i wymijające tłumaczenie pojawiania
się tzw. "rakiet-duchów". W punkcie #F2
totaliztycznej strony o nazwie
"will_pl.htm"
opisałem reakcję władz, wojskowych i naukowców
na wideo które utrwaliło pojawienie się tzw.
"rakiety widma" - po angielsku "ghost rocket".
Rakiety te są znane już od 1946 roku badaczom
niewyjaśnionych zjawisk. Jednak kiedy jedna z
nich sfilmowana została przy wybrzeżach USA,
władze poinformowały że był to tylko odrzutowiec.
Wszakże dzisiejszym oficjalnym służbom ciągle
brak jest kompetencji i odwagi aby rzeczowo
potraktować inteligencje która odmawia
współpracy z nimi.
* * *
Aby podjąć wyzwanie rzucane jej przez inteligencje
inne od ludzkiej, a w ten sposób aby zacząć
wykazać tendencje "dorastania" do swojej
dojrzałości, oficjalna nauka ziemska, nasze
władze, politycy, oraz oficjalne służby, muszą
wypracować właściwie metody badania
i traktowania inteligencji które odmawiają kooperowania
z badającymi je naukowcami i ludźmi. Metody
takie już istnieją na Ziemi, tyle że są one
używane przez inne od nauki instytucje ludzkie.
Przykładowo, używane są one w śledztwach
kryminalnych, w sądownictwie, w wywiadzie,
a także przez myśliwych polujących na
inteligentne zwierzęta. Opisywany na
niniejszej stronie formalny dowód naukowy
na istnienie UFO przeprowadzony został
właśnie z pomocą jednej z takich metod.
Nazywa się ona "metodą porównywania atrybutów".
#B2.
"Metoda porównywania atrybutów" użyta do formalnego
dowiedzenia że "UFO to już zbudowane przez kogoś magnokrafty":
Motto:
"W dzisiejszej sytuacji kiedy doskonale znana jest budowa, zasada
działania, oraz osiągi ziemskiego statku kosmicznego zwanego
magnokraftem,
formalne udowodnienie istnienia UFO
sprowadza się do dowiedzenia, że manifestacje UFO pod każdym
względem są identyczne do efektów działania owego magnokraftu."
Konstrukcja logiczna prezentowanego tutaj
"dowodu na istnienie UFO" bazuje na
sprawdzonej w działaniu i niezawodnej
metodologii dowodzenia. Dowód ten został
też już opublikowany w całym szeregu
artykułów i monografii naukowych. Jako
że dotąd nikt nie zdołał obalić tego dowodu,
stąd jest on w mocy obowiązującej i
teoretycznie rzecz biorąc każdy jest
zobowiązany aby respektować jego
istnienie. Ci zaś co go ignorują, oraz
odmawiają przyjęcia do wiadomości
jego następstw, działają wbrew faktom
i prawdzie. Niniejszy punkt służy zapoznaniu
czytelników ze szczegółami metody
użytej w tym dowodzie, oraz wskazaniu
im literatury źródłowej na wypadek gdyby
zechcieli oni włączyć go do systemu
swoich wiadomości, wiedzy, zasad
filozoficznych i sposobu myślenia.
Omawiany tutaj formalny dowód bazuje na
bardzo starej i niezliczoną ilość razy sprawdzonej
w działaniu metodologii dowodzeniowej
używanej przez ludzkość od dawna i zwykle
nazywanej "metoda porównywania atrybutów"
(po angielsku "the methodology of matching
the attributes"). W metodologii tej dwa niezależne
od siebie zbiory atrybutów, jakie opisują dwa
różne obiekty, są z sobą porównywane w celu
udowodnienia że obiekty które one opisują są
identyczne. Najstarszym przykładem użycia
tej metodologii byłby myśliwy który przymierza
(porównuje) atrybuty śladu na śniegu z cechami
znanych mu zwierząt w celu ustalenia które z
tych zwierząt pozostawiło dany ślad. Metodologia
ta jest jedną z najbardziej niezawodnych, efektywnych,
i najczęściej używanych sposobów identyfikowania
nieznanych obiektów. Jest ona używana w większości
procedur identyfikacyjnych, włączając w to śledztwa
kryminalne (porównywanie dowodów rzeczowych
na miejscu zbrodni z osobą podejrzanego),
medycynę (porównywanie symptomów z chorobą),
rozpoznanie wojskowe, itp. Aby udowodnić istnienie
UFO z użyciem tej metodologii, proces dowodzenia
zaczyna się od naukowego wykazania że "UFO są
wehikułami identycznymi do dobrze nam już znanego
magnokraftu".
Po naukowym zaś wykazaniu identyczności obu tych
wehikułów daje się wyciągać najróżniejsze dalsze
wnioski dowodowe. Przykładowo, ponieważ ów
magnokraft jest wehikułem międzygwiezdnym
z napędem magnetycznym który daje się zbudować
fizycznie i którego obiektywne istnienie nie ulega
wątpliwości, UFO również musi istnieć obiektywnie
i być wehikułem międzygwiezdnym. Aby naukowo
udowodnić identyczność UFO i magnokraftów,
całkowite podobieństwo pomiędzy
wydedukowanymi atrybutami magnokraftu i
zaobserwowanymi atrybutami UFO musi
zostać wykazane. Stąd też, omawiany tu
dowód został sformułowany jako łańcuch
logiczny składający się z następujących 5
kroków:
1. Zaproponowanie tezy roboczej stwierdzającej
że "UFO są już działającymi magnokraftami"
oraz zdefiniowanie sposobu udowodnienia prawdziwości
tej tezy. Krok ten jest realizowany w niniejszym punkcie.
2. Zidentyfikowanie atrybutów magnokraftu jakie
zostaną poddane procesowi porównywania.
Poprzez wykorzystanie "Teorii Magnokraftu"
zaprezentowanej na odrębnej stronie internetowej
magnocraft_pl.htm - opisy Teorii Magnokraftu,
a tekże dokładnie opisanej w rozdziale F z tomu 3
monografii [1/4] - "Zaawansowane urządzenia magnetyczne",
aż 12 klas najbardziej reprezentacyjnych atrybutów
które charakteryzują działający magnokraft zostało
zidentyfikowanych teoretycznie i użytych dla omawianego
tutaj dowodzenia. Owe 12 klass atrybutów magnokraftu
(a także i kilka dalszych z nich) wylistowano i podsumowano
w kolejnych punktach z części #C tej strony. Przyczyną
dla której, w dowodzie omawianym tutaj, użyto tylko 12
klas atrybutów (zamiast, powiedzmy, 13 czy 24) jest,
że z punktu widzenia rachunku prawdopodobieństwa
12 atrybutów całkowicie wystarcza dla tego celu (patrz
uzasadnienie przytoczone w podrozdziale P1 monografii [1/4]).
Jednakże kompleksowość magnokraftu zezwala na
zidentyfikowanie i opisanie ogromnej ilości dalszych
atrybutów, nie rozpatrywanych w niniejszym dowodzie
(jakie jednak częściowo przedyskutowano w podrozdziale
P2.13 z monografii [1/4]). Stąd, prawie każda wymagana
liczba atrybutów magnokraftu może zostać włączona do
tego dowodu później, jeśli z jakichś tam powodów okaże
się to niezbędne czy wskazane.
3. Udokumentowanie istnienia u UFO podobnych
12 klas atrybutów, z których każda pokrywa
się z odpowiadającą jej klasą atrybutów wydedukowanych
teoretycznie dla magnokraftu. Owe 12 klas odpowiadających
atrybutów przyporządkowanych UFO ujawnionych
zostało i udokumentowanych poprzez analizę
różnorodnych fotografii UFO, analizę obserwacji
wizualnych tych obiektów, oraz badanie dowodów
materialnych aktywności UFO pozostawionych
na naszej planecie. Pełna dokumentacja istnienia
u UFO owych 12 klas empirycznych atrybutów
zaprezentowana jest w podrozdziałach P2.1 do
P2.12 z tomu 13 monografii [1/4]. Z kolei prezentacja
jedynie fotograficznych dowodów na owe atrybuty
zaprezentowana została w części #C tej strony.
4. Porównywanie każdego atrybutu teoretycznie
wydedukowanego dla magnokraftu, z odpowiadającym
mu atrybutem zaobserwowanym empirycznie
na UFO. Ponieważ, jak to wykazano w toku
dowodzenia przeprowadzonego w części #C tej
strony, takie porównanie wykazuje całkowitą zgodność
(identyczność) obu grup atrybutów, jego pozytywny
wynik udowadnia prawdę roboczej tezy, a stąd
konstytułuje formalny dowód że "UFO to już
zbudowane przez kogoś magnokrafty". Praktycznie
porównywanie to dokonywane jest równocześnie
z omawianiem poszczególnych klas atrybutów,
czyli w podrozdziałach P2.1 do P2.12 monografii
[1/4], a także w części #C niniejszej strony.
5. Wyciągnięcie konkluzji z procesu dowodzenia,
oraz wyjaśnienie następstw omawianego tutaj dowodu.
Te konkluzje zaprezentowane zostały w podrozdziale P2.15
monografii [1/4], a także w punkcie #C13 niniejszej strony.
#B3.
W skróconej wersji dowodu przytoczonej w
części #C poniżej, zaprezentowano głównie
wysoce obiektywne zdjęcia dokumentujące
wyniki porównań UFO i
magnokraftów:
Troska o utrzymanie objętości niniejszej strony
na poręcznym poziomie, spowodowała że w skróconej
wersji omawianego tutaj dowodu na istnienie UFO
(przytoczonej w części #C poniżej), proces dowodzenia
udokumentowałem głównie za pomocą obiektywnych
fotografii (tj. za pomocą autentycznych zdjęć UFO
oraz moich własnych rysunków ilustrujących działanie
magnokraftu).
Dla zaoszczędzenia na objętości, nie przytaczałem
już poniżej takiego materiału dowodowego jak:
opisy naocznych obserwacji UFO, raporty osób
uprowadzanych na pokłady UFO, ślady i pozostałości
materialne pozostawione przez UFO na powierzchni
Ziemi, spotkania z UFOnautami, itd., itp.
(Te dalsze kategorie materiału dowodowego
zaprezentowane są jednak w pełnej wersji
dowodu, zawartej w podrozdziale P2 z tomu 13
monografii [1/4],
a także na dorębnych stronach totalizmu, np. na
evidence_pl.htm - o dowodach działalności UFO na Ziemi,
explain_pl.htm - o naukowej interpretacji zdjęć UFO,
military_magnocraft_pl.htm - o militarnych i zniszczeniowych możliwościach wehikułów UFO, czy
aliens_pl.htm - o naukowej interpetacji zdjęć UFOnautów.)
Jeśli więc czytelnik zechce zapoznać się też z owym
dalszym równie szerokim materiałem dowodowym,
powinien skorzystać z pełnej prezentacji tego
dowodu zawartej w podrozdziale P2 z tomu 13
monografii [1/4] - "Zaawansowane urządzenia magnetyczne".
#B4.
Ilustracje kształtów i wymiarów poszczególnych
typów dyskoidalnych Magnokraftów:
Dostępne jest już 4-minutowe gratisowe wideo na
YouTube.com,
które ilustruje (animuje) dokładne wymiary
wszystkich 8 typów dyskoidalnych Magnokraftów
(tj. typów K3 do K10). Nosi ono dwujęzyczny tytuł:
Wie groß ist der Magnokraft?/How big is the
Magnocraft? (tj. "Jak wielki jest Magnokraft?"),
zaś jego szeroki opis zawarty jest w punkcie #A5 strony
portfolio_pl.htm,
jakiej następny punkt #A5.1 linkuje do innego wideo o tytule
"REAL UFOS making CROP CIRCLES in Wiltshire, England",
ilustrującego kształt, wygląd, oraz przybliżone wymiary
UFO typu K5. Owo wideo "Jak wielki jest Magnokraft?"
można sobie oglądnąć (za darmo) pod adresem
www.youtube.com/watch?v=hkqrVePSj6c,
albo poprzez zwykłe kliknięcie na następujący link:
Najróżniejsze rysunki i komputerowo generowane
ilustracje poszczególnych typów dyskoidalnych
Magnokraftów są też dostępne do oglądania na
mojej stronie internetowej o nazwie
magnocraft_pl.htm -
na której podpis pod "Wideo #A0" opisuje też
dokładniej wskazywane powyżej 4-minutowe
wideo. Zachęcam do ich przeglądnięcia.
Część #C:
Prezentacja fotograficznego materiału dowodowego z użyciem którego formalnie dowiedziono że wehikuły UFO faktycznie istnieją:
#C1.
Zbieżność kształtów pojedynczych UFO z kształtami dyskoidalnego magnokraftu:
Wehikuły UFO nigdy nie pozują do zdjęcia.
Stąd ich utrwalanie na fotografiach zawsze
ma charakter przypadkowy i bazujący na
zaskoczeniu oraz odrobinie czyjegoś szczęścia.
Jest więc niezwykle trudno otrzymać ich
wyraźne ujęcie fotograficzne. Ponadto
unikalna zasada działania ich napędu
magnetycznego powoduje, że zazwyczaj
występuje cały szereg czynników zakłócających
obiektywny obraz tych wehikułów (czynniki te
omówiono w podrozdziale P2.1.1 monografii
[1/4]). Niemniej na przestrzeni wielu lat udało
się ludziom zgromadzić i upowszechnić przez
publikacje sporą liczbę takich zdjęć. Jeśli ktoś
znający magnokraft przeglądnie owe zdjęcia,
wtedy natychmiast staje się dla niego jasne
że kształty dyskoidalnych UFO w każdym
szczególe odpowiadają kształtom dyskoidalnego
magnokraftu. Ponieważ zaś kształt magnokraftu
jest definiowany przez zasadę działania tego
statku, identyczność kształtu i wyglądu UFO
oraz magnokraftów dowodzi identyczności
ich budowy i zasad działania. Dlatego owa
zgodność kształtów obu statków będzie pierwszym
atrybutem porównywanym w zaprezentowanym
tutaj formalnym dowodzie.
Identyczność kształtów UFO i magnokraftu daje
się odnotować w przypadku porównywania wszystkich
autentycznych zdjęć UFO zaprezentowanych
na całym szeregu stron totalizmu - np. patrz strony
explain_pl.htm,
evidence_pl.htm, czy
day26_pl.htm,
z rysunkami magnokraftu zaprezentowanymi na
stronach
magnocraft_pl.htm,
oscillatory_chamber_pl.htm, czy
propulsion_pl.htm.
Poniżej dla fotograficznego udokumentowania
tej zgodności przytaczam jedno zdjęcie UFO
oraz jeden rysunek magnokraftu. Oto one
Rys. #C1ab: Porównanie kształtów dyskoidalnych UFO typu K3
z dyskoidalnymi magnokraftami pierwszej generacji typu K3. Aby ułatwić
owo porównanie, magnokraft pokazany na stronie
magnocraft_pl.htm
jest tutaj pochylony aby uzyskać w przybliżeniu takie samo zorientowanie jakie ma
ów wehikuł UFO. (Kliknij na dany rysunek lub zdjęcie aby oglądnąć je w powiększeniu.)
Rys. #C1a (góra):
Wehikuł typu K3 popularnie znany pod nazwą UFO.
Fotografia ta została zaczerpnięta z serii czterech
kolorowych zdjęć wykonanych przez Augusto Arranda
koło Yungay, Peru, w marcu 1967 roku - patrz książka
[1rys.P1] Ronald'a D. Story (editor): "The Encyclopedia
of UFOs", New English Library, London 1980,
ISBN 0-450-04118-2, strona 39. Cała sekwencja
zdjęć Arrandy ukazuje dwa UFO typu K3 uchwycone
w kolejnych stadiach rozdzielania się z kompleksu
kulistego i odlotu w przeciwnych kierunkach (przed
rozpoczęciem fotografowania oba wehikuły leciały
zespolone z sobą w kompleks kulisty podobny do
zilustrowanego na rysunku P9 "a" z monografii [1/4]).
Oba wehikuły znajdują się w trybie pulsującego
(bijącego) pola (tj. kiedy ich pędniki nie wytwarzają
wiru magnetycznego) stąd ich powłoka i kształty
pozostają doskonale widoczne. Analiza geometryczna
ujawnia uderzające podobieństwo tego UFO do
zarysów magnokraftu typu K3 - patrz rysunek z
dolnej części "b". Ogólny zarys tego UFO przypomina
odwrócony spodek którego podstawa ustawiona
jest prostopadle do lokalnego przebiegu linii sił
ziemskiego pola magnetycznego. W centrum
tego statku doskonale widoczna jest stożkowata
kabina załogi przykryta półkulistą kopułą (w kopule
takiej magnokraft ukrywa centralną przestrzeń
napędową zawierającą pędnik główny). UFO to
posiada także soczewkokształtny kołnierz boczny,
który przy podstawie statku opasuje jego kabinę
załogi (w magnokrafcie typu K3 kołnierz taki zawiera
n=8 pędników bocznych).
Rys. #C1b (dół):
Wygląd najmniejszego magnokraftu typu K3
zilustrowanego w tej samej pozycji co UFO z "Rys. C1a (góra)".
Warto odnotować, że powyższe ilustracje są też
dyskutowane na "Fot. #11ab" oraz "Fot. #12" z
totaliztycznej strony internetowej
tapanui_pl.htm,
oraz na "Rys. #9ab" ze strony
propulsion_pl.htm,
gdzie czytelnik może poznać dalsze szczegóły
na temat obu wehikułów zilustrowanych powyżej.
* * *
Zauważ że można zobaczyć powiększenie
każdej fotografii z niniejszej strony internetowej. W tym celu
wystarczy zwyczajnie kliknąć na tą fotografię. Ponadto
większość tzw. browser'ów które obecnie są w użyciu, włączając
w to populany "Internet Explorer", pozwala na
załadowanie każdej ilustracji
do swojego własnego komputera, gdzie można jej się do woli
przyglądać, gdzie daje się ją zredukować lub powiększyć,
a także gdzie ją można wydrukować za pomocą posiadanego
przez siebie software graficznego.
Jeśli ktoś życzy sobie przesunąć
jakąś ilustrację (tj. dowolną fotografię lub rysunek) -
znaczy jeśli zechce przemieścić tą ilustrację
w inne miejsce ekranu z którego właśnie ten ktoś
czyta jej opis, a jednocześnie jeśli ów ktoś
zechce pomniejszyć lub skonfigurować odrębne
okienko w którym ilustracja ta się ukaże, wówczas
powinieneś uczynić co następuje: (1) kliknąć na
tą ilustrację aby spowodować jej pojawienie się
w odrębnym nowym okienku, (2) upewnić się że
to nowe okienko jest przełączone na możliwość
jego przekonfigurowywania i przemieszczania
(w tym celu należy rzuć okiem na środkowy kwadracik
z owych trzech kwadracików obecnych w jego
prawym górnym rogu - kwadracik ten powinien
zawierać w sobie obraz tylko jednego ekraniku,
jeśli więc widnieją tam aż dwa ekraniki wówczas
trzeba na nie kliknąć tak aby zmienić je w jeden
ekranik), (3) zmniejszyć wymiary tego odmiennego
okienka (z danym zdjęciem lub rysunkiem) poprzez
"złapanie" myszą jego prawego-dolnego narożnika
i przesunięcie tego narożnika w górę-lewo aby
otrzymać rozmiar tego odrębnego okienka jaki
sobie życzymy mieć (odnotuj że kiedy raz zmniejszymy
rozmiar pierwszej takiej ilustracji, wówczas wszelkie
następne kliknięte ilustracje pojawią się już w owych
zmniejszonych rozmiarach - chyba że je ponownie
powiększymy w taki sam sposób), a następnie (4)
przemieść to odmienne okienko z ilustracją w miejsce
strony internetowej w którym zechcemy je oglądać.
(Aby je przemieścić należy złapać je myszą za ten
niebieski pasek na jego górnej krawędzi). Odnotuj
też, że jeśli przesuniemy (suwakiem) tekst danej
strony kiedy go czytamy, wówczas owo nowe
odrębne okienko z dodatkowym rysunkiem nagle
zniknie. Aby je ponownie przywrócić w nowe położenie
strony musimy kliknąć na jego "ikonkę" (nazwę)
istniejącą w najniższej części ekranu.
#C2.
Identyczność sprzęgnięć UFO i połączeń magnokraftów:
Zostało już wielokrotnie potwierdzone, że
UFO są w stanie formować wszystkie te
sprzężenia jakie teoretycznie wydedukowane
zostały dla magnokraftu i opisane w podrozdziale
F3 z tomu 3 monografii [1/4], zaś zilustrowane
na "Rys. #5abcdef" ze strony
propulsion_pl.htm.
Najczęściej obserwowany z tych połączeń jest
kompleks kulisty dwóch UFO - pokazany poniżej
na "Rys. #C2". W licznych fotografiach takich
kompleksów kulistych nie tylko że oba wehikuły
są doskonale widoczne, ale także podwójny
kołnierz który opasuje wynikowy kompleks
naokoło jego centralnej (poziomej) płaszczyzny
symetrii też może zostać wyraźnie odróżniony -
po wygląd tego kołnierza, patrz też "Fot. #C1abc"
oraz "Fot. #K1abc" z totaliztycznej strony
evidence_pl.htm
(tj. rysunek P26 z monografii [1/4]).
Rys. #C2abc: Porównanie
kompleksu kulistego sprzęgniętego
z dwóch UFO typu K6, a sfotografowanego
nad Szwecją przez Lars'a Thorn'a,
dnia 6 maja 1971 roku, z wyglądem
i konfiguracją kulistego kompleksu
dwóch magnokraftów typu K3.
(Kliknij na wybrany rysunek lub fotografię aby oglądnąć je w powiększeniu.)
Rys. #C2a (góra - z ramką):
Powiększenie fragmentu fotografii Thorn'a
pokazującej nieruchomo zawiśnięte UFO
typu K6 na tle krajobrazu. (Odnotuj że całą
fotografię Thorn'a można zobaczyć na "Fot. #D2a"
z totaliztycznej strony
explain_pl.htm.)
Z moich badań wynika, że załoga takich
wehikułów typu K6 składa się z naukowców
wyspecjalizowanych w badaniach geologicznych.
Odnotuj, że to właśnie udokumentowany tym
zdjęciem kompleks kulisty UFO typu K6, tyle
że lecących ze swą podłogą zorientowaną pionowo
(a nie poziomo - jak na powyższym zdjęciu),
odparował "tunel UFO" udokumentowany
i opisany poniżej na "Fot. #C9e".
Rys. #C2b (środek - bez ramki):
Rekonstrukcja kształtu i wyglądu kulistego
kompleksu wehikułów UFO z fotografii Thorn'a,
sporządzona na podstawie komputerowej
analizy zdjęcia Thorn'a przez sztokholmską
grupę badawczą GICOFF. Rekonstrukcja owa,
razem z powyższymi fotografiami opublikowana
została w książce [1rys.P9] i [1P2] Adolfa Schneidera
i Huberta Malthanera: "Das Geheimnis der unbeakannten
Flugobjekte" (tj. "Sekret niezidentyfikowanych obiektów latających"),
Hermann Bauer Verlag KG Freiburg im Breisgau, West Germany,
1976, ISBN 3 7626 0197 6, strona 81. Bardzo wyraźnie ujawnia ona
podwójny kołnierz opasujący wynikowy kompleks
w połowie jego wysokości, a powstały przez złożenie
z sobą dwóch soczewkokształtnych kołnierzy bocznych
obu statków. W dolnym wehikule widoczny jest wylot pędnika
głównego. W górnym wehikule widoczne są "czarne słupy"
czerni nad wylotami z pędników bocznych. (Takie "czarne
słupy" są także pokazane na "Rys. #C10ab" poniżej.)
Rys. #C2c (dół - z ramką):
Przewidywany wygląd boczny kompleksu kulistego
wehikułów magnokrafto-podobnych, tyle że uformowanego
z dwóch magnokraftów typu K3 nie zaś z dwóch
UFO typu K6 uwidocznionych na fotografii "Rys. #C2a".
Kompleks kulisty magnokraftów (i UFO) otrzymuje się
kiedy dwa wehikuły tego samego typu przewierają do
siebie magnetycznie swoimi podłogami. (Kształt i wygląd
pojedyńczych magnokraftów i UFO typu K6 ilustruje
"Rys. #A3(K6)" ze strony "magnocraft_pl.htm" (kliknij na niniejszy zielony link aby go oglądnąć),
a także ilustrują rysunki F13 i F25 z monografii [1/4].)
W górnej połowie tego "Rys. #C2c" pokazano wygląd
całego takiego kompleksu kulistego oglądanego z boku.
W dolnej połowie tego "Rys. #C2c" pokazano wykrój
w owym kompleksie kulistym magnokraftów typu
K3. Wykrój ten ukazuje teoretyczną zasadę jego
formowania. Uwidocznione tam zostało: zorientowanie
biegunów (N, S) w pędniku głównym (M) i w poszczególnych
pędnikach bocznych (U); wzajemne położenie
kabin załogi (1, 2) obu statków; "węgiel warstwowy"
(C) jaki w szczególnych warunkach osadza się
na wylocie (N) pędnika głównego; oraz tzw.
"anielskie włosy" (A) które są galaretowatą
substancją hydrauliczną (podobną do białka
z jajka lub do wieprzowej galaretki z "zimnych
nóżek") wprowadzaną pomiędzy oba wehikuły
w celu zneutralizowania sił wzajemnego przyciągania
się ich pędników głównych. Węgiel warstwowy
odrywa się od UFO podczas lądowania.
Natomiast anielskie włosy opadają na ziemię
po rozdzieleniu się tych wehikułów zaś ich
ciągliwe bryły i pasma często mogą zostać
przypadkowo zaobserwowane gdy leżą na
polach lub zwisają z drzew zanim zdążą się
rozłożyć i wyparować.
Warto odnotować, że powyższe zdjęcia i rysunki
są dokładnie omówione w podpisach pod ilustracją
"Rys. 9a-d" z tomu 13 monografii [1/4], a także
w podrozdziale P2.2 owej monografii,
gdzie czytelnik może poznać dalsze szczegóły
na temat wehikułów zilustrowanych powyżej.
Z kolei kulisty kompleks magnokraftów i UFO
jest dyskutowany na "Fot. #D2" z totaliztycznej
strony internetowej
explain_pl.htm.
#C3.
Rozlokowanie pędników UFO identyczne jak w układzie napędowym magnokraftu:
Istnieje ogromny materiał dowodowy jaki
dokumentuje że pędniki w UFO rozlokowane
są dokładnie w takich samych miejscach
jak pędniki magnokraftu, a także że ich
liczba i zorientowanie są identyczne jak
w magnokrafcie.
Pierwsza grupa takich dowodów składa
się z fotografii UFO na jakich obszary
jarzącego się powietrza wyznaczają
położenie pędników. Zapewne najlepiej
znanym z owych fotografii jest zdjęcie
wykonane ponad Butterworth, w Malezji,
oraz następnie opublikowane w wydaniu
gazety "National Echo", z Wyspy Penang,
datowanym 4 stycznia 1979 roku. Reprodukcja
tego zdjęcia przedrukowana była potem
w czasopiśmie MUFON UFO Journal,
wydanie z lutego (February) 1980 roku,
strona 8. Zdjęcie to pokazano poniżej
na "Rys. #C3" (zaś oryginalnie na
rysunku P15 z monografii [1/4]).
Podobna fotografia, tyle że utrwalająca
UFO nieco innego typu i to w widoku z
boku a nie od spodu, wykonana została
także w Nowej Zelandii ponad wioską
rybacką nazywającą się Motunau Beach
(kliknij na niniejszy (zielony) napis aby zobaczyć owo zdjęcie UFO z Motunau Beach).
Rys. #C3ab: Porównanie rozłożenia
pędników w UFO i magnokraftach.
Rozłożenie to jest zdradzane przez plamy
jarzącego się powietrza zjonizowanego przez
potężne pole magnetyczne ulatujące do
otoczenia z wylotów owych pędników.
Powyższa fotografia UFO dokumentuje że
pędniki magnokraftu i UFO położone są w
identyczny sposób. Warto też odnotować,
że jeśli jarzenie na wylotach owych pędników
sfotografowane jest w kolorach, wówczas ma
ono kolor żółty lub pomarańczowy na wylotach
z północnych "N" biegunów magnetycznych,
oraz kolor zielony na biegunach "S" pędników.
Takie też kolory świecenia udokumentowane są
na "Rys. #C11ab" z dalszej części tego dowodu.
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C3a (góra - bez ramki):
UFO typu K3 sfotografowane od spodu. Dnia 3
stycznia 1979 roku zawisło ono nieruchomo nad
miejscowością Butterworth w Malezji. Powyższą
fotografię opublikowano w gazecie [1S1.2] National
Echo, z Penang, Malezja, wydanie z 4 stycznia
1979 roku, oraz zreprodukowano w czasopiśmie
[2S1.2] Mufon UFO Journal, wydanie z lutego 1980
roku, strona 8. Oryginalna odbitka tego zdjęcia
okazała się niemożliwa do zdobycia, stąd pokazuję
tu jedynie jego gazetową reprodukcję. Widoczne są
świecące obszary zjnizowanego powietrza pojawiające
się na wylotach z pędników wehikułu UFO (aczkolwiek
najniższy z pędników bocznych nie jonizował powietrza
w chwili wykonania zdjęcia, na jego istnienie w tym UFO
wskazuje okupowana przez niego wolna przestrzeń).
Zdjęcie to umożliwia wyznaczenie dokładnego położenia
pędników w konstrukcji UFO. Okazuje się że ich
rozmieszczenie względem obrzeża wehikułu, ilość
(tzn. jeden pędnik główny w centrum statku, otoczony
przez n=8 pędników bocznych), oraz zorientowanie,
dokładnie odpowiadają pędnikom z magnokraftu typu
K3 pokazanego w części "b". Warto też wspomnieć,
że istnieje już spora ilość podobnych fotografii które
pokazują pędniki UFO z innych kątów lub przy innym
trybie pracy (np. gdy w chwili wykonania zdjęcia powietrze
jest jonizowane tylko pod kilkoma pędnikami) -
kliknij na niniejszy (zielony) napis aby zobaczyć podobne zdjęcie UFO wykonane w Motunau Beach.
Rys. #C3b (dół - z ramką):
Rysunek magnokraftu typu K3 oglądanego od spodu,
który ilustruje położenie i wygląd jego pędników podczas
szczególnych warunków atmosferycznych (tj. wieczór,
przyciemnione światło, wilgotne powietrze). Położenie
pędników zdradza wtedy świecenie powietrza jonizowanego
potężnym polem na ich wylotach. Przy słabym oświetleniu
takie plamy zjonizowanego powietrza są łatwo zauważalne.
Jeśli magnokraft leci w pozycji "stojącej" ponad półkulą
południową, dolne wyloty pędników bocznych (oznaczonych
U, V, W, X) powinny emitować żółte lub pomarańczowe światło
ponieważ ich północny "N" biegun magnetyczny zwrócony jest
ku obserwatorowi. Pędnik główny (oznaczony M) emituje wtedy
zielone światło ponieważ jego biegun "S" zwrócony jest w dół
ku obserwatorowi. Kolory te ulegną odwróceniu (tzn. żółty
zastąpi zielony, i vice versa) gdy magnokraft zmieni półkulę,
przeleci ponad biegunem Ziemi, lub przekoziołkuje swoją
pozycję ze "stojącej" na "wiszącą" skierowywując półkulistą
kopułę ku dołowi. Ten sam wehikuł widziany od góry ukaże
też kolory odwrotne do tych oglądanych od dołu, ponieważ
na obu przeciwstawnych wylotach poszczególnych pędników
panuje pole o odwrotnej biegunowości.
Warto odnotować, że podobne do powyższego
zdjęcie UFO, tyle że wykonane w nocy, jest też
dyskutowane na "Fot. #C3a" z totaliztycznej strony
internetowej
explain_pl.htm.
#C4.
Wykorzystywanie oddziaływań magnetycznych do formowania sił napędowych:
Podobnie jak magnokraft, UFO także wykorzystują
zasadę przyciągania i odpychania magnetycznego
dla formowania sił napędowych. Takie wykorzystanie
siłowych oddziaływań magnetycznych do napędzania
UFO wprowadza cały szereg konsekwencji, których
manifestacje dają się obecnie precyzyjnie identyfikować.
Najbardziej istotną z tych manifestacji jest formowanie
obwodów magnetycznych. Obecność takich obwodów
u UFO może zostać ustalona na fotografiach. Najbardziej
reprezentacyjne z ich przykładów zestawiono poniżej
na "Rys. #C4" (oryginalnie zaś na rysunku P19 z
monografii [1/4]). Ich najlepszym przykładem jest
zdjęcie wykonane przez Enrique Hausmann ponad
Mallorka, w Hiszpanii - patrz ów "Rys. #C4b". Ukazuje
ono wylot z ośmiściennego pędnika głównego UFO
typu K6, z którego wychodzi 5 zakrzywionych spiralnie
pasm wirującego pola. Pasma te formowane są przez
pęki linii sił międzypędnikowych obwodów magnetycznych
UFO - porównaj tą fotografię z "Rys. #C4c. Podobne
spiralne pasma linii sił jonizujące objęte ich zasięgiem
cząsteczki gazu uchwycone też zostały na fotografii
UFO z NASA pokazanej jako rysunek P29 w [1/4].
Fotografia Hausmann'a pokazuje obwody magnetyczne
UFO w widoku z góry. Istnieją jednak również inne
fotografie które pokazują te same obwody z innych
kierunków. Ich najlepszym przykładem jest fotografia
z "Rys. #C4a" - porównaj ją z górną częścią "Rys. #C4c".
Rys. #C4abc: Porównanie
jarzących się "obwodów magnetycznych"
UFO do "obwodów magnetycznych" magnokraftu.
Obwody takie teoretycznie przewidziane zostały
dla magnokraftu. Aby formalnie udowodnić że
"UFO to już zbudowane przez kogoś magnokrafty",
obwody takie musi się odnaleźć również i u UFO.
Po wprowadzeniu w ruch wirowy linie sił tych
obwodów formują rodzaj wirującej szczotki która
w chwili zawiśnięcia statku nad powierzchnią ziemi
dokładnie omiata jej powierzchnię. Szczotka ta m.in.
przygina i precyzyjnie ukierunkowywuje wszystkie
źdźbła roślin, formując charakterystyczne lądowiska
UFO znane jako tzw. "kręgi zbożowe".
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C4a (góra):
Nocna fotografia latającego klustera uformowanego
z dwóch pojedynczych UFO typu K6. Została ona
opublikowana w dwumiesięczniku [1rys.P19] UFO
Sightings (S.J. Publications, Inc., 1141 Broadway,
New York, N.Y. 10001, USA), styczeń 1981 roku,
strona 15. Ujawnia ona istnienie obwodów magnetycznych
u UFO, uchwyconych w widoku bocznym zilustrowanym
też w górnej części z "Rys. #C4c". Przebieg tych
obwodów stał się widoczny dzięki świeceniu w ich
obrębie powietrza zjonizowanego silnym polem
magnetycznym.
Rys. #C4b (środek):
Fotografia środkowego fragmentu powłoki UFO
typu K6. Utrwala ona wylot pędnika głównego
drugiej generacji (tj. o kształcie ośmiokąta
równobocznego - patrz też rys. C3 "b" i C8 "2i"
z monografii [1/4]) pracującego w konwencji
magnetycznej i trybie wiru magnetycznego,
oraz rozbiegające się z niego spirale wirujących
obwodów magnetycznych. Powyższe zdjęcie
wykonane zostało przez Enrique Hausmann'a
nad Mallorka (Wyspa Palma, Hiszpania),
24 kwietnia 1950 roku - patrz książka [1P2]
pióra Adolfa Schneidera i Huberta Malthanera:
"Das Geheimnis der unbeakannten Flugobjekte" (tj. "Sekret niezidentyfikowanych obiektów latających"), Hermann Bauer Verlag KG Freiburg im Breisgau, West Germany, 1976, ISBN 3 7626 0197 6,
strona 218.
Rys. #C4c (dół - z ramką):
W górnej części pokazano magnokraft typu K6
(tj. dla którego K=D/H=6) uwidoczniony z boku.
Zaznaczono biegunowość N, S jego pędników.
Linie sił pola magnetycznego wytwarzanego
przez te pędniki układają się w charakterystyczne
"obwody magnetyczne" zobrazowane tu czarnymi
pętlami. Obwody te pokazano podczas jednego
z wielu możliwych stadiów ruchu wirowego
spowodowanego wprowadzeniem 90-stopniowego
przesunięcia fazowego do pulsowań wydatku
kolejnych pędników bocznych.
W dolnej części tego rysunku pokazano wirujące
obwody magnetyczne
magnokraftu
w widoku z góry. Przerywaną ramką zaznaczono fragment
statku utrwalony na zdjęciu z części "#C4b" tej ilustracji.
Sinusoidalny rozkład przesunięcia fazowego w
pulsowaniach wydatku pędników bocznych powoduje
charakterystyczną zmianę grubości wiązek linii sił
w obwodach magnetycznych łączących pędnik
główny z poszczególnymi pędnikami bocznymi.
Przykładowo, jeśli w pierwszym pędniku bocznym
U (o zaczernionym wylocie) wydatek osiąga
maksimum (co powoduje maksymalną grubość
obwodu magnetycznego łączącego ten pędnik
z pędnikiem głównym), w następnym V (o
zakropkowanym wylocie) spada on do połowy
wartości, w kolejnym W (pustym) jest równy zero,
zaś w dalszym X (zakropkowanym) wzrasta do
połowy wartości, po czym dla dalszych pędników
bocznych cały cykl simusoidalnych zmian wydatku
się powtarza. Spirale uformowane przez takie
wirujące wiązki pola o sinusoidalnie zmieniających
się grubościach są podobne do kształtów strumieni
wody rozpryskiwanej przez wirujący zraszacz ogrodowy.
#C5.
Wytwarzanie przez pędniki UFO pulsującego pola magnetycznego:
Napęd UFO nie tylko że podobnie jak magnokraft
wykorzystuje pole magnetyczne dla wytwarzania
sił nośnych i stabilizacyjnych, ale pole to również
pulsuje w sposób identyczny jak to przewidziano
dla pola wytwarzanego przez pędniki magnokraftu.
Najlepszego fotograficznego potwierdzenia dla
pulsowania pola UFO, dostarczają nocne zdjęcia
jakie ujawniają wielokrotne zarysy obwodów
magnetycznych owych wehikułów - patrz "Rys. #C5a".
Zasada użyta dla wytworzenia takich wielokrotnych
zarysów dla magnokraftu wyjaśniona została na "Rys. #C5b".
Rys. #C5ab: Zdjęcie dokumentujące
że wehikuły UFO generują pulsujące pole
magnetyczne, identyczne do pola magnokraftu.
Powyższy przykład autentycznej fotografii UFO
ilustruje, że pole magnetyczne tych statków
posiada "bijący" charakter identyczny do tego
przewidzianego w napędzie magnokraftu.
Na każdej z tego typu fotografii UFO (zaś
w monografii [1/4] zreprodukowano ich aż
kilka) możliwym było jedynie zaobserwowanie
fragmentu obwodów magnetycznych statku
zwróconych do osoby fotografującej. (Formowanie
obwodów magnetycznych w magnokraftach
i UFO jest objaśniane na "Rys. #C4" i "Rys. #C6").
Warto zauważyć, że z powodu słabej widoczności
(noc i wieczór) oraz dużej szybkości fotografowanych
UFO, powyższe fotografie uchwyciły jedynie rozbłyski
powietrza zjonizowanego przez obwody magnetyczne
statków, podczas gdy ich powłoki pozostawały
niewidoczne w ciemności. Naukowa analiza
pokazanych tu rozbłysków może być źródłem
cennych informacji o sterowaniu kapsuł
dwukomorowych formowanych z
komór oscylacyjnych
UFO.
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C5a (góra):
Fotografia szybko poruszającego się UFO,
wykonana dnia 17 października 1973 roku,
około godziny 22, przez Ken'a Chamberlain,
nad południowo-zachodnią częścią obwodnicy
zwanej "the outerbelt" która okrąża Columbus
w Ohio, USA, niedaleko od małego miasteczka
zwanego Grove City. (Opisy tego zdjęcia są
publikowane we wcześniej już referowanej
książce [1P2], strona 205, podczas gdy
oryginalnie pojawiły się one na pierwszej
stronie miejscowej gazety zwanej "The
Columbus Dispatch", wydanie datowane
w dniu 18 października 1973 roku.)
Fotografia ta pokazuje szereg rozbłysków
identycznych do tych objaśnionych poniżej
w części "Rys. #C5b" niniejszego rysunku.
Odnotuj że istnieje ogromna liczba zdjęć UFO
dokumentujących podobne rozbłyski obwodów
magnetycznych UFO. Tyle tylko że na owych
innych zdjęciach wehikuły UFO leciały w innym
zorientowaniu i w odmiennym kierunku. Stąd
do fotografującego zwrócone zostały odmienne
fragmenty ich obwodów magnetycznych - dające
na fotografiach kształty odmienne od kształtu
wyjaśnionego na rysunku "Rys. #C5b" z dołu
tej ilustracji. Jako dalsze przykłady zdjęć takich
rozbłysków patrz fotografie pokazane w
monografii [1/4]
na rysunkach P18(3)
(kliknij na niniejszy (zielony) napis aby zobaczyć owo zdjęcie rozbłyskujących obwodów magnetycznych UFO),
czy na P18(4)
(kliknij na niniejszy (zielony) napis aby zobaczyć owo zdjęcie rozbłyskujących obwodów magnetycznych UFO).
Rys. #C5b (dół - z ramką):
Objaśnienie zasady formowania przez magnokrafty
(a więc także i przez wehikuły UFO) zwielokrotnionego
obrazu ich obwodów magnetycznych na nocnych
fotografiach wykonanych podczas pulsującego trybu
działania pędników tych statków. Oryginalnie objaśnienie
to jest publikowane na rysunku F29 z tomu 3
monografii [1/4].
W poszczególnych częściach tego objaśnienia uwidoczniono:
(a) Zarys magnokraftu (lub UFO) na którym zaznaczono
warstewkę jarzącego się powietrza łączącego przeciwstawne
wyloty jednego z pędników bocznych (tj. odzwierciedla
przebieg bocznego obwodu magnetycznego). Ponieważ
warstewka ta "błyska" w takt pulsowań pola magnetycznego
pędników zaś jej jarzenie się trwa chwilę, stąd szybki ruch
statku pozostawia szereg błysków rozpostartych wzdłuż
jego trajektorii. Symbole występujące w tej części rysunku:
V - prędkość oraz kierunek prędkości liniowej statku,
T - okres pulsowań strumienia magnetycznego F
wytwarzanego przez pędniki boczne statku, t - czas.
(b) Ilustracja pokazująca co dokumentowałaby
(zawierałaby) fotografia tego samego wehikułu wykonana
w nocy. W ciemności powłoka statku staje się niewidoczna,
stąd zdjęcie uchwytuje jedynie szereg rozbłysków powietrza
zjonizowanego przez obwody magnetyczne zwrócone do
fotografującego. Rozrzucenie tych rozbłysków w przestrzeni
odzwierciedla ruch statku podczas przedziału czasu
zdefiniowanego czasem naświetlania fotografującego aparatu.
(c) Krzywa zmiany strumienia magnetycznego
produkowanego przez pędniki statku: F=f(t). Krzywa ta reprezentuje
tzw. "krzywą dudnienia" powstałą w efekcie odejmowania od
siebie dwóch przebiegów sinusoidalnych (po dokładniejsze
wyjaśnienia tego odejmowania patrz opis działania tzw.
"kapsuły dwukomorowej" formowanej z
komór oscylacyjnych
pędników magnokraftu - zaprezentowany w podrozdziale
C7.1 i na rysunku C7 w
monografii [1/4]).
Taka "krzywa dudnienia" składa się z linii prostej (tj. pola stałego
o natężeniu Fo), na które co okres T nałożony jest krótki "puls"
o amplitudzie ΔF. Pole magnetyczne
którego natężenie pulsuje zgodnie z przebiegiem takiej krzywej
będzie jonizowało powietrze jedynie gdy jego wartość przebiega
przez kolejny "puls". Dlatego wzdłuż drogi wehikułu którego
ruch napędzany jest takim pulsującym polem rozsiana zostaje
ścieżka rozbłysków widocznych w części (a) tego rysunku.
#C6.
Tworzenie obowodów magnetycznych:
Podobnie jak magnokrafty, również UFO formują liczne obwody magnetyczne. Wartość dowodowa owych obwodów polega na ich formowaniu się w pętle zamykające się poprzez prześwit poszczególnych pędników statku. Tylko bowiem w przypadku jeśli UFO stosowały będą napęd czysto magnetyczny, identyczny do napędu magnokraftu, formować one będą obwody magnetyczne. W przypadku dowolnego innego napędu obwody takie się nie pojawią, zaś owentualna dystrybucja pola wokół statku byłaby całkowicie odmienna niż dystrybucja pola wokół magnokraftu.
Najlepsza dokumentacja istnienia w UFO tych
obwodów to ich utrwalenie na fotografiach.
Istnieją liczne fotografie UFO które wyraźnie
pokazują istnienie tych obwodów w owych
obiektach. Ich najbardziej reprezentacyjne
przykłady zdecydowałem się użyć do zilustrowania
punktu #C4. Pokazane one zostały na "Rys. #C4abc".
Istnienie obwodów magnetycznych w UFO
dokumentują też doskonale lądowiska tych
statków w zbożu. Jak to bowiem wyjaśnione
skrótowo np. w punkcie #F2 strony o nazwie
artefact_pl.htm,
zaś szczegółowo np. w podrozdziałach G11.3.2
(a także G3.1.6 i na "Rys. G13"), a także w
podrozdziale V5.1, z tomów odpowiednio 3 i 17 mojej najnowszej
monografii [1/5],
albo w podrozdziale F11 monografii [1/4], tzw.
"kręgi zbożowe" oraz "piktogramy" znajdowane
na polach zbożowych Anglii, faktycznie stanowią
ślady formowane poprzez przygniatanie zboża
do ziemi właśnie przez linie sił skoncentrowanego
pola magnetycznego właśnie z owych obwodów
magnetycznych. Dlatego poniższy "Rys. #C6ab"
stanowi kolejne potwierdzenie na istnienie w UFO
obwodów magnetycznych.
Rys. #C6ab: Przykłady lądowisk powstałych
w wyniku zawisania latających klusterów
UFO ponad powierzchnią zboża.
Takie lądowiska UFO w zbożu popularnie
nazywane są "kręgami zbożowymi", zaś
błędnie "piktogramami". Powyższe przykłady
ilustrują istnienie w wehikułach UFO obwodów
magnetycznych uformowanych z pęków linii
sił pola magnetycznego. Wszakże to właśnie
takie wirujące pęki linii sił pola magnetycznego
z owych obwodów magnetycznych działają
jak rodzaje ogromnych szczotek, które łagodnie
przygniatają do ziemi każde źdźbło zboża
stojące na drodze owych wirujących obwodów.
Odnotuj, że dolna (b) z powyższych ilustracji,
jaką oryginalnie ja narysowałem tuszem na
kalce technicznej, została potem komputerowo
zasymulowana przez mojego graficznie uzdolnionego
przyjaciela, zaś imponujący wyglądem wynik
owego zasymulowania pokazałem na
Rys. #D2
z odmiennej mojej strony o nazwie
eco_cars_pl.htm -
w punkcie #D2.1 jakiej opisuję odmowę angielskiego
czasopisma "Sunday Mirror" wypłacenia należnej mi
nagrody 10000 funtów za wyjaśnienie powstawania
takich angielskich "kręgów zbożowych".
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C6a (góra):
Zdjęcie "kręgu zbożowego" (tj. lądowiska UFO
w zbożu) uformowanego przez latający kluster
UFO typu K6, podobny do ogniwa pokazanego
z prawej strony na "Rys. #C6b". Powyższe ślady
o długości prawie 50 metrów sfotografowano w
1990 roku w Longwood Estate, Południowa Anglia.
Warto zwrócić uwagę, że pokazane tu kręgi posiadają
wszystkie elementy objaśnione na dolnej części
powyższej ilustracji (tj. na "Rys. #C6b"). Tyle tylko
że posiadają one aż dwa ślady wyprodukowane
przez obwód stabilizacji obrotowej "Ts" (jaki w UFO
spełnia taką samą rolę co śmigiełko ogonowe w
naszych helikopterach) - ślady te znajdują się przy
obu jednostkach, ustawione niemal prostopadle
do osi głównej lądowiska. Ponadto lądowisko to NIE
posiada śladów od obwodów dostrajających (tj. od
obwodów "3" z "Rys. #C6a") - czyli że poziom
zagłębienia tego lądowiska w ziemię był wyższy
od wysokości tych obwodów dostrajających "3".
Rys. #C6b (dół - z ramką):
Przykład najmniejszego "latającego klustera"
magnokraftów, stanowiącego jednocześnie
podstawowe ogniwo składowe każdego większego
klustera. Połączenie kilku magnokraftów (w pokazanym
tutaj przypadku - dwóch kompleksów kulistych)
w taki "latający kluster" powstaje w efekcie
bezdotykowego sprzęgnięcia bokami (za
pośrednictwem sił magnetycznych) dwóch
pojedynczych wehikułów lub dwóch konfiguracji.
Aby uniknąć zderzenia się jednostek wchodzących
w skład tego klustera, pomiędzy obu wehikułami
wytwarzane są dwa przeciwstawne rodzaje
obwodów magnetycznych nawzajem się balansujących.
Pierwszy rodzaj tych obwodów odpycha oba statki
od siebie - patrz obwody "rozpierające" (2) zaznaczone
linią przerywaną. Notomiast inne obwody przyciągają
oba statki ku sobie - patrz obwody magnetyczne
"dostrajające" (3) oraz "sprzęgające" (4, 5 i 6)
zaznaczone pogrubioną linią ciągłą. Funkcje ogniw
łączących oba typy tych obwodów wypełniają tzw.
"niestabilne jednostki" (na powyższej ilustracji jest
nią prawy kompleks kulisty magnokraftów), czyli
statki których pędniki wytwarzają wyłącznie siły
nośne oraz siły sprzęgające (tj. nie wytwarzają
one sił stabilizacyjnych). Zilustrowane powyżej
elementarne ogniwo klustera może zostać następnie
rozbudowywane o dalsze ogniwa poprzez bezdotykowe
dołączanie do niego innych wehikułów lub konfiguracji.
W górnej części (a) "Rys. #C6b" pokazano
wygląd jednego z najprostszych klusterów. Powstał
on przez bezdotykowe sprzęgnięcie dwóch kulistych
kompleksów uformowanych z magnokraftów typu K6
(porównaj też powyższy rysunke z rysunkami F6 i F38
z monografii [1/4]). Pokazana tu polaryzacja (N, S)
pędników obu łączonych wehikułów jest charakterystyczna
dla północnej półkuli Ziemi. Linie sił pola magnetycznego
przebiegające pomiędzy pędnikami obu statków formują
obwody magnetyczne, pokazane tu pogrubionymi liniami.
Z ogromnej ilości obwodów magnetycznych istniejących
w takim klusterze, pokazano tu jedynie obwody najistotniejsze
dla "rozpierania" (2), "sprzęgania" (4 do 6), "dostrajania" (3),
oraz "obrotowej stabilizacji" (Ts) wynikowego klustera
magnokraftów. (Obwody "Ts" spełniają funkcję identyczną
do funkcji śmigiełka z ogona helikoptera.) Przenikanie
niektórych z tych obwodów przez powierzchnię gruntu
(G-G) może spowodować uformowanie charakterystycznego
lądowiska pokazanego w części (b) rysunku #C6b.
W dolnej części (b) "Rys. #C6b" pokazano wygląd
(z lotu ptaka) typowych elementów śladu pozostawianego
w zbozu podczas lądowania (a ściślej podczas nieruchomego
zawisania ponad powierzchnią zboża) takiego klustera
magnokraftów, działającego w trybie wiru magnetycznego.
Odnośniki wskazują obwody magnetyczne które uformowały
dane elementy śladu. Należy zwrócić uwagę, że wraz ze
zwiększeniem wysokości zawiśnięcia obu wehikułów, mniej
rozległe obwody nie dosięgną do ziemi. Stąd ze zmianą
wysokości zawisania klustera musi się też zmieniać poziom
"zagłębienia lądowiska", czyli kształt uformowanego wzoru
oraz rodzaj jego głównych elementów.
Warto odnotować, że jeszcze inne zdjęcia lądowisk
UFO w zbożu powstałych w sposób podobny do
zilustrowanego powyżej, pokazane jest także na
"Fot. #D8c" oraz "Fot. #D8d" z totaliztycznej strony
internetowej
explain_pl.htm.
#C7.
Formowanie wiru magnetycznego i wiru plazmowego:
Istnieją liczne fotografie które dokumentują,
że wehikuły UFO formują także i "wir magnetyczny"
identyczny do tego wytwarzanego przez magnokraft.
Doskonały przykład takiego "wiru magnetycznego"
był już pokazywany na "Rys. #C4b". Z kolei ów wir
magnetyczny UFO jonizuje materię objętą wirującym
polem magnetycznym, jonizując tę materię i formując
"wir plazmowy". Taki zaś "wir plazmowy"
powoduje silne świecenie objętej nim materii.
Świecenie to udokumentowane na odmiennym
rodzaju fotografii dostarcza innego typu dowodów
na istnienie takich "wirów magnetycznych" w UFO,
jakim to dowodem są zdjęcia które uchwyciły tzw.
"jonowy obraz wiru" pokazany poniżej na "Rys. #C7" -
czyli które uchwyciły ów świecący się "wir plazmowy".
Na owych zdjęciach "jonowego obrazu wiru" u UFO,
obecne są wszystkie charakterystyczne elementy
wydedukowane teoretycznie dla wiru plazmowego
magnokraftu (porównaj rysunek P20 z rysunkiem F27
w monografii [1/4]). Obejmują one, między innymi:
blok zawirowania międzypędnikowego, słup
zawirowania centralnego, górny i dolny punkt
ukręcenia, itp. Zauważ, że wzajemne rozmiary
owych elementów zależą od typu UFO który
uformował dany wir, a także od rodzaju manewru
jaki UFO realizuje w danym momencie.
Rys. #C7ab: Porównanie tzw.
"jonowego obrazu wiru magnetycznego"
u lądującego UFO typu K4 z obrazem
tego wiru formowanym w magnokrafcie.
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C7a (góra):
Nocna fotografia UFO typu K4 po wylądowaniu
wykonana przez anonimowego fotografa z Genui,
Włochy, dnia 2 czerwca 1963 roku, patrz
poprzednio referowana książka [1P2], strona 184.
Po raz pierwszy zostało ono opublikowane w
czasopiśmie "Domenica del Corriere", 8 września
(September) 1963. Powyższe zdjęcie doskonale
ilustruje jonowy obraz wiru magnetycznego UFO
oraz jego podobieństwa do obrazu wiru w magnokrafcie.
Ukazane zostały elementy charakterystyczne dla
takiego obrazu jonowego wiru. Fotografia ta ilustruje
także trzy teleskopowe nogi wysunięte aby podtrzymywać
wylądowany wehikuł, drabinę, a także szereg peryskopów
pozwalających załodze na wizualną obserwację otoczenia.
Zauważ, że nogi wehikułu osadzone są pod kątem
odchylonym ku zewnątrz od osi centralnej wehikułu.
Rys. #C7b (dół):
Przykład "jonowego obrazu wiru" w magnokrafcie.
Obraz ten przedstawia pozorny kształt uformowany
przez powietrze zjonizowane wirującym polem
magnetycznym (zilustrowany tutaj został wir uformowany
przez nieruchomy magnokraft typu K3). Widzialna
część "obrazu jonowego wiru" uformowana jest z
cząsteczek zjonizowanego pola (które wirują w ślad
za liniami sił pola magnetycznego rotującymi wokół
centralnej osi magnokraftu). Zarysy magnokraftu
ukrytego poza chmurą wirujących jonów powietrza
pokazane zostały przy pomocy linii przerywanej.
Linie ciągłe ilustrują przebieg trzech typów obwodów
magnetycznych formowanych z wydatku pędników
tego statku, tj. C obwodu centralnego którego linie
sił przebiegają tylko przez wyloty pędnika głównego;
M - obwodów międzypędnikowych które przebiegają
przez wyloty pędnika głównego i wyloty pędników
bocznych; oraz S - obwodów bocznych które przebiegają
tylko przez wyloty pędników bocznych. Linie sił tworzące
wszystkie te obwody wirują bez ustanku jonizując
powietrze spotykane na swej drodze. Z owego
zjonizowanego powietrza formowany jest więc
pokazany tu charakterystyczny obraz ukazujący
się obserwatorowi tego statku. W obrazie tym dają
się wyróżnić następujące elementy charakterystyczne:
1 - "punkt ukręcenia górnego" linii sił słupa centralnego;
2 - słup zawirowania centralnego; 3 - blok zawirowania
międzypędnikowego; 4 - kołnierz zawirowania bocznego;
5 - wybrzuszenia dolnych części zawirowania międzypędnikowego;
6 - "punkt ukręcenia dolnego" zwykle ukryty za blokiem
zawirowania międzypędnikowego i kołnierzem zawirowania
bocznego. Zauważ że szybki ruch magnokraftu może
zmienić (rozwiać) niektóre fragmenty obrazu zilustrowanego
na tym rysunku. Również manewrowanie magnokraftem,
a ściślej zmiana proporcji pomiędzy wydatkiem z jego
pędnika głównego i wydatkami pędników bocznych
wpływa na zniekształcenie pokazanego tu obrazu.
Warto odnotować, że podobne do powyższego
zdjęcia UFO ukazujące w kolorach "jonowe obrazy
wiru" tych wehikułów, pokazane jest także na "Fot. #C5"
oraz "Fot. #C7" z totaliztycznej strony internetowej
explain_pl.htm.
#C8.
Indukowanie prądów elektrycznych:
Zdolność UFO do indukowania prądów
elektrycznych potwierdzona została przez
liczne efekty uboczne towarzyszące
pojawianiu się tych obiektów. Niektóre
z tych efektów dyskutowane były już
wcześniej, np. rozważ wir plazmowy
formujący "jonowy obraz wiru" (patrz
"Rys. #C7ab" z tej strony). Znane są
jednak efekty które bezpośrednio
polegają na pojawianiu się i gromadzeniu
ładunków elektrycznych. Ich przykładem
może być naelektryzowywanie materiałów
izolacyjnych, przykładowo włosów lub
odzieży. Poniżej przytoczono opisy
obserwacji UFO jaka miała miejsce
wzdłuż drogi Route 133 koło Sagamore
Hill, Ipswich, w północno-wschodnim
narożu Massachusetts, USA, dnia 3
września 1965 roku (patrz strona 143
książki która w podrozdziale P2.16 z
tomu 13 monografii [1/4] referowana
jest pod numerem [4P2]).
"Jak jego samochód zbliżał się do
wierzchołka wzgórza dominującego
ponad Candlewood polem golfowym,
Denns poczuł że na szyi włosy zaczynają
mu stawać dęba. Kiedy dotarł do szczytu
i zaczął zjeżdżać w dół z drugiej strony,
uczucie jakby statycznej elektryczności
ogarnęło jego ciało. Jednocześnie został
on zaszokowany przez dziwne jarzenie
tuż przy drodze na lewo od siebie. Chwilkę
później niemal z nim się zrównał. Zauważył
obiekt wyglądający jak odwrócony talerz z
płaską kopułą zawisający niedaleko.
Otoczony przez niezwykłe szarawe światło
z czerwonawym odcieniem, wyglądał jakby
był średnicy 12 metrów. Dennis kontynuował
swoją jazdę. Nie chciał mieć z tym nic wspólnego."
(W oryginale angielskojęzycznym: "As his car approached the crest of the hill overlooking Candlewood Golf Course, Dennis felt the hairs rise on the back of his neck. As he reached the top of the hill and started down the other side, a feeling like static electricity coursed through his body. Simultaneously he was startled by a strange glow just off the road to his left. Moments later he was almost broadside to it. He noticed an object like an inverted saucer with a flat dome floating nearby. Surrounded by a weird grayish glow with a reddish tint, it seemed about 12 meters in diameter. Dennis continued his driving. He wanted no part of it."
Dalsze liczne przykłady indukowania prądów
elektrycznych przez napęd UFO znaleźć można
w bogatej już literaturze UFOlogicznej na ten
temat. Obejmuje to stanie włosów dęba - patrz
"Rys. #C8ab" poniżej, elektryzowanie powietrza -
patrz opisy z podrozdziału U3.8 monografii [1/4],
oraz wiele więcej podobnych zjawisk.
Rys. #C8ab: Ilustracja efektów
naelektryzowania włosów u
UFOnauty, spowodowanych
magnetycznym napędem UFO.
Takie naelektryzowane włosy
po prostu stają dęba - jak widoczne
w części "a" powyżej.
(Kliknij na dany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C8a (góra):
UFOnauta nazywający siebie "Ausso".
Niniejsza ilustracja ukazuje wygląd
odtworzony z zeznań uprowadzonego.
Dnia 25 października 1974 roku Ausso
uprowadził niejakiego Carl'a Higdon'a
polującego na jelenie na północnym
skraju puszczy zwanej Medicine Bow
National Forest (south of Rawlings),
Wyoming, USA. Przebieg tego
uprowadzenia opisany jest w książce
[5S1.1] pióra Joshua Strickland,
"There are aliens on earth! Encounters",
ISBN 0 448 15078 6, strona 16.
UFOnauta był wzrostu około 1.88
metra i ważył w przybliżeniu 82
kilogramy. Ubrany był w obcisły
czarny kombinezon z czarnymi
butami, przypominający wyglądem
ubiór płetwonurka. Na biodrach
posiadał bardzo ciężki pas spięty
sprzączką z żółtą gwiazdą sześcioramienną
oraz jakimś emblematem pod jej
spodem. Ausso miał łukowate nogi,
schodzącą się stożkowo głowę bez
podbródka, oraz pojedynczą długą
"różdżkę" w miejscu każdej z dłoni.
Jego włosy były rzadkie i wyraźnie
stały dęba. Opisty tamtego przypadku
sugerują, że owo silne naelektryzowanie
włosów Ausso, które aż spodowało ich
stanięcie dęba, spowodowane było
konstrukcją napędu osobistego którego
on używał, a w którym pędniki stabilizujące
umieszczone były w jego epoletach. Na
istnienie pędników w epoletach wskazują
owej jakby "chmurki" zjonizowanego
powietrza widoczne ponad epoletami
Ausso.
Z punktu widzenia teorii zaprezentowanych w
rozdziale E monografii [1/4], Ausso przywdziewał
wersję napędu osobistego z pędnikami głównymi
osadzonymi w epoletach. (Odnotuj skrzyżowane
szelki wzmacniające łączące jego pas z epoletami,
oraz chmurki zjonizowanego powietrza unoszące
się ponad epoletami) - patrz też rysunek E4 "a"
z monografii [1/4]. Na końcach jego rąk (tj. w
owych jakby "różdżkach") ukryte były zapewne
dodatkowe pędniki wspomagające, jakie wspierały
jego działania fizyczne.
Rys. #C8b (dół):
Wersja "magnetycznego napędu osobistego" z
pędnikami głównymi zamontowanymi w epoletach.
Pokazane zostały: (1) jeden z dwóch pędników
głównych; (2) ośmio-segmentowy pas zawierający
pędniki boczne; (3) jedna z dwóch bransoletek
wspomagających zakładanych na przeguby rąk
(niekiedy mogą one też przyjmować formę
kwadratowych płytek naszywanych na górnej
powierzchni rękawic użytkownika). Bransoletki
te zawierają dodatkowe pędniki wspomagające
(nie używane do lotów) jakie zwielokratniają siłę
fizyczną użytkownika kiedy musi on dokonywać
jakiejś pracy fizycznej. Rysunek ukazuje też
kaptur na głowę - który ma właśnie na celu
chronienie włosów użytkownika tego napędu
przed naelektryzowaniem, a także skrzydłopodobną
pelerynę przyszytą do skafandra wzdłuż kręgosłupa
i tyłu rękawów - która aerodynamicznie
powiększa płynność lotów (jak współczesna lotnia).
Jak wygladają takie peleryny UFOnautów po ich
rozwinięciu na czas lotu, ujawnia zdjęcie "Fot. #4"
ze strony
sw_andrzej_bobola.htm.
Dla zwiększenia wytrzymałości i stateczności tego
kombinezonu, czasami dwie skrzyżowane szelki
wzmacniające będą dodatkowo łączyły pas z
epoletami - widoczne w części "a" tej ilustracji.
Warto odnotować, że zdjęcia UFOnautów (jednak
bez włosów stojących dęba), publikowane są
także na "Fot. #H2a" oraz "Fot. #H4a" z totaliztycznej strony internetowej
explain_pl.htm,
na "Fot. 1" do "Fot. 9" z totaliztycznej strony internetowej
aliens_pl.htm,
oraz na "Fot. #4" do "Fot. #6" z totaliztycznej strony internetowej
sw_andrzej_bobola.htm.
#C9.
Zdolność UFO do działania we wszystkich trzech
trybach pracy charakterystycznych dla magnokraftu:
Istnieje ogromny materiał dowodowy jaki
potwierdza zdolność UFO do pracy w trzech
odmiennych trybach pracy w jakich działał
będzie napęd magnokraftu, tj. w trybach:
(1) "bijącym" - już pokazanym na "Rys. C1a",
(2) "wiru magnetycznego" - wyjaśnionym
poniżej w punkcie #C9.1 i już pokazanym na "Rys. C7a", oraz
(3) "soczewki magnetycznej" - pokazanym na
"Rys. P25" z tomu 14 monografii [1/5],
oraz przypadkowo uchwyconego też na moim
własnym zdjęciu, gdzie owo UFO niewidzialne
dla ludzkich oczu, za to wykrywalne na zdjęciach
jako plama pochłaniająca swiatło, obserwuje
wyburzanie w centrum Wellington budynku
zniszczonego (nadprzyrodzonym?) trzęsieniem
ziemi (to moje własne zdjęcie UFO zawisającego
na niebie w trybie soczewki magnetycznej
udostępniłem zainteresowanym do oglądnięcia
w podpisie pod "Fot. #R2 (góra)" ze strony o nazwie
quake_pl.htm -
oglądnij sobie to zdjęcie klikając na niniejszy zielony link.
W każdym z tych trzech trybów działania
własności UFO dokładnie odpowiadają
własnościom magnokraftów operujących w tych
samych trybach pracy. (Po szczegóły owych
trzech trybów działania magnokraftu - patrz
opisy z podrozdziału F10 w .monografii [1/4])
Dokumentacja fotograficzna jaka utrwala działanie
UFO w każdym z tych trzech trybów pracy
może zostać poklasyfikowana na dwie kategorie,
zależnie od tego czy dane zdjęcie wykonane
zostało w świetle dziennym czy też w nocy.
W świetle dziennym fotografie UFO działających
w "trybie bijącym" wykazują bardzo wyraźne kształty
i zarysy owych wehikułów - patrz na "Rys. #C1a"
czy "Rys. #C2a". Natomiast dzienne fotografie UFO
działających w trybie wiru magnetycznego ukazują
różnorodne kształty jonowego obrazu wiru poza
którym ukrywa się prawdziwa powłoka tych wehikułów -
podobne do obrazu widocznego na "Rys. #C7a".
Na nocnych fotografiach wygląd UFO drastycznie
się zmienia i jedynymi widocznymi elementami
pozostają obszary zjonizowanego powietrza jakie
emituje rejestrowalne jarzenie. Stąd kiedy UFO
działa w trybie "wiru magnetycznego", fotografie
wykonane z długim czasem naświetlania ukazują
jedynie chmurę jarzącego się powietrza jaka wiruje
wokół wehikułu - patrz "Rys. #C4a" oraz "Rys. #C12".
Natomiast zdjęcia wykonane z krótkim czasem
naświetlania pokazuje wirujące obwody magnetyczne -
patrz "Rys. #C4b".
Natomiast fotografie nieruchomych UFO działających
w trybie bijącym wykonane przy długim czasie
naświetlania pokazują jedynie pojedynczy jarzący
się wylot pędnika głównego zlokalizowany w centrum
wehikułu, oraz pierścień jarzących się wylotów z
pędników bocznych położonych naokoło kołnierza
tego wehikułu - patrz "Rys. #C11".
Wir magnetyczny wehikułów UFO i magnokraftów
jest również źródłem kilku dalszych efektów, przykładowo
tzw. "pancerza indukcyjnego", oraz tzw. "piły plazmowej".
Owe zaś dalsze efekty nadają wehikułom UFO oraz
magnokraftom niezwykłych zdolności. Przykładowo
"piła plazmowa" pozwala im drążyć w skałach unikalne
długie i szkliste tunele UFO opisane szerzej poniżej w
podpunkcie #C9.1, zaś wyglądy i przykłady których
pokazane są poniżej na "Rys. #C9a" do "Rys. #C9e".
#C9.1.
Jak sprawdzalne przez każdego cechy podziemnych tuneli, komór, szybów,
studni, itp., odparowywanych w twardych skałach przez wehikuły UFO,
potwierdzają moje odkrycie, że wszystkie obiekty świata fizycznego
starzeją się równocześnie w aż dwóch odmiennych rodzajach czasu:
Motto:
"Każde elementarne działanie generowane przez dowolny mechanizm będzie
wprowadzało sobą zarówno korzystne jak i szkodliwe następstwa. Dlatego aby
formować systemy jakie generują przeważająco korzystne następstwa, zawsze
trzeba sprzęgać ze sobą co najmniej dwa pokrewne mechanizmy, niekorzystne
następstwa elementarnych działań których będą nawzajem się kompensowały."
Aż na szeregu swoich stron internetowych wyjaśniam
ogromnie istotne dla ludzkości i szokujące wszystkich
odkrycie, honorem dokonania którego Bóg obdarzył
właśnie mnie. Odkrycie to stwierdza, że starzeniem
się wszystkich obiektów z naszego świata fizycznego
rządzą aż dwa odmienne czasy, jakie znacząco różnią
się między sobą aż całym szeregiem cech (najważniejszą
z których to cech jest szybkość upływu obu czasów,
jaka jest odmienna dla każdego z nich aż o rząd około
365000 razy). Na temat obu tych czasów czytelnik
może poczytać krótko ze skrótowego ich opisu np.
we "wstępie" i w punkcie #G4 mojej strony internetowej o nazwie
dipolar_gravity_pl.htm,
zaś szerzej - z pełniejszego ich opisu w punktach #C3
do #C4.1, oraz w #A1, mojej strony internetowej o nazwie
immortality_pl.htm.
Powód dla którego na dodatek do upływającego
naturalnie i płynnie tzw. "nienawracalnego
czasu absolutnego wszechświata", Bóg
dodatkowo wprowadził jeszcze ten drugi, sztucznie
przez siebie zaprogramowany i upływający
skokowo "nawracalny czas softwarowy",
wyjaśnia "motto" niniejszego punktu. Chodzi bowiem
o to, że każde elementarne działanie, np. "upływ
czasu", zawsze generuje sobą zarówno korzystne
jak i niekorzystne następstwa. Stąd upływ
jedynie "nienawracalnego czasu absolutnego
wszechświata" NIE pozwala np. na cofanie
się w czasie i np. naprawianie błędów jakie
uprzednio się popełniło. Dlatego aby wyeliminować
to i inne niekorzystne następstwa, Bóg sztucznie
stworzył też ów odmienny "nawracalny czas
softwarowy" jaki umożliwia już cofanie czasu
i naprawianie popełnionych błędów - tak jak
wyjaśniłem to szczegółowiej w owych punktach #C3 do #C4.1 strony
immortality_pl.htm.
Ów sztuczny "nawracalny czas softwarowy" upływa
w stosunku do ludzi na niemal identycznej zasadzie
jak czas w jakim "żyją" bohaterowie dzisiejszych gier
komputerowych - tj. może on przebiegać szybciej lub
wolniej zależnie od tego jak szybki jest komputer na
jakim dana gra jest odtwarzana, można też go cofać
do tyłu - co następuje niemal zawsze gdy ktoś włącza
na nowo daną grę uruchamiając ją ponownie od
samego początku.
Upływ owego naturalnego "nienawracalnego
czasu absolutnego wszechświata" dotyka sobą
jedynie przeciw-materię, czyli ową oryginalną,
inteligentną, oraz niewidzialną dla ludzi płynną substancję,
poprzez odpowiednie zaprogramowanie ruchów
wirowych jakiej Bóg stworzył potem z niej cząsteczki
elementarne, atomy, molekuły, tkanki, oraz cały
otaczający nas i widzialny dla nas świat fizyczny -
jaki opisałem na swej stronie o nazwie
dipolar_gravity_pl.htm.
Dlatego w owym "nienawracalnym czasie absolutnym
wszechświata" starzeje się jedynie naturalna konstytucja
i wszelkie naturalne atrybuty nieożywionej materii
(stworzonej z przeciw-materii), takie jak życie i rozpad
cząsteczek elementarnych, połowiczny zanik
radioaktywności, więzi międzyatomowe, naturalna
kruchość substancji, itp. Natomiast upływ owego
sztucznie stworzonego przez Boga "nawracalnego
czasu softwarowego" oddziaływuje wyłącznie na zmiany
zaprogramowane treścią boskiego "modelu" czy "scenariusza
transformacji" otaczającej nas rzeczywistości, jaki to
model ja nazywam "omniplanem". Dlatego pod działaniem
owego "nawracalnego czasu softwarowego" starzeją się
tylko te obiekty, które są wystawione na jakieś "czynniki
działaniowe" (np. są wystawione na przepływ wody,
promieniowanie słoneczne, nagrzewanie lub chłodzenie,
reakcje chemiczne, fizykalne zużycie, itp.). Przykładowo,
starzeje się w nim nasze ciało, nasza skóra, włosy, nasza
odzież, każde używane narzędzie, każdy obiekt materialny
na jaki aktywnie oddziaływują jakieś czynniki, itp.
Istnienie aż dwóch czasów oddziaływujących na
obiekty świata fizycznego, oznacza więc także,
iż w naszym świecie fizycznym wszystko starzeje
się aż na dwa odmienne sposoby. Przykładowo
owa naturalna konstytucja i naturalne atrybuty (np.
owe więzi międzyatomowe, rozpad cząsteczek
elementarnych, połowiczny zanik radioaktywności,
naturalna kruchość substancji, itp.) wszelkiej materii
nieożywionej, czyli cząsteczek elementarnych, atomów,
związków chemicznych, minerałów, kryształów, skał,
skamienielin, węgla kamiennego, itp., starzeją się
naturalnie w zgodzie wyłącznie z upływem owego
około 365 tysięcy razy szybszego "nienawracalnego
czasu absolutnego wszechświata". Natomiast wszystko
co jest poddane działaniu, tarciu, działaniowemu zużyciu,
itp., a więc np. nasze ciało, nasza skóra, włosy, nasza
odzież, każde narzędzie i każdy obiekt materialny, dodatkowo
starzeją się także w zgodzie z upływem owego około 365
tysięcy razy wolniejszego "nawracalnego czasu softwarowego".
Innymi słowy, np. nasza skóra, ciało, dach naszego domu,
czy kamień zanurzony w rzece, starzeją się pod wpływem
obu czasów naraz. Wszakże składające się na nie radioaktywne
izotopy, a także ich struktura atomowa i wiązania międzycząsteczkowe,
ulegają rozpadowi, albo też stają się kruche i słabe, z
upływem owego "nienawracalnego czasu absolutnego
wszechświata". Natomiast np. ich powierzchnia, kształty,
kolory, wygląd, itp., starzeją się z upływem owego
"nawracalnego czasu softwarowego" - ponieważ są też
poddawane nieustannemu zużyciu, tarciu, naciskowi,
promieniowaniu, reakcjom chemicznym, itp., wszelkich
"czynników działaniowych" na jakich akcję są
one wystawione.
Tak jednak się składa, że akcja owych "czynników
działaniowych" jest bardzo powolna. Wszakże rządzący
nimi "nawracalny czas softwarowy" upływa owe około
365 tysięcy razy wolniej od "nienawracalnego czasu
absolutnego wszechświata". Stąd zestarzenie się
wszystkiego co jest zależne od akcji owych "czynników
działaniowych" będzie dla ludzi łatwo odnotowywalne
jedynie jeśli to coś jest "miękkie" i stąd łatwe do zniszczenia -
np. będzie łatwo odnotowywalne dla ciała, skóry, wyrobów
z miękkiego drewna czy plastyku, itp. Natomiast dla
obiektów twardych i wytrzymałych, postarzenie z
powodu owych zależnych od "nawracalnego czasu
softwarowego" czynników działaniowych będzie
bardzo trudne do odnotowania. Stąd np. zestarzenie
się twardego kamienia omywanego wodą w rzece,
czy noszonego przez kogoś złotego pierścionka z
diamentem będzie ogromnie powolne i stąd raczej
trudne do odnotowania przez ludzi. Owa więc sytuacja,
kiedy wszelkie obiekty naszego świata fizycznego starzeją
się naraz w zgodzie z upływem aż dwóch odmiennych czasów
o znacząco różniących się szybkościach swego upływu,
zaś kiedy każdy z tych czasów zależnie od cech danego
obiektu wpływa odmiennie na szybkość jego starzenia
się, powoduje że sprawa starzenia się wszystkiego co
nas otacza jest ogromnie skomplikowana. Stąd wszelkie
ludzkie próby oszacowania wieku czegokolwiek jedynie
na podstawie postępu w tego zestarzeniu się są niemal
niemożliwe bez uprzedniego poznania owego skomplikowanego
procesu rządzącego wpływem obu czasów na zjawiska
starzeniowe. (O czym wie doskonale każdy, kto usiłuje
określać np. wiek kobiet po ich wyglądzie.)
Następstwa owego faktu, że w świecie fizycznym
panują aż dwa rodzaje czasu upływające z dwoma
odmiennymi szybkościami i powodujące iż każdy
obiekt świata fizycznego zależnie od swoich cech
starzeje się z odmienną szybkością w każdym z obu
tych czasów, są ogromnie szokujące dla dzisiejszych
ludzi. Przykładowo rozważ skalne jaskinie. Same
jaskinie mogą być uformowane w twardej skale i
praktycznie NIE wystawione na żadne czynniki
działaniowe. Stąd starzenie się samych takich jaskiń
będzie wysoce spowolnione, bowiem głównie zależne od
zjawisk rządzonych upływem "nienawracalnego czasu
absolutnego wszechświata", takich jak kruchość skały,
siła jej wiązań atomowych, itp. Za to np. stalaktyty i
stalagmity obecne w takich jaskiniach będą miękkie,
oraz podatne zarówno na akcję przyspieszających
to starzenie czynników działaniowych, takich jak
spływ wody i jej zawartość mineralna, jak i na akcję
spowalniających to starzenie czynników zależnych
od owego "nienawracalnego czasu absolutnego
wszechświata", takich jak ich kruchość, siły ich
wiązań atomowych, itp. Stąd w sumie starzenie
się owych miękkich jaskiniowych stalaktytów i
stalagmitów będzie szybsze niż samej jaskini.
Gdyby więc wiek takiej jaskini szacować po
zestarzeniu się samej jaskini, wówczas okaże się
ona bardzo stara. Gdyby jednak jej wiek szacować
po zestarzeniu się owych stalaktytów i stalagmitów,
wówczas okaże się ona raczej młoda. Niemnej jej
faktycznego wieku na dzisiejszym poziomie ludzkiej
wiedzy narazie wogóle NIE daje się precyzyjnie ustalić.
Opisana powyżej sytuacja ze starzeniem się
wszelkich obiektów z naszego świata fizycznego
powoduje, że wiele ustaleń naukowych zupełnie
traci swoją ważność. Jako przykład rozważmy
pochodzenie skalnych jaskiń. Oficjalna nauka
ziemska twierdzi, że wszystkie skalne jaskinie
na Ziemi są naturalnego pochodzenia. Tymczasem
jeśli uwzględni się wyjaśnioną np. w podpisie
pod "Tabelą #A1" z mojej strony
humanity_pl.htm
błędność naukowego ustalenia faktycznego wieku
świata fizycznego i Ziemi, wówczas okazuje się, że
skorupa Ziemi NIE istnieje jeszcze przez wystarczająco
długi okres czasu, aby w jej twardych skałach powstało
aż tyle jaskiń, ile ich obecnie już znamy. Wszakże Ziemia
istnieje przez jedynie około 6000 "ludzkich lat" (tj. lat
mierzonych zgodnie z upływem głównie starzejącego
miękkie ciała ludzi "nawracalnego czasu softwarowego").
Tymczasem twarde skały skorupy Ziemi są podziurawione
jaskiniami skalnymi jak przysłowiowy "ser szwajcarski".
W czasie więc owych 6000 "ludzkich lat" takie czynniki
jak przepływ wody gruntowej, czy działanie fal morskich
albo wiatru, jakie przez oficjalną naukę uważane są za
główne powody powstawania większości jaskiń, NIE
zdążyły jeszcze naprodukować aż tyle jaskiń, o ilu już
wiemy, że istnieją w twardych skałach skorupy Ziemi.
Jednocześnie z moich badań wynika, że jaskinie mogą
być też formowane w nawet najtwardszych skałach przez wehikuły
magnokrafto-podobne
(tj. przez UFO) operujące na Ziemi niemal od początku
jej stworzenia. W takiej więc sytuacji stawiam tu dosyć
szokującą tezę roboczą, prawdy której nieoficjalnie już
dowodzi materiał zgromadzony na moich stronach internetowych,
zaś sposób przekonania się czytelnika o prawdziwości której
to tezy wskażę w dalszej części tego punktu. Teza ta stwierdza
co następuje: "poza kilkoma
bardzo nielicznymi wyjątkami wynikającymi z naturalnego
działania podziemnych sił geotermicznych (np. wulkanów,
gejzerów, gazów, itp.), praktycznie wszystkie inne jaskinie
istniejące na Ziemi w twardych skałach zostały odparowane
technicznie podczas podziemnych przelotów wehikułów
magnokrafto-podobnych
(tj. UFO), zaś technologiczną zasadę uformowania
tych jaskiń potwierdzają nadane im przez UFO i
opisane w tym punkcie ich unikalne cechy".
W opisach jakie teraz zaprezentuję, wyjaśnię czytelnikowi
jak sam też może sobie potwierdzić prawdę owej tezy.
(Czytelnik NIE może bowiem liczyć, iż prawdę ową usłyszy od
dogłębnie już skorumpowanej oficjalnej nauki -
zachowującej się tak jak opisuje to np. punkt #B2 na mojej stronie
humanity_pl.htm,
punkt #D4 na innej mojej stronie o nazwie
dipolar_gravity_pl.htm,
czy punkt #B3 na jeszcze innej mojej stronie o nazwie
portfolio_pl.htm).
Zanim jednak przystąpię do opisu atrybutów jakie
pozwalają odróżniać jaskinie odparowane technologicznie
przez UFO, od jaskiń naturalnego pochodzenia,
najpierw powinienem wyjaśnić tu dwie sprawy,
mianowicie (a) uświadomić powód dla
jakiego warto aby każdy kto ma dostęp dla jakiejś
jaskini w twardej skale zadał sobie trud osobistego
sprawdzenia (dla własnego dobra i dla własnych
korzyści światopoglądowych) prawdę podanej
powyższej mojej tezy, poprzez sprawdzenie czy
jaskinia ta faktycznie demonstruje obecność
opisanych poniżej atrybutów jej technicznego
pochodzenia, a także (b) opisać rodzaje
jaskiń formowanych technologicznie przez UFO.
Jeśli chodzi o ową sprawę (a), czyli powodu dla
którego "warto sprawdzać" dostępne nam jaskinie,
to jest nim wywracający nasze
poglądy wpływ jaki wywiera naoczne przekonanie się,
że "niemal wszystkie jaskinie w twardych skałach zostały
uformowane technologicznie przez UFO".
Wszakże jeśli my sami przekonamy się naocznie,
że twierdzenie oficjalnej nauki o "naturalnym"
powstawaniu wszystkich jaskiń w twardych
skałach też jest kolejną "bujdą na kółkach"
tejże nauki, wówczas natychmiast to nam uświadamia
aż cały szereg prawd celowo negowanych, lub przed
nami ukrywanych, przez oficjalną naukę, przykładowo
że faktycznie to świat fizyczny i Ziemia zostały stworzone
przez Boga zaledwie około 6000 "ludzkich lat" temu
(tak jak poprawnie stwierdza to Biblia), że prawdą
jest owo istnienie dwóch odmiennych czasów, jeden
z których (ten nawracalny) NIE był w stanie powstać
"naturalnie", musiał więc być sztucznie zaprogramowany
przez Boga, itp. To z kolei wiedzie nas np. do uświadomienia
sobie, że Bóg jednak istnieje (a stąd, że naprawdę warto
zacząć "bać się Boga" i przestrzegać Jego przykazań),
że wehikuły UFO faktycznie latają już na Ziemi od
początka czasów (a stąd że mój
Magnokraft,
a także mój
Wehikuł Czasu,
mogą jednak zostać zbudowane przez ludzi - co oznacza także, iż
warto już obecnie "zakasać rękawy" i zabrać się za ich budowę),
że wehikuły UFO pozostawiają na Ziemi trwałe ślady swej
działalności (w rodzaju opisywanych tutaj "tuneli UFO"),
że UFOnauci są "symulowani" przez Boga jako nowoczesne
odpowiedniki dawnych diabłów i aniołów, że dla istotnych
powodów to Bóg nakazał UFOnautom aby swymi wehikułami
odparowali oni w twardych skałach owe technologiczne jaskinie, itd., itp.
Z kolei w sprawie (b), taki krótki opis głównych rodzajów
elementarnych form jaskiniowych, informuje nas "co" i
"jak" wehikuły UFO (a stąd także i moje Magnokrafty) są
w stanie uformować podczas podziemnych lotów w twardej
skale. Chodzi bowiem o to, że każda z tych elementarnych
form jaskiniowych będzie się cechowała nieco odmiennymi
atrybutami pozwalającymi ją odróżniać od naturalnych jaskiń.
I tak podziemne przeloty UFO mogą uformować:
A. Podziemne "tunele UFO" - czyli długie
jaskinie biegnące przeważająco poziomo i przeważająco
po linii prostej (choć czasami mogą zakręcac w dowolnym
kierunku), zaś formowane podczas docelowych lotów UFO.
Przykłady wyglądu takich tuneli UFO pokazałem poniżej
na zdjęciach z "Rys. #C9ab" do "Fot. #C9e,
oraz na innych zdjęciach jakie referuję w tym punkcie
i w jego ilustracjach.
B. Podziemne "komory UFO" - czyli
puste miejsca w skale powstałe głównie podczas
nieruchomego zawiśnięcia pod ziemią wehikułu
UFO działającego w trybie "wiru magnetycznego".
Przykład takiej komory UFO ukrywającej w sobie
całe ogromne podziemne jezioro odkryto w NZ
pod górą lokalnie zwaną "Bannockburn" koło
Cromwell podczas wiercenia tam tuneli odwadniających
zobocza koryta dla tamtejszej zapory wodnej
"Clyde Dam", zaś inny jej przykład istnieje w
świętej dla Indian górze "Autana" z Ekwadoru.
C. "Szyby UFO" i zalane wodą "studnie UFO" -
czyli biegnące pionowo tunele uformowane podczas
pionowego zagłębiania się UFO pod ziemię, lub
pionowego wynurzania się UFO spod ziemi.
Zdjęcia, widea i opisy przykładów takich szybów
i studni UFO czytelnik znajdzie w Google i w
YouTube, wpisując tam następujące słowa kluczowe:
Siberian sinkholes,
albo tylko
sinkholes.
Jeden z najgłębszych takich szybów w świecie, odparowany
w twardej skale przez UFO typu K5, znajduje się w Nowej Zelandii - patrz tzw.
Harwoods Hole.
Jest też on jednym z cieszących się najbardziej szatańską
opinią w świecie, jako że co jakiś czas ktoś w nim ulega
niezwykłemu wypadkowi, lub nawet umiera - tak jakby
mrocznym mocom jakie kryją się za powodem jego istnienia
wyczerpała się już cierpliwość i starały się zwrócić uwagę
wchodzących do niego ludzi na swoją tajemniczość, niezwykłość,
oraz niewytłumaczalność na bazie oficjalnej wiedzy naukowej.
Oczywiście, w rzeczywistości UFO formują
w twardych skałach najróżniejsze jaskinie, które
są mieszaniną lub składanką powyższych elementarnych
form jaskiniowych.
Procesy i zjawiska jakie podczas podziemnych
przelotów UFO odparowywują technicznie w
skale takie szkliste tunele, komory, szyby, studnie,
itp., są już szczegółowo opisane i zilustrowane aż
na szeregu moich stron internetowych i publikacji -
przykładowo patrz punkty #G3 i #G4 strony o nazwie
magnocraft_pl.htm,
albo patrz podrozdziały G10.1.1, P2.9, oraz V5.3
do V5.3.2 z tomów odpowiednio 3, 14 i 17 mojej
monografii [1/5].
Procesy te i zjawiska są z kolei wynikiem zasad
lotu wehikułów UFO, działania praw magnetyzmu,
zjawisk fizyki, oddziaływań hydrodynamicznych,
geologicznych, mechanizmów grawitacyjnych,
odwzorowań geometrycznych oraz całego szeregu
innych czynników. Z kolei, z owych procesów i zjawisk
zachodzących podczas odparowywania w twardej
skale tych form jaskiniowych wynikają potem ich
unikalne cechy, jakie pozwalają je zdecydowanie
odróżniać od naturalnych jaskiń. Ponieważ zaś
czytelnik zapewne jest świadomy, iż dzisiejsza
oficjalna nauka ziemska z dziecinnym uporem
okłamuje ludzi twierdząc, że wszystkie podziemne
formy jaskiniowe formowane są "naturalnym"
działaniem takich czynników jak woda, fale
morskie, wiatry, lawa, itp., poniżej opiszę teraz
w punktach te unikalne atrybuty, jakie wydedukowalem
teoretycznie z zasady działania wynalezionych
przeze mnie gwiazdolotów zwanych
Magnokraftami,
a jakie pozwalają nam zidentyfikować i wyraźnie
odróżnić owe jaskinie technologicznie odparowywane
przez UFO, od wszelkich naturalnych jaskiń. Co
mnie obecnie najbardziej fascynuje, to że jeśli owe
atrybuty obiektywnie przymierzy się do jakiejkolwiek
z jaskiń w twardej skale jaka NIE leży w terenie
aktywnym geotermicznie, wówczas się okazuje
że jaskinia ta je spełnia, czyli że faktycznie została
ona uformowana technologicznie - tak jak na
przykładzie nowozelandzkiej
Cathedral Caves
zilustrowałem to i wyjaśniłem poniżej na "Fot. #C9e".
Oto owe atrybuty identyfikujące "jaskinie UFO":
(1)
Atrybuty jakie wynikają z magnetycznych zasad lotu UFO.
Powodują one, że w nowych jaskiniach właśnie odparowanych
w twardej skale przez wehikuły UFO powinno dawać się identyfikować
aż szereg cech jakie opiszę poniżej. (Odnotuj jednak, że w
starych jaskiniach identyfikowanie owych cech może okazać
się trudne z powodu późniejszych zawaleń fragmentów lub
całości tych jaskiń, zapełniania ich wodą, gromadzenia się
w nich śmieci, piasku, ziemi, celowego wytapiania przez
UFO zapór w skale jakie zamykają dostęp do dalszych
części tych jaskiń - przykład i ilustracje jednej z jakich
to zapór omówiłem i zilustrowałem w punkcie #H1 i na
"Fot. #11c" z mojej strony o nazwie
korea_pl.htm, itp.)
(1a) Kształt, wymiary i przebieg tych jaskiń,
będące odzwierciedleniem przemieszczania się pod
ziemią kształtu pojedyńczego dyskoidalnego UFO, lub
całej latającej konfiguracji tych wehikułów, zawsze
tak zorientowanych, aby ich podłoga była najbliżej jak
się da do położenia prostopadłogo wobec lokalnego
przebiegu linii sił pola magnetycznego Ziemi. To zaś
oznacza, że np. pojedyńcze dyskoidalne UFO
(i nasze Magnokrafty) zawsze odparowują w skale
tunele o eliptycznym kształcie ich przekroju poprzecznego -
jeśli lecą one w kierunkach S/N (południe/północ)
z dala od biegunów Ziemi, lub w kierunkach dół/góra
w okolicach biegunów Ziemi, oraz odparowywują
tunele o jakby trójkątnym kształcie ich przekroju
poprzecznego (tj. o kształcie około połowy dysku
oglądanego od strony jego ostrego boku) - jeśli
lecą one w kierunkach E/W (wschód/zachód) w
dowolnych miejscach Ziemi, lub w kierunkach
dół/góra w pobliżu równika Ziemi - tak jak oba
owe kształty zilustrowałem w częściach (c) i (d)
mojego poglądowego schematu z "Rys. #C9b"
poniżej. W tym miejscu trzeba
też z naciskiem podkreślić, że takie właśnie kształty,
wymiary i przebiegi tych jaskiń, jakie ściśle są uzależnione
od lokalnego przebiegu pola magnetycznego ziemi
oraz od kształtu, wymiarów i zasad lotu wehikułów
UFO które je odparowały, typowo wiążą w sobie zbyt
wiele wynikających wyłącznie z UFO wielkości, aby
mogły być tylko przypadkami, a stąd w większości
jaskiń w twardej skale już one same wystarczają
dla zdecydowanego potwierdzenia, iż dana jaskinia
faktycznie została odparowana przez UFO -
szczególnie jeśli badana jaskina zakręca i jednocześnie
zmienia swój kształt oraz wygląd w zgodzie z wymiarami,
konfiguracją i zasadami lotu odparowującego ją
wehikułu UFO, tak jak czyni to np.
Deer Cave
opisywana na "Rys. #A4c(K8) - dół" ze strony
magnocraft_pl.htm,
zaś pokazana na tamtej stronie zdjęciem "Fot. #G4".
(1b) Silne uzależnienie kształtu tych tuneli
i jaskiń od szerokości geograficznej (a ściślej od szerokości
magnetycznej) na jakiej te jaskinie zostały odparowane
przez UFO (lub przez Magnokrafty). Na każdej też
szerokości magnetycznej ich kształt będzie odpowiednikiem
jaskini pozapełnianej w swej dolnej części odłamkami
i rumowiskiem skalnym pokrytymi tzw. "podłogą pozorną",
jaki to kształt jaskini powstałby poprzez przesuwanie
w kierunku jej przebiegu, lub poprzez nieruchome w
niej zawiśnięcie, wehikułu UFO danego typu (K3 do
K10), lub danej konfiguracji tych wehikułów, ustawianych
swą podłogą możliwie najbardziej prostopadle do lokalnego
przebiegu linii sił pola magnetycznego Ziemi. (Precyzyjnie
prostopadłe ustawienie tej podłogi do linii sił NIE zawsze
jest możliwe, szczególnie w lotach całych konfiguracji
posprzęganych z więcej niż jednego wehikułu UFO.)
(1c) Posiadanie "wlotu" i "wylotu" jakie wyglądają
znacząco odmiennie, stąd np. jakie w relatywnie krótkich tunelach
przestrzałowych pozwalają oglądającemu wyraźnie odróżniać
następstwa formowane podczas wlatywania UFO do skały,
oraz podczas jego wylatywana ze skały. Przykładowo, na wlocie
wehikułu UFO do wnętrza skały lub ziemi, od samego początku
powierzchnia i kształt tych tuneli UFO będą podobne jak
w dalszej ich części. Natomiast na wylocie wehikułu UFO
ze skały lub ziemi, ostatni fragment tunelu będzie wyłamany
siłą nacisku wehikułu, a stąd będzie nieregularny, poszarpany
i stożkowato rozszerzający się, zaś jego powierzchnia będzie
wyglądała odmiennie od reszty tunelu - patrz zdjęcie "wylotu"
z tunelu UFO pokazane jako "Fot #11b" na stronie
korea_pl.htm.
Warto też odnotować, że UFOnauci czasami mogą celowo
zawracać swój statek na jakimś etapie wytapiania tuneli
UFO poczym wracać tym samym tunelem jakim wlecieli (w
takim przypadku owo zawrócenie kierunku lotu i podwójny
przelot tunelem, będą odzwierciedlone w strukturze oryginalnej
powierzchni tunelu). Ponadto na początku 20 wieku UFOnauci
celowo pozatapiali i poukrywali wiele wejść do takich tuneli UFO,
formując w nich bariery ze stopionej skały niedaleko od ich wlotu
lub wylotu.
(1d) Tendencja do składania się z długich
odcinków prostych, nadających im kształt tuneli lub szybów.
(1e) Wymiary danego tunelu UFO, po ich
skorygowaniu wyeliminowaniem jego podłogi pozornej, będą
odpowiednie do typu wehikułu UFO jaki tunel ten odparował,
a stąd do współczynnika "K" tego wehikułu. Z kolei ów
współczynnik "K" będzie ściśle definiował kształty tunelu.
(2)
Atrybuty jakie wynikają z odparowania tych jaskiń wirem
plazmowym formującego je wehikułu UFO. Ponieważ
atrybuty te zostają jakby powtapiane w skałę, są one raczej
trwałe i będą istniały nawet w starych jaskiniach. Tyle tylko,
że w takich starych jaskiniach mogą one potem zostać
pozakrywane najróżniejszymi śmieciami, narostami,
zawaleniami się sufitów i ścian, itp. Z atrybutów tych
najłatwiej powinny się dać zidentyfikować następujące:
(2a) Tzw. "podłoga pozorna". Podłoga ta
wskazywana jest odnośnikami z numerami (8) i (9) na
schemacie elementów takich tuneli UFO, pokazanym
tutaj jako "Rys. #C9b". Pod nią zawsze znajduje się
rumowisko złożone z zaokrąglonych kamieni o wielkości
ludzkiej głowy (typowo zatopione wodą). Nad nią zaś
zawarta jest oryginalnie pusta przestrzeń - czasami
jednak też zapełniona wodą, ziemią, lub śmieciami.
(2b) Bąble zagotowanej plazmą skały, jakie
będzie dawało się odnaleźć na oryginalnej i niezniszczonej
czasem powierzchni owych jaskiń uformowanych przez UFO.
(2c) Szkliste powierzchnie, dobrze odbijające
światło - szczególnie jeśli oglądane będą ze sporego dystansu.
(2d) Śrubowate rowki lub zafalowania w ścianach,
które są wynikiem śrubowego drążenia tunelu przez szybko
lecący wehikuł UFO. Nachylenie owych rowków będzie proporcjonalne
do nachylenia wehikułu UFO który odparował dany tunel UFO,
a tym samym zależne od szerokości geograficznej zlokalizowania
tunelu.
(2e) Fałdy i przyścienne grube "sople", czyli zastygnięte
zacieki ściekającej w dół nadtopionej skały. Przykładowo, powstrzymująca
ich dalsze ściekanie "podłoga pozorna" powoduje, iż formują one
owe przyścienne "ławy" boczne opisywane poniżej pod "Fot. #C9e".
Ponadto, w pobliżu sufitu formują one owe widoczne na zdjęciu
"Fot. #C9e" grube jakby kolumny ściekającej w dół po ścianach
i następnie zastygniętej roztopionej skały.
(2f) Na zakrętach tuneli UFO, na dnach szybów
odparowanych przez UFO, a także w podziemych komorach
powstałych podczas nieruchomego zawisania wehikułu UFO,
wir plazmowy UFO często pozostawi po sobie wirowate
zafalowanie, o kształcie podobnym do wiru magnetycznego
pokazanego w części (b) "Rys. P19" z tomu 14 mojej
monografii [1/5].
Zafalowanie to będzie składało się z (K-1) rozchodzących
się spiralnie fal, zaś owo "K" będzie też definiowało wymiary
fizyczne danego tunelu UFO. Wideo takiego zawirowania
widziałem na filmie dokumentacyjnych z wizyty speologów
w tunelach świętej góry Autana z Ekwadoru.
(2g) Obtopienie wirem plazmowym ostrych
krawędzi we wszystkich kamieniach jakie powstają podczas
kruszenia rodzimej skały. Takie więc jaskinie odparowane
przez UFO będą zalegane niemal wyłącznie przez prawie
okrągłe kamienie o niewielkiej średnicy (typowo o wielkości
ludzkiej głowy, a NIE większe od około pół metra) - za
wyjątkiem kamieni które odpadną z ich sufitu już później,
a które z powodu tego odpadnięcia będą już miały ostre
krawędzie.
(2h) Na wylotach zakrętów tuneli UFO formowanie
się "zasp" ze szybko twardniejących skalnych oparów.
(2i) W obszarach poziomych zakrętów owych
tuneli zawalanie się znacznych połaci ich sufitu spowodowane
nierównomiernym nagrzewaniem (a stąd i naprężeniami) tego
sufitu przez zakręcający tam wehikuł UFO.
(3)
Atrybuty jakie wynikają z potrzeby równomiernego rozpraszania
odłamków skały wykruszanej wirem plazmowym UFO.
Błyskawiczne nagrzewanie rodzimej skały przez wir plazmowy
UFO powoduje, że szybkie rozprężanie termiczne tej skały
wywołuje jej pękanie, kruszenie się i rozpadanie na mniejsze
kamienie o wielkości typowej głowy ludzkiej. Normalnie te przyciągane
przez grawitację ciężkie kamienie mają tendencję do opadania w dół.
Jeśli więc ruch samego wiru plazmowego nie powoduje ich
rotowania (tak jak to dzieje się podczas drążenia tuneli o
kierunkach S do N lub N do S), owe kamienie blokują ruch
UFO ku przodowi. Stąd jeśli tunel biegnący w kierunku E do
W, lub W do E, jest odparowywany przez pojedyńczy
wehikuł UFO, wówczas zwałowisko takich wykruszanych kamieni
gromadzące się przy spodniej części wehikułu powstrzymuje
jego szybki ruch do przodu i zmusza, że wehikuł ten może
lecieć jedynie z szybkością na jaką pozwala mu szybkość
odparowywania niemal całej skały zajmującej uprzednio
miejsce odparowywanego tunelu. Stąd pojedyńcze UFO
formujące taki tunel E/W zmuszone jest lecieć niepotrzebnie
wolno. (Tunele odparowane takim powolnym pojedyńczym
UFO będą się więc charakteryzowały gładkimi, równiutkimi,
szklistymi ścianami bez śrubowatych żłobków poprzecznych.)
Aby zaradzić problemowi wolnego lotu, typowo tunele UFO
odparowywane są przez co najmniej dwa wehikuły UFO,
jakie sprzęgnięte są ze sobą w dowolną konfigurację latającą
(najczęściej jednak jakie sprzęgane są w cygaro albo w kompleks
kulisty). Taka bowiem konfiguracja jest w stanie uformować aż
dwa pionowe i wzajemnie do siebie prostopadłe rodzaje wirów
magnetycznych i wirów plazmowych - jakie razem wzięte wdrażają
ideę opisaną "mottem" niniejszego punktu, neutralizując każdym
z tych wirów problem formowany przez ów inny wir. Oba wiry
formowane przez taką konfigurację obejmują (1) "wir
około-obwodowy" każdego ze statków, oraz prostopadły
do niego (2) "wir poprzeczny" obiegający naokoło
cały ów kompleks. Wir około-obwodowy jest już dobrze opisany
na moich stronach internetowych - np. patrz punkt #C7 i
"Rys. #C4c" niniejszej strony. Dodatkowego wyjaśnienia
wymaga tu więc jedynie ów "wir poprzeczny" jaki jest
prostopadły do wiru "około-obwodowego" UFO oraz jaki
także wiruje w płaszczyźnie pionowej. Powstaje on dzięki
odpowiedniemu wysterowaniu przesunięcia fazowego
pomiędzy pulsowaniami pola magnetycznego w pędnikach
składowych statków danego kompleksu. Jego utrzymywanie
zaś podczas odparowywania tuneli UFO powoduje unoszenie
i rotowanie dużych kamieni skały rodzimej wykruszanych wirem
około-obwodowym, a w ten sposób odrzucanie tych kamieni
do tyłu bez konieczności ich odparowywania. To zaś pozwala
na wielokrotne zwiększenie szybkości lotu wehikułów
formujących takie tunele S/N, tak że w tunelach tych
mogą aż być formowane śrubowe rowki podobne do
przebiegu gwintów na śrubach i wkrętach. Oto więc cechy
tuneli UFO jakie wynikają z opisywanego tu atrybutu:
(3a) Przyjmowanie przez tunele UFO kształtów
jakie wynikają z użycia do ich formowania co najmniej dwóch
pojedyńczych UFO sprzęgniętych ze sobą razem w jakąś
konfigurację latającą. Przykładowo, przy tunelach o kierunku
E/W odparowanych przez UFO większych typów sprzęgniętych
razem w latające cygara, tunele te mogą uzyskiwać niemal
kwadratowy lub niemal prostokątny przekrój poprzeczny.
(Dokładnie kwadratowy lub dokładnie prostokatny przekrój
poprzeczny uzyskują tunele E/W, a także szyby i studnie,
odparowane przez "zestawy semi-zespolone" UFO - jakich
przykład zestawiony z dwóch wehikułów typu K3 pokazany
został poniżej na "Rys. #C10b". Słyszałem legendę maoryską,
która twierdzi, że taki dokładnie prostokątny szklisty tunel,
wyglądający jakby wykonały go mityczne istoty rozumne,
istniał kiedyś w NZ pod rzeką o nazwie "Grey River",
zaś Maorysi przez wieki używali go do przeprawy
na drugą stronę tej burzliwej i niebezpiecznej rzeki.
Jednak na początku 20 wieku i on został zawalony.)
(3b) Pozostawianie przez takie konfiguracje UFO
charakterystycznych śrubowych wzorów, już wzmiankowanych
w punkcie (2d) powyżej, nawet na ścianch tuneli ukierunkowanych
E/W. Wzory te wynikają ze zdolności takich konfiguracji UFO
do bardzo szybkiego podziemnego lotu, przy równoczesnym
działaniu formowanego przez nie poprzecznego wiru plazmowego.
(4)
Atrybuty jakie wynikają z działania magnetycznego odpowiednika
"Efektu Magnusa" na każdy wehikuł UFO pracujący w
trybie wiru magnetycznego. UFO lecące pod ziemią
i odparowujące tunele musi działać w tzw. trybie "wiru
magnetycznego" już wspominanym powyżej w punkcie
#C9 tej strony. Jednak w podrozdziałach G6.3 do G6.3.3 z tomu 3 mojej
monografii [1/5]
wyjaśniłem, że ów wir magnetyczny formuje magnetyczny
odpowiednik dla "Efektu Magnusa" znanego naszej nauce
tylko z hydromechaniki. Taki zaś magnetyczny odpowiednik
Efektu Magnusa moje Magnokrafty, oraz wehikuły UFO,
wykorzystują do formowania bocznej (np. równoleżnikowej)
siły nośnej. Oczywiście, skoro UFO są zmuszone włączać
taki właśnie wir podczas odparowywania podziemnych
tuneli, praktycznie to oznacza, że ów wir będzie napędział
statek w kierunku w jakim działa siła napędowa tego wiru.
W rezultacie więc działania takiego wiru, "tunele UFO"
będą uzyskiwały następujące dodatkowe atrybuty (odnotuj,
że jeśli przebieg tunelu jest odwrotny niż w którymś z
czterech zasadniczych przypadków wyjaśnionych poniżej, np.
tunel biegnie od N do S zamiast od S do N, wówczas zboczenie
tunelu też będzie w odwrotnym kierunku niż podaje to ów przypadek):
(4a) Tendencja do zbaczania ku magnetycznemu wschodowi
z idealnego kierunku od S do N. W biegnących w kierunkach południkowych
(tj. w kierunkach S do N), tunelach UFO odparowanych "prawoskrętnym"
(tj. zgodnym z obiegiem wskazówek zegara) około-obwodowym wirem
plazmowym, jaki to "prawoskrętny" ich wir plazmowy w relatywnie
nowych tunelach UFO daje się poznać po przebiegu śrubowych
rowków pozostawionych na ścianach tych tuneli, ów prawoskrętny wir
będzie popychał wehikuł UFO ku wschodowi. Stąd tunele takie
będą nieco zbaczały ku wschodowi z idealnego swego kierunku S do N.
Odnotuj, że owe śrubowe rowki na ścianach pozostawiane przez
taki "prawoskretny" (tyle że poprzeczny, a NIE około-obwodowy)
wir plazmowy ilustruje m.in. "Rys. #C9d" niniejszej strony.
(4b) Tendencja do zbaczania ku magnetycznej północy
z idealnego kierunku od E do W. W biegnących w kierunkach
równoleżnikowych (tj. w kierunkach E do W), tunelach UFO
odparowanych przez kompleksy złożone z co najmniej dwóch
UFO o "prawoskrętnym" (tj. zgodnym z obiegiem wskazówek
zegara) poprzecznym wirem plazmowym, jaki to "prawoskrętny"
ich wir plazmowy w relatywnie nowych tunelach UFO daje się
poznać po przebiegu śrubowych rowków pozostawionych na
ścianach tych tuneli, ów prawoskrętny wir będzie popychał
wehikuł UFO ku północy. Stąd tunele takie będą nieco zbaczały
ku północy z idealnego swego kierunku E do W. Odnotuj,
że owe śrubowe rowki na ścianach pozostawiane przez
taki "prawoskrętny" poprzeczny wir plazmowy ilustruje
m.in. "Rys. #C9d" niniejszej strony.
(4c) Tendencja do zbaczania ku magnetycznemu zachodowi
z idealnego kierunku od S do N. W biegnących w kierunkach południkowych
(tj. w kierunkach S do N) tunelach UFO odparowanych "lewoskrętnym"
(tj. przeciwstawnym do obiegu wskazówek zegara) około-obwodowym
wirem plazmowym, jaki to "lewoskrętny" ich wir plazmowy w relatywnie
nowych tunelach UFO daje się poznać po przebiegu śrubowych rowków
pozostawionych na ścianach tych tuneli, ów lewoskrętny wir około-obwodowy
będzie popychał wehikuł UFO ku zachodowi. Stąd tunele takie będą
nieco zbaczały ku zachodowi z idealnie S do N kierunku magnetycznego.
(4d) Tendencja do zbaczania ku magnetycznemu południu
z idealnego kierunku od E do W. W biegnących w kierunkach równoleżnikowych
(tj. w kierunkach E do W), tunelach UFO odparowanych przez kompleksy
złożone z co najmniej dwóch UFO o "lewoskrętnym" (tj. przeciwstawnym
do obiegu wskazówek zegara) poprzecznym wirem plazmowym, jaki to
"lewoskrętny" ich wir plazmowy w relatywnie nowych tunelach UFO daje
się poznać po przebiegu śrubowych rowków pozostawionych na ścianach
tych tuneli, ów lewoskrętny wir będzie popychał wehikuł UFO ku południu.
Stąd tunele takie będą nieco zbaczały ku południu z idealnie E do W kierunku
magnetycznego.
(5)
Atrybuty jakie wynikają z odparowania tych jaskiń przez
wehikuły UFO napędzane polem magnetycznym.
Ponieważ jednak namagnesowanie spowodowane
polem wehikułów będzie zanikało z upływem czasu,
a także ponieważ ewentualna obecność ferromagnetyków
w pobliżu, lub w skale, tych jaskiń może wpływać na ich
wyrazistość, atrybuty te NIE wszędzie będą rzucały się
w oczy. Z atrybutów tych najłatwiej powinny się dać
zidentyfikować następujące:
(5a) Błędne wskazania kierunku przez
kompasy magnetyczne użyte w takich jaskiniach
odparowanych przez UFO, lub nawet "wariowanie"
w nich kompasów.
(5b) Tendencja zamieszkujących je nietoperzy
do latania w nich po spiralnych trajektoriach, jakie czułym
zmysłom tych nietoperzy są wskazywane przez spiralne
namagnesowanie szczątkowe panujące w owych jaskiniach
odparowanych przez UFO.
Niestety, późniejsze starzenie się tych tuneli UFO,
zapadnie się ich sufitów, przepływ przez nie wody,
osadzanie się w nich śmieci, ziemi, piasku, itp.,
będą stopniowo erodowały wyrazistość opisanych
powyżej ich cech. Niemniej efekty tego ich starzenia
daje się uwzględniać w badaniach identyfikujących
ich technologiczne pochodzenie. Wszakże jeśli
przykładowo z upływem czasu zapadnie się w nich
fragment sufitu, wówczas fragment ten będzie leżał
na ich podłodze, zaś kształt górnej powierzchni tego
fragmentu często pozwala nawet porównywać swój
kształt z kształtem dziury w suficie z jakiej oryginalnie
on odpadł. Jeśli zaś jaskinie te zostały zawalone
odpadkami, ziemią, lub piaskiem, wówczas ciągle
ich technologiczne pochodzenia daje się odnotować
po ich przebiegu, kształcie, wymiarach i cechach.
Kiedy więc badająca je osoba uwzględni efekty tego
późniejszego ich starzenia się, zapadania, erozji,
oraz zaśmiecania, wówczas opisane powyżej główne
cechy tych jaskiń odparowywanych przez UFO
z pewnością potwierdzą ich technologiczne pochodzenie -
tak jak na przykładzie powszechnie uważanej za
"naturalną" jaskini zwanej
Cathedral Caves
z Nowej Zelandii, ja wyjaśniłem i zilustrowałem to
poniżej na "Fot. #C9e". Pamiętać bowiem
należy, że nawet tylko zwykły badacz-amator, uzbrojony
jednak w wiedzę opisywaną w niniejszym punkcie
(oraz w publikacjach punktem tym wskazywanych),
jest już w stanie udokumentować dla dowolnej dostępnej
mu jaskini wydrążonej w twardej skale więcej
opisywanych powyżej atrybutów jakie zdecydowanie
potwierdzać będą technologiczne uformowane
tej jaskini i odróżniać ją od jaskiń naturalnych,
niż zwykłe prawdopodobnieństwo sugerowałoby,
że jego jaskinia mogłaby ich nabyć i dokumentować
sobą tylko przez zwykły przypadek.
* * *
P.S. Czytelnik zapewne zna "Twierdzenie Pitagorasa".
Niemal czterdzieści lat temu (tj. około 1980 roku)
wypracowując zależność konstrukcji i kształtu mojego
Magnokraftu od ilości "n" jego pędników bocznych,
zmuszony byłem samemu najpierw empirycznie a
potem matematycznie dowieść prawdę nieco podobnego
ustalenia, które okazuje się być ogromnie istotne dla
konstrukcji i kształtów Magnokraftów oraz Wehikułów Czasu.
Dopiero zaś po osobistym dowiedzeniu jego prawdy,
mogłem użyć to ustalenie dla zaprojektowania
konstrukcji i wyglądu swoich gwiazdolotów. W
tamtych bowiem czasach ustalenia tego nigdzie
NIE nauczano, ani NIE byłem w stanie znaleźć
go w książkach. Bez zaś jego dowiedzenia NIE
byłem w stanie zaprojektować swoich Magnokraftów.
Wszakże ustalenie to powoduje, iż tylko najmniejsze
Magnokrafty typu K3 (a także najmniejsze wehikuły
UFO typu K3) NIE mogą posiadać tzw. "kołnierza
uzupełniającego" - jaki to kołnierz mają wszystkie
Magnokrafty (i UFO) większych niż K3 typów - np.
patrz wygląd tego kołnierza dominujący kształt wehikułu
typu K10 zilustrowany na "Rys. #A5(K10)" z mojej strony
magnocraft_pl.htm
(położenie zaś tego "kołnierza uzupełniającego" ilustruje
wymiar "Gs" na "Rys. #E3" tejże samej strony). To technicznie
istotne ustalenie stwierdza, że "objętość
kuli o danej średnicy lub promieniu, jest równa objętości
ośmiu mniejszych kul o połowie jej średnicy lub promienia".
Owe około 40 lat temu ja udowodniłem sobie prawdę tego
istotnego ustalenia, poprzez jego wyrażenie spełniającym
je ogólnym "równaniem dowodowym" na objętość bryły (kuli),
które to równanie w dzisiejszym komputerowym zapisie możnaby
wyrazić np. w formie: V = c*a*a*a = x*x*x*c*(a/x)*(a/x)*(a/x).
Odnotuj, że w tym zapisie owego dowodowego równania:
"a" jest wymiarem liniowym jaki we wzorze na objętość
danej bryły (kuli) jest jedyną zmienną tego wzoru (np.
we wzorze na objętość kuli, "a" jest albo średnicą, albo
też promieniem tej kuli), "c" jest "stałą" reprezentującą
wszelkie stałe użyte we wzorze na objętość danej bryły
(np. w kuli o danej długości promienia stała ta wynosi
c = (4/3)*pi ), "x" jest "liczbą" definiującą ile razy ów
wymiar "a" jest mniejszy w mniejszej bryle, niż jest on
we większej bryle, zaś "/" oraz "*" są działaniami mnożenia
i dzielenia - np. ponieważ trudno w komputerowym zapisie
jednoznacznie wyrazić podnoszenie do trzeciej potęgi,
powyżej podnoszenie to wyrażam zapisem "a*a*a", "x*x*x",
oraz (a/x)*(a/x)*(a/x). Powyższy sposób na jaki owo ustalenie
dowiodłem wówczas sobie powyższym równaniem
matematycznym, ujawnił mi także, iż ustalenie to pozostaje
ważne dla każdej wartości "x", a NIE jedynie dla kul
dwukrotnie większych (i mniejszych) od siebie. Innymi
słowy, mój sposób dowiedzenia jego prawdy, ujawnił
mi wówczas także, iż przykładowo, dla x=3 to samo
ustalenie można wyrazić też słowami "objętość kuli o danej
średnicy lub promieniu, jest równa objętości 3*3*3=27
mniejszych kul o jednej-trzeciej jej średnicy lub promienia",
dla x=4 można je też wyrazić słowami "objętość kuli o danej
średnicy lub promieniu, jest równa objętości 4*4*4=64
mniejszych kul o jednej-czwartej jej średnicy lub
promienia", itd., itp. Co nawet jeszcze bardziej istotne,
tenże sposób dowiedzenia jego prawdy ujawnił mi także,
że ustalenie to pozostaje ważne dla praktycznie wszelkich
brył przestrzennych jakich objętość wyraża się wzorem
V=c*a*a*a używającym tylko jednego jej wymiaru liniowego
podniesionego do trzeciej potęgi, tj. dla brył takich jak sześcian,
czworościan foremny, ośmiościan foremny, itp. Stąd prawdą
jest też aż cały ciąg ustaleń wynikających z powyższego
"równania dowodowego". Przykładowo, dla czworościanu
foremnego o boku "a" i objętości V=(sqr(2)/12)*a*a*a,
twierdzenie to brzmiałoby: "objętość czworościanu
foremnego o boku 'a', jest równa objętości 8 mniejszych
czworościanów foremnych których bok wynosi połowę 'a',
objętości 27 czworościanów foremnych których bok wynosi
jedną-trzecią 'a', objętości 64 czworościanów foremnych
których bok wynosi jedną-czwartą 'a', itd., itp." Dla sześcianu
o boku "a" i objętości V=a*a*a, brzmiałoby ono: "objętość
sześcianu o boku 'a', jest równa objętości 8 mniejszych
sześcianów których bok wynosi połowę 'a', objętości 27
sześcianów których bok wynosi jedną-trzecią 'a', objętości
64 sześcianów których bok wynosi jedną-czwartą
'a', itd., itp." Podobnie dla ośmiościanu foremnego
o boku "a" i objętości V=(sqr(2)/3)*a*a*a, twierdzenie to
brzmiałoby: "objętość ośmiościanu foremnego o boku
'a', jest równa objętości 8 mniejszych ośmiościanów
foremnych których bok wynosi połowę 'a', objętości 27
ośmiościanów foremnych których bok wynosi jedną-trzecią
'a', objętości 64 ośmiościanów foremnych których bok
wynosi jedną-czwartą 'a', itd., itp." Wielokrotności tego
ustalenia można więc przedłużać praktycznie w nieskończoność
dla każdej możliwej bryły przestrzennej, jakiej objętość
daje się wyrazić iloczynem pojedyńczej, lub kompleksowej,
stałej "c", oraz sześciennej potęgi tylko jednego jej wymiaru
liniowego "a".
Pisząc niniejszy punkt #C9.1 jestem o około 40
lat bardziej doświadczony niż wówczas. Przykładowo
wiem już obecnie, że inne narody mają zwyczaj
nadużywania skromności i tradycyjnego sposobu
wyrażania się Polaków, "przywłaszczając" i
przypisując swojemu narodowi najróżniejsze
odkrycia, ustalenia, wynalazki, itp., uzyskiwane
dzięki wkładowi trudu, pasji i wysoce twórczego umysłu
Polaków. (Najważniejsze z takich "przywłaszczeń" opisałem
w punktach #I3 do #I7, oraz #C4 z mojej strony o nazwie
mozajski.htm.)
Ponadto, wygląda na to, iż owo matematycznie
i technicznie wysoce przydatne moje empiryczne
ustalenie, jak dotychczas nadal NIE posiada oficjalnej
nazwy - pomimo iż jest ono bardziej zaawansowanym,
a technicznie równie użytecznym, krewniakiem
innego ustalenia nazywanego "Twierdzeniem
Pitagorasa". Dlatego, niniejszym proponuję,
aby już obecnie wdrożyć przyszłe przypominanie
innym narodom, iż to właśnie Polak wynalazł i
rozpracował owe niezwykłe gwiazdoloty zwane
Magnokraftem
oraz
Wehikułem Czasu,
poprzez podjęcie od zaraz nazywania
"Twierdzeniem Pająka"
(po angielsku "Pajak's theorem") owego istotnego
dla konstrukcji tych gwiazdolotów mojego praktycznie
już wdrożonego i opisanego tu ustalenia. Aby zaś lepiej
uświadomić, co precyzyjnie owo ustalenie stwierdza,
proponuję tu aby wyrażać je np. następującymi słowami:
"Objętość każdej większej bryły
przestrzennej, dla której wzór na jej objętość "V" jest
iloczynem jakiejś stałej "c" oraz tylko jednego jej wymiaru
liniowego "a" podniesionego do trzeciej potęgi, jest równa
sumarycznej objętości "n=x*x*x" liczby mniejszych brył o
identycznych jak ta większa bryła kształtach, jednak o owym
wymiarze "a" przyjmującym "x" razy mniejszą wartość -
tak jak równość obu tych objętości opisuje następujące
równanie: V = c*a*a*a = x*x*x*c*(a/x)*(a/x)*(a/x)."
Przykładowo, dla kuli, ustalenie to można teraz wyrazić
słowami "objętość kuli o znanej średnicy (lub promieniu),
jest równa objętości 8 mniejszych kul o jednej-drugiej
jej średnicy (lub promienia), objętości 27 mniejszych kul
o jednej-trzeciej jej średnicy (lub promienia), objętości 64
mniejszych kul o jednej-czwartej jej średnicy (lub promienia),
itd., itp."
Opisywane tutaj moje empiryczne i matematyczne ustalenie
dostarcza potężnego narzędzia obliczeniowego dzisiejszym
inżynierom, projektantom, architektom, technikom, itp., jacy
projektują całe serie jakichkolwiek urządzeń, przedmiotów, pojemników,
przestrzeni, brył, itp., dla których objętość, masa, zapotrzebowanie
na przestrzeń składową, itp., w danej serii uzależnione są od
trzeciej potęgi tylko jedynego ich zmieniającego się wymiaru
"a", podczas gdy pozostałe ich wymiary i parametry daje
się traktować jako stałą "c". Wszakże, jak już powszechnie
wiadomo, takie właśnie serie, w dzisiejszej rzeczywistości
przemysłowej stanowią jeden z najpowszechniej wykonywanych
i wdrażanych w życie projektów.
Przykład ilustrujący możliwe korzyści z poznania
i użycia powyższego "twierdzenia Pająka" (Pająk's theorem).
Na zebraniu dyrekcji fabryki produkującej jednocylindrowe
silniki decydowano w sprawie zapytania starego klienta,
ile kosztowałby doskonały silnik tej fabryki, gdyby został on
przeprojektowany na cichszą i mniej wibrującą 8-cylindrową
wersję, przy jednoczesnym zachowaniu jego obecnej
pojemności skokowej oraz dotychczasowych zasad
konstruowania silników tej fabryki (m.in. zasady, że
skok "L" tłoka w jej silnikach zawsze jest równy średnicy
"d" tegoż tłoka, tj. że "L=d"). Dyrektor spytał więc głównego
projektanta, ile wynosiłaby średnica "d" tłoków i cylindrów
w tak przeprojektowanym silniku - wszakże decydowałoby
to czy fabryka musiałaby zakupić nowe maszyny, narzędzia
i oprzyrządowanie, czy też mogłaby używać już posiadane.
Zamiast jednak poprosić o co najmniej jednodniowy czas
na pracochłonne przeliczenia nowego silnika tradycyjnymi
metodami, główny projektant użył opisywanego powyżej
twierdzenia i mógł udzielić odpowiedzi niemal natychmiast -
mianowicie iż tak przeprojektowany silnik będzie miał 8 tłoków
o połowę mniejszej średnicy od jednego tłoka starego silnika.
Odpowiedź ta wynikała bowiem z opisanego powyżej mojego
równania dowodowego, jakie w tym przypadku przyjęło następujący
zapis: 1*c*d*d*d = 8*c*(d/x)*(d/x)*(d/x) - co daje wynik x=crt(8)=2
(odnotuj, że jedno "d" po obu stronach tego równania faktycznie
reprezentuje "L"). Oczywiście, gdyby mieć w ręku kalkulator
umożliwiający błyskawiczne wyznaczenie ile wynosi "kubiczny
pierwiastek" (crt) z dowolnej liczby, albo mieć np. "tablice
matematyczne" jakie w czasach moich studiów wypełniały funkcje
dzisiejszych kalkulatorów, wówczas opisywane tutaj twierdzenie
"Pająk's theorem" pozwalałoby na szybkie wyliczenie poprawnego
wyniku dla dowolnych liczb cylindrów w obu wersjach powyższego
silnika, a nie tylko dla liczb "1" i "8". Owe bowiem liczby cylindrów
"1" i "8" użyłem w niniejszym przykładzie tylko ponieważ niemal
każdy wie, że pierwiastek trzeciego stopnia z "8" wynosi 2.
Odnotuj, że z innego punktu widzenia powyższy
"Pająk's theorem" omawiam także w punkcie #I8 strony
mozajski.htm.
Rys. #C9ab: Gładkie, długie, proste, geometrycznie
ukształtowane i namagnesowane tunele
odparowywane podczas podziemnych
przelotów UFO. Tutaj pokazany został
przykład istniejącego na Ziemi i już odkrytego
w Zachodniej Australii takiego tunelu UFO -
po ilustrację zasady jego formowania patrz
część "b" niniejszej ilustracji.
(Kliknij na wybrany rysunek lub zdjęcie aby oglądnąć je w powiększeniu.)
Fot. #C9a (góra):
Jaskinia Cocklebiddy z Nullarbor Plain w
Zachodniej Australii. Dotychczas zastało
przebadanych około 6 kilometrów tej prostej
jak strzała, eliptycznej w przekroju, ukierunkowanej
z południe ku północy jaskini. Jej kolorowe
fotografie opublikowano w australijskim
magazynie ilustrowanym [2rys.O6] People,
wydanie z 5 grudnia 1983, strony 8 10.
Zauważ poprzeczne karbowania na ściankach
tego tunelu, wyglądające jakby pozostawiło
je ostrze ogromnego wiertła. Owa jaskinia
posiada kształt okrągłego tunelu dokładnie
odpowiadający wcinaniu się podłogi dyskoidalnego
UFO w głąb skały rodzimej.
Rys. #C9b (dół - z obramowaniem):
Formowanie oraz charakterystyczne cechy tuneli
wypalanych w skale podczas podziemnych przelotów
magnokraftu (lub UFO). Szczegóły ukazano jakby gleba
była przeźroczysta i stąd ujawniała tunel oraz wypalający
go statek. Końcowy kształt tych tuneli jest zdefiniowany
przez fakt, że magnokraft (lub UFO) zawsze podczas lotu
stara się utrzymywać swą podstawę prostopadle do lokalnego
przebiegu linii sił ziemskiego pola magnetycznego.
(Niniejszy rysunek od 8 marca 1998 roku zastępuje
starszą i mniej ilustratywną swoją wersję pokazującą
tą samą zasadę formowania tuneli.)
(a) Zasada wypalania podziemnych tuneli przez
magnokrafty. Pokazuje ona penetrację skały
rodzimej przez "piłę plazmową" magnokraftu (lub UFO)
jaki zmienił kierunek lotu z początkowego kierunku
południe ku północy, na końcowy kierunek ze
wschodu na zachód zilustrowany na tym rysunku.
Oznaczenia: 1 - magnokraft (UFO), 2 - wirujęca tarcza
obwodów magnetycznych statku które jak ogromna
piła plazmowa wcinają się w skałę i odparowują tunel,
3 - odparowana skała rozprężająca się wzdłuż już
wypalonego odcinka tunelu, 4 - gruz skalny jaki
opada na dno tunelu po przelocie statku.
(b) Przebicie z tunelu. Jest to naturalna szczelina
lub skała przerwana ciśnieniem sprężonych w
tunelu gazów. Sprężone w tunelu opary skalne
umykają nim ku powierzchni. Może potem być
użyte jako dodatkowe wejście do tunelu. Symbole:
5 - rozsiew skroplonej skały tunelu formujący jakby
miniaturkę wulkanu przy szczelinie wylotowej
(jego obecność zdradza to przebicie), 6 - kanał
w skale przez który sprężone opary skalne przedzierają
się ku powierzchni.
(c) Eliptyczny tunel pozostawiony przez magnokraft
(lub UFO) poruszający się w kierunku północ na południe.
Tunel taki ma przekrój eliptyczny ponieważ powstaje
on przez odwzorowanie w skale kolistego obwodu
wehikułu lecącego z podstawą prostopadłą do pola
otoczenia - patrz też cześci (b) i (d) rysunku O6 z
monografii [1/4]. Symbole: 7 - szkliste ściany i sufit
tunelu (ich powierzchnia będzie ukazywała zastygnięte
w skale bąble), 8 - aerodynamiczna podłoga pozorna
będąca górną powierzchnią "mostu skalnego"
(w tunelach poziomych podłoga ta jest płaska,
relatywnie równa i sucha, zaś w tunelach biegnących
pod kątem ma ona formę poprzerywanych "zasp"
i "mostków" przez które przebija się woda), 9 - "most
skalny" uformowany z warstwy zastygłych i stwardniałych
oparów stopionej przez statek skały rodzimej (leży on
na powierzchni gruzu skalnego), 10 - gruz skalny
wypełniający spodnią część tunelu i zakrywający
jego rzeczywistą podłogę, 11 - woda gromadząca
się w szczelinach gruzu skalnego i formująca
strumień przepływający pod podłogą pozorną
tunelu, 12 - podłoga rzeczywista tunelu po której
spływa woda, 13 - zasięg termicznych i magnetycznych
zmian skały rodzimej, spowodowanych oddziaływaniem
na nią plazmy i pola statku.
(d) Trójkątny tunel formowany podczas lotów
magnokraftu (lub UFO) w kierunkach wschód - zachód.
Kształt tego tunelu wynika z odwzorowania
w nim przekroju bocznego wytapiającego
go wehikułu - patrz też cześć (a) rysunku O6
z monografii [1/4]. Oznaczenia: I - kąt inklinacji
ziemskiego pola magnetycznego definiujący
nachylenie statku podczas podziemnego lotu
i stąd również nachylenie tuneli o przekroju
trójkątnym oraz stopień spłaszczenia tuneli
o przekroju eliptycznym (a ściślej stosunek
długości osi poziomej elipsy do jej osi pionowej).
Symbole 7 do 13 noszą znaczenie już wyjaśnione
w części (c) tego rysunku.
Powyższe warto uzupełnić też informacją, że
fotografie kilku dalszych podziemnych tuneli
odparowanych w skale przez wehikuły UFO,
publikowane są także na "Rys. #F1" i "Rys. #F3"
z totaliztycznej strony internetowej
newzealand_pl.htm,
na "Rys. G4" z totaliztycznej strony internetowej
magnocraft_pl.htm,
na "Fot. #L2" z totaliztycznej strony internetowej
day26_pl.htm,
oraz na "Fot. #11" z totaliztycznej strony internetowej
korea_pl.htm.
Fot. #C9c: Powyższe zdjęcie pokazuje "tunel UFO"
istniejący kiedyś w mieście Auckland, Nowa Zelandia,
jaki odparowany został w skale przez kompleks kulisty
sprzęgniętych magnetycznie ze sobą dwóch UFO
najmniejszego typu K3. Zdjęcie to jest powtórzeniem
"Fot. #F1" z mojej strony o nazwie
newzealand_pl.htm -
gdzie w podpisie przytoczyłem jego szerszy opis.
W lepszym zrozumieniu "co" i "jak" zilustrowane
jest powyższym zdjęciem "tunelu UFO", pomaga
komputerowa symulacja wyglądu tego tunelu
pokazana i opisana poniżej na "Rys. #C9d" -
jaka to symulacja jest kopią ilustracji "Rys. #G3
(dół)" przytoczonej na mojej stronie o nazwie
magnocraft_pl.htm.
(Kliknij na tę fotografię aby zobaczyć ją w powiększeniu.)
Rys. #C9d: Komputerowa symulacja wykonana
przez Dominika Myrcik (z moim wsparciem), a
ilustrująca wygląd niemal wszystkich elementów
nowo-odparowanego tunelu UFO biegnącego
w kierunku E-W (jednak bez pokazania co
znajduje się pod "podłogą pozorną" takiego tunelu).
Powyższy tunel UFO został tak komputerowo
zasymulowany, aby wyraźnie ilustrował on
swe odparowanie w twardej skale podczas
bardzo szybkich lotów podziemnych w kierunkach
równoleżnikowych (tj. w kierunkach z E ku W lub
z W ku E) kompleksu kulistego sprzęgniętego z
dwóch małych statków magnokrafto-podobnych
(np. dwóch wehikułów UFO) typu K3.
O fakcie, że kompleks kulisty fomujący ten tunel
leciał bardzo szybko świadczy ów "prawoskrętny"
śrubowaty wzór wytopiony na ścianie przez poprzeczny
wir plazmowy tego kompleksu - wygląd jakiego to
wzoru przypomina linię śrubową jaką pozostawiłoby w
maśle szybko wepchnięte w to masło gorące wiertło.
Zgodnie bowiem z "motto" do punktu #C9.1 niniejszej
strony, kiedykolwiek UFOnauci przystępują do
odparowywania długiego tunelu w twardej skale,
wówczas zamiast użycia jednego wehikułu UFO,
jaki generowałby także niekorzystne następstwa,
korzystniej im przychodzi wykonanie tego zadania
kompleksem sprzęgniętym z conajmniej dwóch
wehikułów UFO. W takim bowiem kompleksie
zawierającym co najmniej dwa wehikuły UFO,
pojawia się możliwość właściwego wysterowania
przesunięcia fazowego w pulsowaniach pola
magnetycznego owych składowych statków.
Dzięki zaś temu wysterowaniu przesunięcia
fazowego, każdy taki kompleks sprzegnięty
z co najmniej dwóch statków jest w stanie
formować aż dwa pionowe i nawzajem do
siebie prostopadłe wiry magnetyczne i plazmowe,
tj. (1) wir około-obwodowy każdego
ze statków, oraz prostopadły do niego (2)
wir poprzeczny obiegający naokoło cały
ów kompleks - tak jak opisałem owe wiry w
punkcie #C9.1 podczas omawiania "atrybutu
(3)" tuneli UFO. W tunelach równoleżnikowych
(jak powyższy) wir około-obwodowy wyrywa i
odparowuje skałę przed lecącym wehikułem,
zaś wir poprzeczny odrzuca pokruszone kamienie
oraz formuje właśnie ów śrubowaty
wzór na ścianach odparowanego tunelu.
Powyższa symulacja ilustruje niemal wszystkie
elementy takiego tunelu UFO wskazywane odnośnikami
i opisane w części (d) powyższego "Rys. #C9b" -
tyle że na owym "Rys. #C9b" pokazany jest tunel
odparowany przez pojedyńczy wehikuł dużego
typu, zaś na powyższej symulacji - tunel
odparowany przez kompleks kulisty wehikułów
małego typu, podobny do kompleksu kulistego
pokazanego np. na "Rys. #H1" ze strony
magnocraft_pl.htm.
Odnotuj, że lot wehikułu, który odparował tunel
UFO pokazany na powyższej komputerowej
symulacji musiał być bardzo szybki, zaś
energia szybkiego odparowania skały musiała
być ogromnie duża. Energia ta spowodowała
bowiem, że po przelocie wehikułu nadtopiona
skała ścian sciekała w dół, formując po bokach
dolnej części tunelu owe dwie jakby przyścienne
"ławy" podłużne do siadania. Odnotuj także
z opisów i ilustracji na stronie C-88
traktatu [4b],
że właśnie tunel UFO pokazanego powyżej
kształtu wiódł kiedyś ze szczytu Babiej Góry
w Polsce do podziemi starego kościoła w
Rabczycach, Słowacja, będąc tam używanym
przez babiogórskich zbójników jako kryjówka
i szlak łącznikowy.
Fot. #C9e: Oto niezbyt wysokiej jakości zdjęcie pokazujące
mnie (tj. dra inż. Jana Pająk) stojącego w wejściowej części
nadmorskiej jaskini o nazwie
Cathedral Caves,
zlokalizowanej na wybrzeżu "Catlins" z Wyspy Południowej Nowej
Zelandii. Jakość tego zdjęcia jest niska, bowiem do wnętrza
owej jaskini NIE dociera wystarczająco dużo światła, zaś jej
rozmiary są zbyt duże aby można ją było oświetlić np. błyskiem
aparatu fotograficznego. Niemniej jest to jedyne zdjęcie jakie
wykonałem u wejścia do owej jaskini, a stąd jakie ilustruje
unikalny kształt tej jaskini przypominający bryłę geometryczną,
którą by uformował wynik przesuwania trójkąta ze wschodu
na zachód oraz jednocześnie w dół pod kątem około 50 stopni.
(Kliknij na to zdjęcie aby oglądnąć je w powiększeniu.)
Wejście do owej jaskini o wielkości niewielkiej
katedry jest wydrążone w pionowym skalnym
urwisku brzegu oceanu. Przez większość dnia
owo urwisko oraz wejście i wnętrze jaskini są
więc zalane wodą oraz łomotane potężnymi falami
i wiatrami oceanicznymi. Stąd do tej jaskini można
się dostać jedynie przez krótki okres czasu, kiedy
odpływ wody oceanicznej osiąga swój najniższy
poziom. Przez resztę zaś czasu sama jaskinia i twarda
skała w jakiej została ona wydrążona są wystawione
na działanie sił natury. Z tego też powodu, niemal
wszyscy silnie wierzą, że jaskinia ta powstała w
wyniku naturalnego oddziaływania fal morskich i
wiatru na twardą skałę w jakiej ona istnieje. Znaczy, w
jej "naturalne" pochodzenie wierzą zarówno nowozelandzcy
naukowcy, jak i niemal wszyskie osoby wiedzące o jej
istnieniu, a w czasach wykonywania pokazywanego
powyżej zdjęcia zacząłem w to wierzyć nawet i ja sam -
aczkolwiek już wówczas głównym powodem dla którego
podjąłem trud, znaczny kłopot i niebezpieczeństwo dostania
się do owej jaskini oraz jej uważnego przeegzaminowania,
było ustalenie, czy przypadkiem NIE jest ona jednym
z owych tuneli UFO jakich istnienia wtedy poszukiwałem.
(Tak nawiasem mówiąc, to będąc zajęty jej egzaminowaniem
NIE odnotowałem, że przypływ oceanu bardzo szybko
zwiększa poziom wody u jej wejścia, kiedy więc zacząłem
z niej uciekać, omal utonąłem bowiem woda morska
sięgała mi już po szyję, zaś mając obie ręce zajęte
utrzymywaniem sprzętu w suchości ponad moją głową
i ponad poziomem fal, fale zaczęły rzucać mną o skałę
pionowego urwiska.)
Kiedy egzaminowałem tę jaskinię, zastanowiło
mnie aż kilka szczegółów jakie wykazują jej
zgodność z cechami tuneli UFO. Przykładowo,
biegnie ona ze wschodu ku zachodowi, zaś
jej kształt i wymiary faktycznie odpowiadają
tym jakie uformowałby w tamtym miejscu
kompleks kulisty sprzęgnięty z dwóch wehikułów
UFO typu K6 - tj. kompleks sprzęgnięty z
dwóch wehikułów UFO, wygląd jakiego to
całego kompleksu udokumentowało zdjęcie
powyżej na tej stronie pokazane na
"Rys. #C2a (góra - z ramką)", zaś wygląd
boczny pojedyńczego z jakich to UFO typu K6
ilustruje "Rys. #A3(K6)" na mojej innej stronie o nazwie
magnocraft_pl.htm(kliknij na niniejszy link aby rysunek ten zobaczyć).
Mianowicie, ów kształt tej jaskini powstałyby, gdyby
taki kompleks kulisty zagłębiał się w owo urwisko
lecąc skośnie w dół i ku zachodowi, podczas gdy
podłogi jego obu składowych wehikułów były
celowo utrzymywana niemal pionowo, czyli tak aby
pędniki obu tych wehikułów mogły wzmacniać
swą moc maksymalną liczbą linii sił panującego
w tamtym miejscu pola magnetycznego Ziemi.
Niemniej ponieważ owa jaskinia była raczej
krótka, zaś całe jej dno zasypane było piaskiem
naniesionym do niej przez morze, w tamtym
czasie kiedy ją egzaminowałem uznałem błędnie,
że prawdopodobnie jej zbieżność z cechami
początka tunelu UFO jest tylko przypadkowa
i że zapewne powstała ona w wyniku działania
czynników naturalnych.
W owym wierzeniu, że nowozelandzka
Cathedral Caves
jest jaskinią powstałą naturalnie w wyniku działania
fal morskich i wiatru na twardą skałę urwiska w
jakiej jest ona wydrążona, trwałem aż do stycznia
2017 roku. W owym bowiem styczniu 2017 roku
mój analityczny umysł zrozumiał komplikacje
i następstwa podwójnej natury czasowej zasad
starzenia się obiektów z naszego świata fizycznego -
tj. zrozumiał zasady starzenia się jakie opisałem
w punkcie #C9.1 niniejszej strony. Zrozumienie
zaś owych zasad silnie implikuje, że w przeciągu
owych zaledwie około 6000 "ludzkich lat" jakie
upłynęły od czasu stworzenia naszej planety i
człowieka, czynniki działaniowe (do jakich należy
m.in. działanie fal morskich oraz wiatru) NIE były
w stanie uformować w twardej skale owego urwiska
z Catlings, aż tak ogromnej jaskini jak owa "Cathedral
Caves". Innymi słowy, to co wyjaśniam powyżej w
punkcie #C9.1 tej strony o mechanizmach rządzących
starzeniem się obiektów z naszego świata fizycznego,
ujawnia dosyć niepodważalnie, iż "Cathedral Caves"
musi być kolejną z owych tuneli UFO, odparowanych
w twardej skale przez kompleks kulisty sprzęgnięty
z dwóch UFO typu K6.
Niefortunnie się składa, że obecny stan mojego
zdrowia, a także stan moich finansów, już mi
NIE pozwalają wybrać się na ekspedycję
badawczą do odmiennej niż ta w której
obecnie mieszkam wyspy Nowej Zelandii,
aby ponownie przebadać ową "Cathedral Caves"
i porównać wszystkie jej cechy, z cechami
tuneli UFO jakich stopniowo dociekłem
teoretycznie dzięki swej znajmości zasady działania
Magnokraftu mojego wynalazku,
zaś najważniejsze z jakich wyszczególniłem
powyżej w punkcie #C9.1 niniejszej strony.
Jednak czytelnik być może jest w stanie to
uczynić i dokonać takiego porównania cech.
Wszakże jestem już pewien, że gdyby jakiś
poszukiwacz prawdy dysponował środkami
i możliwościami dokonania wykopków w owej
jaskini, oraz dysponowałby sposobem zabezpieczenia
swych wykopków przed codziennym ponownym
ich rujnowaniem przez przypływy morskie, wówczas
zapewne odkryłby jeszcze kilka nawet bardziej
interesujących jej cech. Przykładowo, taki poszukiwacz
prawdy zapewne odkryłby, że niezbyt głęboko pod warstwą
piasku kryją się też owe dwie przyścienne jakby podłużne
"ławy" boczne, formowane z powodu ściekania w dół
po ścianach bocznych owych tuneli UFO rozmiękczonej
gorącem skały nadtopionej podczas odparowywania
tych tuneli przez kuliste kompleksy latające UFO,
jakie to przyścienne "ławy" boczne najlepiej widać
na komputerowej symulacji tunelu UFO odparowanego
w skale przez kompleks kulisty wehikułów typu K3, pokazanej
tutaj na "Rys. #C9d" - która to symulacja jest powtórzeniem
"Rys. #G3 (dół)" z mojej strony o nazwie "magnocraft_pl.htm",
zaś jakie to "ławy" zostały też udokumentowane faktycznym
zdjęciem tunelu UFO typu K3 pokazanym tutaj na "Fot. #C9c" -
która jest powtórzeniem "Fot. #F1" z mojej strony internetowej o nazwie
newzealand_pl.htm(kliknij na niniejszy link aby owo zdjęcie sobie oglądnąć).
Odnotuj tu jednak, że tunel UFO pokazany na owym
"Fot. #F1" odparował kompleks kulisty sprzęgnięty
z najmniejszych załogowych UFO typu K3, natomiast
"Cathedral Caves" odparował kompleks kulisty sprzęgnięty
z aż osiem razy większych od nich UFO typu K6.
Ponadto, kopiąc nawet głębiej, taki poszukiwacz prawdy
zapewne dokopałby się w "Cathedral Caves" także
do jej "podłogi pozornej" kryjącej się pod ową warstwą
naniesionego przez ocean piasku i śmieci, a prawdopodobnie
odkryłby też, iż jaskinia ta wcale NIE kończy się w miejscu
w jakim obecnie widać koniec jej wnętrza, a że pod
owym piaskiem dalej skośnie zbiega ona w dół,
poczym na jakiejś tam głębokości zmienia kierunek
i przebiega poziomo aby w narazie nieznanej dali
połączyć się z innymi podobnymi nowozelandzkimi
tunelami UFO, lub aby wynurzyć się ponownie na
powierzchnię Ziemi.
#C10.
Odchylające oddziaływanie na promieniowanie elektromagnetyczne:
Obserwacje UFO ujawniają, że owe pozaziemskie
statki również powodują wszelkie rodzaje
oddziaływania (interferencji) z promieniowaniem
elektromagnatycznym jakie są charakterystyczne
dla napędu magnokraftu. Trzy najważniejsze
rodzaje tego oddziaływania to: (1) zakłócenia
w działaniu TV, radia, radarów i radio-telefonów,
(2) tzw. "czarne belki", oraz (3) tzw. "soczewka
magnetyczna" - patrz ich opisy w punktu #10 w
podrozdziale F13 monografii [1/4].
Silna współzależność pomiędzy zakłóceniami
w telekomunikacji (szczególnie w odbiorze
telewizyjnym) oraz bliskością UFO raportowana
jest już od dawna. Podsumowanie takich zakłóceń
elektromagnetycznych, a także opisy wielu
indywidulanych przypadków, zawarte są w wielu
książkach o tematyce UFOlogicznej - np.
patrz książki referowane w podrozdziale
P2.16 monografii [1/4] pod
numerami [2P2] (jej strona 111), [4P2] (jej strona 47).
Zakłócenia tego typu są także wielokrotnie doświadczane
przez osoby współmieszkające z dawczyniami ovule,
aczkolwiek wielu z nich kładzie je na barki "przyczyn
naturalnych" i zwykle nie zwraca na nie większej uwagi.
Kolumny silnego pola magnetycznego wychodzącego
z pędników UFO bardzo często formują tzw. "czarne belki"
przewidywane do wystąpienia w magnokrafcie -
patrz ich opis w podrozdziale F10.4 z monografii [1/4].
Belki takie pokazane zostały na "Rys. #C10" poniżej,
zaś ich szeroka dyskusja przeprowadzona została
w podrozdziale S1.1 z monografii [1/4].
Rys. #C10ab: "Czarne belki" z pola UFO.
Powyższy rysunek wyraźnie ukazuje, że
belki te, formowane z wysoko skoncentrowanego
pola magnetycznego generowanego przez
pędniki UFO, są kwadratowe w przekroju poprzecznym.
To zaś dostarcza kolejnego dowodu, że pędniki UFO
wykorzystują tzw.
komory oscylacyjne
dla wytwarzania swego pola magnetycznego.
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C10a (góra):
Odtworzony na podstawie zeznań świadka kształt
UFO jakie dnia 9 maja 1969 roku uprowadziło
żołnierza o nazwisku Jose Antonio da Silva z
prowincji Victoria w Brazylii. Żołnierz ten znaleziony
został 4 dni później w Bebedouro oddalonym
o 800 kilometrów. Powyższy rysunek UFO typu
K3 w kształcie "szpulki" opublikowany jest na stronie
11 w książce która w monografii [1/4] referowana
jest pod numerem [5S1.1]. Warto tutaj odnotować,
że na przekór iż ów wehikuł UFO odtworzony został
"z pamięci", ciągle oddaje on relatywnie dokładnie
jego najbardziej istotne elementy i generalny wygląd.
Z punktu widzenia Teorii Magnokraftu zilustrowany
tu wehikuł reprezentuje zestaw semi-zespolony jakiego
wydedukowany teoretycznie kształt pokazany
został w dolnej części powyższej ilustracji.
Ponieważ "czarne belki" uformowane z pola
tego UFO faktycznie posiadają przekrój kwadratowy,
stąd ich zarys na powyższym rysunku dostarcza
kolejnego potwierdzenia że UFO używają właśnie
komór oscylacyjnych do generowania swego pola.
Rys. #C10b (dół - w obwódce):
Jedna z dwóch możliwych zasad formowania
tzw. "zestawu semi-zespolonego" uzyskiwanego
poprzez sprzęgnięcie razem kopułami kulistymi
dwóch magnokraftów typu K3 - patrz opisy klasy
#2 na rysunku F6 z monografii [1/4] (ów rysunek
F6 pokazany jest także jako "Rys. #5" na stronie
propulsion_pl.htm).
Teoria Magnokraftu wyjaśnia, że w pokazanej tutaj
zasady formowania tej konfiguracji magnokraftów,
pomiędzy pędnikiem głównym dolnego wehikułu
oraz pędnikami bocznymi górnego wehikułu
muszą pojawić się kolumny wysoko skoncentrowanego
pulsującego pola magnetycznego jakie więzi światło
i dlatego jest widoczne jako "czarne belki". Belki takie
zostały celowo uwidocznione na powyższym rysunku.
Nadają one calej konfiguracji wygląd "niesymetrycznej
szpulki". Przekrój poprzeczny tych "czarnych belek"
musi odzwierciedlać
kształt urządzeń wytwarzających pole magnetyczne
w pędnikach danego wehikułu, tj. przy użyciu w tym
celu komór oscylacyjnych pierwszej generacji kształt
ten musi być kwadratowy.
Niezależnie od pokazanej tutaj zasady formowania
"zestawu semi-zespolonego" magnokraftów, taki sam
zestaw może zostać uformowany kiedy wszystkie pędniki
obu połączonych wehikułów mają skierowane swoje
bieguny magnetyczne w dokładnie tych samych kierunkach.
W owym przypadku "czarne belki", jeśli się pojawią,
wówczas łączą one wyloty pędników bocznych obu
wehikułów - stąd cały zestaw wygląda wtedy jak
symetryczna "szpulka". Ta druga zasada formowania
"zestawu semi-zespolonego" magnokraftów pokazana
jest na "Fot. #5b" ze strony internetowej
memorial_pl.htm - o tym jak UFOnauci podważają wiarygodność autentycznych zdjęć UFO.
Warto tutaj dodać, że efekty działania zupełnie
odmiennego oddziaływania pola magnetycznego
UFO na promieniowanie elektromagnetyczne,
polegającego na formowaniu tzw. "soczewki
magnetycznej", pokazane i omówione zostało
na "Fot. #C9" z totaliztycznej strony internetowej
explain_pl.htm,
oraz na "Fot. 6a" z totaliztycznej strony internetowej
memorial_pl.htm.
#C11.
Zależność pomiędzy kolorem świecenia zjonizowanego
powietrza a biegunem magnetycznym pędnika statku:
Zgodnie z Teorią Magnokraftu, w "trybie
bijącym" pracy pędników magnetycznych,
wylot z każdego oddzielnego ich bieguna
magnetycznego musi jarzyć się w odmiennym
kolorze. Przy biegunie północnym N (lub
"wlocie" pola I), powietrze jarzy się kolorem
żółto-czerwonym. Natomiast przy przy biegnie
południowym S (lub "wylocie" pola O) pędnika,
powietrze jarzy się kolorem fioletowo-zielonym.
(Odnotuj tu odmienne niż w fizyce oznaczenie
biegunow, opisane dokładniej w podrozdziale
F5.2 monografii [1/4].) Na wszystkich kolorowych
fotografiach jarzących się UFO, potwierdzone
jest takie właśnie ujawnianie się odrębnych
kolorów występujące w trybie bijącym - patrz
"Rys. #C11" poniżej.
Rys. #C11ab: Dwa nocne zdjęcia UFO
lecącego w trybie bijącym, które dokumentują
dwa odmienne kolory w jakich jarzy się
powietrze na wylotach z pędnika głównego
oraz z pędników bocznych. Owe kolory jarzenia
się objaśniono w podpisie pod "Rys. #C3b".
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C11a (góra):
Pojedyncza klatka z kolorowego filmu UFO wykonanego
w nocy przez Ellis'a E. Matthews ponad Alberton,
South Australia, w 1967 roku - patrz książka [1rysP24]
pióra Bruce Cathie & P.N. Temm, "Harmonic 695"
(Wellington, N.Z., 1971, ISBN 0 589 01054 9),
strona 134. Pokazuje on nieruchomy wehikuł typu
K5 zawisający w ciemności w "bijącym trybie" pracy
jego pędników. Film uchwycił jedynie jarzenie się
powietrza, zjonizowanego przez pole magnetyczne
z pędników tego wehikułu UFO. Natomiast korpus
tego UFO pozostaje niewidoczny w ciemności.
Na powyższej fotografii kolory świecenia się
zjonizowanego powietrza dostarczają potwierdzenia
dla stwierdzeń Teorii Magnokraftu. Powietrze na
wylocie z pędnika głównego, jakiego oś odchylona
jest z centrum wehikułu, jarzą się w kolorze
żółto-pomarańczowym, podczas gdy pierścień
wylotów z pędników bocznych formuje niebiesko-zielone
jarzenie. Oznacza to, że kopuła górna owego
UFO zorientowana była w kierunku fotografa,
tak że w pędniku głównym panuje północny
(N) biegun pola magnetycznego, podczas
gdy w pędnikach bocznych ku fotografowi
zwrócone są ich południowe (S) bieguny -
patrz także "Rys. #C3b" opisujący kolory
świecenia powietrza na wylotach z pędników
magnokraftu. Porównaj kolory z tej klatki
wykonanej na południowej półkuli, z kolorami
fotografii z cześci (b) wykonanej na północnej
półkuli Ziemi. (Zauważ że w odmiennych
półkulach musi być odwrotna biegunowość
pędników UFO).
Rys. #C11b (dół):
Nocne zdjęcie UFO typu K3 lecącego w trybie bijącym.
Powyższe zdjęcie (oryginalnie w kolorze) wykonane
zostało dnia 2 sierpnia 1965 roku przez 14-letniego
Alan'a Smith, ponad Tulsa, Oklahoma, USA - patrz
[1P2] strona 241 and [2P2] strona 371. W centrum
tego UFO widoczna jest warstewka powietrza jarząca
się kolorem niebieskim. Z kolei naokoło kołnierza
wehikułu powietrze zjonizowane przez pędniki boczne
jarzy się żółto-czerwonym kolorem. Niejarząca się
część korpusu statku zawartego pomiędzy centrum
i kołnierzem pozostaje niewidoczna w ciemności.
Porównaj powyższą fotografię z "Rys. #C3b" oraz
z częścią (a) powyższej ilustracji.
#C12.
Magnetyczny charakter lotu jaki przeczy prawom hydromechaniki:
Jeśli zasada działania napędu UFO i magnokraftów
jest taka sama, wtedy zachowanie się obu tych
wehikułów w locie musiałoby być opisywane prawami
magnetyzmu, nie zaś prawami hydromechaniki.
Wiemy, że aerodynamiczny lot dzisiejszych samolotów
zależny jest od praw hydromechaniki. Prawa te wytyczają
wszystkie atrybuty dzisiejszych latających maszyn,
takie jak: ich aerodynamiczne kształty, istnienie
najróżniejszych aerodynamicznych elementów
(skrzydeł, ogonów, stabilizatorów) dobudowanych
do każdego samolotu, płynne loty, zawracanie
dużymi łukami, itp.
Jeśli jednak rozważymy wehikuły których lot oparty
będzie na prawach magnetyzmu nie zaś aerodynamiki,
tak jak to się dzieje np. w przypadku magnokraftu,
wtedy ich atrybuty muszą być całkowicie odmienne
od atrybutów samolotu. Przykładowo magnetyczne
wehikuły wcale nie muszą posiadać aerodynamicznych
kształtów i mogą latać skierowane np. płaską powierzchnią
(podłogą) w kierunku lotu. Ich powłoka musi wypełniać
zbiór równań zestawionych na rysunku F18 z monografii
[1/4]. Nie będą posiadały żadnych elementów sterujących
wystających z korpusu takich jak ogony czy skrzydła - jako
że ich lot i manewry otrzymywane będą poprzez odpowiednie
sterowanie zmian wydatku ich pędników magnetycznych
ukrytych w środku ich powłoki. Także ich zachowanie się
w przestrzeni będzie drastycznie odmienne od zachowania
dzisiejszych samolotów, ponieważ muszą one spełniać
prawa magnetyzmu.
Magnetyczny charakter lotu UFO może też zostać
wyznaczony z analizy kształtu jonowego obrazu wiru
pokazanego na niektórych fotografiach. Na fotografii
pokazanej poniżej na "Rys. #C12a" uchwycona została
formacja lecących UFO. Wehikuły te posiadają "jonowy
obraz wiru" rozwiany w dosyć niezwykły kształt "buta".
Wiadomo z mechanizmu jaki formuje ten obraz,
że tak długo jak jakieś szczególne dynamiczne
warunki nie zaistnieją jakie spowodują zdeformowanie
tych obrazów, ich kształt powinien być symetryczny
względem osi centralnej statku (patrz punkt #C7 powyżej).
Włoski badacz Renato Vesco (patrz [1P2] strona 212)
analizował dynamiczne warunki formujące obrazy
uchwycone poniżej na "Rys. #C12a" i dokonał bardzo
interesujących odkryć. Zgodnie z jego stwierdzeniami,
aby wyprodukować ów ukształtowany jak "but" obraz
jonowy wiru UFO musiały tam lecieć pochylone w
stosunku do kierunku swojego ruchu - patrz "Rys. #C12c".
To zaś oznacza, że kiedykolwiek następuje sprzeczność
pomiędzy magnetycznym sposobem latania z bazą
wehikułu utrzymywaną prostopadle do przebiegu
lokalnych linii sił pola, oraz wymogiem areodynamcznym
orientowania w kierunku minimalnego oporu, UFO zawsze
wypełnią wymóg magnetyczny który dla nich jest fizykalną
podstawą ich lotu. Stąd zdjęcie z "Rys. #C12a" dostarcza
fotograficznej dokumentacji na magnetyczny charakter lotu UFO.
Rys. #C12ab: Magnetyczny charakter
lotu UFO - zdjęcia i dedukcje dowodzące.
(Kliknij na dany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #C12a (góra):
Jedna z dwóch formacji UFO sfotografowanych
przez niejakiego Carl'a R. Hart, Jr. ponad Lubbock,
Texas, USA, wieczorem dnia 31 sierpnia 1951 roku -
patrz [1P2] strona 211, and [2P2] strona 215, [8P2]
strona 46. Wykonane wówczas zostało aż pięć zdjęć
jakie ukazują dwie formacje UFO lecące w dwóch
odmiennych kierunkach. Wszystkie fotografie pokazują
formację V-kształtną UFO lecących w trybie wiru
magnetycznego. Na części z tych fotografii, której
przykład pokazano powyżej jako "Rys. #C12a",
jonowe obrazy wiru magnetycznego przyjmują
niezwykłe kształty jakby "butów". Jak to wyjaśnione
jest w części "Rys. #C12b" niniejszego rysunku,
takie kształty "buta" wynikają z wymagania że
UFO zawsze musi się poruszać tak aby jego
podłoga była prostopadła do lokalnego przebiegu
ziemskiego pola magnetycznego. Stąd powyższe
zdjęcie podpiera znacząco dowód, że UFO wypełniają
prawa magnetycznego lotu.
Rys. #C12b (dół - w obwódce):
Rysunki jakie ilustrują dedukcje wykonane przez
włoskiego badacza UFO o nazwisku Renato Vesco.
Zostały one opublikowane w książce [1P2] strona 212.
W 1972 roku, włoski badacz Renato Vesco
udowodnił, że UFO lecące z bazą odchyloną od
położenia najmniejszego oporu aerodynamicznego
musi wytwarzać "jonowy obraz wiru magnetycznego"
ukształtowany właśnie na kształt "buta". Jego dowód
podbudowany przez fotografię zaprezentowaną w
części "Rys. #C12a" niniejszego rysunku potwierdza
że UFO latają w nie-aerodynamiczny sposób jaki
zaprzecza prawom hydromechaniki. Najważniejszym
warunkiem jaki zawsze jest wypełniony podczas lotów
UFO, to że ich podstawa zawsze jest zorientowana
niemal prostopadle do kierunku linii sił ziemskiego
pola magnetycznego.
#C13.
Konkluzja z przewodu i materiału dowodzeniowego zaprezentowanego powyżej:
Kiedy szereg niezależnych faktów zestawionych
razem w logiczną dedukcję prowadzi do potwierdzenia
pojedynczej tezy, fakty te reprezentują "formalny
dowód naukowy". Ponieważ wszystkie dedukcje i
fakty z części C niniejszej strony konsekwentnie
potwierdzają jego tezę stwierdzającą że "UFO to
już zbudowane i używane przez kogoś magnokrafty",
począwszy od tego miejsca prawdę owej tezy
należy uznawać za formalnie dowiedzioną.
To z kolei oznacza, że formalny dowód że
"UFO to już zbudowane magnokrafty" został
skompletowany.
Skompletowanie powyższego fomalnego dowodu,
że "UFO to już zbudowane przez kogoś i działające
magnokrafty" wprowadza cały szereg istotnych
następstw, wybrane z których były już omawiane
w początkowej części tej strony. Dalsze co bardziej
istotne z nich obejmują:
(A) Dowód ten równocześnie konstytułuje cały szereg
dowodów cząstkowych. Ponieważ magnokrafty są
wehikułami materialnymi, wytwarzanymi technologicznie,
oraz budowanymi i sterowanymi przez istoty inteligentne,
zaprezentowany tu dowód reprezentuje serię dowodów
cząstkowych stwierdzających że:
(1) "UFO istnieją" (tj. UFO są materialne, stąd muszą istnieć obiektywnie),
(2) "UFO są wehikułami",
(3) "UFO muszą być budowane i pilotowane przez jakieś istoty inteligentne", oraz
(4) "Cywilizacje jakie wysyłają UFO na Ziemię
muszą być pochodzenia kosmicznego", bowiem
na naszej planecie żaden z narodów nie osiągnął
dotąd jeszcze poziomu nauki i technologii koniecznego
dla zbudowania tych zaawansowanych wehikułów.
B) Dowód ten potwierdza poprawność Teorii Magnokraftu.
Z punktu widzenia ważności stwierdzeń tej teorii,
formalne dowiedzenie istnienia wehikułu jaki już
obecnie wykorzystuje zasadę działania użytą w
napędzie magnokraftu stanowi niemalże równorzędnik
zaprezentowania działającego prototypu tego
przyszłościowego wehikułu. Obecnie możemy
więc być absolutnie pewni, że magnokraft będzie
działał jesli zdecydujemy się go zbudować.
(C) Dowód ten uwypukla wagę badań UFO.
Naukowa bowiem analiza obserwacji UFO
stanowi najistotniejszy czynnik pozwalający
na szybkie skompletowanie naszych magnokraftów.
Stąd popularyzowanie obserwowania UFO
jest niezwykle istotnym składnikiem szybkiego
osiągnięcia przez naszą cywilizację zdolności
do odbywania podróży międzygwiezdnych.
Skoro formalny dowód, że "UFO to już zbudowane
i używane przez kogoś magnokrafty" został
formalnie skompletowany i opublikowany,
początkowy okres spekulacji na temat
"czym są UFO" powinien zostać definitywnie
zamknięty. Czas teraz aby zacząć następne
etapy w naszej nieustającej drodze ku wiedzy,
jakie budowały będą dalej na fundamentach
owego dowodu.
Część #D:
Dotychczasowe zastosowania formalnego dowodu naukowego że UFO istnieją:
#D1.
Postulat zamienności pomiędzy UFO i magnokraftami:
Metodologia "porównywania atrybutów"
zastosowana w dowodzie opisanym powyżej
dostarcza także dodatkowej korzyści jaką
należy w tym miejscu wyjaśnić. Pozwala
ona bowiem na wprowadzenie niezwykle
istotnego postulatu
zamienności pomiędzy UFO i magnokraftami.
Postulat ten stwierdza, że: każdy poprawny wzór
matematyczny, reguła i fakt opracowany
dla magnokraftów, musi równie poprawnie
odnosić się też i do UFO, a także każdy
fakt zaobserwowany na UFO musi również
sprawdzać się dla magnokraftów.
Praktyczne wykorzystanie tego postulatu
z jednej strony zezwala na szybsze zbudowanie
ziemskich magnokraftów przez wykorzystanie
w nich gotowych rozwiązań technicznych
zaobserwowanych u UFO. Z drugiej zaś
strony umożliwia ono szybsze rozwikłanie
tajemnic UFO przez zastosowanie do nich
teorii opracowanych dla magnokraftów.
Jednym więc z istotniejszych następstw
tego postulatu dla treści monografii [1/4]
jest to iż "Tablica F1" zawiera tam także
dokładne i kompletne dane konstrukcyjne
dla wszystkich ośmiu typów dyskoidalnych
UFO (nie zaś jedynie dane konstrukcyjne
dla kolejnych typów magnokraftu) natomiast
opisy z rozdziału F monografii [1/4] i zawarte
tam ilustracje z taką samą dokładnością
odzwierciedlają UFO z jaką reprezentują
one magnokrafty. Jeśli więc zechcemy
poznać więcej szczegółów technicznych
o którymś z typów UFO, wystarczy tylko
zaglądnąć do owej 'Tablicy F1" lub
zapoznać się z odnośnymi fragmentami
rozdziału F w monografii [1/4]. Ponadto,
wszystkie wzory matematyczne, wywody
logiczne, oraz opisy zestawione w owej
monografii [1/4] dla magnokraftu, muszą
się spełniać również i w odniesieniu do
wehikułów UFO.
#D2.
Uchwała internetowej listy dyskusyjnej "totalizm@hydepark.pl":
W dniu 24 marca 2003 roku uczestnicy internetowej listy
totalizmu podjęli historyczną Uchałę na temal UFO i UFOnautów.
Uchwała ta jest pierwszą swego rodzaju i dotychczas jedyną
tego typu na świecie.
Dlatego niniejszym mam przyjemność zaprezentowania
jej pełnego tekstu i zachęcenia każdego do zapoznania się
z jej treścią. Oto ona:
Eksploatacja
Ziemian przez UFOnautów:
zbiorowa uchwała internetowej listy totalizm@hydepark.pl
o oficjalnym uznaniu formalnego dowodu na istnienie
UFO, o uznaniu formalnego dowodu na okupację Ziemi
przez UFO, oraz o uznaniu magnokraftu jako
technicznego wyjaśnienia dla UFO
My, 161
uczestników internetowej listy totalizm@hydepark.pl
reprezentujących niemal wszystkie dziedziny życia
oraz niemal każdy region Polski, z głęboką troską
obserwujemy rozwój obecnej sytuacji w zakresie
pasożytniczej działalności UFO na Ziemi. Wszakże
z jednej strony widzimy pasywność władz i niechęć
naukowców wobec coraz wyżej piętrzących się problemów
jakie wzbudzane są przez pasożytnicze działania UFO
na Ziemi, a także widzimy tendencje do ignorowania
opinii zbiorowości oraz do opierania się w sprawach
UFO na stwierdzeniach kilku niekonstruktywnie nastawionych,
pojedyńczych osób. Z drugiej strony odnotowujemy wprost
niesłychane nagromadzenie dowodów nieustannej obecności
UFO na Ziemi, dowodów niemoralnej ingerencji UFOnautów
w nasze życie publiczne, oraz dowodów uprowadzeń ludzi
do UFO i biologicznej eksploatacji ludzi na pokładach UFO.
Jesteśmy też świadomi, że w 1981 roku, w czasopiśmie
Przegląd Techniczny Innowacje (nr 13/1981, strony 21-23)
po raz pierwszy opublikowany został formalny dowód
naukowy stwierdzający że "UFO to magnokrafty". Począwszy
zaś od owego momentu, coraz powszechniej dostępna
dla wszystkich zainteresowanych jest rosnąca liczba
monografii naukowych jakie formalne dowodzą fizykalnej
natury UFO, pasożytniczych zainteresowań UFOnautów w
Ziemi, magnetycznego charakteru napędu UFO, itp. Do
chwili obecnej dowody te ukształtowały dostępną
wiedzę na temat UFO w jedną spójną strukturę logiczną,
udowadniając za pośrednictwem tej struktury, że
(1) UFO istnieją i są materialnymi wehikułami
kosmicznymi pilotowanymi przez moralnie zdegenerowanych
krewniaków ludzkości pochodzących z kosmosu,
(2) że moralnie upadli dysponenci wehikułów
UFO skrycie okupują i eksploatują ludzkość, oraz
(3) że budowa i zasada działania wehikułu
kosmicznego z napędem magnetycznym nazywanego
"magnokraftem" dostarcza pełnego i poprawnego
wyjaśnienia dla wszelkich aspektów technicznych
UFO. Jest też nam doskonale wiadomym, że bardzo
szczegółowe opisy zarówno magnokraftu, jak i
wszelkich dowodów naukowych z niego wynikających,
zawarte są w całym szeregu opracowań naukowych.
Z opracowań tych najbardziej aktualna jest
monografia naukowa [1/4] pióra Prof. dra
Jana Pająka, o tytule Zaawansowane urządzenia
magnetyczne (4 wydanie, Wellington, Nowa Zelandia,
2003 rok, ISBN 0-9583727-5-6). Monografia ta
jest udostępniona nieodpłatnie na licznych
stronach internetowych, przykładowo na stronie
tekst_1_4.htm, czy
tekst_1_5.htm,
czy też na kilku innych wskazywanych linkami z powyższych
stron. Będąc świadomymi
wszystkiego powyższego, a jednocześnie wiedząc
o odpowiedzialności jaka spoczywa na naszych
barkach z tytułu reprezentowania przekroju całego
społeczeństwa i wszystkich regionow naszego kraju,
niniejszym zbiorowo uchwalamy co następuje. #1. Uchwalamy,
że oficjalnie uznajemy formalny
dowód jaki stwierdza że "wehikuły UFO istnieją".
Jak nam wiadomo dowód ten, opracowany zgodnie
z naukową metodologią "porównywania atrybutów",
jest publikowany i upowszechniany nieustannie
począwszy od 1981 roku, zaś nikt nie zdołał
podważyć jego zasadności. Uznając wagę i
poprawność tego naukowego dowodu jednocześnie
deklarujemy i przypominamy, że posiada on moc
obowiązującą i że jego wskazania oraz następstwa
świadomościowe powinny być uwzględniane w
działaniach każdej osoby. Szczególnie zaś
obowiązujący jest on dla naukowców i badaczy
UFO, którzy na jego podstawie mają obowiązek
podjęcia rzeczowych badań celów i przejawów
działalności UFOnautów na Ziemi. #2.
Uchwalamy także, że oficjalnie
uznajemy zasadność formalnego dowodu naukowego
stwierdzającego, że "UFO to magnokrafty,
tyle że już zrealizowane przez technicznie
wysoko zaawansowane, aczkolwiek moralnie upadłe,
cywilizacje szatańskich pasożytów z kosmosu".
Zobowiązujemy też każdego, aby respektował
stwierdzenia oraz brzemienne w skutki
konsekwencje tego dowodu. #3.
Uchwalamy ponadto, że uznajemy
formalny dowód naukowy iż "moralnie upadli
załoganci wehikułów UFO skrycie okupują naszą
planetę, oraz w sposób ukryty prowadzą
wielkoskalową eksploatację ludzkości".
Zobowiązujemy też każdego mieszkańca naszej
planety do ogarnięcia wszelkich konsekwencji
tego naukowego dowodu, oraz do podjęcia działań
jakie stopniowo zneutralizują następstwa
okupacji i eksploatacji ludzi przez UFOnautów.
Uchwalając wszystko powyższe, jednocześnie
usilnie nakłaniamy wszystkich zainteresowanych,
aby w trybie pilnym zapoznali się z formalnymi
dowodami naukowymi zawartymi we wskazanej poprzednio
monografii [1/4], jakich oficjalne uznanie i
powszechne obowiązywanie niniejsza uchwała deklaruje,
oraz jakich wielorakie następstwa oficjalnie
staramy się uzmysłowić za pośrednictwem niniejszej
uchwały. Nakłaniamy też, aby zapoznawać się ze
szczegółami konstrukcji, zasady działania i
napędu magnokraftu, który to wehikuł kosmiczny
jest ziemskim odpowiednikiem UFO, czyli wykazuje
wszelkie cechy UFO, posiada te same możliwości
operacyjne co UFO, oraz wzbudza te same zjawiska
jakie znane są z obserwacji UFO.
Podejmując niniejszą uchwałę i niniejszym
nadając jej charakter wiernego odzwierciedlenia
naszych zbiorowych poglądów i życzeń, jednocześnie
liczymy, że w końcu zainicjuje ona owe długo
oczekiwane przez społeczeństwo inicjatywy i
konstruktywne działania w sprawie UFO. Przykładowo
liczymy, że zainspiruje ona podjęcie systematycznych
badań UFO przez naukowców i przez osoby
odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo i za
nasz poziom poinformowania. Oczekujemy, że
we wszelkich sprawach dotyczących UFO
społeczeństwo zacznie opierać się na
mądrości zbiorowej i przestanie zważać
na wypowiedzi pojedyńczych krzykliwych
osób, które mogą być manipulowane właśnie
przez owe pasożytnicze UFO. Liczymy,
że uchwała ta przełamie dotychczasowy
impas otaczający postęp racjonalnego
zrozumienia przez ludzi powodów, masowości,
oraz techniki moralnie upadłych agresorów
z UFO. Liczymy, że uczuli ona ludzi na
niemoralny, pasożytniczy, oraz ukryty
charakter wszelkiej aktywności UFOnautów
na Ziemi. Liczymy, że zwróci ona uwagę
władz na palące problemy obrony swego
społeczeństwa przed szatańską eksploatacją
przez UFO. Liczymy, że zainteresuje ona
każdego członka społeczeństwa blizną po
implancie identyfikacyjnym UFO, jaką to
bliznę większość z nas nosi na swojej
nodze. Liczymy, że zainicjuje ona bardziej
nasilone obserwowanie aktywności UFO w
naszej przestrzeni życiowej, oraz że
uświadomi iż odpowiednimi metodami i
urządzeniami uczulonymi na szybkie ruchy
telekinetyczne w każdym momencie czasowym
na naszym niebie daje się zarejestrować
obecność dosłownie dziesiątków niewidzialnych
wzrokowo, telekinetycznych wehikułów UFO
(referowanych czasami jako tzw. "rods").
Liczymy także, że niniejsza Uchwała zainspiruje
wszystkich ludzi do podjęcia aktywnej walki
obronnej przed owymi kosmicznymi agresorami
z UFO.
Niniejsza
uchwała podjęta została w dniu
24 marca 2003 roku, w wyniku anonimowego
głosowania (bazującego na pseudonimach)
otwartego dla uczestników obrad internetowej
listy totalizm@hydepark.pl . Wyniki tego
głosowania były jednogłośne - całe 100% głosujących
oddało swoje głosy za przyjęciem niniejszej uchwały.
Uczestnicy tego głosowania potwierdzają, że miało
ono charakter anonimowy, a stąd że jego wyniki
stanowią wierne odzwierciedlenie faktycznych
poglądów i życzeń głosujących. Z kolei ponieważ
głosujący reprezentują sobą przekrój całego
społeczeństwa i wszystkich regionów Polski,
oraz ponieważ tekst tego co uchwalono reprezentuje
zbiorową opinię głosujących, niniejsza Uchwała
jest reprezentacyjna dla stanowiska, życzeń
i odczuć znaczącej proporcji obywateli Polski
świadomych powagi obecnej sytuacji.
* * *
Powyższe powinienem uzupełnić informacją,
że wkrótce po podjęciu powyższej uchwały
UFOnauci zasabotażowali aż do zniszczenia
listę dyskusyjną totalizmu na której została
ona wypracowana i uchwalona. Potem
UFOnauci zasabotażowali również i następną
listę dyskusyjną totalizmu stworzoną na jej
miejsce. Od pierwszej połowy 2005 roku
totalizm działa więc już bez listy dyskusyjnej.
Stąd jedyna komunikacja z praktykującymi
tą filozofię odbywa się obecnie za pośrednictwem
emaili, a także poprzez blogi totalizmu
dostępne pod adresami wyszczegółnionymi
w punkcie #H2 tej strony.
Niezależnie od powyższego punktu z niniejszej
strony, omawiana tutaj uchwała publikowana i
dyskutowana jest także na kilku innych totaliztycznych
stronach internetowych, przykładowo na stronach:
explain_pl.htm (patrz tam punkt #J2),
telepathy_pl.htm (patrz tam punkt #D2),
antichrist_pl.htm, czy
ufo_pl.htm.
Część #E:
Czego jeszcze dowiedzieliśmy się o wehikułach UFO i magnokraftach:
#E1.
Wehikuły UFO budowane są w 8 typach oznaczanych K3 do K10,
z których każdy następny typ ma średnicę dwa razy większą niż typ poprzedni:
Oto definicja "typu magnokraftu" (i UFO)
którą opublikowałem w monografii [1/4],
oraz w innych moich opracowaniach.
Typ magnokraftów (i UFO) to nazwa
dla całej grupy niemal identycznych wehikułów,
jakie posiadają dokładnie takie same
wartości wszystkich zasadniczych parametrów
konstrukcyjnych, w szczególności zas ich:
współczynnika krotności "K", liczby "n"
pędników bocznych, głównych wymiarów
gabarytowych takich jak "d", "D" i "H",
kształtu zewnętrznego, oraz różnorodnych
wielkości standardowych stanowiących
przedmiot umów międzynarodowych lub
międzycywilizacyjnych (np. systemu SUB).
Stąd dowolna grupa magnokraftów (lub UFO)
należących do tego samego typu jest w stanie
sprzęgać się ze sobą w homogeniczne konfiguracje
latające, niezależnie kto i kiedy wyprodukował
te wehikuły, jakie jest ich przeznaczenie, itp.
Wszystkie magnokrafty (i UFO) należące do
tego samego typu będą również od zewnątrz
wyglądały identycznie, a także posiadały
będą tą samą liczbę "n" pędników bocznych.
Jednak w środku mogą one być poprzedzielane
na odmienne rodzaje pomieszczeń i kabin,
mogą być wykonane z innych materiałów,
być wytwarzane przez odmienne kraje,
przedsiębiorstwa, lub cywilizacje, wykonane
w odmiennych rocznikach, służyć różniącym
się przeznaczeniom, itp.
Średnice zewnętrzne "D" kolejnych typów magnokraftów
(i UFO) uszeregowane są w ciągu binarnym. Dzięki
takiemu ich uszeregowaniu, średnica gabarytowa "D"
każdego większego typu magnokraftu (i UFO) jest
otrzymana poprzez podwojenie średnicy
poprzedniego, mniejszego od niego typu
tego wehikułu. Ponieważ występuje liniowa
zależność pomiędzy średnicami gabarytowymi
"D" kolejnych magnokraftów (i UFO) a ich pozostałymi
wymiarami, również szereg dalszych wymiarów
magnokraftu (i UFO) będzie wypełniał wymogi takiego
szeregu binarnego. Dla przykładu średnice
nominalne "d" pierścieni wypalanych w glebie
przez pędniki lądujących magnokraftów i UFO (patrz
"Rys. #E1" poniżej) również muszą wypełniać
ową binarną zależność - tj. średnica lądowiska
każdego magnokraftu (lub UFO) większego
typu będzie równa podwójnej średnicy lądowiska
magnokraftu (lub UFO) poprzedniego, mniejszego typu.
Rys. #E1ab: Trzy lądowiska wypalone
przez pole UFO w trawie. Dokumentują
one że każdy następny (większy) typ
UFO budowany jest o średnicy dwa razy większej
od typu poprzedniego (mniejszego). Odnotuj moją
osobę (tj. dra inż. Jana Pająka) widoczną w środku
najwyższego z owych trzech lądowisk UFO. Trawa
w powyższych lądowiskach UFO była aż tak spalona
przez pole magnetyczne, we przy dotyku rozsypywała
się w proszek. Ogromnie ciekawym wynikiem eksperymentu
było kiedy próbkę owego proszku z trawy podpaliłem.
Na przekór bowiem że wyglądała ona spalona ogniem
na popiół, paliła się tak jak każda silnie wysuszona trawa.
Na najbliższym do fotografującego z owych trzech
lądowisk, znalazłem ciało jeża spalonego dokumentnie
polem magnetycznym UFO. Jeż ten był cały czarny,
jakby zwęglony, chociaż jego kształt wcale nie uległ
zmianie w stosunku do kształtu jaki ma żywy jeż.
Kiedy jednak jeża tego wziąłem w ręce, okazał się
on spalony aż tak mocno, że cały rozsypał się w
proszek. (Proszku tego jednak nie poddawałem
żednym eksperymentom.) Ciała (tym razem m.in.
ludzkie) podobnie czarne i podobnie spalone przez
pole magnetyczne UFO pozostawił po sobie
statek kosmiczny który sekretnie zaindukował
cyklon "Nargis" opisany w części #E totaliztycznej
strony internetowej
katrina_pl.htm - o morderczych huraganach indukowanych technicznie przez wehikuły UFO.
(Kliknij na wybrany rysunek aby oglądnąć go w powiększeniu.)
Rys. #E1a (góra):
Fotografia lądowisk UFO typu K4, K6 i K7 połączonych
w liniowy kluster, wykonana 3 stycznia 1988 roku w Weka
Pass, Nowa Zelandia. Dokumentuje ona, że średnice
poszczególnych typów UFO, podobnie jak średnice
magnokraftu, także tworzą ciąg geometryczny o ilorazie 2.
Rys. #E1b (dół):
Zestawienie łatwych w użyciu metod identifikowania typu
magnokraftu (i UFO) poprzez wyznaczenie jego współczynnika
typu "K". Ponieważ wszystkie szczegóły techniczne danego
magnokraftu wynikają z owego współczynnika typu "K",
stąd znajomość tego współczynnika umożliwia odczytanie
pozostałych wymiarów i parametrów tego wehikułu
(z tablicy F1 w monografii [1/4]), lub ich wyliczenie z
odpowiednich równań zestawionych na rysunku F18
z monografii [1/4].
#1. Metoda polegająca na znalezieniu proporcji
wymiarów gabarytowych danego statku. Umożliwia
ona bezpośrednie wyznaczenie wartości współczynnika
"K" poprzez zmierzenie pozornej wysokości gabarytowej
"H" danego wehikułu (podstawa do wierzchołka)
i następne odliczenie ile razy wysokość ta mieści
się w gabarytowej średnicy "D" tego magnokraftu
(wynik podziału K=D/H reprezentuje wartość "K"
która musi przyjąć jedną z następujących liczb
typu "integer": K=3, K=4, K=5, K=6, K=7, K=8, K=9,
lub K=10). W przykładzie pokazanym na tym rysunku
wysokość pozorna "H" zawarta jest trzy razy w
pozornej średnicy "D" wehikułu, stąd zilustrowany
magnokraft (lub UFO) jest typu K3
(tj. jego współczynnik typu jest równy K=3).
#2. Metoda polegająca na policzeniu ilości "n"
pędników bocznych. Współczynnik "K" jest potem
wyznaczany z następującego równania (F9):
K=1+n/4 (patrz też równania F2 i F6 oraz rysunek F28 w monografii [1/4]).
#3. Metoda polegająca na policzeniu ilości lamp
systemu "SUB". Współczynnik "K" jest potem
wyznaczany z następującego równania: K=(SUB)/2 + 1.
#4. Metoda polegająca na policzeniu liczby "f"
fal magnetycznych. Współczynnik "K" jest potem
wyznaczany z następującego równania: K=1+f,
gdzie f=n/4 (patrz też podrozdział F7.2 oraz rysunki P19D i P29 w monografii [1/4]).
#5. Metoda polegająca na liczeniu liczby członków
"załogi" (nie mylić ich z pasażerami). Współczynnik
"K" jest równy tej liczbie: K=załoga (patrz tablica F1 w monografii [1/4]).
#6. Metoda polegająca na pomiarze średnicy
nominalnej "d" pierścieniowych śladów wypalonych
na glebie przez pędniki boczne danego wehikułu
podczas jego lądowania. Zależność pomiędzy tą
średnicą "d" oraz współczynnikiem "K" wyraża się
równaniem (F34): d=(0.5486/sqrt(2))2^K [metrów]
(gdzie symbol "sqrt" oznacza "pierwiastek kwadratowy",
zaś symbol "^" oznacza "podnoszenie do potęgi").
Stąd znając "d" możliwe jest albo obliczenie wartości
współczynnika "K", albo też jego znalezienie z kolumn
"K" i "d" tablicy F1 z monografii [1/4].
#7. Metoda polegająca na zidentyfikowaniu zarysów
danego magnokraftu poprzez ich porównanie do
zarysów wszystkich ośmiu typów tego wehikułu
zestawionych na rysunku F19 monografii [1/4]
("K" jest określany poprzez tą identyfikację).
#8. Metoda polegająca na identyfikowaniu
charakterystycznych atrybutów wnętrza wehikułu.
Danych do tej metody dostarcza podrozdział F2.5
w monografii [1/4]. Z kolei przykład użycia tej
metody opisany jest w podrozdziale P6.1 monografii [1/4].
Część #F:
Kto i dlaczego blokuje upowszechnianie formalnego dowodu naukowego stwierdzającego że "UFO istnieją obiektywnie":
#F1.
Ludzie nie mają powodów aby blokować rzeczową wiedzę
na tremat UFO - blokowania tego muszą więc dokonywać sami UFOnauci:
Jest niezaprzeczalnym faktem że upowszechnianie
się rzeczowej wiedzy o UFO jest przez kogoś
celowo blokowane na Ziemi. Jedynymi zaś istotami
które mogą być zainteresowane w owym
blokowaniu są sami UFOnauci. Powody
tego ich zainteresowania, znaczy powody
dla których UFOnauci blokują upowszechnianie
rzeczowej wiedzy na swój temat wyjaśniłem
dokładniej na stronie
evil_pl.htm - o pochodzeniu wszelkiego zła na Ziemi.
Część #G:
Stanowiska zajmowane w sprawie UFO:
#G1.
Stanowisko Watykanu - "kosmici są naszymi braćmi":
Zgodnie z doniesieniami prasowymi, Watykan
zajmuje jednoznaczne stanowisko wobec
kosmitów. Stanowisko to wcale też NIE jest
zaprzeczającym - tak jak stanowisko NASA
czy organów rządowych wielu krajów,
a wysoce konstruktywnym stanowiskiem
aprobującym. W połowie maja 2008 roku
stanowisko Watykanu zostało opisane w całym
szeregu artykułów z gazet nowozelandzkich, m.in.
w artykule zatytułowanym "Aliens our brothers,
Vatican says" (tj. "Kosmici są naszymi braćmi,
stwierdza Watykan"), ze strony B2 nowozelandzkiej gazety
"The Dominion Post",
wydanie z czwartku (Thursday), May 15, 2008,
czy w artykule "Alien faith OK, says Vatican"
(tj. "Wiara w kosmitów jest OK, stwierdza
Watykan"), ze strony A12 gazety
The New Zealand Herald,
wydanie z czwartku (Thursday), May 15, 2008.
Mi osobiście bardzo imponuje to konstruktywne
stanowisko Watykanu w sprawach kosmitów.
Jest to bowiem narazie jedyna instytucja na Ziemi
która ma odwagę zająć takie uznające stanowisko
wobec kosmitów. Osobiście wierzę, że powodem
iż Watykan zajmuje takie konstruktywne i postępowe stanowisko,
jest że z definicji zajmuje się on badaniem inteligencji
innych od inteligencji ludzkich, ma więc metody
oraz tradycje do właściwego potraktowania takich
inteligencji odmiennych od ludzkiej - znaczy NIE
zawsze współpracujących z badającymi je naukowcami.
Jak bowiem wyjaśniłem to dokładniej w punkcie
#B1 niniejszej strony internetowej, właśnie brak
kompetencji w badaniach inteligencji odmiennych
od ludzkich jest głównym powodem dla którego oficjalna
nauka ziemska neguje istnienie UFO i UFOnautów.
#G2.
Dokumenty ujawniające stanowisko rządu brytyjskiego -
"UFO nie są rosyjskie, zignorujmy więc ich działalność na Ziemi":
Przez dziwny "zbieg okoliczności" w dokładnie
tych samych gazetach i na tych samych
stronach co konstruktywne wobec UFO
stanowisko Watykanu, publikowane też
był komentarz na temat dokumentów
które ujawniły lekceważące wobec UFO
stanowisko rządu brytyjskiego. Takie
umieszczenie razem tych dwóch odwrotnych
stanowisk, sprawia wrażenie że komuś
kto kontroluje poglądy ludzi
bardzo zależało aby pomniejszyć wagę
opisanego powyżej konstruktywnego
stanowiska Watykanu w sprawie kosmitów,
poprzez zestawienie równoczesne z nim
stanowiska które jest lekceważące wobec UFO.
Stanowisko rządu brytyjskiego w sprawie UFO
ujawniał artykuł "Flight tower landed UFO"
(tj. "Wieża kontrolna wylądowała UFO"),
z tej samej strony B2 nowozelandzkiej gazety
"The Dominion Post",
wydanie z czwartku (Thursday), May 15, 2008,
oraz artykuł "Close encounters of absurd kind"
(tj. "Bliskie spotkania absurdalnego rodzaju"),
z tej samej strony A12 gazety
The New Zealand Herald,
wydanie z czwartku (Thursday), May 15, 2008.
Okazją do ujawnienia tego stanowiska stał się
sukces angielskich badaczy UFO w uzyskaniu
dostępu do dawnych rządowych dokumentów
na temat oficjalnych badań UFO. Jak z owych
dokumentów wynika, rząd Anglii miał do swojej
dyspozycji wystarczający materiał dowodowy
aby dojść do dokładnie tych samych wniosków
co niniejsza strona - mianowicie że "UFO istnieją
obiektywnie" i że "UFO są materialnymi statkami
latającymi". Na przekór jednak tego, badania
UFO ciągle zostały tam ograniczone tylko do
ustalania czy owe pozaziemskie wehikuły nie
są przypadkiem produkcji radzieckiej. (Udostępniona
dokumentacja pochodziła z czasów tzw. "zimnej wojny".)
Kiedy zaś stwierdzono, że UFO są zbyt zaawansowane
na to aby były radzieckimi statkami kosmicznymi,
po prostu przestano się nimi interesować. Co więc
najważniejsze wygląda na to że rząd ten nawet
nie sprawdzał ani nie dociekał czy owe wehikuły
UFO nie podejmują przypadkiem skrytych działań
agresywnych wobec ludzkości - znaczy takich
jak np. owe skryte działania agresywne opisywane
na totaliztycznej stronie
katrina_pl.htm - o niszczycielskich huraganach formowanych technicznie przez wrogich ludzkości UFOnautów.
Dnia 1 kwietnia 1997 roku siły powietrzne USA
wydały oficjalne oświadczenie prasowe negujące
istnienie UFO. Oświadczenie to zostało skwapliwie
podchwycone przez agencje prasowe i wydrukowane
w wielu gazetach na całym świecie, szerząc
dodatkową dezinformację w i tak już
zdezorientowanych ludziach. Notatka
[3VB3.4] o tym oświadczeniu,
wydrukowana w malezyjskiej gazecie
"The Malay Mail" (The New Straits Times
Press (Malaysia) Berhard, 31, Jalan Riong,
59100 Kuala Lumpur, Malaysia), wydanie
ze środy dnia 2 kwietnia (April) 1997, strona 9,
stwierdza co następuje, cytuję:
"Nie ma dowodu na istnienie UFO. WASZYNGTON:
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych podczas
22-letnich badań obserwacji niezidentyfikowanych
obiektów latających (UFO) nie znalazły żadnego
dowodu na istnienie pozaziemskich cywilizacji,
przedstawiciel Pentagonu oświadczył wczoraj.
Tzw. Projekt Niebieskiej Książki, jednostka sił
powietrznych stacjonująca w Dayton, Ohio sprawdziła
12 618 rzekomych obserwacji UFO od 1947 do
1969 roku zanim porzuciła dalszy wysiłek.
"My nie możemy potwierdzić istnienia UFO
i nie ukrywamy pozostałości UFO," oświadczył
rzecznik prasowy Perntagonu Kenneth Bacon. - AFP"
(W oryginale angielskojęzycznym: "No proof
UFOs exist. WASHINGTON: The US Air Force
found no evidence of extra-terrestrials during
a 22-year investigation into sightings of unidentified
flying objects (UFOs), the Pentagon said yesterday.
Code-named Project Blue Book, an air force unit
headquartered in Dayton, Ohio checked out 12,618
purported UFO sightings from 1947 to 1969 before
abandoning the effort. "We cannot substantiate the
existence of UFOs and we are not harboring remains
of UFOs," Pentagon spokesman Kenneth Bacon said. - AFP").
Do powyższego koniecznie należy dodać, że
datowanie owego oświadczenia dnia 1 kwietnia
1997 roku (Prima Aprilis), nadaje mu dosyć
"dyplomatyczny" charakter. Mianowicie stawia
ono jego autorów w sytuacji "siedzenia na
wierzchołku płotu z możliwością późniejszego
zeskoczenia na dowolną stronę tegoż płotu".
Wszakże bez względu na jego datę, oświadczenie
to dokonało już swego zniszczenia w świecie.
Utwierdziło ono bowiem w zniechęceniu do UFO
tysiące (jeśli nie miliony) ludzi. Jednocześnie,
gdyby kiedyś w przyszłości przez jakiś
przypadek pojawił się jednak niepodważalny
dowód na istnienie UFO (np. gdyby po którymś
dyplomatycznym przyjęciu w Białym Domu
rano na trawniku pozostał zapomniany tam
wehikuł UFO), wówczas autorzy tego oświadczenia
mogą się go wyprzeć pod wymówką że był
to jedynie tzw. "żart primaaprilisowy".
#G4.
Stanowisko nowej
totaliztycznej nauki -
"UFO i UFOnauci są tymczasowymi 'symulacjami',
z pomocą których Bóg osiąga sporo nadrzędnych celów":
W punktach #C1 do #C6 odmiennej strony o nazwie
telekinetyka.htm
zdefiniowana została nowa tzw.
"totaliztyczna nauka".
Bada ona otaczającą nas rzeczywistość z
odwrotnego niż dotychczasowa oficjalna nauka
ziemska filozoficznego podejścia "a priori" -
czyli podejścia "od przyczyny do skutku", albo "od
Boga rozumianego jako nadrzędna przyczyna
wszystkiego, do otaczającej nas rzeczywistości rozumianej
jako skutki nieustannych działań tegoż Boga".
(Odnotuj że dotychczasowa, oficjalna nauka ziemska
bada wszystko z filozoficznego podejścia "a
posteriori" - czyli "od skutku do przyczyny".)
Owa nowa "totaliztyczna nauka" wyjaśnia manifestacje
UFO w zupełnie odmienny sposób niż UFO wyjaśniano
dotychczas. Mianowicie, w 2007 roku z jej badań
UFO wyniknął wniosek, że
UFO i UFOnauci są tymczasowo
"symulowani" przez Boga i następnie konfrontowani ze
starannie wybranymi ludźmi, aby w ten sposób dopomagać
Bogu w osiąganiu całego szeregu nadrzędnych celów.
Opisy niektórych z owych nadrzędnych celów jakie Bóg
osiąga poprzez tymczasowe "symulowanie" UFO i UFOnautów
zaprezentowane zostały np. w punkcie #C6 strony o nazwie
god_istnieje.htm,
w punkcie #C2 strony o nazwie
tornado_pl.htm,
w punkcie #L2 strony o nazwie
magnocraft_pl.htm,
oraz na kilku jeszcze innych
totaliztycznych stronach.
Część #H:
Podsumowanie, oraz informacje końcowe tej strony:
#H1.
Podsumowanie tej strony:
Tak oto wyglądają fakty w sprawie formalnego
dowodu naukowego potwierdzającego że
wehikuły UFO faktycznie istnieją. Mam nadzieję
że fakty te dopomogą poszerzyć horyzonty
i światopogląd czytelnika.
Warto także okresowo sprawdzać "blogi totalizmu"
z jakich niektóre działały od kwietnia 2005 roku.
nadal istniejące z nich są dostępne pod adresami:
totalizm.wordpress.com
(Odnotuj że oba te blogi są lustrzanymi
kopiami o takiej samej treści wpisów.)
Wszakże na "blogu totalizmu" wiele ze spraw
omawianych na tej stronie naświetlane jest
na bieżąco dodatkowymi komentarzami i
informacjami spisywanymi w miarę jak nowe
zdarzenia stopniowo rozwijają się przed
naszymi oczami.
#H3.
Jak dzięki stronie
"skorowidz.htm"
daje się znaleźć totaliztyczne
opisy interesujących nas tematów:
Cały szereg tematów równie interesujących
jak te z niniejszej strony, też omówionych
zostało pod kątem unikalnym dla filozofii
totalizmu. Wszystkie owe pokrewne tematy
można odnaleźć i wywoływać za pośrednictwem
skorowidza
specjalnie przygotowanego aby ułatwiać ich
odnajdowanie. Nazwa "skorowidz" oznacza
wykaz, zwykle podawany na końcu książek,
który pozwala na szybkie odnalezienie interesującego
nas opisu czy tematu. Moje strony internetowe
też mają taki właśnie "skorowidz" - tyle że
dodatkowo zaopatrzony w zielone
linki
które po kliknięciu na nie myszą natychmiast
otwierają stronę z tematem jaki kogoś interesuje.
Skorowidz ten znajduje się na stronie o nazwie
skorowidz.htm.
Można go też wywołać z "organizującej" części
"Menu 1" każdej totaliztycznej strony. Radzę
aby do niego zaglądnąć i zacząć z niego
systematycznie korzystać - wszakże przybliża
on setki totaliztycznych tematów które mogą
zainteresować każdego.
Niniejszym mam przyjemność poinformować
czytelników, że z okazji 70tej rocznicy urodzin
autora tej strony (tj. mnie), wyprodukowany
został i opublikowany około 35 minutowy film
Dominika Myrcik, jaki od maja 2016 roku
upowszechniany jest gratisowo w
youtube.com.
Film ten nosi tytuł
"Dr Jan Pająk portfolio"
i prezentuje graficznie najważniejszy mój naukowy dorobek życiowy.
Jego polskojęzyczną wersję można sobie oglądnąć pod adresem
youtube.com/watch?v=f3MuZec4jGM,
lub uruchomić ją ze strony
djp.htm
zestawiającej widea w jakich przygotowaniu osobiście
brałem udział, a jaką zaprogramowałem do przeglądania
na "smart" telewizorach koreańskiej firmy LG, lub na
komputerach PC (najlepiej z wyszukiwarką "Google Chrome").
Zapraszam i zachęcam czytelników do jego oglądnięcia. Działające
zielone linki,
adresy internetowe, ulotki promocyjne w trzech językach,
oraz pełne opisy wszystkich trzech wersji językowych (tj.
polskiej, angielskiej i niemieckiej) tego doskonale
zaprojektowanego i wykonanego HD i HQ filmu, są
dostępne na specjalnie poświęconej mu stronie o nazwie
portfolio_pl.htm.
Aktualne adresy emailowe autora tej strony, tj. oficjalnie
dra inż. Jana Pająk,
zaś kurtuazyjnie Prof. dra inż. Jana Pająk,
pod jakie można wysyłać ewentualne uwagi, własne
opinie, lub informacje jakie zdaniem czytelnika
autor tej strony powinien poznać, podane są na
autobiograficznej stronie internetowej o nazwie
pajak_jan.htm
(dla jej wersji w języku HTML), lub o nazwie
pajak_jan.pdf
(dla wersji strony "pajak_jan.pdf" w bezpiecznym
formacie PDF - które to bezpieczne wersje PDF
dalszych stron autora mogą też być ładowane
z pomocą linków z punktu #B1 strony o nazwie
tekst_11.htm).
Prawo autora do używania kurtuazyjnego
tytułu "Profesor" wynika ze zwyczaju iż "z profesorami
jest jak z generałami", znaczy raz
profesor, zawsze już profesor. Z kolei
w swojej karierze naukowej autor tej strony był
profesorem aż na 4-ch odmiennych uniwersytetach,
tj. na 3-ch z nich był tzw. "Associate Professor"
w hierarchii uczelnianej bazowanej na angielskim
systemie uczelnianym (w okresie od 1 września
1992 roku, do 31 października 1998 roku) - który
to Zachodni tytuł stanowi odpowiednik "profesora
nadzwyczajnego" na polskich uczelniach. Z kolei
na jednym uniwersytecie autor był (Full) "Professor"
(od 1 marca 2007 roku do 31 grudnia 2007 roku -
tj. na ostatnim miejscu pracy z naukowej kariery
autora) który to tytuł jest odpowiednikiem pełnego
"profesora zwyczajnego" z polskich uczelni.
Proszę jednak odnotować, że dla całego szeregu
powodów (np. mojego chronicznego deficytu czasu,
prowadzenia badań wyłącznie na zasadzie mojego
prywatnego hobby naukowego, pozostawania
niezatrudnionym i wynikający z tego mój brak
oficjalnego statusu jaki pozwalałby mi zajmować
oficjalne stanowisko w określonych sprawach,
istnienia w Polsce aż całej armii zawodowych
profesorów uczelnianych - których obowiązki
zawodowe obejmują m.in. udzielanie odpowiedzi
na zapytania społeczeństwa, itd., itp.)
począszy od 1 stycznia 2013 roku
ja przyjąłem żelazną
zasadę, że NIE odpowiadam na żadne emaile
wysyłane do mnie przez czytelników moich
stron - o czym niniejszym szczerze
i uczciwie informuję wszystkich zainteresowanych.
Stąd jeśli czytelnik ma sprawę która wymaga
odpowiedzi, wówczas NIE powinien do mnie
pisać, bowiem w takiej sytuacji wysłanie mi
emaila domagającego się odpowiedzi w świetle ustaleń
filozofii totalizmu
byłoby działaniem
niemoralnym. Wszakże spowodowałoby,
że czytelnik doznałby zawodu ponieważ z całą
pewnością NIE otrzymałby odpowiedzi. Ponadto
taki email odbierałby i mi sporo "energii moralnej"
ponieważ z jego powodu i ja czułbym się winnym,
że NIE znalazłem czasu na napisanie odpowiedzi.
Natomiast w/g totalizmu "moralnym działanien"
w takiej sytuacji byłoby albo niezobowiązujące
mnie do odpisania przesłanie mi jakichś informacji
które zdaniem czytelnika są warte abym je poznał,
albo teź napisanie raczej do któregoś z zawodowych
profesorów polskich uczelni - wszakże oni są
opłacani z podatków obywateli między innymi za
udzielanie odpowiedzi na zapytania społeczeństwa,
a ponadto wszyscy oni mają sekretarki (tak
że korespondencja NIE zjada im czasu który
powinni przeznaczać na badania).
Niniejsza strona dostępna jest także w formie
broszurki oznaczanej symbolem [11],
którą przygotowałem w "PDF" (od "Portable
Document Format") - obecnie uważanym za
najbezpieczniejszy z wszystkich internetowych
formatów, jako że do niego normalnie wirusy
się NIE doczepiają. Ta klarowna broszurka
jest gotowa zarówno do drukowania, jak i do
wygodnego czytania z ekranu komputera.
Ciągle ma ona też aktywne wszystkie swoje
zielone linki.
Stąd jeśli jest czytana z ekranu komputera
podłączonego do internetu, wówczas po
kliknięciu na owe linki otworzą się linkowane
nimi strony lub ilustracje. Niestety, ponieważ
jej objętość jest około dwukrotnie wyższa niż objętość
strony internetowej jakiej treść ona publikuje,
ograniczenia pamięci na sporej liczbie darmowych
serwerów jakie ja używam, NIE pozwalają aby
ją na nich oferować (jeśli więc NIE załaduje
się ona z niniejszego adresu, ponieważ NIE
jest ona tu dostępna, wówczas należy kliknąć
na któryś odmienny adres z
Menu 3,
poczym sprawdzić czy stamtąd juź się załaduje).
Aby otworzyć ową broszurkę (lub/i załadować
ją do własnego komputera), wystarczy albo
kliknąć na następujący zielony link
albo też z którejś totaliztycznej witryny otworzyć
sobie plik nazywany tak jak w powyższym linku.
Jeśli zaś czytelnik zechce też sprawdzić, czy jakaś
inna totaliztyczna strona właśnie studiowana przez
niego, też jest już dostępna w formie takiej PDF
broszurki, wówczas powinien sprawdzić, czy
wyszczególniona ona została w linkach z "części
#B" strony o nazwie
tekst_11.htm.
Owe linki wskazują bowiem wszystkie totaliztyczne
strony, które już zostały opublikowane jako takie
broszurki z serii [11] w formacie PDF.
Życzę przyjemnego czytania!
If you prefer to read in English
click on the flag below
(Jeśli preferujesz czytanie w języku angielskim
kliknij na poniższą flagę)
Data pierwszego opracowania niniejszej strony: 7 maja 2008 roku
Data najnowszego jej aktualizowania: 25 listopada 2020 roku
(Sprawdź w adresach z
Menu 4
czy istnieje już nowsza aktualizacja)